Nie ukrywam, że mam słowiańską duszę...

cos sie dzieje z kafe

pewnie masz rację i wiesz co piszesz.... ja piszę o wrażeniach jakie odnoszę będąc kimś z zewnątrz i nie są to oceny a wrażenia ...po prostu az nierealnym wydaje się być ktoś kto w ten sposób sobie radzi i postrzega siebie i najbliższych, może to przekłamanie literek, ale o tym już pisałem że co innego myśli te co pisze a co innego rozumie ktoś kto czyta ....

mat ---> ci co mnie znają nawet tu z forum wiedzą jak bardzo emocjonalna ze mnie istota jednak liczy sie nie fakt ile emocji we mnie a co w zwiazku z tym trace lub zyskuje ;) szerokie spektrum;)

Jeśli juz koniecznie chcecie wiedzieć co ja na ten temat myślę, to Wam powiem: Używanie znaków przestankowych, wielkich liter na początku zdania i formatowanie wypowiedzi w akapity może zmienić Wasze życie na lepsze. Próbowałem kiedyś czytać "Ulissesa" ale nie wyszedła poza czwartą stronę. W tym temacie chyba też nie wyjdę.

SS ---> nie mam w pracy czasu na estetyke wypowiedzi kafeteryjnych

v34 - a w bilansie zyskujesz czy tracisz, bo to powinno się przekładać na filozofię życia :P

To nie estetyka. To jest czytelność przekazu! Zauważ różnicę, V: na kolana dziwko i wyliż go do czysta Na kolana dziwko! I wyliż go do czysta!! Niby to sama a jednak coś innego. Prawda? ;-)

jakbym miała spojrzec na siebie jeszcze 4 lata temu to zyskałam....oczywiście nie w kwestii materialnej ;) zresztą priorytety się same poustawiały :D Pamietasz kiedys Ci pisałam że nasze emocje sa wynikiem naszych mysli, a co za tym idzie jakiegoś wewnętrznego dialogu. Uzywamy okreslonych słów by wyrazić siebie, swoje odczucia. Okazuje sie jednak, że w zaleznosci jakie slowa uzyjemy taki idzie za nimi ładunek emocjonalny:P Ostatnio zrobłam takie doswiadczenie na moim facecie. Stalismy w korku i jego zniecierpliwiienie urosło do garnicy furii. Zapytałam go z zaskoczenia czy jest wkurzony? odpowiedział "tak, jestem wkurwiony". kolejne moje pytanie "moze poniekąd poirytowany?" chwila zastanowienie zatrzymania i usmiech "tak moze lekko poirytowany" z automatu napiecie spadło. Do dziś kiedy zaczyna sie napinać wstawia zamiennik poirytowany za wkurzony i to działa :P

SS skupiam sie na słowie "dziwko" dla mnie ono ma zawsze jeden wydzwięk :D:D:D

SS ...dla mnie zero różnicy... za oba stwierdzenia jakbym był kobietą lądujesz na ojomie :)

mat nie przesadzaj w niektórych okolicznościach nawet do zaakceptowania

to przynajmniej tu: "I wyliż go do czysta!!" postaw już !!! a nie !! bo wychodzisz na głupka

Słowianka, ty nie masz słowiańskiej duszy, tylko zryty łeb

To jeszcze sporą nadwage

Przecież chwaliła się , że Pendzior pomógł jej schudnąć

To AndrogeJ pomaga schudnac , a pendzior to z nia przez telefon tylko rozmawial i opisywal siebie

12:10 [zgłoś do usunięcia] słodka słowianka Cukierek, przeciągasz to nasze spotkanie a mnie przydałoby się zarazić od Ciebie tym optymistycznym podejściem do życia - nawet jeśli udawanym, w amerykańskim stylu...Zostaje mi tylko co??Music! xxxxxxxxxxxxxxx a nie zastanawia cie dlaczego nie chce sie z toba spotkac?

Tu pisała, że Pendzior pomógł jej schudnąć, nie Androgen x x x [zgłoś do usunięcia] słodka słowianka Drodzy Forumowicze! Myślę, że wszystko zabrnęło trochę za daleko i chyba już czas, żebym zabrała głos. Znamy się prywatnie z Pendziorem od dawna. I nie połączyła nas żadna ochota na seks lecz zupełnie inne okoliczności. Chciałam zrzucić kilka zbędnych kilogramów i pomyślałam, że może mi coś doradzi. Udało się, bo jest świetnym specjalistą w tej dziedzinie i potrafi zmotywować człowieka do ciężkiej pracy. D

Dobrze masz racje ale i tak jest gruba i do tego bardzo brzydka

v34 Piszesz o sobie jako spełnionej doświadczonej kobiecie. Wydawać by się mogło, zadowolonej z życia i szczęśliwej. Twierdzisz że sama wpływasz na to co robisz i czujesz. Jak to ma się do tego że potrafisz być na kafe od początku do końca godzin pracy? Biorąc udział regularny w wielu wątkach różnych działów. Od kilku lat. :O Opierdzielasz się w pracy czy masz aż tak mocno nudne monotonne zajęcie? Więc nie jesteś taka silna, samowystarczalna, jak usiłujesz się przedstawiać.

wiec sie zmyla,ale sprobuj jutro

Vii, robisz błąd zakładając że nad wszystkim da się panować. Nie da się. A w szczególności nad emocjami. Nikt tego nie potrafi, nawet Ty.

Och, Wy pomarańczowe gnidy...uprawiam wolny zawód a to oznacza, że znacznie cześciej siadam do klawiatury tej czarno - białej... Ja przynajmniej sprawę stawiam jasno - nie węszę. Nawet tego zazdrościcie, że potrafię się zmobilizować. A jeśli chodzi o poprawność...to jest dość istotne, bo zwykłe ss - a znaczy co innego - ss to ja, a SS to on

Andro - taki choleryk jak ja a może i Ty, nie wiem, będzie miał z tym problem. Ale są ludzie, którzy potrafią panować nad emocjami doskonale. To nawet dość dziwne, bo niby mam z tym problem, a grać na emocjach innych potrafię świetnie.

Masz słowiańską duszę i grubą dupę

Nad emocjami każdy potrafi panować, do momentu aż spotka kogoś, kto rozboje bank i spowoduje brak kontroli :-)

Bąk został rozboty.

słodka słowianka poczta

Po choj się czepiasz o slowka pedale

dzien dobry