Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wnerwiona_narzeczona

W sierpniu ślub, a ja go dziś wywaliłam z mieszkania!!!

Polecane posty

Gość matko bosko
Nie kupuj tego. Tu nie chodzi o pieniądze, ale o jego postawę. Zobacz, nie proponuję: będę sprzątał, mył tę szczotkę itd tylko: zapłacę za sprzątaczkę, nie piszę: będę robił zakupy i gotował, tylko będzie dawał pieniądze. Leń śmierdzący bez charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diament1122
pół pensji a to jakaś łaska???? ja oddawałem całą,nie daj się szkoda życia po co znów to póżniej przerabiać jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwiona_narzeczona
Cóż, wątpię, żeby "koci" tuńczyk w cenie ponad 4 zł za 80 g różnił się od "ludzkiego" znacznie tańszego tuńczyka. Zresztą chwalił sobie buc kocie produkty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wnerwionej narzeczonej
Też miałam pierścionek zaręczynowy i pogoniłam jak Ty!! Nie żałowałam dziada nic a nic!! Po prostu porażka, zamieszkaliśmy razem i kabaret trwał 6 miesięcy, zanim rozpracowałam go!! Dosłownie miesiąc przed ślubem go odwołałam!! Z takim skąpcem nie dało się po prostu żyć!!. Jemioła ma na noc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diament1122
a kiedy np. dał ci jakiegoś kwiatka albo coś,olej go on nie jest ciebie wart,będziesz całe życie służącą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwiona_narzeczona
Ale ja dobrze wiem o co mu chodzi z tym oddawaniem pensji. Półgłówek myśli, że jak "zapłaci", to będę napełniać lodówkę i gotować obiadki i nie będę narzekać, bo przecież jest zapłacone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej wnerwiona
nie moge czytac tego co tu wypisujesz! jezeli sie mieszka z kims to jedzenie kupuje sie dla dwojga nie tylko dla siebie, tak samo rachunki na pol.. piszesz ze wydajesz 300 zl w supermarkecie i o nic tam dla siebie nie kupuje a Ty rzadasz by Ci oddawal jeszcze kase za to? smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Ty dajesz
o kurde, na serio takie egzemplarze istnieja? bo to juz dla mnie brzmi jak science-fiction, gosciu zostawia osrany klop i wyzera kotu jedzenia, toz to do muzeum (albo lepiej do skansenu) taki okaz oddac, zeby ludzie podziawiali! Poryczalam sie ze smiechu przy "idz chooju maslo kupic" :D nawet, jesli to wszystko wymyslone, to i tak bardzo poprawia humor :D nawiasem mowiac, strasznie mnie brzydza wszelkie drachy wewnatrz muszli, nie wiem, jak mozna po sobie takie cos zostawiac i sie tego nie wstydzic, ja gdybym tak zrobila, popelnilabym honorowe samobojstwo :) zawsze po splukaniu wody patrze, czy nie zostaly jakies "czoko smugi" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz troche bardziej powaznie. Niestety to jest efekt w wiekszosci tzw. nadopiekunczej mamusi, ktora w przekonaniu ze robi dobrze, tak naprawde wychowuje czlowieka ktory ma dwie lewe rece, bo mamusia wszystko zrobila, podala, ugotowala, wyprasowala i jeszcze synka wychwalila jaki to on inteligentny, nie zawsze ale jednak czesto.Czysty przyklad moj syn. Zalezalo mu na programie komputerowym, potrzebowal kasy. Przyszedl do mamusi ...wiedzialam ze nie nawidzi zmieniac poscieli, a o prasowaniu jej to juz wogole moglam zapomnac. Powiedzialam ok. dostaniesz kase jeszcze dzis ale pod jednym warunkiem, wyprasujesz komplet poscieli i go powleczesz. Obrazil sie , ale po jakims czasie patrze zelazko, deska i dziecko prasuje, dwie godziny, klal odchodzil, wracal ale uprasowal jak umial najlepiej i przebral posciel. Oczywiscie kase dostal, kupil to co chcial, ale nauczyl sie jednego ze jego matka nie bedzie wieczna sluzaca. Dzis nie umie jeszcze robic na drutach i przy majsterkowaniu, to juz na wesolo. Matka popusci potem przyszla zona ma problem.Sa oczywiscie wyjatki ze matka uczy a dzieciak wszysko ma i tak gdzies, i tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekam ale topik przedni...poprawil mi chumor, nie z sytuacji autorki tylko jej stylu pisania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwiona_narzeczona
A w seksie jaki się zrobił leniwy, to się w głowie nie mieści. Tylko przekroczył próg mojego mieszkania z tobołkami i zaczął się zachowywać jakby przyjechał do tajskiego burdelu na wakacje. Nic tylko się rozwalić na wznak i żebym mamlała korniszonka w nieskończoność, a później kicała na nim jak nakręcana lalka. A sam nic. No jak jest takim totalnym pasywem, to niech spada do utopii i niech tam go roochają w tyłek aż się posra, a książę niech leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diament1122
gdzieś ty kobieto oczy miała,strasznie się tobie dziwie że takie życie toczyłaś,weż głęboki oddech i odpocznij zacznij zmieniać zycie po nowemu układaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwiona_narzeczona
"nie moge czytac tego co tu wypisujesz! jezeli sie mieszka z kims to jedzenie kupuje sie dla dwojga nie tylko dla siebie, tak samo rachunki na pol.. piszesz ze wydajesz 300 zl w supermarkecie i o nic tam dla siebie nie kupuje a Ty rzadasz by Ci oddawal jeszcze kase za to? smieszne" xxxxxxx Nie możesz czytać dlatego, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i nie wiesz co przeczytałeś. Ja robię zakupy, płacę za nie, on zżera 90 % tego co kupię i oddaje mi ułamek kwoty z paragonu albo nic. Sam nic nie kupuje. Prościej się chyba nie da wytłumaczyć. Zresztą wszyscy pojęli, tylko jedna osoba sie znalazła, co nie rozumie. Pewnie facet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz Cie polubilam
