chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

hej dziewczynki :-). długo się nie odzywałam ale kochane jestem na wakacjach hehe...mój w pracy wraca w weekend więc zapakowałam synka młodszego brata i babcie i pojechaliśmy do niej na tydzień. hehe całe 500 km i niech mi tutaj ktoś jeszcze powie ze dziecko ogranicza hihihi milo nam sie jechalo:-). dzisiaj odwiedziłam stare konty tak nas na spacer tchnęło oj 10 km spokojnie pieszo zrobiłam........ ostatnie dni ciągnie mnie jakoś tak na dole i kłuje oj nie lub ie tego uczucia wszystko ok a ja się w tedy martwie......... w poniedziałek wizyta więc zobaczymy. czytam was cały czas i 3mam za was kciuki...do jutra:-).

Witajcie z rana:) jeszcze wczoraj dla pewności zrobilam test owu czy aby na pewno jest po niej juz i tak znow jest jedna kreska. Troche dziwne bo piersi przestały mnie bolec a wczoraj nawet chodzenie bol mi sprawiało. Alldonka skoro masz dwie kreski i to ciemne to tylko musisz sie cieszyc:) a moim zdaniem tego 29 bylo za wczesnie na test byl to dopiero 24 dc, wiec moje gratulacje:) kreska wlasnie ten instynkt trzeba czuc, ja od zawsze kochalam male dzieci i mowilam ze chce miec gromadke:) teraz wlasnie tak sie obiawia jak widze male dzieci to bym mogla nie odchodzic od nich, i te brzuszki u kobiet to jest to. Nie mozna myslec ze dziecko odbierze wolnosc, przeciez dzidzia to dopelnienie szczescia...

w staraniach o ciąże najfajniejsze jest to, że żona cały czas chce się r****ć. Nie stosujemy kondomów, przerywańców ani innych tępych metod. Finały z tryskaniem wewnątrz są zayebiste.

Hehe :) I nawet mężczyźni się cieszą !! :) Ja też nie lubię dziwnych zabezpieczeń bo to w ogóle nie wyluzuje kobiety, a przynajmniej mnie, no i nie wspominając, że nie mam orgazmów, co też jest istotne. Dlatego brałam tabletki i mogliśmy szaleć do końca. A jeśli chodzi o mnie i dzieci, to po prostu wraca się po pracy do domu, i czuje się pustkę....jedziemy do mojego rodzeństwa, do męża rodzeństwa i cała rodzina cieszy się z dokonań małego szkraba, patrzymy jak się uśmiecha, zaczyna uczestniczyć w życiu domowników....rewelacja. To nie chodzi o piękny brzuszek, ciuszki i bombastyczny wózek, bo wiem, że będzie ciężko, dosyć że nie wiem czy nie wróci mi się choroba w ciąży (osłabienie organizmu), czy nie będę mieć mdłości, jaki będzie poród, wstawanie, karmienie, kolki, niewyspanie - ale wierzę, że jak się małe uśmiechnie do mnie tym szerokim uśmiechem męża - to wtedy będę wiedziała, że warto było !!!

Giubelli :), po tabletkach ciezej jest zajsc w ciaze, ja tez bralam, ponad rok temu odstawilam, Ty kiedy odstawilas tabletki?

A no będzie już 1,5 roku. Na pewno mają wpływ i boję się żeby nie miały całkowitego....

hej dzis odebrałam wyniki z bety i byłam u lekarza. Z badan wynika ze jestem w ciazy chociaz na usg nie bylo jeszcze nic widac. Dostałam luteine i spasmoline na bole brzucha. Nastepna wizyta 20.08. Mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku. Az boje sie cieszyć z tego ze prawdopodobnie zostane mama, żeby nie zapeszycsmutas.gif

Aldonka - miałam wczoraj pisać, że to na bank ciąża a dziś widzisz :) potwierdziło się :) trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku !!! taka oto ja - no nareszcie bo już myślałam, że Cię ktoś porwał :) ale super że sobie podróżujesz, i Ci ciąża służy :) oby tak dalej, udanego wypoczynku !! Eska - ja chyba odpuszczę w tym miesiącu z testami owu, mam taki zapiernicz i w domu z remontem i z pisaniem pracy mojemu mężowi.... ;) że mam dość. Może to coś da i trochę mózg przestanie myśleć o dziecku. Powodzenia w pomiarach !! :)

hmm :) ja jutro Ide do lekarza, nadal nie mam okresu, zobaczymy jak to będzie

Cześć Dziewczyny, czytam Wasze ostatnie wypowiedzi i mam podobnie, odstawiłam tabletki w marcu, i teraz boje się że coś jest nie tak :( jakbym tej owulacji nie czuła w ogole :( w dodatku nie mam mozliwości starac się w "te" dni bo ciężko mi nawet je wyliczyć, no i dochodzą inne sprawy..Czasem zdarza się po okresie, czasem w 10 dc, 11, i nadal nic..Wiem że nie łatwo jest zajść...ale chyba po tabletkach owulacja powraca? Tyle kobiet je bierze, kto by bral jakby to był proces nieodwracalny?

