Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość JovankaJo
Dziewczyny, dziś założyłam na chwilę swój ulubiony stanik, który nosilam jeszcze we wrześniu i...zakrył ledwo sutki, a właściwie sutek, bo mogłam założyć go albo na jedną pierś, albo na drugą:):):) Dopiero po ciuchach widzę jak bardzo zmienia się moje ciało. Jutro zaczynam 15. tydzień, a moje dziecko pod koniec tego tygodnia będzie już miało 9 cm:) Ale jestem ciekawa płci, mówię Wam! Teraz znów mam tak, że raz czuję, że to dziewczynka, a raz, że chłopiec. A dowiem się dopiero za 5,5 tygodnia. Aaaaalbo nie, jak Giubelli:) Dobra, ja tu gadu gadu, a w lodówce czeka słoik z domowym smalcem (90% skwarów i 10% tłuszczu) robiony przez przyszlego teścia. Czeka i woła - zjedz mnie! Już lecę kochaniutki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Staraczki drogie, ja jestem. Jestem nieprzytomna :P Technika kryminalistyczna, ślady kryminalistyczne, znaczenie dowodowe śladów... to mi chyba dziś śnić się po nocach będzie a jak nie śnić to nie da mi spać. Co za diabeł podkusił mojego jeszcze wtedy kolegę z pracy a obecnie męża żeby poszedł na studia?! Pójść poszedł tylko teraz pracy nie ma kto napisać :/ Ja tez mam głowe zaprzątnięta innymi rzeczami i jak się kiedyś uczyłam i to w podobnym kierunku to wiedziałam co nieco na ten temat, ale mój łeb jest jak sklep, przeterminowaną i niepotrzebną wiedzę wyrzuca. I weź teraz bądź tu mądry człowieku i się skup na tym jakże obszernym temacie, toż to nie idzie tego ogarnąć... Bleh. Chyba się ciesze że jutro już ide do pracy i kryminalistyką mam nadzieje nie mieć do czynienia ;) no chyba że któryś z kolegów odstrzeli łeb drugiemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Ejjj Marta a co to za smutna mina? Zioła parzyć, pić i do ciąży się szykowac :) Bym zmieniła te dane ale cos mi spamuje znowu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
A ja po zumbie ojej endorfiny szczescia się ukatniaja że mnie masakra :-D było super... Myślałam że @wyskakalam ale nie chce franca wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dziś cicho i spokojnie:-) to chyba jakaś cisza przed burzą;-) ciekawe jak tam Majowa i Marcelka, czy już wróciły do domku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny giubelli jak miło że ktoś o mnie pamięta.... wiesz szczerze móiąc to nawet czasu nie miałam napisac pogoda dopisuje śnieg jest i mąż w domu więc dużo czasu spędzamy po za domem a to sanki a to jakaś gościna:-). w czoraj byliśmy w gdańsku kupić wózek. ten po moim synku już się nie nadawał. kupiłam używany ale praktycznie bez śladu użycia oceńcie czy ładny tylko kolor inny biało czarny:-) wpiszcie xtrall bo linka jako spam mi łapie. giubelli no może dziewczynka skoro się zasłania. ja ostatnio coraz częściej mam wrażenie żę lekarz pomylił się co do płci no ale może sobie wmawiam. maleństwo kopie coraz bardziej brzuszek już taki duży. teraz kolej na fione a potem ja hmmm teraz to już moment zleci. ja też uwielbiam książki zwłaszcza takie wzruszające i żadne filmy nie odzwierciedlają wyobraźni....... no i obiecuje zaglądać i pisać już codziennie.....:-). a i niech któraś wyśle mi hasło do poczty....pa:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweelka mam nadzieje ze to tylko jeden taki dzien i juz bedziesz miala spokojniejsze :) Jovanka jaki slodziak, milo slyszec takie slowa, mnie maz czasem tez zaskakuje, nie czesto ale to i dobrze, bo co za duzo to nie zdrowo a bys sie szybko przyzwyczaila ;) Taka oto ja, haslo poszlo ;) dodaj jakies