Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAROLINA 26

Nowa laska mojego exa ogranicza nam kontakt do minimum. :/

Polecane posty

Gość umcaumca chce chalupca
i nie, nie kazdemu nalezy sie kredyt zaufania nie wiem skad ta teoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
umcaumca chce chalupca było czytelnie, i logicznie, latwo było sie domyslic bo cały wpis był na temat mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
nie jest dojrzała skoro pozwala, aby inna kobieta cierpiała w zwiazku z tym,z e ona chce mieć przyjaciela. dojrzałosć to umiejętnosć akceptowania faktów i usunięcia się w cień, kiedy nasza obecność rujnuje szczęście naszego przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
cdskjvbhkjs Ale czy ty nie potrafisz zrozumieć, że mój ex także chce się ze mna przyjaźnić? Że dla niego jest to normalne. Czy każdy typowy związek w polsce wygląda tak ze ludzie się kochają, coś się psuje, a oni zamiast rozstać się w kulturalny sposob i nadal darzyć się szacunkiem i przyjaźnią, bo przecież kiedyś coś ich łączyło, to zwyczajnie skaczą sobie do gardeł a pozniej wśród znajomych obrabiają sobie dupy? To wg mnie jest chore, ja tak nie chcę żyć i nigdy nie będę powielać takiego idiotycznego schematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
ale ty nie jesteś niczmeu winna, to twój ex zachowuje sie jak ciota nie zasługuje na dziewczynę skoro pisze za jej plecami do swojej ex i jeszcze ją tak bezczelnie obgaduje skoro tak ciezko ci to wszystko pojąć , to mozę na parę chwil wyobraź sobie siebie na miejscu tamtej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeczytalam wszystkiego
cdskjvbhkjs nikt tu nie pisal, ze ktos komus rujnuje szczescie.. Dziewczyny, czy Wy naprawde musiscie byc tak zazdrosne. Zuplenie bezpodstawnie. Karolona przyznala, ze jej byly facet absolutnie ja nie pociaga- ma wlasnego , jest w ciazy. LUBI bylego, on lubi ja, dobrze sie dogaduja, moze fajnie bylby sie zaprzyjaznic we czworke. Tylko blagam, bez zadnych podtekstow, bo pomysle, ze tu pisza sami frustraci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
no to niech sie z toba przyjaźni, czy ja mówię, ze ma tego nei robić ale niech się odpierdoli od tej młodej dziewczyny i da jej poszukać faceta, dla którego bedzie najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
nie rujnuje szczęścia to może pogadaj z aktualną jej ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
Cięzko mi stanąć na jej miejscu bo ja nigdy nie osądzałam nikogo zupełnie go nie znając. Rozumiem, że gdyby jej wpadł jakiś mój sms do byłego "hej, przyjacielu, myslisz czasem jeszcze o mnie?" to mogłaby nabrać podejrzen i zdystansować się do mnie. Ale nigdy czegoś takiego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj głupie to polactwo niesamow
A ja Ciebie Karolina rozumiem, co z tym złego, że człowiek ma przyjaciół. Ja sama jestem w takiej sytuacji. Mam dwóch przyjaciół, którzy są dla mnie niesamowicie ważni. Jeden to taki od piaskownicy taki mój "rycerz", dla którego ja byłam królewną. Lata leciały, szkoły rozjechaliśmy się po Polsce na różne studia, jednak zawsze mieliśmy ze sobą kontakt. I za nic w świecie nasi partnerzy tego nie są w stanie zaakceptować, są zazdrośni o tę naszą przeszłość, a ja na prawdę "zjadłam z nim beczkę soli. I co ja mam teraz zrezygnować z tej przyjaźni?!! Zrezygnowałam jak na razie kiedyś z chłopaków, a teraz z faceta, bo on za nic nie mógł zrozumieć, że on mieszka 400km od nas i po co dzwonił na święta z życzeniami. Jak miał przyjechać z dziewczyną do mojego miasta, to on za nic nie życzył sobie by byli gośćmi w naszym domu. Podziękowałam facetowi, bo nie jestem jego własnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, co Ty się przejmujesz
