CZY KTORAS KOBIETA UTRZYMUJE SWOJEGO FACETA I JEST SZCZESLIWA ?

.. minal rok a on nadal nie ma stalej pracy w miedzy czasie zarabial dorywczo i byl zatrudniony przez agencje posredniczace prace, ale wiadomo - te agencje maja prace tylko na czas okreslony, bywalo ze moj chlopak pracowal po dwa trzy dni w tygodniu wiec zarabial grosze troche handlowal na necie ale tez zadnych kokosow z tego nie bylo mowi ze szuka pracy, rozsyla cv tylko ja tego jakos nie widze wydaje mi sie ze nemu jest po prostu wygodnie..

.. ja place za mieszkanie, wiekszosc r-kow, robie zakupy i widze ze jemu jest to na reke wspomnialam kiedys ze mysle o zakonczeniu zwiazku, ze chce sie wyprowadzic, za kazdym razem blaga i placze ze on mnie kocha nad zycie, ze nikt mnie tak nie pokocha jak on, zawsze chce mnie przy sobie zatrzymac, doskonale wiem ze jak go zostawie to on bedzie praktycznie bez grosza..

.. nie jestem z nim szczesliwa, czasem cos obiecuje i slowa nie dotrzymuje, nie pozwala mi odejsc, powiedzial ze stanie sie cos zlego jak go zostawie, chcial kiedys popelnic samobojstwo, w napadzie furii grozil mi..

No pewnie, bo gdzie znajdzie drugą taką naiwną...

stosuje wobec ciebie szantaż emocjonalny. Jesli miałabys w domu prawdziwego samobójce to wierz mi żadna siła by go nie powstrzymała przed dokonaniem tego. Ten co duzo krzyczy przewaznie robi to dlatego że ofiara się na to łapie ;) Ty jak widać tkwisz w tym zwiazku bo paralizuje cie lęk:P a lęk powinien motywowac do zmiany a nie paralizować. jesli chce sie zabic daj mu sznur i powiedz " idz to zrób io rzestan pierdolić" sama zobaczysz reakcje

nigdy nie wiadomo co takiemu strzeli do glowy...

Zostaw go autorko- to jest związek bez przyszłości , a jeżeli facet już teraz Cię szantażuje, że zrobi sobie coś jak go zostawisz,wszystko mówi samo za siebie.Nie ciągnij tego dłużej:) NIE WARTO!

v34- swiata racja!!!!:):) NIE ZROBI TYLKO TAK GADA!!!

zwyczajne lenistwo Twojego faceta! Nie wyobrazam sobie utrzymywać jakiegoś branzla.Pewnie cie dobrze bzyka dlatego z nim jesteś.Oj głupia ty,głupia panno!

dziekuje za rady.. glupia nie jestem - nie ma kto mi pomoc i nie mam jak od niego odejsc.. moglabym sie wyprowadzic jedynie podczas jego nieobecnosci, wczesniej musialabym sobie cos znalezc.. moglabym tez byc wredna zolza moze wtedy sam ucieknie :D

kiedys juz tak zrobilam ze zalatwilam sobie mieszkanie, oplacilam i poinformowalam go ze sie wyprowadzam, zaczal beczec itd.. ale tez lyknal cale opakowanie jakichs tabletek, wygladal jak nacpany, mialam troche pietra,myslalam ze bede po pogotowie dzwonic, innym razem podczas klotni chcial sie ciac nozem juz nie raz slyszalam teksty ze on nie pojdzie do pracy bo sie boi,bo jak wroci to mnie nie bedzie..

moją sytuację, autorko tematu. Chociaż nie wiem czy ja nie mam gorzej. Co prawda jesteśmy jeszcze młodzi, ale.. wiadomo. Mój też nie chce iść do pracy. I upiera się że jej szuka, że rozsyła po necie cv.. tylko jakoś nikt do niego nie dzwoni. Co chwile wymyśla jakieś nowe powody żeby tylko nie iść do pracy. Na początku to myślałam, że się zmieni. Ale teraZ tracę wszelkie nadzieje. Z powodu jego lenistwa nie mieszkamy razem. Bo się boje, że rzeczywiście będę musiała go utrzymywać. To przykre...

Osobiście Ci radzę żebyś wynajęła sobie małe mieszkanko i jaknajprędzej odeszła od faceta który w perfidny sposób Cię wykorzystuje.Nie zwracaj uwagi na jego szantaż to już jest niesmaczne z jego strony.Na pewno nic sobie nie zrobi! Jeżeli opowiada takie brednie to wyłącznie po to żebyś nadal go utrzymywała, ponieważ facet jest wygodny.Odejdz czym prędej, nie marnuj sobie życia.Pozdrawiam.

