Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już_mamusiaa

czy jesteście za tym aby 6-latki szły do szkoły ?

Polecane posty

Tu gdzie mieszkam (Irlandia) dzieci idą do szkoły w wieku 4,5 lat. Nie widzę żeby im się jakaś krzywda działa. Zresztą szkoła to początkowo bardziej nauka niż zabawa. Choć oczywiście uczą się cyferek i literek. Efekt jest taki że większość ludzi w Irlandii kończy studia do 21 roku życia, potem robi praktyki, podróżuje po świecie zdobywa doświadczenie. Ich Polscy koledzy kończą studia w wieku 24-25lat i te kilka lat różnicy ma duże znaczenie na rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, moja córka poszła jako
sześciolatka do pierwszej klasy i jest ok, nie wiem czy ma zmarnowane dzieciństwo, ale mało co się uczy. Przychodzi ze szkoły szybciutko odrabia lekcje, które zajmują jej góra pół godziny, a potem ma wolne (wiosną i jesienią biega cały dzień po podwórku) do sprawdzianów nie uczy się a mimo to dostaje 4,5 6. Nie naciskam na nią żeby miała same 6. Lekcje kończy o 12 i ma dużo wolnego czasu (w przedszkolu była do 15) my mamy dużo czasu dla siebie. Ale czy to będzie dobra decyzja to się okaże. Wiem na pewno że nie jestem za gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam w nosie
Ale gdziez one szybciej szkole skoncza.Zanim dojda do 3 klasy to juz ze 2reformy beda i bedzie nakaz nauki do 20 rz a pracowania do 70 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozeszło się po łokciach
nie mam dzieci ,ale wg mnie to takie skracanie dzieciństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienienienie
oboje z mężem pracujemy w mieście a mieszkamy poza miastem, do szkoły mamy ok 3 km, świetlica tu jest czynna do godziny 15. Nasze 6 letnie dziecko będzie musiało samo wracać ze szkoły autobusem... po prostu bez komentarza.... ktoś tu wspomniał, o problemie połączenia podstawówki z gimnazjum. U nas jest taka właśnie sytuacja i włos mi się jeży na samą myśl o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre odpowiedzi mnie osłabiają. Wejdźcie sobie do zwykłej podstawówki i zobaczcie jakie tam warunki panują, toalety, ścisk itp . Totalna porażka. Aha i nie każde dziecko jest geniuszem i łapie wszystko w lot, są też dzieci, które rozwijają sie wolniej, potrzebują więcej czasu itp. i to jest tzw "większość" także nie chwalcie sie, ze córka się nie uczy jak jest w 3 klasie podstawówki - pogadamy jak 14latka pójdzie do liceum i zostanie zawalona nauką a w wieku 13 lat będzie wybierała "świadomie" swoją dalszą drogę tj. profil szkoły średniej. Podróże, hehe, ciekawe za co :) Poza tym pisanie matury, egzaminu DOJRZAŁOŚCI przed ukończeniem 18 roku życia? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdbfbd
Nie,to kolejny numer rzadu aby ludzie dluzej pracowali,wiek emerytalny wydluzyli,teraz zabrali sie z drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od pięciu lat stosujemy
Moja córka od szóstego roku życia pójdzie do pierwszej klasy ale już jako pięciolatka będzie miała rok na to by się przygotować. Nie martwi mnie poziom nauki jaki będzie musiała przyswoić bo wiem że będzie on dostosowany do dziecka, pozatym dzieci w tym wieku mają ogromną taryfę ulgową u nas, pierwszy rok szkolny jest niezwykle łagodny, połączony z zabawą . Nie wiem jak wygląda nauka w pierwszej klasie w Polsce dla porównania ale chyba nie jest tak strasznie? Słuszne mogą być obawy co do radzenia sobie dzieci w dużej grupie osób różnym wieku ale i z tym się maluchy w końcu oswajają. Myślę że nie ma co się tak bardzo stresować , jedyne co niepokoi to to że nie wszystkie dzieci w Pl chodzą do przedszkola z zaczętym trzecim rokiem życia a to jest niezmiernie ważne jak dzieciak ma iść od szóstego roku życia do szkoły, w końcu na oswojenie się i nauczenie zycia w grupie ma tylko trzy lata. Ja posłyłam swoją od września i będzie miała wtedy 2,5 roku i tak praktycznie robi każdy tu gdzie mieszkam bo tradycja posyłania dzieci od szóstego roku