kiedy w polsce będzie dobrze?

weź spierdalaj pomarańczowy pedale.

"naprawde ma sie czasem dosc. ciagle dolowanie i pograzanie sie nawzajem; zupelnie zle rozumiane zreszta. " ­ nadal boli odrzucenie przez mistrza zs-a? może już tak nad tym nie ubolewaj, tylko rozmasuj pupę na którą upadłaś i leć dalej :) ­ "i wy siebie nawzajem tekstami w stylu 'utopisz kase'; 'i tak do niczego nie dojdziesz, bo jestes tylko marnym polakiem'." ­ no teraz to już kłamiesz wciskając mi rzeczy, których nie napisałam. ­ "czy do ciebie trzeba pisać wielkimi literami żebyś coś zrozumiała?" ­ ty do mnie w ogóle nie musisz pisać. ­ wiem, że masz psychozę kafeteryjną, ale żeby wiązać wypowiedzi jakichś zjebów forumowych z wypowiedziami na arenie politycznej, to już naprawdę gruba przesada.

ja też spadam już. zmęczyło mnie to tłumaczenie spraw oczywistych ludziom którzy wydają się nic nie rozumieć. grochem o ścianę normalnie.

kosztem 14 mln euro nakrecila wojenna trylogie "nasze matki nasi ojcowie" ktora przedstawia polakow w bardzo niekorzystnym swietle - jako antysemitow niekiedy zajadlejszych od zbrodniarzy hitlerowskich.

X

"gdzie napisalam, ze uwazam Polske za ohydna" ­ zdaje się że opisałaś polaków jako bandę zakompleksionych, niedouczonych i zakompleksionych pacanów, którym potrzebny jest niezwłocznie "coaching ekonomiczny", chociaż chwilę wcześniej pisałaś, że ekonomiści są najgłupsi - oczywiście obok prawników. ­ ale może już tego nie pamiętasz . możesz tedy dodać do naszych wad narodowych sklerozę :D

Zaba, jesli twoje glowne zyciowe rozczarowania to 'odrzucenie' przez jakiegos nicka na forum, to naprawde zazdroszcze nieskomplikowanego zycia i dzieciecego pojmowania swiata ;) glupia nie jestes, ale prezentujesz typowa postawe sluzalcza mlodego polaka. Spadam juz, zostawiam podszywy

off - mimo wszystko nie chciałabym trafić w psychiatryku do jednej sali z tobą, więc nie zaryzykuję ;) ­ swoją drogą, mała mi sprytnie uciekła od odpowiedzi, co też ją wygnało z cudownych, mlekiem i miodem płynących wysp

"Zaba, jesli twoje glowne zyciowe rozczarowania to 'odrzucenie' przez jakiegos nicka na forum" ­ ale dziubuś, to ty zostałaś odrzucona, po tym jak właziłaś zawsze szczeremu w tyłek bez mydła :) nie wiem co ja mam z tym wspólnego. ­ "ale prezentujesz typowa postawe sluzalcza mlodego polaka" ­ no, to by było na tyle, jeśli chodzi o opinię mi małej o polakach :D

X

dobra ostatni post, bo lapa wylaczam a z komorki sie nie zaloguje. xxxx swoją drogą, mała mi sprytnie uciekła od odpowiedzi, co też ją wygnało z cudownych, mlekiem i miodem płynących wysp xxxx I widzisz, I to jest wlasnie to o czym pisze - ty z gory oczywiscie zakladasz, ze 'cos' musialo mnie wygnac;) nie ma wolnego wyboru, decyzji, nie przyszla ci do glowy opcja, ze ludzie po prostu bywaja mobilni, lubia zmieniac miejsca zamieszkania z wielu powodow, I nie ma to nic wspolnego z 'wygnaniem', ale z chlodna kalkulacja I zupelnie wlasna zachcianka. swoja droga, co wy wyszyscy z tymi wyspami - nie tylko na wyspach mieszkalam I skad wniosek, ze w ogole nadal mieszkam? over and out

oho, następna z psychozą kafeteryjną - zedrze sobie palce na klawiaturze, ale nasmaruje ripostę na mój trolling :D ­ "decyzji, nie przyszla ci do glowy opcja, ze ludzie po prostu bywaja mobilni" ­ cóż, ja akurat ciągle się przemieszczam, więc słabe założenie przyjęłaś :) ­ "skad wniosek, ze w ogole nadal mieszkam?" ­ a skąd pomysł, że ja tak myślę? :D

Polak wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada tajwańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w żydowskim banku zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie pomidory, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i.......... I szuka pracy w polskojęzycznej gazecie!!! - znowu nie ma! ... Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy ? Póżniej oświadcza za pomocą chińskiego komputera na polskojęzycznym portalu , że nie będzie głosował , ponieważ nie ma na kogo , albo że jego pojedyńczy głos nic nie znaczy , dyskutując i wykładając jednocześnie prawa mniemanologi stosowanej tak przez mniej więcej 4 godz. słuchającym go 'innym Polakom ' .

Juz Otto von Bismarck powiedzial o Polakach w XIX wieku. Dajcie im wladze to oni pozabijaja sie nawzajem.

gdzie indziej - polskojęzyczni do spółki z polskimi mętami .

"Polak wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada tajwańskie spodnie" x a ten tekst to typowe "stawianie wozu przed koniem". polak dlatego korzysta obcych produktów że niewiele zarabia a one są tańsze niż polskie. a dlaczego są tańsze? ano właśnie dlatego że w polsce zanim zacznie się cokolwiek wytwarzać należy najpierw "dogodzić" bandzie biurokratów i "spełnić" ich wymagania. dlatego że przy prowadzeniu firmy największym problemem nie są klienci i ich oczekiwania a właśnie urzędnicy. ale polska firmę może zgnoić każdy biurokrata i nie ma z tego powodu żadnych konsekwencji. może sobie przez lata w jakiś tam sposób interpretować prawo a w pewnym momencie może je zmienić i naliczyć kary oraz odsetki za 5 lat wstecz. naprawdę tylko duże firmy mogą wytrzymać coś takiego.

no i bieda jest nadal:(

i będzie, to jedyna pewna rzecz