chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Jestem na chwilke;) od sadysty wrocilam! Kanalowe leczonkoale gosc tak robi ze nie czujesz nic, bez zadnego znieczulenia! Do tego cena- 250 zl! A 3 lata temu jednej malpie placilam 4 stowy! Ide sie zaraz kapac, bo maz pyta czy ' kaczucha rozpalona!' Haha i do roboty!;) aaj zapomnialabym! Moja ciotka mieszka w finlandii i jak u niej bylam to opowiadala ze w tym domu ktory kupili zmarl gosc i kiedys o zmroku siedzieli przed tv, pies zaczal im wyc i szczekac w domu siedzac przy oknie. Ciotka spojrzala i zobaczyla kolesia przechodzacacego po podworku na czarno ubrany. To wyszla na dwor nie bylo nikogo,obeszli cale podworko i nic zywej duszy! Potem spac nie mogla! Dobrze ze akurat lato i cala noc dzien byl to sie tak nie dygalam ale faza byla;) a np gdy zmarla babcia, to ciotka czula obecnosc swojej mamy, ze chodzi z nia. I moj maz tez tak czul jak mu tata zmarl. Duszyczki sa miedzy nami. To jest pewne. Zmykam dziubaski;) mackowa oby ten sen sie spelnil,! Jutro zdam relacje ze stosunku;) hihi buziole!

HEJ kochane wiem że już dużo tych tematów tutaj ale nie umiem sama sobie poradzić a męża nie chcę jeszcze bardziej denerwować . Staramy się o dzidzie już prawie dwa lata . Co miesiąc myślę ( wmawiam sobie ) że jestem w ciąży a tu w ten jeden dzień @ . Nie mam już sił rzuciłam palenie w sumie to oboje nie pijemy alkoholu. Mamy spokojne życie wystarczająco pieniędzy wspaniałe mieszkanie .biorę tylko kwas foliowy . Mam 21 lat i strasznie pragnę dzidziusia. ...jak jest z wami ile u wad to trwało i jak wy się czujecie czulyscie ??? Pozdrowienia malinka:***

Giubelli, ja sobie na chwile obecna nie wyobrazam życia bez psa :) to nic że moj to wredota, potrafi se na 2 tygodnie zwiać z domu i wrócić chudy jak szczapa, obraża się na jedzenie, sąsiadce kury dusił dla frajdy, krowy za ogon ciągał dla zabawy, pod koła się rzuca notorycznie z radości jak wjeżdżam na podwórko. No to jest tak uroczo głupkowate stworzenie że aż serce mieknie na jego widok. Teraz też chyba czuje że go obgaduje bo stoi i szczeka pod oknem :) jak sie juz zdecydujesz na jakas rase to poczytaj czy nadaje sie dla rodzin z małym dzieckiem. Bo mój husky raczej nie koniecznie ;) kiedys woziłam sąsiadki synka na rehabilitacje, zabierałam go z domu jak sąsiadka jechała do pracy i przywoziłam do siebie. No jak mój pies tylko zobaczył że Szymka z samochodu w nosidełku wyciągam to opędzić się nie niego nie mogłam i wiesz co czort jeden robił?! To bucika próbował zabrać albo skarpetke ściągnąć z nóżki... no po prostu masakra, wydaje mi sie ze to przez zazdrość. Kot tez ma ciężki żywot jak przychodzi sie do mnie poprzytulać. Pies sciga go później po całym podwórku a jak juz nie daj Boże wpadnie w paszcze psa to siedzi biedny z psimi zębami zaciśniętymi na szyi. Ale juz sie przyzwyczaił bo nawet nie ucieka, czeka cierpliwie az dla psa się znudzi i puści go wolno :)

Dziewczyny moje kochane nie zapomnialam o Was skąd nigdy;*;* przeczytałam wszystkie wpisy ale nie dam rady na nie odpowiedzieć choć bardzo bym chciala każdej z was odpisać. Mam naprawdę bardzo kiepski okres starszemu synkowi najprawdopodobniej przestały pracować nerki i od wczoraj nie sika dziś cały dzien biegałam po lekarzach na badania jak mu się nie poprawi jutro do szpitala. ;(;( jestem tak zmęczona że padam na twarz. Mackoważona dzięki że chociaż ty o mnie pamiętasz;) uśmialam się ze pies wchodzi do domu i szczeka na sciane... normalnie lałam.;);) staranka od kilku dni nie idą M zmęczony ja też może dziś. piszcie dziewczyny czytam daje mi to wielką radość. ciesze się ze jesteście;*;*

Yjs pomylka, dzis zabulilam 150zl. Malo jak na kanalowe no nie?