zycia do szkoły istnieje tu praktycznie od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tu może nie chodzi o 6-latków ale w ogóle o polską edukacje. Bo dzieci w Irlandii zaczynają szkołę w wieku 4 lat ale: - szkoły są do tego przystosowane - nie ma tu praktycznie żadnych prac domowych (są tylko przygotowania do klasówek) - nie ma przeładowania materiału i jest on praktyczniejszy (dzieci w podstawówce uczą sie np przez tydzień jakie rasy ludzi są na świecie - mają o tym piosenki, teatrzyki, czytają książeczki, oglądają filmy, mają na ten temat zajęcia plastyczne; uczą się co to jest rasizm i że wszyscy są równi). - co do egzaminów to ja osobiście uważam że u nas problemem jest sama nazwa 'egzamin dojrzałości'. Matura to po prostu egzamin na zakończenie szkoły średniej i zazwyczaj z dojrzałością nie ma nic wspólnego - niezależnie czy ma się 14 czy 18 lat. XXX XX Mi się wydaje że szkoła irlandzka ma niższy poziom niż polska. Ale mimo tego że nie czytają tony książek i nie uczą się na pamięć miliona dat... ostatecznie otrzymują lepszą edukację a ich uczelnie wyższe są wyżej w rankingach niż nasze... Na pewno dzieci mają wiele praktycznych zajęć - np od małego uczą się biznesu i ekonomi. Ale starsze dzieci mają też zajęcia jak sadzić drzewa i warzywa (z praktyką), jak zaprojektować własną wizytówkę, jak szukać pracy w internecie, jak spacery w lesie poprawiają zdrowie... Niby śmieszne rzeczy ale na samym końcu edukacji wychodzą jakoś na tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 latka i 4 latka
TAK.Mój synek od września pójdzie do szkoły.Taka decyzję podjęłam wraz z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmitta
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tika77
Mój synek nie ma jeszcze 6 lat,bo jest z końca października,ale idzie drugi raz do zerówki tak zdecydowałam,bo moim zdaniem jeszcze ma czas na prawdziwą naukę i nie jestem za tym,aby 6letnie dzieci szły do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Migotki
Nie. naprawdę widzę różnicę w rozwoju emocjonalnym miedzy dzieckiem z 2008 a dzieckiem urodzonym w 2007. A wygląda na to, ze usiądą w jednej ławce w jednej klasie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniusza
ja nie jestem za posyłaniem do szkoły, jestem nauczycielem i wiem że to nie jest tak świetlane jak opisują, dzieciaki zdolne nich idą ale co mają powiedzieć dzieci z grudnia. Dziecko 6 letnie do szkoły a emerytura 67 to długi szmat drogi a roboty i tak nie ma, oni chcą większe i szybsze bezrobocie. A moje prywatne zdanie reforma szkolnictwa jest do ....., obcinają wszystko i jest coraz gorzej, jeszcze trochę to wejdziemy na lekcję i wyjdziemy bo uczniowie nas tam nie wpuszczą bo mają taki kaprys. Dajcie większą władzę nauczycielowi a wtedy to i 6 latek się znajdzie w otoczeniu starszych dzieciaków, a tak to nie widzę 6 z 16 latkiem w szkole, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiolppp
ja posłałam 6 latka do szkoły i ŻAŁUJĘ!!! nie chodzi tu o poziom nauczania ale o ogólne warunki. przedszkole gwarantuje opiekę od 7 do 17-tej, szkoła tylko kilka godz, reszta świetlica gdzie dzieciaki od I do III siedzą razem. Dziecko musi obiad w stołowce samo zanieść sobie do stolika, efekt rozlewa zupę więc jej nie bierze po prostu. Ubikacje wysokie, siedzenie w ławce przez 45 min dla 6 latka też jest wyzwaniem... aj... dużo by gadać... inaczej to sobie wyobrażałam... głupia byłam ze słuchałam tego gadnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zielona nie wiem nic
najlepiej zrobic z dzieci roboty.... w wieku 6 lat dzieci chca sie bawic nie odbirrajmy im tak szybko dziecndtwa jak tak dalej pojdzie to moje pra pra pra pra wnuki studia beda konczyc w wieku 20 lat... rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśki mamuśki
najlepiej to byście pozamykały te swoje cudowne dzieci w domach i trzymały je pod spódnicą do 15 roku życia :-( Na całym świecie dzieci podlegają dość wczesnemu procesowi edukacji ale oczywiście polskie dzieci są inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już_mamusiaa
