mam pytanie odnośnie zażywania nospy i magnezu na skurcze w ciąży!!!

Dzisiaj zaczęłam 24 tydzień ciąży, od kilku tygodni (ok 3-4) brzuszek mi się już stawia czyli mam skurcze i sporadycznie brałam sobie magnez. Dzisiaj w nocy te skurcze były bardzo często, miałam też bóle okresowe takie lekkie ale były. Chwyciły w nocy, zmieniałam pozycję, wzięłam nospę ale nie przechodziło więc pojechałam na izbę przyjęć sprawdzić co się dzieje. Lekarz zbadał mnie i powiedział, że wszystko wygląda w porządku a na skurcze mam brać nospę, mój lekarz prowadzący jest przeciwny nospie, woli, żebym brała magnez. Twierdzi, że magnezu mogę brać dużo, nawet ze 4 tabletki dziennie. Obojętnie co bym miała brać czy nospę czy magnez to mam pytanie bo zapomniałam w szpitalu zapytać, czy ten magnez czy nospę powinnam brać niezależnie czy akurat coś mi się dzieje czy tylko w momencie kiedy dostaję skurczy? Na wizytę do mojego lekarza miałam iść za 11 dni w poniedziałek ale chcę iść w następny czyli za 4 dni. Jak z tym magnezem czy nospą, brać niezależnie czy czekać na skurcze?

Ja biore magnez cały czas od 19 tc do teraz 37 tc a No spe jak brzuszek boli:) tak kazała gin :-)

no-spe max 3 razy dziennie

Więcej nawet nie zamierzałam, chciałam brać 2 tabletki dziennie nospy. A tak w ogóle to nospę forte czy zwykłą? I pewnie 2 x pół tabletki dziennie to za mało?

Kurcze Ja dużo biore bo 6 tabletek na dobę Aspargin. No spe bierz jak brzuszek boli

ten magnez, który ja mam ma 400mg magnezu w tabletce a aspargin 250mg czyli ja 2 mojego mogę spokojnie brać chyba, lekarz mi zresztą powiedział, że trudno jest przedawkować magnez ale ja wolę na tony tego nie brać. do poniedziałku muszę dotrwać do wizyty i będę brała po 2 magnezu i po 2 nospy dziennie.

Ja nie bralam nospy tylko bucsopan

Nie rozumiem, przeciez skurcze w ciazy to normalny objaw.

Ja też zaczęłam mieć problem ze skurczami i twardniejącym brzuchem od 24. tygodnia. Lekarka u której byłam kazała mi brać 2x2 tabletki Asmagu dziennie. Mój lekarz prowadzący powiedział, że ważniejsze od łykania magnezu jest leżenie i względnie siedzenie (ogólnie dużo wypoczynku). Któregoś wieczora doszło kłucie w brzuchu i po konsultacji z lekarzem kazał prócz dodatkowej dawki magnezu wziąć nospę i gdyby przez noc nie przeszło to stawić się na izbę przyjęć lub do swojego gina. Na szczęście rano już było ok. Teraz już jestem na wylocie (38. tydzień), więc przestałam łykać magnez i nospę, bo nie muszę pacyfikować skurczy. Ale przez te ponad 10 tygodni łykania magnezu mogę powiedzieć, że faktycznie lepiej sprawdzało się leżenie i duuużo wypoczynku, więc nospę i magnez brałam tylko w przypadku, gdy na wieczór czułam, że brzuch się stawia i jakieś skurcze mam.

Autorko- powinnaś brać tyle no-spy ile lekarz Ci zalecił. My nie ocenimy czy pomoże Ci pół tabletki czy cała. Ja brałam 3 nospy forte, 5 magnezów a potem jeszcze do tego 3 fenoterole. Tobie tutaj nie da "dobrej" odpowiedzi. skontaktuj się jeszcze raz z lekarzem i wyjaśnij wszelkie wątpliwości

moja byla teściowa- Skurcze w ciąży są normalne- ale w małych ilościach. zbyt częste prowadzą do porodu przedwczesnego

majówka ale ja od jakichś 3-4 tygodni wypoczywam baaardzo dużo, a od niecałego tygodnia to prawie cały czas leżałam więc to na pewno nie jest wina tego, że się forsuję czy coś.

A pamietacie zeby wode pic? Bo uciazliwe skurcze to czesto skutek odwodnienia.

Mam kilka koleżanek, które łykały magnez, nospe i inne cuda, bo niby szyjka się skraca i wiecie, że żadna z nich nie urodziła naturalnie?Nie dośc, że przenosiły, to jeszcze miały wywoływany, szyjki nie drgneły nawet i 3 z nich skonczyly na sali operacyjnej (cc). Nie znam się na tym, ale czy to nie kuriozum lezec w szpitalu w jakimś tam 30 tyg., a potem w 42 umierać z bólu leżąc pod oxy kilka dni?

bo to jest chyba tak, że się bierze te magnezy itd. i organizm to wchłania ale zawsze lepiej wziąć 2 niż 1 na przykład, żeby potem nie działo się coś złego i może tego jest "za dużo" w organizmie, tego się nie da w sumie przewidzieć i wyważyć ile należy wziąć, żeby utrzymać ale nie przesadzić.