I ja naprawdę chciałabym odejść od niego, ale trzyma mnie ciągle nadzieje. Głupia ja :o

bather, podaj swoje gg.

mialam pijaka w dzien jego wyplaty udzadzal mi cyrk z awantura o byle co,by moc sie obrazic i wszystko przepic zarabialam sama na dom,odejsc nie moglam bo tesciowa pilnowala mi dzieci tak bylo 10 lat.Wkoncy dzieci podrosly wynajelam mieszkanie i zaczelam normalnie zyc.Maz i jego kolesie i rodzina robili mi opinie dziwki i zdziry.to co prrzeszlam mozna porownac z lagrem,pies byl lepiej traktowany niz ja po siezkiej pracy

bather nigdy nie wiadomo co takiemu strzeli do glowy... xxx Pewnie!! zgadzam się ze nie wiadomo!!! tylko pytanie czy ja mam na to jakiś wpływ?:D:D

mowil ze nie chce mnie stracic i postara sie zmienic na lepsze, owszem troche sie zmienil bo wczesniej bardzo czesto palil maryche" byl agresywny, dlatego chcialam zakonczyc zwiazek, obiecal poprawe moze troche zmienil sie na lepsze ale co do palenia ziola nadal mnie oszukuje i mam juz go dosc i tego jego wygodnictwa i lenistwa

no ładnie jeszcze nałogowiec:P Jesli wierzysz w cuda to ci tylko zyczyc powodzenia Bez leczenia nie ma szans

mowil ze nie chce mnie stracic i postara sie zmienic na lepsze, owszem troche sie zmienil bo wczesniej bardzo czesto palil maryche" byl agresywny, dlatego chcialam zakonczyc zwiazek, obiecal poprawe moze troche zmienil sie na lepsze ale co do palenia ziola nadal mnie oszukuje i mam juz go dosc i tego jego wygodnictwa i lenistwa

to nie o to chodzi debilu, sam bys z leniem mieszkac nie chcial ;)

jestes tepy :o

bather---> masz faceta nałogowca, jego sposób postrzegania zycia jest mocno zaktrzywiony stad jego lenistwo i niechec do podejmowania ryzyka walki o lepsze życie :P Jesli sie łudzisz ze to sie jakimś cudem zmieni to jestes na dobrej drodze do zmarnowania sobie całego życia. Grozi ci ze sie zabije?? to ja ci powiem że i tak umrze ;) to tylko kwestia czasu...chyba ze siegnie dna i zacznie się leczyć, ale smiem twierdzic że poki ma miekką poduszeczkę pod dupką jaką jemu serwujesz to raczej dno bedzie miał baaaardzo głęboko:D

mało tego na tym dnie kiedys znajdziesz sie razem z nim

moja kolezanka utrzymuje meza. Niestety on praca zainteresowany nie jest, nawet nie szuka. Ona chodzi do pracy i caly dom jest na jej glowie. On w sumie wiekszosc dnia siedzi na kanapie i oglada tv. Dziecko musi isc do nianki bo on nie przypilnuje. Jak mu dala kase na rachunki, to nie poplacil tylko kase wydal na wizyty w pubach, bo trzeba kumplom pokazac jaki on jest hojrak. Utrzymywaniu takich nierobow mowimy: nie! Co innego zdecydowac z mezem ze zona pracuje, a on zajmuje sie dzieckiem, co innego gdy facet pracy znalezc nie moze i co innego taki nierob.

I tak ma być, suka zapieprza i ciągnie lache a mąż odpoczywa z piwkiem :)

bather lepiej go zostaw. Jak powie ze sobie cos sobie zrobi, to mu powiedz ze jest dorosly i jezeli chce sobie cos zrobic to jego decyzja i ciebie to nie interesuje. A jak powie, ze sie czegos nalykal, to zadzwon na pogotowie niech go do szpitala zabiora i wyplucza zoladek, ale juz go nie odwiedzaj i nie dawaj mu powodow by wierzyc, ze cie weznie na litosc. Jezeli faktycznie cos sobie zrobi to juz nie twoj problem. To nie jest male dziecko za ktore jestes odpowiedzialna.

to niech sie lepiej dwoch takich z piwkiem dobierze i ciagna sobie lache nawzajem

hmm nie mam zamiaru z nim pojsc na dno utrzymywac lenia nie bede, bedzie to dla mnie nauczka na przyszlosc zeby takich typow omijac z daleka dla zainteresowanych moge podac e-mail wear130@wp.pl

niestety chyba gryzloby mnie to ze przeze mnie sobie odebral zycie..