Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bratowa.

Kto ma rację, ja czy szwagierka?

Polecane posty

Gość Bratowa.
W ogole to jest niesprawiedliwe, bo maz w tym domu doklada sie, placi tu czasem cale rachunki,oplaca internet z ktorego wszystkie jego siostry korzystaja, w tym roku kupuje drewno na opal, a ta jego siostra czyli szwagierka, mimo ze ma bogatszego o wiele nowego partnera nie dolozyla sie jeszcze do niczego, a tez ma zamiar kupowac dom z tym partnerem. Ale to juz osobna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersunika
Ale jej partner nie musi się dokładać :) nie ma obowiązku takowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
możliwe, że masz poczucie niesprawiedliwości żyjąc w takim domu, ale skoro zdecydowaliście się tam mieszkać to też nie możecie żerować. Może płacicie za rachunki, ale za wynajem zapłacilibyście więcej... zawsze jest jakieś ale. W sumie mogłaś nie korzystać z tego odkurzacza, kupić swój, skoro używałaś to powinnaś się liczyć z tym, że się zepsuje. Nie porównuj się do szwagierki, do młodszych jej sióstr - one są u siebie, w rodzinnym domu, u własnych rodziców. Ty jesteś obcą osobą u nich i to porównanie zawsze wypadnie blado. W Twoich wypowiedziach czuć taką zazdrość, że może ktoś ma lepiej, więcej... mąż nie odpuści, rodzice zdzierają - jakieś chore relacje. Niedobrze się dzieje, jak w rodzinie jest takie rozliczanie. Może po prostu porozmawiaj ze szwagierką, jak to rozwiązać. W sumie bez odkurzacza i tak się nie obejdzie - może kupcie Wy sobie a ona zanim mieszka to skorzysta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z siebie robicie dziadow
bez kszty godnosci i do tego malostkowe skompiradla hehe...bratowa zrobila Ci uprzejmosc i pozwalajac uzywac swojego odkurzacza, skoro z takiej mozliwosci (skwapliwie) skorzystalas to musialas wiedziec ze pozyczajac od innych ich rzeczy PONOSISZ RYZYKO ZE ZLE NA TYM WYJDZIESZ tZN: JESLI OWA RZECZ AKURAT ZLOSLIWIE ZEPSUJE SIE GDY TY MIALAS JA W REKACH-, NIEWAZNE ZE BYLA POWIEDZMY STARA I ZAJECHANA, I TAK MUSISZ WTEDY ODKUPIC NOWA PODOBNA ALBO ZWROCIC KASE BO TAK NAKAZUJA ZASADY WSPOLZYCIA SPOLECZNEGO. No sorry.A w odgole sam fakt ze masz takie podejscie do calej sytuacji, boisz sie aby bron boze nie wyswiadczyc zbytniej uprzejmosci rodzinie meza swiadczy o tym ze musicie miec niezle piekielko kipiace od zazdrosci, zapieklych urazow i tlamszonych niecheci siedzac tak wszyscy na kupie. Z tesciami u ktorych mieszkasz chcesz sie liczyc jak zydzi do niezarabiajacych ich corek masz wielkie pretensje i boisz sie aby czasem nie mialy nieco lepiej niz ty WEZ SIE WYPROWADZ BO PSUJESZ ATMOSFERE W NIE SWOIM DOMU A ZROBISZ WSZYSTKIM PRZYSLUGE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z siebie robicie dziadow
HEHE I GRATULUJE MEZA CO TO SIEDZI ZAPEWNE NA KANAPIE I KAZE CI POODKURZAC CHOC AKURAT NIE MASZ na to OCHOTY w danym momencie no gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka prawdziwa
buhahahahaha to żart oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
Ja również zgadzam się z opinią większości. Może i nie Twoja wina że odkurzacz zepsuł się jak Ty odkurzałaś, ale no cóż stało się. Powinnaś PRZYNAJMNIEJ dołożyć się na nowy i to w większej części o ile nie odkupić sama. Ja jestem zdania że jeżeli coś pożyczamy sprawne to takie mamy oddać i tyle w tym temacie. Skoro wiedziałaś że ten odkurzacz jest tak mocno eksploatowany to po co go pożyczałaś? Trzeba było kupić sobie własny tym bardziej że to nie jest jakiś duży koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×