tylko, że na zachodzie szkoły są przystosowane do przyjęcia takich maluszków a w Polsce ??? już na moje pytanie odpowiedzieli niektórzy powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekielna87
NIE- dlatego że szkoły nie są przystosowane. W mojej byłej podstawówce była właśnie łączona podstawówka z gimnazjum. Szkoła wielka, klasy do "e" po 25 i więcej osób, czyli z każdego rocznika 125 osób, powiedzmy że 100 tylko jest w szkole, to razem z gimnazjum daje... 700 osób. Nastolatki już miesiączkujące i poprawiające makijaż w łazience, z maluszkami które ledwie potrafią się wdrapać na muszlę? To jest ok? Jedna stołówka, wspólne korytarze, tyle "dobrego" że pierwsza i druga klasa miały mniejsze krzesła i stoliki. Dla dziecka w tym wieku rok do przodu i do tyłu to przepaść. Jakby te klasy były inaczej zorganizowane- ok, nie ma problemu. Ale nie w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia mizia ble ble ble
Nie. moj ma 4 lata i sie juz obawiam tego.. najgorsze wlasnie jest to, ze te dzieci sa przemieszane ( te kilkunastoletnie z tymi 6 latkami). pamietam jak ja chodzilam do zerowki i to wlasnie do takiej wielkiej szkoly i jak trzeba bylo czekac na korytarzu to przerazali mnie Ci pietnastolatkowie... wiadomo burza hormonow gowniarze roznie sie zachowuja..no, ale coz ktos zadecydowal za nas, ze nasze dzieci beda krolikami doswiadczalnymi kolejnej reformy edukacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie wiek jest problemem moim zdaniem tylko polskie szkoly.U nas jak zwykle zaczeli wszystko od dupy strony.W Uk dzieciaki zaczynaja szkole w wieku 4 lat we Francji 3 lat.Daja rade bo szkoly i program sa do nich dostosowane a rodzice nie denerwuja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a podpisaliście protest
fundacji RATUJ MALUCHY czy tylko w gębie mocni jesteście? potrzeba 500 tyś podpisow do 1.06 żeby było referendum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
Nie uważam ze dobrze jest jak jest i nie potrzebnie to zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze to dzieci
ktore nie sa "dojrzale" to zwykle tlumany:O jak w zerowce byly slabe to i dalej tak samo i tu nic nie da czy pojdzie rok pozniej do szkoly:O Pamietam jak moj kolega w zerowce byl kiepski i do dzis, a ma 31 lat czyta tak ze duka. Takze nie wymyslajcie sobie bajek o dojrzalosci czy tez ze nie usiedzi 45 minut w lawce:D Jak to nie usiedzi? a w zerowce jak robia szlaczki to jakos siedzi:D Wezcie sie lepiej za prace z dziecmi, bo boicie sie zwyczajnie, ze dzieci nie dzadza sobie rady, bo sa za glupie. I taka prawde, w I klasie nikt ich o mitozie i mejozie uczyl nie bedzie, a jak 6 latek nie umie napisac litery A w jednym rzadku to wina matki. Tez w sumie byloby mi wstyd jakbym miala tak glupie dziecko. Nie daje sobie rady w wieku 6 lat to nie bedzie mial glowy do nauki i w wieku 15. Pogodzcie sie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze to dzieci
i oczywiscie pamietajcie, o tym, ze sa dzieci ktore i w wieku 7 lat nie sa gotowe by pojsc do szkoly:D I tak nie gotowe sa do konca edukacji:D Bedziecie mialy przynajmniej wymowke na glupote tych dzieci, bo bedziecie mowic, ze kiepsko mu/jej idzie, bo za wczesnie poszla do skzoly:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze tak
nie rozumiem tego biadolenia, przeciez mozna sprawe przedstawic i w ten sposob, ze 7-latek jest "maluszkiem, ktory bedzie musial mijac na korytarzach wielkie 15-letnie chlopy, moze rozlac zupe, i bedzie musial siedziec w swietlicy". 6-letnie dziecko jak njabardziej moze zaczac nauke, umysl wtedy jest chlonny jak gabka, a dzieci nie siedza przeciez wtedy nad ksiazkami, tylko przyswajaja wiedze na zasadzie poznawania ciekawostek. NIe ma co robic z 6-latkow takich strasznych maluszkow, matki-kwoki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×