zdjecie brzuszka :) ktory tydzien juz u Ciebie? - A ja wam powiem dziewczyny ze jak minal ten miesiac to na nowo to wszystko do mnie wrocilo, wszystkie te wspomnienia, mysli, uczucia, zal, pustka. I mimo tego ze moja dusza jeszcze boli to mam wrazenie ze zamiast isc do przodu, wraca sie na sam poczatek. Teraz jeszcze ten powrot do pracy, tlumaczenie, prostowanie ze juz nie ma ciazy na pytania jak tam czy brzuszek rosnie, ktory tydzien. Pocieszenia "nie przejmuj sie, bedziesz miala jeszcze dzieci". Ale ja chce TO dziecko. I co teraz? Wiem ze tego juz nie bedzie i musze nauczyc sie zyc bez niego. Ale w cholere to ciezkie. Zawsze jak ktos odchodzi zostaja po nim zdjecia, zostaja wspomnienia. A ja nie mam wspomnien. Mam tylko marzenia. Niespelnione marzenia.. Nie znam twarzy, zapachu, dotyku. Nigdy nie poznam. Teraz nie mam nic. Czy mam prawo czuc sie jak matka? Mimo tego ze juz mojej kruszynki nie ma tutaj? Nie wiem. Ale skoro mam akt urodzenia to on oficjalnie potwierdza ze jestem matka.. czy nie? Nikt mi nie potwierdzi tego oficjalnie. Ale chce w to wierzyc. Mysle ze mi to pomaga. No i kolejne pytanie ktore wciaz krazy mi po glowie.. bo skoro mam akt to czemu nie pochowalam? Jestem zla? Miejsce na cmentarzu jest ważne. Tam zostaje nasza pamięć o bliskich, którzy odeszli. Tam my zostawiamy swój smutek razem z kwiatami i płomieniem pamięci. Zostawiamy, teraz rozumiem. To miejsce do którego możemy wrócić i pamiętać, ale to jest właśnie to miejsce, w którym zostawiamy smutek, powoli ale dokładnie zostawiamy, nie zabieramy już go ze sobą. Dlatego jest takie ważne. Gdzie ja zostawię swój smutek? Grobek - a co z datami? data smierci byla wczesniejsza niz data urodzenia. Wiec czy mialo by to sens? Moze lepiej ze mam ja tylko w sercu i glowie.. Najgorsze ze jako ta matka bylam bezsilna. Nie moglam dla niej nic zrobic. Chcialam zrobic wszystko, a nie moglam zrobic nic. Beznadziejne uczucie kiedy wali ci sie swiat i wiesz ze nic nie zrobisz. I mimo tego ze mam meza, przyjaciolke, was, mimo tego ze wiem ze moge na was wszystkich liczyc czuje sie z tym samotna. Musze poprostu sama sobie to w glowie poukladac na spokojnie. Czasem potrzebuje tylko waszego wsparcia, bo gdy o tym mowie to otwieram drzwi i wypuszczam emocje. I naprawde nie chce oczekiwac od was po raz kolejny zainteresowania, juz mi pomoglyscie tym ze moglam sie wygadac, wiem dziewczyny, ilez mozna w kolko sluchac tego samego. Chcialam tylko wylac swoje mysli. Pisanie mnie w jakis sposob oczyszcilo, placz mnie oczyszcza. Nie chce wam pisac ciagle o tym ze mi zle. Sama nie wiem juz co sie ze mna dzieje. Jest dobrze a za 5 min lzy sciskaja moje gardlo. Wydawalo mi sie ze juz jest duzo lepiej, ale ten miesiac jak uplynal to moj boomerang wrocil. I wiem ze bedzie jeszcze wracal. I to nie raz. Nie chce za dlugo przerzucac na innych mojego bolu. Ktos mi to wczoraj byc moze nieswiadomie dal do zrozumienia. I ma racje. Obiecuje wam dziewczyny wziasc sie w garsc. Nie wiem jak, ale obiecuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja Kochana pisz ile chcesz, ja Cie doskonale rozumiem. doskonale tez rozumiem te przycinki innych osób w pracy, w otoczeniu, kazdy tylko pyta a móglby czasem sobie darować..... Ludzie nie zdają sobie sprawmy jak my - kobiety- bardzo pragniemy miec dziecko a człowiek ma problemy to tego juz nie wezmą pod uwagę...:( nie rozumieją.... Mnie ostatni co wieczór łezka w oku sie kreci kiedy patrze na moją 4 letnią córcię jaki to cud koło mnie lezy i dziekuje Bogu ze ją mam a jednoczesnie błagam o jeszcze jedne dzieciatko , któremu beda mogla równie tyle miłosc****swiecic....tak bardzo pragane ze mało kto to sobie wyobraza i tak sobie popłakuje marząc.... Myśle ze my tu rozumiem sie najlepiej... Kochana wiem ze to nie pomaga ale zobaczysz ze sie wszystko ułoży, zarówna Tobie jak i Nam pozostałym, przynamniej mocno w to wierze...Bedzie dobrze i kropa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
