A ja jestem idealna mama i jestem z siebie dumna!

Najsmieszniejsze jest to, ze niektore matki moga uwazasz sie za idealy, ale ich dzieci zupelnie tak o nich nie myslą :D Ciekawe autorki czy bedziesz taka idealna w oczach dziecka jak bedzie miec 13 lat i sobie zachce z qmplami po nocach sie szlajac poza domem do 3 godz.Powiedz mu "nie" i popatrz na jego mine :D Lub kiedy bedziesz musiala wraca do domu z dzieckiem z dworu,a ono Ci bedzie protesty urządzac,bo sie fajnie bawi, i nie ma zamiartu tego przerywac,, bo oczywistym faktem lepiej byc na podworku niz do domu isc, tez jestem ciekawa czy w oczach dziecka za idealą mamcie bedziesz uchodzic Dzieci sa baaardzo krytyczne wobec rodziców, i wcale za idealy w ich oczach nie uchodzimy hhehe :p

Toksyczna Ale z wypowiedzi Idealnej nie za bardzo widać, aby interesowało Ją, jak postrzega ją własne dziecko. Najważniejsze jest Jej mniemanie o sobie. Reszta nie ma prawa myśleć inaczej: mąż i dziecko zapewne też.

nieeee to musza byc jaja, nie wierze ze sa ludzie ktorzy tak o sobie mysla :P

AUTORKO, a za 15 lat twoje kochane dziecko gdy mu czegoś zabronisz, powie, że ma ciebie w d...., woli koleżanki, chłopaka w kolczykiem w nosie, a Ty idealna mamo jesteś tylko po to, aby spełniać zachcianki, czyli kino, ciuchy, modne gadżety.... We wszystkim trzeba znać umiar, wszystko co robisz, robisz ZE STRACHU o własne potomstwo, chyba by ci włosy wyszły garściami, gdybyś wyjechała bez dziecka lub dała jakiejś cioci popilnować 2 godziny gdybyś poszła do fryzjera... Pamiętaj, że jesteś na początku kobietą, później żoną, a na końcu matką...a ty chyba o tym zapomniałaś!!!!!

Protesty urzadzac- nigdy bym tak nie powiedziala ale niezle;) Ja nie czuje sie urazona, choc mialam cc i karmie mm. Chce byc dobra, mafra i normalna mama i jakos nie mam ambicji aby byc idealna. Zreszta co to wlasciwie znaczy? Tyle idealow co wzorcow wychowania...a tak jak pisalyscie to czas i samo dziecko zweryfikuje wszystko....:).

Toksyczna -90 procent kafeterianek uwaza sie w swoich oczach za idealne.Sa tak idealne ,ze maja w nosie co mysla o nich nawet ich wlasne dzieci ;)

(Nie)Idealna Mama-widze ,ze myslimy to samo a w sumie to samo co Toksyczna :) cos mi posty z opoznieniem pokazuje :(

Nazwałaś swoje dziecko Marietta Antonina :)? Będzie miało przesrane w szkole:)

Czy jestes idealna mama mozna będzie powiedzieć za 100 lat, bo nie wieadomo na kogo wyrośnie Twoje dziecko:)

Jeszcze raz powtórzę, NIE JESTEŚ IDEALNĄ MATKĄ, gdyż podajesz dziecku trucizny w postaci szczepionek i nie edukujesz się na ten temat nawet przez myśl ci nie przyjdzie dowiedzieć się czegoś, poczytać trochę. Nie ma idealnych matek poza tym, są tylko matki, które kochają ponad życie swoje dzieci, kochają idealnie.

idealna matka jest kochającą żoną dla ojca swoich dzieci. i nie stawia dzieci wyżej od niego (odwrotnie też nie)

dziewczyny wszystkie jesteśmy idealnym masami dla naszych dzieci nawet dla tych nastoletnich które być może docenia nas dopiero za kilka lat ale jeśli je kochamy to jesteśmy idealne :-D

O , widzę że temat się rozkręcił , taki był chyba tego cel :D. Co do autorki to nie wypada mi nic innego powiedzieć jak gratuluję :). Jesteś z siebie dumna i jak widać szczęśliwa a to ważne . Myślę że powinnaś jeszcze popracować nad tym jak żyć z tym szczęściem nie obnosząc się nim dla jakichś tobie tylko znanych korzyści :)

I jak tam weekend spędzają Mamy NieDoKońcaIdealne? U nas kaprawa pogoda dzisiaj, więc jak na nieidealną mamę przystało - spaceru nie będzie, bo brzydko i nieidealna mama wszystkie czapki wczoraj poprała, nie wyschły gady... Drugie śniadanie nieidealne, bo jogurt dziecięcy i płatki dziecięce do niego (dużo cukru powiadają mamy idealne). Obiadek nieidealny, bo słoiczkowy (bo się nieidealnej gotować nie chciało), a starzy spaghetti z sosem z torebki doprawione po swojemu z białym makaronem (sama chemia plus biała mąka - nagła śmierć gwarantowana i znowu nieidealnie)... Teraz Młode śpi, nieidealny Tata poszedł pucować samochód, a nieidealna Mama próżnuje po całości - znowu marnuje czas na kafe zamiast pierdyknąć idealny makijup i manikjur przed wyjazdem do Tesco na codwutygodniowe zakupy (też mało idealnie tak spędzać czas w weekend z dzieckiem w hipermarkecie, nie?). :)

hehe;D a u nas podobnie jak u Ciebie (Nie)Idealna Mamo ;) synek spi a mama na kafe ,tatus w pracy ,tesciowa robi obiad a Ja Nie Do Końca Idealna tylko lekko rano ogarnelam i tyle ha! ale na dworze bylismy ;p moze mnie Idealna pochwali?;D

