Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werciakiercia

ropień w jamie brzusznej - mial ktos ?

Polecane posty

Gość werciakiercia

Jak wyglada jego leczenie. Czytam na ecie i pisza cos o usuwaniu chirurgicznym lub leczeniu farmakologicznym. Jak to u Was bylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioch nio
ale gdzie dokladnie ten ropień?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werciakiercia
w okolicach pepka. mam stwardnienie. dzisiaj bylam na usg, lekarz mnie zbadal, zrobil jeszcze jakies badanie bo usg bada tylko narzady a nie powloki brzuszne. no i lekarz widzial tam zbierajacy sie plyn, mowil ze to najpewniej ropien. mam isc teraz do rodzinnego po skierowanie do chirurga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghkj
Zasadnicze pytanie- czy ten potencjalny ropień jest w powłokach brzucha czy w samej jamie brzusznej? Jeśli w powłokach, to skórę nad ropniem nacina się dość szeroko, treść ropnia "czyści się" łyżeczką, a potem do jamy zakłada się sączek (gumowy albo gazowy), żeby reszta wydzieliny mogła po nim wypłynąć na zewnątrz. Jeśli ropień tworzy się w jamie brzusznej, to wtedy robi się normalną operację- dociera się do miejsca zgromadzenia ropy, opróżnia się je, obficie płucze solą fizjologiczną i też zostawia dren, żeby ewentualna pozostałość mogła się opróżnić. Po zabiegu jednym i drugim dostaje się antybiotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werciakiercia
dziekuje ci bardzo za odpowiedz :) wydaje mi sie ze jest w powlokach, tak lekarz mowil :) a duza jest wtedy blizna ? mam juz tyle blizn na ciele ze juz mam dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghkj
Tak myślę, że w powłokach, bo ropień w jamie brzusznej to poważna sprawa, na pewno byłabyś w kiepskim stanie ogólnym, no i miałabyś wysoką gorączkę. Ideą leczenia ropnia jest to, że zostawia się go na otwarto, więc przez kilka-kilkanaście dni nosi się ten sączek, a potem już się go usuwa, ale nie zaszywa rany, tylko czeka się, aż ona sama zamknie się od dna do brzegów. Szerokość nacięcia zależy od tego, jak duży jest ropień, ale ogólnie przyjmuje się zasadę, że nacięcie musi być szerokie (np. ropień średnicy 5 cm-nacięcie długości około 3 cm), żeby mógł się swobodnie oczyszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werciakiercia
o dzizas :( jeszcze raz dziekuje za odpowiedz. czuje sie znakomicie, tylko w miejscu gdzie jest ropien mam taki dyskomfort i brak czucia, nawet mnie to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×