A ten gość to ja byłam :)

No widzisz Angelus, se pomyślałam tak o Tobie że tu dziewczyny w najlepsze sie rozpisały, sama za nimi nie nadążałam o od Ciebie ani słowa. Coś mi tu nie pasowało. Pierwsza myśl że może ten pożar kamienicy jakieś kable popalił czy co, następna myśl że właśnie z synem coś się dzieje i wybrałam najbardziej optymistyczna wersje że działacie z mężem cuś w kierunku powiększenia rodziny i miałam cichą nadzieje że to właśnie z tego powodu Cie nie ma. Kurcze mam nadzieje że to jednak nie nerki, że zasika Ci synek całą piżamke, pościel, materac i łóżko. Oby mu się polepszyło i jednak nie musiał lądować w szpitalu. Jestem z Tobą myślami i wspieram Cie duchowo. Jak tylko coś się zmieni to pisz natychmiast!!!

Jovanka! Mi dziś M. nie pozwolił chipsów jeść! No kurde wiecie jak to jest, otworzy paczkę, chrupie mi za uchem, zapachnie cebulką no i jak zaczęłam to po szesciu sztukach wziął i nie pozwolił więcej ! Nie bo "nie będziesz karmić (z podkreśleniem) NASZEGO! dziecka chemią"! Bezczebelny jak to moja bratanica mówi :) ale wygilgotałam go, dał mi je, ale w sumie to już nie chciało mi się ich jeść. Bez jaj kurde, nie będę się terroryzowała i powinno się jeść wszystko co się jadło oczywiście z odrzuceniem fajek i wódy pod każdą postacią (do czego nie pałałam specjalnym uczuciem) więc bez szału żywieniowego. Te, Jovanka, jak śmiesz mi mówić że Was opuszczę....ta zniewaga krwi wymaga jak tylko się spikniemy :) Nie no, weszłam tam poczytać czy mają w tych 7-8 tyg mdłości i spadki ciśnienia ale naczytałam się tam takich rzeczy że łooooo ludzie. Bardziej chora jestem. paulinka ! Upojnej nocy z rozgrzaną kaczuchą i majkelem !! :) hahaha :D Liczymy jutro na szczegóły :P karolinka malinka - kurcze, myślę, że musisz nas poczytać tak 50 str wcześniej, ja np miałam problem z torbielą inne z psychiką ;) wszystko ok z nimi :P tylko wrzucić na luz trzeba było itp. Nadrób troszkę i dołącz do nas bo tu fajnie jak cholera jest ! Serio ! :) Maćkowa, no to niezły rozrabiaka :) mój M. chciał huskiego ale właśnie nie bardzo się nadaje dla dzieci, tzn, może jest ok w stosunku do nich, ale sam pies wymaga trochę uwagi, musi biegać itp. Ja chcę psa rozmiarów takich żeby wszedł pod stół ;)

Angelus ! Nie martw się! Trzymamy kciuki za Ciebie i małego !! :* Paulinka, ja jak byłam mała to kanałowo leczyli mi zęba chyba na 10 wizytach ! Dosyć że wtedy nie było techniki jak teraz to jeszcze do szpitala na jakieś prądziki chodziłam, podpinali mi coś do tego zęba i czułam elektrowstrząsy ;) na dodatek jeździłam z rodzicami 200 km co tydzień do tego dentysty bo miałam taki uraz do tutejszych dentystów że tylko w mieście mojej ciotki poszłam raz i tam już chciałam się tylko leczyć. A mama miała pretekst żeby siostrę odwiedzać ;) Kochani Ci moi rodzice, a tato do tej pory twierdzi że to najdroższy ząb świata :) Ale mam go do tej pory :)