Mnie dziś od rana tak łeb napier... że mi się dosłownie NIC NIE CHCE. Dobrze, że już trochę odpuszcza, bo ja ślipia już nie widziałam. :/ Nie chce mi się dzisiaj do tego Tesco, ale jak nie pojedziemy, to jutro trzeba będzie, a to już masakra całkowita - nieidealna niedziela do zdechu. :/

mnie tez glowa boli ,ale juz ibuprom lyknelam;) moze mieszkamy nie daleko siebie i cisnienie slabe u nas?;) ja z lubuskiego jestem a TY?;D W niedziele ciezko tylek ruszyc znam to ;p Idealna to pewnie wczoraj juz byla na zakupach ;) bo w sobote za duzy tlok;) albo jej dowiezli po dom;)

mania Wszystko by się zgadzało w tym województwie Twoim, oprócz tego drugiego "u" - u mnie "el" w tym miejscu, o ile dobrze kombinuję. ;) No i jednak udało się dupy ruszyć, i zrobić zapasy słoiczków (dla nieidealnego lenia), kaszek (błyskawicznych, a jakże) i do tego jeszcze super ciuszki F&F na lato mieli, więc chwyciliśmy, co nie co - zamiast polecieć po najnowszą kolekcję do Zary. ;) Następnie kompletnie nieidealnie spontanicznie i bez planu, załadowani zakupami pod sam dach pojechaliśmy do Dziadków na wieś, żeby Młode powietrza zażyło i się uczciwie umorusało. Brak czapki narobiliśmy dwoma kapturami - od bluzy i kurtki. Pizgało tam na wsi konkretnie. Mam nadzieję, że się Młode nie usmarka. Ale radochy było full!

heh;D no to prawie takie same nazwy województw tylko ze troche daleko od siebie sa polozone;d my mamy Pepco w miescie wiec tam szalejemy;D he to miejmy nadzieje ze maluchy sie pozadnie nalykaly tlenu wioskowego bo w domu maja same spaliny;D heh

a nie idealna :D

A ja jestem nieidealna mama i jestem z siebie dumna!

hahaha:D Dawno sie nie uśmiałam jak z tej listy :D:D

Idealna ;-) jeżeli te kilka punktów pozwala Ci myśleć o sobie w ten sposób to mało wiesz o życiu. Dowartościowujesz się sprawami, które nie są obiektywnie istotne. Dumna z siebie jako matka możesz być, kiedy dorosłe dziecko powie Ci, że jesteś idealna.

I jak tam się miewają Mamy NORMALNE i NIE CAŁKIEM IDEALNE?

no nawet dobrze;D dzis bylismy na zakupach i kupilismy synkowi kapcie w pepco niestety ale nie znalezlismy fajnych kapci w zadnym butiku znanych projektantow;D heh a jak tam Wy???

idealna mamo, możemy sobie przybić piątkę haha ;) w końcu widzę ze nie jestem nadwrażliwa i nie przesadzam, a moje zachowanie jest dowodem na wszechobecną ignorancję wśród mam. Niestety, ale niektórzy mają inne poglądy na temat wychowania. Co prawda, nie gotuję używając produktów z ekologicznych hodowli, ale wybieram te z hali targowej od wieloletniego dostawcy a nie z hipermarketu. Jeśli chodzi o czas jaki poświęcam dziecku to też jestem w domu, zostawiam je tylko z mężem lub moją mamą. Odpierając Wasze zarzuty o braku samorealizacji jestem w trakcie studiów doktoranckich ;) pozdrawiam.

To idealna mamo czas na drugie dziecko i przewartosciowujesz sama ssiebie i swoje złote zasady.

Idealna była tak idealna że jej mąż pewnie rozglada się za jakąs normalną kobietą :)

Ja akurat robilam to, co ona ( czytałam pierwszy post) , tyle,ze dzieci nosily uzywane ciuchy, bo wcale nie sa gorsze ( oprocz butów) od nowych. I powierzałam czasem dziecko dziadkom, do ktorych mialam zaufanie. Uwazam,ze w Biedronce mozna znalezc dobre jedzenie, wiec bez przesady ( za czasow moich dzieci Biedronki nie było;)) Poza tym Staralam sie,zeby kazda zabawa czegos je uczyła. Odpowiadałam na wszystkie, nawet najdziwniejsze pytania Dbalam o ich rozwoj fizyczny, sporo sportu, codzinne spacery, hartowanie. Nie dawalam abtybiotykow ( zreszta nie bylo potrzeby) Nie biłam i nie krzyczałam I patrzac perspektywy czasu ( a dzieci sa dorosłe) uwazam, że byłam , jak na swoje mozliwosci i efekty wlasnie idelaną mama ( nie mowie,ze gospodynią), dlaczego mam temu zaprzeczac? :):)

Podejrzewam, że Idealna nie zdobyła sobie tutaj grona orędowniczek, nie ze względu na to, co robi i jakie wyznaje zasady, tylko na pogardę dla robiących i myślących INACZEJ niż Jej jedynie słuszna opcja. :) Można robić wszystko dokładnie odwrotnie niż Idealna z pierwszego posta, i też wychować dobrego, mądrego, szczęśliwego człowieka - a to chyba najlepszy wyznacznik "idealnego rodzicielstwa"? ;)