wiola ja bralam rok temu przez 2 lata i nadal nie mam owulacji, wlasnie boje się ze to przez nie bedzie ciężko z dzieckiem, ahh gdybym wiedziala ze tak bedzie to bym nie brala

dzisiaj zapytam o to mojego doktorka

Hej, też nie wydaje mi się, żeby to było przez nie. Brała długo, bo aż 5 lat, świadomie, czytałam wszystkie artykuły, badania, czułam się po nich super, unormowała mi się gospodarka hormonalna, nie przytyłam, nie wiedziałam co to ból @, no ogólnie bomba. Tylko czemu teraz tak jest.... może sobie tylko wmawiam. Po pisaniu tych prac i remontach 9go jadę do gina, podobno to dobry dzień na określenie czy są jakieś pęcherzyki. Nie wiem, ale teraz będziemy próbować codziennie chyba!!! w szale tego wszystkiego odstresujemy się może na moment ;) Aha, moja bratowa urodziła w nocy :) cieszymy się bardzo, ale już widzę wzrok rodziny na nas, na dodatek siostra męża też w ciąży....ehhhh.....

:* cóż bylam u lekarza niestety nie zobaczyl zadnej kropeczki..

Kurczeeee Stokrotkaaa, z jednej strony szkoda, ale z drugiej chcieliście dopiero planować wkrótce.... A powiedział coś więcej ? Czemu tak jest?

Ciągle twierdzi, że to dlatego że w ciąży dużo przytylam, nie zrobilam dzisiaj testu z porannego moczu poczekam do jutra, i jutro rano zrobie test, bo tak kazal lekarz, jak za tydzien nie bedzie okresu to nastepny test, i za 2 tygodnie jak nie bedzie o test i do niego. kurcze no szkoda, juz zaczelismy się starać, w nastepnym cyklu tez już będziemy, zobaczymy jak to bedzie, jak lekarzowi powiedzialam ze bardzo mnie bola piersi to stwierdzil ze to moze byc objaw ciąży, zobaczymy

No to dobrze Stokrotko. Może trzeba czekać i faktycznie - starajcie się już, bo jak organizm szaleje to nie wiadomo czy Ci się nie rozreguluje na dobre. Ja dziś umieram, mąż pojechał po drugi wiatrak bo nie wyrabiamy podczas tego pisania pracy, dziś musimy już drukować ale jesteśmy jeszcze w czarnej du... dlatego zmykam. Do jutra !! Stare babulce odzywać się !!!!!!!!!!!!

Czesc dziewczyny jak tam u Was? NIe odzywalam sie pare dni bo nie mialam czasu, nawal w pracy. Znow straszliwie bola mnie piersi nawet w nocy je czuje, nie moge na brzuchu spac, nie wiem czy wytrzymam jeszcze tydzien do @. bo to jeszcze tydzien...

Dzień dobry, właśnie dostalam okres, jaka szkoda, nawet mąż był zawiedziony, trudno mam nadzieję że w wkrótce się uda

Ja tez sie staram juz drugi miesiac.

Gosciu:) to może się nazwij i pisz z nami?

OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Można tu również prowadzić kalendarz ciąży. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=e29f73b02184f17414f 32d2ece6451af170a19b2

Halo :-) byłam dziś na wizycie u swojego giną i ten to mnie zaskoczył. Ponieważ dzidzia byla rozkraczona i zauważył siusioka :-) na prenatalnym tydzień temu inny lekarz twierdził że nic nie ma inieśmiało sugerował dziewuche a tu chyba mąż wymodlil i na dzień dzisiejszy jest chłopak:-)

