mam podejrzenia wobec męża że jest bi albo wariuje??????

Po tych latach gdzie piszą do mnie żony gejów nabrałam jakiejś intuicji i nie ukrywam, mam dużo wniosków. Oni z reguły działają bardzo podobnie. W chwili wolnej przeczytaj mojego bloga i nie będziesz miała żadnych wątpliwości. Aha, to że powołujesz się na to, że oni zimą mają mały kontakt. Tak mają, bo zimą stukanie się w lesie czy w altance jest mało komfortowe.

Mam wrażenie że czekasz, zeby cię ktoś po główce pogłaskał i powiedział to samo co kuzynka, albo żeby ci ktoś wyczarował z rękawy argumenty, że mąż jest jednak ideałam i to w 100% hetero a tobie się coś w główce pojechało, ale tak nie będzie, bo między nimi jest jakaś intymna relacja i tego się nie da nie zauważyć

i wcześniej czy później sama ich nakryjesz, on odejdzie do kochanka, a ty podstarzała i znerwicowana zostaniesz sama z dziećmi i ze wspomnieniami pseudo namiętnych stosunków. to tyle.

A moim zdaniem facet wcale nie musi być bi. Takiego romansu nie dałoby się ukrywać przez dwa lata.

ukrywać swoje prawdziwe oblicze i 2 lata to żaden rekord. Rozckliwia mnie ta ich wzajemna bliskość, te telefoniki, które kasuje i ten wspólnie spędzany czas:)

to piękny wiek na dokonanie coming out'u, małżeństwo dzieci ma za sobą, a pedalstwo przed sobą :)

nawet nie podejrzewasz-napisz coć więcej plisss prowadzisz bloga masz wieksze doświadczenie w tym temacie, co sądzisz o tych ich wyprawach, robieniu zdjec na łonie natury , o tych meilach typu komunia itp.itd. zniszczyc człowieka jest łatwo oskarzyć też ale to nie o to chodzi chyba w tym chodzi o prawdę

ZA TAKIE PEDALSKIE ZAGRYWKI, A TY JAK OSTATNIA CIPA MU JESZCZE DUPY DAJESZ? GŁUPIA JESTEŚ I TYLE, ALBO MASZ KLAPKI NA OCZACH JAK OŚLICA OSTATNIA!

oglądam na allegro minikamerki, przyczepię mu do roweru, kasku, albo plecaka

Ciekawa jestem dlaczego HETEROSIE mają być PEDOFILAMI, sory ale nie kumam????

Nie czytałam całego wątku - a Ty go w ogóle o to pytałaś? Skoro jest Twoim przyjacielem, to może powiedz mu o swoich obawach?

i nie byłby to dla ciebie problem, że cwel się pedali z drugim cwelem???

ale się idiotów zleciało.... I co znalazłaś sposób na ten podsłuch?

A jakie mąż miał relacje w domu, z mamą? Któraś tu pisała o blogu na ten temat, nich rzuci namiary:)

żałośni są co niektórzy, to odnośnie tego co tak na mnei naskoczył, każdy radzi tak jak umie, jeden ma taki pomysł inny powie coś innego. to jagódka ma wybrać to co jej najbliższe się wydaje. a wstawianie na forum tekstów jacy są geje, pedały to już żenujące... "tata mi ładował w kakao, mam teraz uraz " no naprawdę poniżej krytyki.

no niestety ignorowac najlepiej mam plan że zostawie na działce dyktafon i tyle niestety nie dzisiaj ale w weekend na pewno, kurczę przypomniało mi się że prosił mnie żebym wzięła urlop wtedy kiedy on ma żebysmy spędzili go razem , przeciez skoro mampodejrzenia to dążył by do tego żeby urlop mieć oddzielnie i święty spokój ehhhhhhh mam mega ścisk w zołądku i kręci mi się aż w głowie

tata nie żyje mówił kiedys że nawet go nie lubiał bo faworyzował siorę co do mamy to masakra niedcięta pępowina, codzienne telefony a dla siostruni zastepuje ojca takie to on ma relacje

Musiałam iść na zakupy :-) Nie bardzo wiem co mam Ci powiedzieć, może zadaj konkretne pytania. To co mogę od siebie powiedzieć: - geje często są dobrymi ojcami (mało tego, oni często zawierają małżeństwo aby MIEĆ DZIECKO, a nie po to by się ukrywać) - Tobie ciężko w to uwierzyć, bo uważasz go za swojego przyjaciela, ale nie sądzę, że nim jest skoro tak wielu rzeczy o nim nie wiesz np. przeszłość. - geje w znakomitej większości uprawiają sport i często w ten sposób się maskują, czyli "idę z kolegą na rower" i ma z głowy podejrzenia o zdradę bo raczej nie podejrzewa się, że woli chłopców - geje, którzy zawarli małżeństwa - przykrywki, NIGDY się nie przyznają, nawet jak będziesz miała twarde dowody to powie, że to nie jego kutas. - geje potrafią żyć w fikcyjnych małżeństwach po 30 lat i tak świetnie grać, że kobieta w życiu by się nie domyśliła.