Kochana, jesli wyjadal kotu jedzenie to moze nauczyl by sie srac do kuwety haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjher
obawiam sie ze moja przyszla synowa bedzie miala podobny problem z moim synusiem,nic nie robi a wpi*erd*ala jak chora krowa,juz zaczelam gotowac to co nie lubi ,nochem kreci ale zre i po dokladki przychodzi,nie to zebym mu zalowala ale nie chce zeby sie rozpasl,starszy syn nie lepszy mowie sprzataj a on :jeszcze nie jest brudno, niedlugo przescieradlem bedzie mozna gwoazdie wbijac ale jemu to nie przeszkadza ,przestala sie juz przejmowac,dostanie nauczke od zycie tak jak tu wyzej wymieniony przyszly pan mlody to sie nauczy.......do autorki,matka jego pewnie sie wystrazsyla ze znow bedzie miala synusia na glowie i doradza mu teraz jak ma pod ciebie podejsc zeby cie jakos uspokoic,powodzenia :) rowna z ciebie babka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjher
Kochana, jesli wyjadal kotu jedzenie to moze nauczyl by sie srac do kuwety x x hahahahaaa...........dobre,porzytek chociaz by byl bo kibla by nie ubrudzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lelolelo
:-) :-) :-) Rewelacja :-) Poczucie humoru przednie :-) "idź ch**ju po masło" hahaha !!! Popłakałam się ze śmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwiona_narzeczona
Laski płaczą, że są same. Zakładają tematy, że chłopa nie mogą znaleźć i im serca krwawią, a ja siedzę sama z kotem i jestem szczęśliwa w końcu! I tylko czuje się jak kretynka, że się na nim wcześniej nie poznałam. Odebrałam nowy wibrator z poczty i wreszcie się porządnie zabawię i zrelaksuję, bo z tym bucem, to ani seksu ani nawet masturbować się nie mógł człowiek w spokoju, bo książę łaził i szukał żarcia i w kółko oglądał wiadomości jakby był głuchy i upośledzony- no powiedzcie mi ile razy można jednego dnia oglądać tego samego "niusa" i nie sfiksować.. Kot tez zrelaksowany, bo nie musi się stresować, że mu "pan" żarcie podpieprzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivat...
Jak bym widziała siebie...mój mąż też miał dwie lewe ręce do wszystkiego, nie wiem czy czasem teściowa też mu tyłka nie podcierała jak miał dwie dychy...ale wychowałam drania, ja teraz siedzę przy lapku, a on myje okna i jeszcze mi kawusię przyniósł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Wnerwiona, daaawno nic mi tak nie poprawiło humoru, jak ten temat :D:D:D:D:D oczywiście współczuję tych dwóch miesięcy i gratuluje, że to były TYLKO dwa miesiące, niejedna zaciska zęby i dalej karmi takiego pasożyta :D Szacunek 🖐️ "Czoko smugi" to juz mnie dobiły dokumentnie, a wisienką na torcie okazało się prześcieradło do wbijania gwoździ :D A ja narzekam na mojego... Chyba mu dzisiaj loda zrobię ze szczęścia, że taki nie jest :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak.tak.tak.
wnerwiona_narzeczona chyba fajna z ciebie babka, napisz cos jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afronele
Posikalam sie ze smiechu, ide zmienic krzeslo. Nawet jak wymyslone to dobre, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwiona_narzeczona
To jeszcze jeden "kwiatek". Mam bzika na punkcie balsamów do ust i w łazience mam specjalny pojemniczek wypełniony smackersami, eosami i różnymi wymysłami. Niektóre tylko jadalnie pachną, inne jeszcze smakują. I raz sięgam: jeden, drugi, trzeci i wszystkie.. ponadgryzane. "Nie mogłem się powstrzymać takie dobre" I nie rozumie czemu zła jestem. Czepiam się jak zwykle.. Ten to by wszystko zeżarł!! Szkoda, że kreta nie pił, palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahhaahah hHAHAHAHAH
uwielbiam ten topIC :D twoj facet to zenujacy zyd i zarlok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz Cie polubilam
pisz dalej, lece po popcorn haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afronele
a z czego on zrobil doktorat? moze technologia zywienia (sic!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już w momencie czytania o podżeraniu kotu zaczęłam się krzywić ale jak przeczytałam, że zeżarł Ci pomadki itd to zaczęłam się zastanawiać, czy on jest taki jebnięty, czy nie ma jakiegoś pasożyta? Ale wątek przedni, uśmiałam się, oby Ci taki humor nie mijał, bo jesteś fajna babka :D a tym "idź po masło chuju" to się rechotałam 15 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrońca praw mężczyzn
Zostaniesz starą panna dziwaczka ze stadem kotów. Jak koty zaczną ci srać po mieszkaniu i wyżerać jedzenie to będzie pewnie w porządku. Z mieszkania będzie jebało jak z latryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsgbfhds
Ja cały dzień leję z "idz po maslo chooju":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i tak najlepszy jest tekst o korniszonku:) Napisz coś jeszcze, masz duży talent literacki. Albo zadzwoń do niego i zacytuj swoje wypowiedzi, a potem opowiesz, jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×