Karolinka Malinka może właśnie problem polega na tym że sobie wmawiasz że jesteś w ciązy? Wyluzuj troche. Poczytaj wcześniejsz wpisy dziewczyn, mądre rzeczy tam pisały. Psychika ma bardzo duże znaczenie. Im bardziej chcesz tym słabiej Ci wychodzi. Serio, przewiń se kilka stron do tyłu, skocz ot choćby na 80, tam Jovanka pisała ciekawe rzeczy :) Paulinka 150 zł za kanałowe fiu fiu jak dla mnie drożyzna... ale tak to jest jak ma się ciotkę dentystkę i leczy zęby za friko ;P ale nie bierze ode mnie forsy za leczenie tylko i wyłącznie dla tego że się boi... kiedyś ciocie pogryzłam jak mała byłam :D no ale tak to jest jak się wsadza palce w paszcze pełną mleczaków sześciolatki doszczętnie przerażonej ;P A tak poza tym to 23.00 tuż tuż więc stosunkowo udanej nocy życze :D Nessaja a jak Twój ząb? Polepszyło się troche? :)

Witam drogie staraczki ;) jeszcze niedawno należałam do Waszej grupy... niedawno gdyż dziś właśnie zrobiłam test i zobaczyłam upragnione II kreseczki!!! I jestem mega szczęśliwa ;) Był to nasz pierwszy cykl starań. Od początku wierzyłam, że się uda. A co mi pomagało utrzymać tę wiarę? Modlitwa. Do Św. Jana Pawła II oraz do św. Rity. Nawet robiąc test modliłam się do Nich. I zostałam wysłuchana!!! Nie wiem jak Wy podchodzicie do tego tematu ale na własnym przykładzie moge stwierdzić: to działa! Trzymam za Was wszystkie kciuki i powodzenia!!!!!

dzięki dziewczyny za wsparcie jak się tylko coś wyjaśni dam znać. karolaa gratulacje dbaj tam o siebie;)

Dzien doberek laseczki;) ja juz w pracy;) okropnie mi sie wstac nie chcialo po takiej meczacej nocy;) oczywiscie bylo megasnie! Oj! Ech! Ach! ;) no i se usnelam ze sperma w srodku;) na szczescie nic a nic sie w nocy nie wylalo! A wczoraj po, lezalam i mowila do plemniczow zeby lecialy tam gdzie ich miejsce;) co do pieskow, mialam huskiego, nawet dwa. Fajne psiaki tylko trzeba miec dla nich czas, no i z daleka od kur i innym malych zwierzatek;) my mamy ratlerki 3! I pekinczyka;) kochane psiaki;) miluskiego dzionka mordy wy moje!

Hej! Wczoraj już nie dałam rady nic napisać, bo gdy przeczytałam te wszystkie wasze wpisy była już 12 w nocy :D Oj rozpisujecie się kobitki!! Dziś oczywiście dzień pracujący, ech.. a tak mi się nie chcę :( na szczęście jutro sobie odpocznę :) jeszcze raz gratulacje tym co się udało! Bo coraz więcej was jest, myślę że niedługo i reszta dołączy do waszego grona!! w tym i ja :P U mnie żadnych objawów zbliżającej się @ ani żadnych innych. Po prostu nic! Nawet nerwowa nie jestem a u mnie to się zdarza przed @ praktycznie zawsze. A może to dlatego że moja druga połówka jeszcze nie wróciła i nie mam na kogo być zła :D Mój też zauważa kiedy @ się zbliża i zawsze wtedy mówi: co? już głupotka? Kochany jest że tyle za mną wytrzymuje :) bo naprawdę potrafię być wtedy wradna :P Co do spania z obklejonymi udami, zdarzało mi się, oczywiście nie zawsze ale zdarzało. Wtedy jak tylko rano otwierałam oczy to od razu pod prysznic :D No to kobitki piszcie jak najwięcej!! Żebym miała co czytać po powrocie z pracy! Buziaki!! i główki do góry!! :*

Moje Kobitki!:) Wróciłam właśnie od fryzjera i wyglądam zabójczo:) Po południu, jak M. będzie w pracy, zafarbuję sobie włoski na orzechowy brąz i już w ogóle będę laleczka:) Angelusdominus - trzymam kciuki, na pewno wszystko dobrze się skończy:* Giubelli - czy Ciebie nadal tak bardzo bolą cyce?... Moje chce mi urwać... Poza tym od wczoraj jestem zła na wszystko, drażliwa, płaczliwa i mam zły humor jak diabli.