przypomniało mi sie jeszcze co przeczy że w zeszłym roku wytropiłam że za bardzo sie związał z koleżanką z pracy podejrzewałam go o romans w skórcie pogadałam z nim o tym obiecał że urywa ta znajomość i tak zrobił .potem chwalił sie naszemu wspólnemu kumplowi że to nie on a ona na niego leciała a ja wyniuchalam

Sama widzisz, lub nie widzisz. Znajomość z koleżanką zerwał gdy tylko mu powiedziałaś, że podejrzewasz romans. Znajomości z kolegą nie zerwał mimo że powiedziałaś, że Ci się nie podoba i uważasz, że jest homo.

A słuchaj, po tym jak piszesz wnioskuję, że jesteś wykształcona - mam rację?

jak będziesz miała chwilę proponuję przeczytaj na moim blogu http://zona-geja.blog.onet.pl/2008/12/10/mail-jednej-z-nas/ to mail, który kiedyś dostałam od jednej z żon geja. Daje dużo do myślenia.

nawet nie podejrzewasz-dziekuję ci nie zostawiaj mnie tuuuu,nie wiem o co ma sie pytać: z przeszłości nie słyszałam o żadnej dziewczynie miał za to duzo koleżanek (dawały mu np.zdjęcia takie z sesji), matka jego kiedys mi powiedziła to zapamiętałam dobrze- że myslała że X jest gejem w którymś momencie bo koledzy to świętość była, sporty uprawia na maxa ale ogólnie jest fleją, natomiast zawsze ( i jak go poznałam ) miał fajne slipy :-),bywały chwile w małżeństwie że wkręcał się w jakieś przelotne niezobowiązujące flirty ale męczyły go wtedy straszne wyrzuty sumienia że pekał i mówił o tym, na facetów nigdy jakoś dziwnie nie patrzy, uwielbia kobiece piersi, jak juz pisałam z dziecmi ma swietny kontakt lepszy niz ja,ale kłamie za to w najmniejszych sprawach w których kłamac nie trzeba np. zrobił zakupy w lidlu a mówi że w biedronce, swietnie robi zakupy, potrafi w sklepie wybrać mi na przecenach fajny łaszek i jeszcze zatroszczyc sie o to czy siostra by nie chciała, dba o dłonie bardzo ale ogólnie fleja straszna nie wiem co jeszcze mam za dużo mysli w głowie

Co rozumiesz pod pojęciem fleja? Z piersiami to trochę nie pasuje do niechęci do minety. Z drugiej strony seksuolodzy mówią, że piersi kojarzone są z tyłkiem, zwłaszcza jak są duże. Także rozumiesz... Nie odpowiedziałaś mi na pytanie o wykształcenie - możesz?

a czemu to takie ważne no mam wykształcenie wyższe , przeczytałam ten list i nie odnajduję w nim wielu wspólnych mianowników: mój mąż wchodzi sam do łazienki i proponuje umycie pleców, nie jest oziębły częściej chyba on inicjuje współżycie,mówię tu jest tyle za ile przeciw;-(

fleja że ubiera ubrania np. poplamione , potrafi rano wstać i nie umyc zębów, chodzi w brudnych butach, nie uzywa wogóle kosmetyków albo od wielkiego dzwona itp.

Z tym współżyciem to chyba coś innego wcześniej pisałaś. Natomiast wykształcenie - ludzie z reguły dobierają się według schematu, czyli jak rozumiem Twój mąż też jest wykształcony. To co do cholery pociąga go w przebywaniu z bezrobotnym, żyjącym na koszt matki buraku? Przy czym sam mówił, że koleś jest walnięty. Naprawdę w waszym mieście nie ma inteligentnych mężczyzn do wspólnego biegania?

Widzę, że Ty za wszelką cenę wypierasz opcję homo. Standard, większość kobiet tak robi. Tylko odpowiedz sobie na pytanie: czemu kasuje połączenia z nim? I nie infantylnie, że boi się kompromitacji. Tak... logicznie sobie odpowiedz na to pytanie.

podobna fascynacja sportem tak myslę, co do sexu to pisałam że ostatni był do bani i to że nie robi minetki i sie nie całuje

ALE CZY O TYM Z NIM GADAŁAŚ SKORO SIĘ TAK ŚWIETNIE ROZUMIECIE?