Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta niedobra tesciowa

Czy ja jestem zla tesciowa? Juz brak mi slow i mam dosc synowej

Polecane posty

wiekszosc z was jest jebnieta - przerazasz mnie kobieto... faktycznie powod do dumy, ze synowi sie malzenstwo przez rodzine rozsypalo. Potwierdzasz tylko teorie, ze kasa braku kultury nie jest w stanie zamaskowac. Wspolczuje Twoim dzieciom, i synom i ich zonom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no tutaj przeczytalam : ''Moj starszy syn ma druga zona, pierwsza byla wlasnie taka, ze chciala mu zabronic kontaktow z nami jak przestalismy pieniadze dawac. i co? I ma druga zone, a matke ma sie jedna, ojca tak samo '' - przeciez to jest sugestia, ze syn taki z Wami zzyty, ze zone zostawil. Zastanow sie co piszesz. Mniej jadu kobieto i zlosliwosci a wiecej radosci w zyciu... Oklaski dla matki roku... ufff Bogu dzieki, ze nie mam takich osob w najblizszym otoczeniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentorkaROBOTA2304
nie mam teściowej mam ciocię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfasfasfa
dla mnie to partner jest wazniejszy niz rodzice, ale ja jestem normalna, i nie jego matka a ja jestem wazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz ale szkoda mi czasu na rozmowe z Toba. Nie moj poziom i nie to poczucie humoru i taktu. Wspolczuje Ci serdecznie, bardzo sie musisz sama ze soba meczyc, mnie do tego prosze nie mieszac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno się nie zgodzić -
Pompadura - a nie chcesz sie przenieść na inny topik, bo tutaj to tylko mącisz nie mając grama racji. Następna nawiedzona się znalazła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
eh mi brak slow juz. Wyobrazcie sobie ze synowa nie przyszla, telefonu nie odbierala, na smsy nie odpowiadala. Przyszla dopiero o 18, a miala byc o 15. ja musialam wizyte odwalac bylam zla. Gdy przyszla powiedziala, ze musiala pomoc przyjaciolce. Zapytalam dlaczego nie odebrala, nie odpisala, nie wrocila po dziecko? Bo wyciszyla telefon. Normalnie w glowie mi sie to nie miesci. Jak tak mozna sie zachowac, a gdyby dziecko bylo chore? Zapytalam czy robi mi na zlosc to sie zasmiala i powiedziala, ze wrogow nie potrzebuje. I co ja mma teraz o tym myslec? Moim zdaniem to bylo zrobienie mi na zlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magicwomannn
Autorko,Ty jestes za dobra,a ona to maksymalnie wykorzystuje.Ręce opadaja jak się to wszystko czyta.Mieszka w Twoim mieszkaniu,nie respektuje kompletnie żadnych zasad,ja nie wiem to albo jakas straszna smarkula skrajnie niedojrzała emocjonalnie,albo kompletna ignorantka.Przez swoje "olewactwo" Ty musiałas zrezygnowac ze swojej pracy dzisiaj,to już jest szczyt szczytów.... Ona chyba czuję się nadzwyczaj pewnie i na luzie w Twoim domu.Proponuje po powrocie syna abyście razem przedyskutowali to wszystko do wszystkie jestescie je..... duzo racji w tym co napisałaś,może nie w 100% sie zgodzę z Toba ale w 80 na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno się nie zgodzić -
oczywiście że na złość. To już wiesz że na drugi raz nie zostaniesz z dzieckiem. Jak nie nauczysz od początku to póżniej bedzie wielki żal ze wredna teściowa nawet z wnukiem nie chce zostac, a przecież ona tak się stara żeby starej dogodzic. Wyrachowany brudas i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram teściową!!!!