:) hej dziewczyny, jak tam u was? :) u mnie bylo wczoraj przytulanko. ale takie jakies dziwne uczucie w srodku mialam, tak jakby cos mnie kulo w srodku:D tak jeszcze nie mialam

A mi sie humor spierdzielil;/ owulke powinnam miec w pon czyli dupa zbita z dzidziusia;/ ale weekendu nie zmarnuje;)

eska kochana! :) mnie tez ciagnelo w dole rzucha, z jajnikami mialam spkoja ale te ciagniecie kilka dni po owulacji sie zaczelo, inne uczucie, nigdy tak nie mialam i sie okazalo ze ciaza :) hihi trzymam kciukolce :* Jovanka ja po pierwszej wizycie wyszlam troszke zawiedziona, jak narazie nie robil zadnych badan ani nic konkretnego, dopiero na tej drugij wizycie bedzie robil, ale jesli on wie ze mozna poczekac to i ja jestem spokojniesza :) ona sie zna i pewnie wie co robi wiec spokojnie czekaj ;) a bedzie sie ciagnelo straaaasznie, ja czekam juz na przyszly czwartek na wizyte :)

Paulinka121989 - skoro owulkę masz mieć w poniedziałek to czemu dupa zbita z dzidziusia? :) Działaj z mężulem ile się da w weekend i najlepiej do ostatniej chwili przed jego wyjazdem, a potem sobie już na luzie zachodź w ciążę, bo przecież plemniki mogą przeżyć nawet 72 godziny (3 dni to są, hej!). :) Kochana, nic straconego! Trzymam kciuki:) :* _nessaja_ - ale USG miałaś już oczywiście? Ja się nie nastawiam na Bóg wie co, serduszka pewnie jeszcze nie usłyszę, ale co tam - chcę tylko, żeby powiedziała mi, że wszystko jest ok:) Eska22 - jak ja trzymam kciuki, żeby to było TO:)... Karolinka malinka - co prawda nie jestem w stanie powiedzieć jak bym się zachowywała przy staraniach trwających powiedzmy pół roku czy rok, więc tu nie będę się wymądrzać, ale wiem, że nie wolno popadać w paranoję. Jest bardzo cienka granica między niecierpliwym oczekiwaniem a obsesyjnym myśleniem o tym. Jeśli ją przekroczyłaś (a z opisu wnioskuję, że niestety tak) możesz zrobić następujące rzeczy: 1. Pisać nam o wszystkich swoich obawach, problemach, smutkach - ile tylko potrzebujesz i ile razy dziennie chcesz:) Będziemy Cię przywracać do porządku, prostować i opieprzać jak zajdzie konieczność:P Będzie nam miło jak do nas dołączysz:) Męża nie utruwaj, bo faceci mają trochę inną psychikę i nawet ci najbardziej kochający - nie mają bladego pojęcia co czuje kobieta:) 2. Jeśli miałoby Cię to uspokoić (u mnie tak było) to wybierz się na podstawowe badania, których wyniki potwierdzą, że raczej nie ma medycznych przeciwskazań do bycia mamą (mocz, krew, hormony tarczycy, prolaktyna). No i skoro staracie się już 2 lata to i męża należałoby gdzieś posłać na kontrolę? Ba, na pewno nawet - no właśnie: jesteście pod opieką jakiegoś ginekologa? Chyba nie, bo coś byś pisała na ten temat. Jeśli nie to w te pędy szukać i on już powie co i jak, zaraz zleci wszystko co trzeba, zobaczysz. 3. Poprzeglądaj sobie nasze forum (albo znajdź kilka ładnych godzin i przeczytaj wszystkie strony - ja tak kiedyś zrobiłam i nie żałuję tej fascynującej przygody:) ) - tam znajdziesz MNÓSTWO przydatnych rad, uwag, odkryć nawet, które przydadzą Ci się nie tylko w kwestii dzidziusia.:) 4. Zacznij coś robić, co Cię pochłonie bez reszty:) Nie no, przesadzam - chodzi mi o to, żebyś skupiła swoją uwagę na czymś innym niż dziecko:) TO NAPRAWDĘ DZIAŁA!!! Powodzonka i mamy nadzieję, że z nami zostaniesz:)