Ja się powoli zbieram do pracy... Brzuch mnie już dobija Marta ty skończysz @a ja nie zdążę dostać.... Już mnie to meczy miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam juz @ ale skapy...ale ziolka pije i coz trzeba czekac... Mam nadzieje ze w koncy sie uda ... ostatnio mam ciche dnu z mezem ale @ jest to nie widze problemu ;) A wy tam dzuewczyny mojenkochane trzymajcie sie i nie smutajcie bo mi tez smutno jak was czytam ... bedzie dobrze Musi byc :* I piszcie zalcie sie ile wlezie po to tu jestesmy zeby sie wspierac i nie zwracac uwagi na glupie docinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Jovanka że się szykujecie :) trzymam kciuki za Twoją-Waszą nową przyszłość. 🌼 maćkowa żona - ja pisałam w sierpniu za męża (razem z mężem, choć on to starał się tylko przygotowywać stanowisko do pracy :P ) lic. z wpływu żywienia na rozród świń - więc nie wiem która praca gorsza :P do tej pory mi się to śni.... ale piąteczka z obrony :) tak się chłop wyluzował po tych stresach że zaniedługo zaszliśmy :) naprawdę, faceci też jak nie mają stabilizacji to blokują się w głowie. 🌼 Alaaa- zumba fajna sprawa :) tańcz, ćwicz, szalej! 🌼 nessaja - :( chciałabym Cię przytulić tak mocno mocno. Pisz jak najwięcej. 🌼 właśnie, Majowa - odezwij się jak już wrócicie :) 🌼 Ewelka, trzymam kciuki za badania! 🌼 taka oto ja - no nareszcie ! a może akurat będzie dziewczynka ? :) ja też pomału patrzę za wózkami, choć kupimy go na samym końcu. Myślałam nad 3w1, ale jeszcze zobaczymy czy jest sens. Wszyscy trąbią o tych przesądach - mam dość i czasem myślę że uważają mnie za wariatkę. Wczoraj powiedziałam że szkoda że nie było płci widać to bym już się nad imieniem zastanawiała, nad kolorami pokoju, bo nawet o remoncie jeszcze ni hu hu, nad wózkiem - to jak zobaczyłam miny wszystkich to.... ja pieprzę. W ciąży jestem! Radość! A oni traktują to jako żałobę?! Nie rób nic! Nie myśl nawet o tym bo coś się stanie! Szkoda, że nie wiedzą że mam już buciki dla gosecka, które M. pokazałam, bo dopiero by mnie uważali za świra. A najlepszy tekst - wózek, pieluchy, łóżeczko i ubranka kupi M. jak Ty będziesz w szpitalu. Nie....nie.... ja wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
A i łeb mi dzisiaj trzaska :-( i temperatura 37,0 Zumba super sprawa jutro idę znowu :-) Marta ciche dni przejdą jak @sie skończy :-P mąż pije ziolka? Czy tylko ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaa66
A i zima u nas wreszcie... Stymulowana do ciebie pewnie też przyszła? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) napisałam wiadomość na mailu:) Można poczytać, można uwierzyć, albo nie. Co do starań, to mój mąż chyba ma już dość:P Wczoraj aż płakaliśmy ze śmiec****ak zabieraliśmy się za mizianki. Obojgu nam się nie chciało, ale nic nie mówiliśmy. A w pewnym momencie mąż pyta: a jak tam twoje podniecenie? A ja na to: bywało lepiej. :D:D:D Chichraliśmy się z tego dobre 15 minut:D A jak zapytał czy jutro też trzeba, to już w ogóle łzy ze śmiechu mi poleciały:) Taką minkę przy tym zrobił bezbronną:) ach te starania, to harówka jakaś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Laski