Myślę, że powinniście usiąść we 4 i podziękować młodym za "współpracę". Skoro twoja synowa cie nie lubi, to ulżysz jej żeby już nie musiała na ciebie patrzeć i z tobą przebywać, droga wolna, farewell! ;) Ewentualnie zażyczcie sobie opłat za wynajem - kaucji, na wypadek zniszczeń, bo młoda jest wredna i jeszcze ci nie jedną rzecz rozwali... współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego zabraniasz im zrobienia chociaż drzwwi na górze? tak to twoje mieszkanie, ale drzwi po wyprowadzce mozna wymontować. to daje im prywatność, możesz im mówić, że nie wchodzisz, ale oni (ona) nie czuje się 'swojsko' a nie o to chodzi, że ma się ciągle czuć jak tymczasowy lokator!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
ja chyba po powrocie syna powiem, ze dam im na 3 miesiace czynszu, ale niech od czerwca sie wyprowadza. Tak bedzie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
nie da sie zrobic drzwi bez generalnego remontu, bo tam schody prowadza tak, ze trzeba by bylo sciane stawiac by drzwi zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa nie powinna uzurpować sobie prawa do wkraczania na ich terytorium.!!! a jak coś jest nie tak, to nie z japą, lub przekazywać synowi (jak wcześniej) sama się na nią skarżysz, że nic ci nie mówi lub przez syna, a ty jak się zachowałaś z tymi zakupami? nie ma na to wytłumaczenia. nie ma w ogóle między wami żadnej więzi. i albo ona faktycznie jest wredną osobą, która "czuje się jak u siebie" (w co szczerze wątpię, bo sama napisałaś, że ona nie chciała tu zostać i to mąż a nie ona chciał remontu) albo źle podeszłaś od samego początku. to cienka granica od bycia złą rządząca się i stawiająca warunki teściową, od której czujesz się zależną, do postrzegania cię jako dobrą życzliwą osobę. bo jeśli ona nieraz potrzebuje faktycznie pomocy, a zwraca się przez twojego męża, to musi się bardzo buntować przeciwko tobie i skądś to musiało wyniknąć.....! faktycznie, niech najlepiej pójdą na swoje. ale będzie im baaaardzo ciężko. a ty z tego co piszesz, bogata jesteś. no cóż.... nie skomentuję, bo mam swoje zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem tesciowa
Uważam że nie powinnaś na to pozwalać, ja mieszkam z matką męża, mieszkanie jest jego ale przepisała je mama, 7 rok, nigdy nie czułam się jak u siebie, mąż zawsze staje po mojej stronie, ale u nas sprzeczki są w drugą stronę, nie że nie robię ale właśnie że sprzątam, że gotuję itd. Wiem, że ona potrzebuje pomocy i dlatego mąż nie chce się wyprowadzić, wiem że to ona była pierwsza i wiem że trudno przyjąć że ktoś może coś robić inaczej, po swojemu, dlatego zawsze staram się jej z drogi schodzić, ale nie znoszę jej, jej dogadywania, obgadywania, prób skłócenia nas, mimo to nigdy nie zachowywałam się jak Twoja synowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od drzwi
A może nie ma takiej możliwości aby te drzwi zamontować? Zresztą po co. Oni tam mieszkają tymczasowo. Mam nadzieję, że mają tego świadomość. Przy nadarzającej okazji mają pójść na swoje. Paniała w końcu? Czy jak wynajmujesz mieszkanie to też przeprojektowujesz je bo ci się rozkład nie podoba. Już widzę zachwyconego właściciela mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
zapytalam syna czy daje jej pieniadze! Co w tym zlego? myslalam, ze moze jej nie daje i sie leniwi on i zakupow nie robi wiec to do niego sie zwrocilam z zapytaniem kto robi u nich zakupy i czy daje jej pieniadze. Jakbym napisala, ze do niej sie z tym zwrocilam to byscie napisali, ze chce ja upokorzyc. To bledne kolo z tego co widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynajmując mieszkanie jesteście tam sami, bez właściciela, to się nazywa prywatność i pewność tej prywatności, a jak nie mają drzwi nawet swoich zamykanych, to ciężko są tymczasowo, ale warunki jakieś trzeba spełniać, nie popadajcie w skrajności, że nie ma synowa nic do gadania a jak jej się nie podoba, że teściowa może sobie włazić na górę, to ma spierdalać :O powtarzam... Teściowa nie powinna uzurpować sobie prawa do wkraczania na ich terytorium.!!!!!!!!!!!!! neidobra tesciowo, to nie zmienia faktu, że nie ma między tobą a synową żadnej więzi i z czegoś to musiało wyniknąć. dobry pomysł z tym wynajmem i czynszem, jeśli w takiej sytuacji nie dadzą rady się utrzymać sami (nie będzie im lekko), to chociaż w taki sposób im pomożesz, gdy się oddzielicie. no cóż, ja bym swoim dzieciom kupiła to mieszkanie, żal by mi było, że obcy dorabia się ich kosztem, a ja mam zakiszoną kasę... nieważne, czy mają ślub, czy nie... może kupiłabym i przepisała na siebie, a gdyby byli pewni, że chcą być razem, to po ślubie przepisałabym oficjalnie na syna. bo póki co, no niestety-nie dorobią się, a tracić na obce to bez sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