Jovanka dobrze napisane :) Ale widac ze weekend sie zaczal bo cisza na forum ;) ja se do rana w pracy siedze ;/ Angelus jak sytuacja z synkiem wyglada? Paulinka uszy, glowa i du*a do gory!!! :) :p

No, rzeczywiście pusto tu i cicho jakoś... Ciekawe co robią dziołszki?:) Ja oglądam Mam Talent z braku laku i popijam z kubka (uwielbiam tak!) pyszną pieczarkową, którą dzisiaj uwarzyłam:) M. dzwonił, że musi jeszcze godzinę zostać w pracy, więc do domu trafi dopiero na 23:( Niecierpię tych jego drugich zmian...

Hejka;) musialam do was zajrzec;) leze juz w lozeczku. I zastanawiam sie czy mam dni plodne??? Z kalendarzyka wychowi ze tak, slub wczoraj sie odpowiedni pojawil a dzis bialy, juz nie czaje tego mojego kochanego organizmu:/ pewnie jak mezus pojedzie jutro w delegacjevpojawi sie plodny i duuuupa zbita;/ trudno. Chyba sen mi sie tym razem nie sprawdzi co do mnie bo licze ze mackowa da rade;) do jutra kochaniutkie;) udanej nocki:*

Paulinka121989 - ja Ci zacytuję ostatnie zapiski z mojego kalendarzyka owulacyjnego: 13 d.c. - "śluz płodny tylko do popołudnia???", 14 d.c. - "koniec dni płodnych? niemożliwe, sprawdzać dalej" :) Życzę Ci więc takiej samej niespodzianki Kochana:* :)

Jovanka kochana:* wiec nie ma co tracic nadziei:* dzieki:* az mi sie humor polepszyl;) bo od rana bylam zla sama nie wiem na co;/ dzis mezus znow wyjezdza do pracy...bida z nedza:/ a gdzie reszta kobitek? Mackowa to pewnie w lozku daje czadu;) Giubelli nad kiblem siedzi:p Angelus tez pewnie szaleje;) a ja w pracy. Nie chcem ale muszem:) byle do 21:) udanego popoludnia. :)

cześć:) Tak Paulinka weekendzik jest wiec sie troche wypoczywa i oczywiscie daje czadu zeby sie dni płodne nie zmarnowały:) Reszta staraczek pewnie tak samo....:) Najgorsze tylko myśl mnie męczy czy tym razem zas nie nie uda???ehhhh

Ooooo tak, szalalam w kozku, do 11 :D trzeba bylo odespac nocny dyzur w pracy ;P Paulinka oby Ci dzien w pracy szybko zlecial :) Ewelka zamiast zastanawiac sie nad tym czy Tobie sie uda w tym miesiacu zajsc w ciaze lepiej zacznij obstawiac ktorej z nas sie uda ;) i nawet nie zobaczysz kiedy sama zaciazysz ;) i trzymam kciuki zeby chociaz ze dwie z nas staraczek zobaczyly 2 kreseczki :) pozdrowka

Witajcie, u nas bylo przytulanko w piatek, ale (o zgrozo....) chyba dostalam 3 okres w ciagu miesiaca, noramlnie nie wiem :/ pojawil mi się taki sluz z krwią, nawet nie wiem kiedy te dni plodne i tak dalej

O jezuu jeszcze 1.5 godz w robocie. Uprosilam mezusia zeby zostal jeszcze na wieczor, wyjedzie dopiero o 23 wiec numerek jeszcze zaliczymy;) haha oby byl trafiony;) dzieki laseczki za wsparcie:* Jovanka to jednak sluzem nie ma co sie sugerowac trzeba miec poorostu farta;) do jutra dziolszki:)

Kibicuje wszystkim dziewczynom sobie też:):):) Miejmy nadzieje ze bedą juz niebawem kolejne 2 na Mikołaja:)hehe

A ja trzymam kciuki za nas wszystkie! Biore sie do roboty;) buzka