jego rozkapryszoną, niedowartościowaną pindeczką 21-letnią, chcesz stracić przyjaźń? w ogóle laska trochę psychiczna, gdyby mój facet powiedział, że mam się nie spotykać z przyjacielem bo się z nim skurwię, albo sprawdzał telefon tobym mu buchnęła śmiechem w twarz i adios!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
śmieszne jest to że widzisz relacje byłych w kategoriach czarne-białe ja też mam byłęgo , rozstaliśmy sie w zgodzie,a le dziś każd ema swoje życie, wysyłamy sobei życzenia na święta, urodziny, ale nie wpieprzamy się sobie w życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeczytalam wszystkiego
cdskjvbhkjs pewnie ta dziewczyna jest dla ex najwazniejsza, chce z nia budowac swoje zycie..ale przy takim podejsciu jakie ma tutaj wiekszosc z Was/Jej rekacje, bardzo bym sie na jego miejscu zastanawiala;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
cdskjvbhkjs Wez sie troche uspokój ok? Ja mu sie nie wpieprzam w zycie, o to własnie chodzi, że ja nie moge wysłać mu nawet życzen na urodziny bo tamta to potraktuje jako zaproszenie do łóżka. A wiem, że sprawdza mu smsy bo mi się przyznał do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
. Zuplenie bezpodstawnie. Karolona przyznala, ze jej byly facet absolutnie ja nie pociaga- ma wlasnego , jest w ciazy. LUBI bylego, on lubi ja, dobrze sie dogaduja, moze fajnie bylby sie zaprzyjaznic we czworke. Tylko blagam, bez zadnych podtekstow, bo pomysle, ze tu pisza sami frustraci. ON ONA ON ONA ON ONA...... a nowa partnerka jej ex to gówno, które nic nei znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcaumca chce chalupca
a czy dla ciebie istnieje tylko przyjazn albo skakanie sobie do gardel?! nikt wam nie zabrania mowienia o sobie z szacunkiem, zamienienia paru slow na ulicy gdy sie przypadkiem spotkacie ale po co sie PRZYJAZNIC skoro to rani innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
Mój były lubił stolca do buzi a obecny niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
cdskjvbhkjs Jakoś mam dziwne odczucie, że jesteś nową partnerką mojego ex :D Nigdy nie powiedziałam, że ona to gówno, chciałam się z nia poznać, może zaprzyjaźnić. Nie wiem co w tym zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ja cie rozumiem
Sama mam z facetem otwarty związek i uprawiamy sex z swoimi byłymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to temat
a ja myślę autorko, że to Twój przyjaciel, a jej facet, powinien rozwiązać tą sytuację. wybacz, ale to napiszę: jak mogłaś być lub przyjaźnić się z taką ciotą jak on? on tak się właśnie zachowuje. szepcze zamnięty w kiblu: słuchaj, nie mogę z Tobą gadać, bo wiesz, przyjdzie moja Anulka/Oleńka/Edytka/Gosiaczek i mi wleje:(. tak sobie to wyobraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
umcaumca chce chalupca No własnie ona mi zabrania Przyjazn dla mnie to własnie to, że raz na jakis czas ludzie ze soba rozmawiają, ale robią to regulanie i nie zapominają o sobie. Nie muszę z nim co weekend jezdzic na kręgle czy w ogóle się spotykać, nigdy czegoś takiego nie proponowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdskjvbhkjs
i znowu to samo... jesteś żenujaca TY CHCIAŁAS SIE Z NIĄ ZAPRZYJAŹNIĆ pzreczytaj to ze 100 razy, mozę zrozumiesz, z eona nie musi chcieć tego samego , co ty jesteś straszną egoistką pod płąszczykiem wielce wsywobodzonej i nowoczesnej młodej otwartej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
czy to temat NIe wiem, ja własnie za to go polubiłam jakim jest. Fakt, że to bardzo mi nie pasowało aby być z nim w związku, ale jako kumpel sprawdzał się świetnie. Produkowaliśmy razem piwo w akademiku, mielismy fajną paczkę. A teraz paczka jest, ale ja i on mamy udawac ze sie nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to temat