Wow ! Majowa ! Ale bomba ! :) super, gratuluję bardzo i Tobie i mężowi właściwej formy ;) u mnie w rodzinie same baby więc....chłopiec to wyzwanie ;) No ja właśnie też dziś byłam u gina zgodnie z planami no i sprawcą niepowodzeń jest 2 centymetrowa torbiel...powiedział, że dopóki brałam tabsy to było ok, odstawiłam i pojawiła się endometrioza. Stwierdził, że usunąć lepiej trzeba operacyjnie niż leczyć bo skoro staramy się o dziecko może zejść z tym długo. Skłamałam i powiedziałam że staramy się już około roku. Dał mi pierwsze co skierowanie na badania, te wszystkie hormonalne, tarczycowe itp itd i najlepsze że dał też skierowanie dla męża... Mówił, że często winę zwala się na kobiety a już nieraz to faceci wychodzili z gabinetu od niego zapłakani :) Muszę czekać na @ i w 3 dniu cyklu zrobić te badania, więc znów to cholerne oczekiwanie.... czasem mówi że trzeba 3 miesiące czekać ale na które wyniki to już nie wiem bo siedziałam tam przydżumiona strasznie. Ale słuchajcie tego - nie mam żadnych bóli - bo nie musi ich być. Ale @ jest w terminie, nie jest długi, nie mam plamień ani innych cyrków! Siostra mi mówi żebym jechała jeszcze do kogoś innego bo często naciągają na zabiegi a wystarczy leczenie. Nie mówiłam jeszcze mężowi bo na rybach jest, nie chcę mu psuć humoru. Jutro rano pogadamy i obgadamy sprawę jego badań choć widzę, że to raczej przez tą torbiel, bo pół roku temu byłam u innego gościa i mówił że wszystko gra, nic tylko się starać. I właśnie przez te pół roku pewno się pojawiło dziadostwo i dlatego nic nie hula tak jak ma być. Wertuję strony z tym, co to, dlaczego i jak zrobić żeby pozbyć się dziadostwa.... Wyczytałam że bolesne stosunki mogą być czasem objawem, nawet tu pamiętam że pisałam, że jeden raz mnie tak bolało że nie dałam rady. To chyba jedyny objaw. Nie wiem, ale wiedząc że mam tą torbiel czuję się taka do d**y, i że to moja wina... wiem że to głupie myślenie, ale taka jakaś bezwartościowa się czuję :/ Help bo biję się z tymi myślami - miałyście coś takiego? Ktoś u Was w rodzinie, wśród znajomych miał ??

czesc wszystkim. Giubelli, nic sie nie martw. Napewno sie pouklada. Ja tez mialam torbiel i inne dolegliwosci hormonalne. Lekarze podejrzewali przerost kory nadnerczy, mowili ze prawodpodobnie nie zajde w ciaze itd. No ale widzisz, udalo sie. Tez mialam bolesne stosunki, szczegolnie "od tylu", czulam jakby mi jajniki mialo rozerwac. Zrob badania i zobaczysz uda się, naprawde "olej" to i wtedy w bezstresowych warunkach zajdziesz. Ja tak zrobilam i pierwszy miesiac i jest :) ja trzymam kciuki. majowa w ktorym ty jestes tygodniu? :)

Jestem w 14 tygodniu i 4dniu :-) i brzuchol już mi konkretnie wydelo, nie mówiąc o tym że w kg + 3. Giubelli zobaczysz wszystko będzie dobrze, ale wiem jak się czujesz bo czułam się podobnie na początku roku po stracie pierwszej ciąży.

cześć dziewczyny ja też już jestem i teraz bede pisać regularnie... już po urlopie oj fajnie było ale krótko:-) mały dzielnie znosił drogę autem chodz to aż 6 godzin... giubelli wiesz co najważniejsze że już wiesz na czym stoisz szybciutko zajmiesz się prob lemem i w tedy do dzieła....dobrze ze znasz powód i że nie jest to coś poważniejszego my bedziemy tu stale więc i ty do nas dołączysz jako przyszła mama:-) majowa oj ja w 14 tc mogłam zapomieć o poznaniu płci zazdroszcze no i gratuklacje...:-) u nas 8 tydzień oj mdłości już dają się we znaki masakra jutro wizyta u lekarza i założy mi książeczkę ciąży w domu nikt nic jeszcze nie wie nie było okazjii strasznie mam ochotę na słone oj żeby mi się odwidziało bo ja chcę córeczkę :-)

ja jestem w 7 tc bo owulacja byla pozniej przez moje dlugie cykle. kurde 14 tydzien ale fajnie. ja mam 19 druga wizyte bedzie juz serduszko pewnie. no ibadania zaniose i karte ciazy zaloza. powiem wam ze mam sporo nerwow i chyba szkodze przez to fasolce..co do zachcianek to nie ma duzych ale jednak wole slodkie na ogorki kiszone patrzec nie moge

fiona słodkie to dziewczynka słone chłopiec w pierwszej ciąży mi się sprawdziło....czuje ze u mnie bedzie drugi szur nie ukrywam chcaiałabym dziewczynkę no ale co bozia da byle zdrowe a do 3 razy sztuka :-).

taka oto ja- zostałas przywrócona do pracy bez problemów?