nick_nr_91 ale ja nie musze wchodzic na ich terytorium, ja to terytorium czuje! To mnie zaniepokoilo najbardziej. Moj gabinet zabiera nie po to polowe dolu by ludzie bali sie wejsc, gdyz synowa nie raczy smieci wyniesc z lazienki. No bez przesady, ja nie moge dopuscic do skandalicznych warunkow w moim domu, bo mam gabinet i strace prawo do wykonywania zawodu jak beda zaniedbania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjaś synowa
Szczerze współczuje synowej. Trafił się pani przypadek lenia, egoistki i wredoty. Jak można było nie wrócić na czas do dziecka? No jak? I nie powiadomić pani o możliwośći "spóźnienia". Rozumie, że wolalaby pani by młodzi się wyprowadzili. Problem pojawi się gdy synowa ukruci pani kontakty z wnuczka/wnukiem. Radzę zastanowić się i nie działać pochopnie. Pozdrawiam, czyjaś synowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnakjn
kedjaqkld

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
dlaczego mialaby ukrocic kontakty? Bez przesady:) I dlaczego mam byc tesciowa z koszmarow? Chyba ktos kto to pisal tematu nie czytal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat to prowo. Jakie skandaliczne warunki, robale szaleja po podlodze i podgryzaja pacjentow? smrod peklowanego trupa, czy co??? pare starych grilowanych pampersow??? nie przesadzaj, sanepid cie nie ruszy a jakie prawo do wykonywania zawodu masz autorko stracic ? za swodek z gory? no prosze cie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co robie ,wiem co myślę
Teściowa tak z ciekawości co to za gabinet? Jakaś psychoterapia? Może masaże jakies?Wydajesz sie wykształconą kobietą:) Ja uważam że nie jesteś zła. Pare rzeczy niepotrzebnie powiedziałas w jej strone: ja pamiętam wszystko czego mój tesc nie powinien powiedziec. Ale do drobiazgi-nikt nie jest doskonały. Ale to że ona jest brudas nierób i leń to niewyobrażalne. I racja-niech idą na swoje jak najszybciej. Ja z mężem poszłam mimo że też góre mieliśmy swoją-ale mój teść to dopiero cham bluzgi do mnie i meża to standard np. wyzywanie od huji. A przyłazenie na góre to non stop. Tesciowa mi wypomniała nawet że ogórek w mojej kuchni w mojej lodówce sie zepsuł:D a jak miałam świnke morską to wszyscy wiedzą jaki jest zapch z klatki-zmieniaam jej te wiórki całe zycie co 6 dni. Tesciowa raz weszła w ten dzien co miała być zmiana za 2 godziny a świnka akurat na wybiegu była(takiej tekturce ogrodzonej zarła sałate) i jej sie zapach nie spodobał to wzieła klatke i postawiła na podjezdzie do garażu-efektem było ze mąz w nia omal ie wjechał samochodem. Tesciowa była z siebie mega dumna-dla mnie zenada bo mogła powiedziec ze jej przeszkadza to bym szybciej zmieniła o te pare godzin(akurat robiłam cos na studia).Ale to ze wlazła na gore i wyniosła moją żecz to chamstwo nad chamstwa.Zwłaszcza że ja regularnie do świn latałam i na pole robić-mimo ze całe zycie w bloku mieszkałam a do kosztów sie po równo dokładaliśmy-jedzenie osobne też kupowaliśmy. Jesteś dobrą teściowa-a twoja synowa za wczesnie wziela sie za dorosle zycie i taka prawda. Moje teście to zjeby-z resztą kiedyś tu pisałam jak teść mi kazał wypierdalać bo mu wprost powiedziałam że nam sie wtrąca i nie szanuje swojego syna wyklinając mu od debili huji i skurwysynów.Efekt ? Bus 3 dni i wyprowadzka. Spokojniejsza jestem o 100%:) Oczywiscie tesc twierdzi że to moja wina. Ale ja nigdy w jego domu nie nabrudziłam głosu nie podniosłam i nie zrobilam nic niestosownego. No i my byliśmy po slubie i bez dziecka.Po prostu mój teśc to dyktator który ma innych ludzi gdzieś-i dobitnie mi to okazał. A najwieksza pretensja że ja 1000zł zarabiałam a inna synowa po znajomości 3000:) Teściowo pogadaj z nimi i powiedz ze jesli tak ma byc to lepiej i dla nich i dla ciebie aby sie wyprowadzili na swoje, zobaczyli jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co robie ,wiem co myślę
o matko rzecz* przepraszam za błedy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamkaa
Trudna sytuacja, ja bym porozmawiala z synem, bądź z nimi obojgiem. Powiedz synowi to co powiedziała jego dziewczyna, że Cie nie lubi, powiedz o zaniedbaniach w kuchni, smieciach i uciązliwości dla pozostałych domowników. Zaproponuj na spokojnie abyście dla wlasnego dobra się rozstali, zapytaj czy zycza sobie jakąs pomoc finansową bądx pozyczke od Ciebie ( bo skoro synowa Cie nie lubi to widocznie Twoich pieniędzy tez nie...) Nie miesci mi się to w głowie, jeżeli piszesz prawde, obiektywną w dodatku - trafiłas na koszmarny model... Zaczynam doceniać moją teściowa jeszcze bardziej:) Ale ja ją szanuję i bardzo lubię, więc może dostałam ją w nagrodę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
Agyness naucz sie czytac i rozumiec tekst czytany. Nie ma robakow, nie ma skandalicznych warunkow, ale byl smrod, potem okazalo sie, ze resztki jedzenia wraz ze sztuccami tam sie walaja. Jasne, ze z tego od razu robakow i smrodu do rozmiaru calego dolu nie bedzie. Ale jak poczulismy to uwage zwrocilismy. Jakbysmy oko na to przymykali to kto wie moze i bylyby robaki i sanepid. Smrod wydobywajacy sie z gory to juz za duzo, nie mozna dopuszczac do czegos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×