poza tym to się nie klei. jesteś w ciąży i tracisz nerwy na dziewuchę, której nie znasz. ona: 1)nie zna Cię 2) wie, że jesteś w ciąży, a raczej nie ma przesłanek, żeby Cię podejrzewać o taką patologię, że będąc w związku z facetem, jebiesz się z jej facetem. jest to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
No cóż moi drodzy,mój były ostro dymał mnie w kakao,dlatego tak za nim tęskię.Ruchalibyśby się tak dalej ja mu kupkę w usta on mi kutaska w odybycik ale niestety pojawła sie ta nowa cipa i wszystko zepsuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twierdzisz, że chcesz z nim czasami pogadać, a potem wyskakujesz z textem ze niby on pisze do ciebie z pracy, że ZNOWU musi sie ukrywac z pisaniem, że cośtam, ze go prosisz żeby ci komputer naprawił. No sorry, ale gdybyś NAPRAWDE chciała z nim pogadać raz na 2-3 miesiące na zasadzie "co u ciebie?" to chyba nie musielibyście sie ukrywać, bo przecież jego laska nie siedzi przy nim 24 godziny na dobę :). Więc na pewno znalazłby 5-30 minut na krótką rozmowę z tobą gdy ona będzie na zajęciach, w sklepie, w pracy, nie wiem co robi. No sorry, ale mi to wygląda, jakbyś koniecznie nie mogla sie pogodzic z tym, ze on te dziewczyne ma. Znajdz sobie innego przyjaciela, skoro jego laska źle sie czuje z takim ukladem. A facecik niech lepiej przetnie te nić, którą sie tak do ciebie przyszył, bo teraz najwazniejsza powinna być dla niego nowa laska, ktora widocznie nie czuje sie wystarczajaco ważna. I nie dziwie sie jej, tez bym sie wkurzyła, gdyby mój facet codziennie siedział na fejsbusiu i napierdalał lisciki do byłej! Zamiast zająć sie mną! No patologia. Już tu napisała Moorland i pare osób: Zajmij sie do cholery swoim zyciem, swoim zwiazkiem, poszerz krąg znajomych, cokolwiek, nie mąć wiecznie w ich zyciu. Jesteś w ciąży, będziesz miała dziecko, masz nowego faceta, kobieto ogaaarnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
cdskjvbhkjs nie rozumiem co jest żenującego w przyjazni... ja chciałam ją poznać, ona od razu potraktowała mnie jak żmiję więc się wycofałam, ale z kumplem nie może zabronic mi kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to temat
*w ciąży nie w związku miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowe sny kiedy ja89998
A mi się wydaje, że czerpiesz pewnego rodzaju satysfakcję z tego, że jesteś taka mega super extra przyjaciółką, której ex żali się na nową laskę.. Mam mieszane uczucia- z jednej strony to fajnie, że chcecie żyć w przyjaźni, że macie szacunek do tylu lat spędzonych razem, ale z drugiej strony to trochę toksyczna relacja, która ma wpływ na wasze (szczególnie jego) życie. Musisz zrozumieć, że jeśli kocha tę laskę- to ona jest dla niego najważniejsza, z nią założy rodzinę, za nią tęskni..Ty jesteś przyjaciółką, ok..ale daj im zyć, nie możesz dawać sobie przyzwolenia na ingerencję w ich związek. Te rozmowy na gg zupełnie niepotrzebne, nie uważasz, że wasza przyjaźń "poszła" za daleko, skoro on PO KRYJOMU pisze do Ciebie wiadomości, narzekając na dziewczynę? Jeszcze nie zajarzyłaś, że widocznie ta wasza przyjaźń chyba staje się toksyczna ? Postaw się w odwrotnej sytuacji- jestem pewna, że miałabyś dosyć tej ex-przyjaciółki, nie ważne jak wyluzowana i nowoczesna próbujesz być. Kreujesz się na osobę mega nowoczesną,niezależną i wyluzowaną.. ale popadasz w skrajność- rozstać się w zgodzie, szacunku i z głową jest równoznaczne z umiejętnością oddzielenia grubą kreską tego, co było i tego co jest teraz. A Twój szyderczy stosunek do zazdrości tej dziewczyny świadczy trochę o pozerstwie i udawanym wyluzowaniu. Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLINA 26
Chciałabym stworzyć trójkącik ja z moim eks i obecnym-jeden rucha mnie w dupe drugi w cipe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×