zima przyszla? Wiem wiem, moje wywrotki ze sniegiem dotarly :D Nessaja Ty nam tu pisz wszystko, tak jak dziewczyny pisza jestesmy tu aby sie wspierac. Nie wielka to ulge przynosi ale jednak. Wiec smialo :) Marta Ty tez sie nie smutaj :) Babki cieszyc sie, zima przyszla, zaraz zarazki wymrozi chorob nie bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziołszki kochane:* ;-) Do mnie tez zawitała zima! wczoraj byla na dworze taka szklana ze isc sie nie dało i ledwo jechac dało sie autem, wszystko bylo skute lodem, padal deszcz a bylo na minusie no istna masakra byla, moj tatus strzaskal sobie biedny kosc ogonowa, listonosz niezlego orla wywinął i na piechote potem chodzil...nawet moje czworonogi nie mogly wejsc po schodach do domu.. dzis przysypalo delikatnie sniegiem jest bialo i na minusie.. oby szybko zima sobie poszla i znowu bylo wiosennie <3 Maćkowa w sumie ja tez widze jeden plus ze wymrozi zarazki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesia88 u nas tez tak bywalo juz czasami czlowiekowi od tych staran odpierniczało :P zartowalam sobie ze niedlugo to mi sie s****a zacznie odbijac albo ze s****a mi uderzyla do glowy :D albo choc wyssie z ciebie wszystkie soki :D^^ hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory mam jasde od rana :D za duzo miodu :P cukier uderzył mi do głowy :D ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscMonika
Witam Was wszystkie :) Po raz pierwszy piszę na jakimś forum... ale chyba naprawdę potrzebuję Też dołączam do grona "staraczek". Od roku nie udało mi się zajść w ciążę. Zmieniłam lekarza, już chyba po raz ostatni (3-ci z kolei) bardzo w niego wierzę, bo jako pierwszego interesowały go moje hormony i wyniki badań. Mam hiperprolaktynemię czynnościową: na czczo 12, po meto 380, w związku z tym łykam norprolac 1 tbl., poza tym niedoczynność tarczycy i tu letrox 50, w tym cyklu - monitorowanym pęcherzyk miał 20 mm i dostałam zastrzyk w brzuch coś na ch... - nazwy mnie pamiętam, w czwartek badanie progesteronu a w piątek podgląd czy pękł. Dodam tylko, że pierwszą ciążę poroniłam w 5tc. w październiku 2012. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki. Dla mnie przygoda dopiero się rozpoczyna... ale nie ukrywam, że bardzo bym chciała - co nie sprzyja zajściu w ciążę. Stan emocjonalny zjeżdża po równi pochyłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Ja tylko na chwile bo musze sie powoli zbierac. Dalej jestem w Toruniu.Snieg, zimno jak cholera a ja tylko jedna ciepla bluze sobie wzielam :( W nocy umieralam.Tak strasznie mnie brzuch bolal ze az na wymioty ciagnelo.A dreszcze mialam takie ze szok.Myslalam ze zejde z tego swiata. Sprobuje ruszyc tylek z lozka, troche sie ogarne i moze akurat zrobi mi sie lepiej. A tak wgl , to czytam Was na biezaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie Smerfecia ze jestes i nas nie opuszczasz.. jejciu kochana moze Ty idz do lekarza.. i niech to zbada od czego tak Cie wzielo, zdrowka duzo i ciepełka ;* agniesia88 psssyt :D odp na Twoj list w mailu przyczaj tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam goscMonika! ;-) widze ze juz 'troszke' za Toba juz przejsc.. moze zeby tak nie myslec jakies zajecie ciekawe wymylec sobie wtedy glowa bedzie czyms innym zajeta, owocnych staran Ci zycze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi ale zrobiłam sikret :D teraz jak wejdzie tu ktoś obcy, to będzie miał zagwozdkę, o co kaman tym babom:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×