chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Hej kochane ja się nie odzywalam bo się denerwuje mam dziś wizytę u gina czytam was wspieram. Buziaki dla was;*

Oloha! :) Jestem też i ja :) Mam dziś zmasowany atak much w domu, zeżreć mnie chcą czy co?! :) poza tym nie mam weny twórczej do pisania chociaż czytam Was codziennie. Aj promys! :) U mnie dziś w końcu słońce wylezło :) tylko co z tego skoro mi sie wyłazić na podwórko nie chce?! :) ale może zaraz się wyprowadze na spacer :) Iza butki śliczne!! Nie lubie kokardek ale jakbym miała takie do wyboru przed swoim ślubem to istnieje prawdopodobieństwo że bym wybrała takie jak Twoje :) obcas wygodny, nie za wysoki, jednym słowem butki super :) Dziewczyny co do tej nospy to mnie osobiście siostra przestrzegała przed jej braniem. Wiem że lekarze zalecają jak brzuch boli (mój też w powiedział że w ostateczności jak będzie bardzo bolało to mam brać) tylko czy którejś z Was powiedział lekarz że ta nospa działa na dzieciątko tak samo jak i na Was? W mniejszym stopniu ale jednak bo ta drotaweryna zawarta w nospie przechodzi przez łożysko :/ nie mówie żeby jej nie brać w ogóle bo pewnie nie jednemu maleństwu życie uratowała jak macica mamusi zaczynała się buntować ale chodzi o to żeby brać ją z rozwagą. Nie sięgać po nią jak tylko brzuszek zaboli. Moja siostra jak już kiedys wspominała jest terapeutą dziecięcym, pracuje w ośrodku który zajmuje się dziećmi z porażeniem, mózgowym, autystykami i innymi małymi chorybzdami. Pracuje z nią kilku rehabilitantów i oni mówią że ostatnio rodzi się bardzo dużo dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym. Przyjeżdżają na zajęcia mamy z kilkumiesięcznymi dziećmi które nie potrafią same utrzymać główki, gdzie normalnie już miesięczne dziecko powinno być w stanie samo dzielnie trzymać główkę. Szkoda że takie informacje, jak wpływ leku na płód nie są zawarte w ulotce :/ Żoneczka jeeej! Gratuluje rzyganka!! Ja też dziś jedno zaliczyłam, a jaka była w związku z tym szcześliwa! :D ostatnio przeczytałam gdzies że jeśli kobieta przechodzi przez te wszystkie ciążowe przypadłości to zmniejsza się ryzyko poronienia :) i se pomyślałam że im więcej będzie mi dokuczać tym lepiej, noo dawać, dawać te wzdęcia, zaparcia, wymioty i zgagi! ;) Brzoskwinko kuurcze możesz jeść takie słodkie rzeczy? Ja to wszystko extra przyprawione. nic co mdłe przez gardło mi nie przejdzie. Do słodyczy tez mnie nie ciągnie jakoś :) ale samych jagód to bym sobie zjadła :) albo malin.. mmmm pychota! Rany siedze całymi dniami w domu i tak mi sie nic nie chce robic że głowa mała. A wanna czeka na umycie. A naczyń w zlewie że hoho... a po mojej głowie krąży myśl "całą noc przeleżały i nic sie im nie stało to szlag ich nie trafi jak poleżą jeszcze troche!" ot przykład dla dziecka daje co? ;P Stymulowana kurcze współczuje Ci strasznie tego bólu :( może na jakieś masaże się zapisz, z rehabilitantem skonsultuj może coś poradzi.. Kurcze Ty to się masz biedna :( Angelus i inne dziewczyny które mają dziś wizytę. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było ok i żebyście mogły nam napisać same dobre wieści :)

Hej. Dziewczyny ciężarne - bierzcie nospe jak boli. Ja brałam bardzo dużo i malutkiej nic nie ma. Jak ma wam pomoc w bólu to zajrzyjcie sobie. Malutka 7 skończyła 3 miesiące. Na wizycie 10.06 ważyła 6300. Ciagle tylko pierś. Miałam tez kryzys z moim...wywalilam go na tydzień z domu żebyśmy sie zastanowili nad swoim zachowaniem. Ciagle kłótnie były. Myśle ze teraz będzie ok, bo żyć bez nas nie może i my tez bez niego. Aa mała juz ładnie główkę trzyma na brzuszki. Tak z dnia na dzień sie naumiala :) pozdrawiam

Hej jestem po wizycie i jestem zalamana;( dostałam cała masę leków w związku z tymi moimi wynikami ale najbardziej przeraża mnie fakt że mam rozwarcie niby małe le jest;( ale malutka pięknie rośnie 1800 waży. Fiona super że malutka zdrowa ładnie główkę trzyma.

Ja Caly czas wchodzę na nasze forum na telefonie. I jak dzis wrócę z usg to sie zmienię w tabeli bo wejde pierwszy raz od ło ho ho na laptopa. Kiedyś trzeba go włączyć . :-) a na tel nie potrafie tabeli zmienić, ale obiecuje dzis poprawę.

hejoo jestem i ja :D xx ja akurat zgadzam się z Maćkową, nie chodzi o to żeby robić z siebie cierpietnice, bo jak bardzo boli to wiadomo że cos poradzić na to trzeba, ale akurat to że boli brzuch to przechodzą wszystkie ciężarne, no w końcu tam się wszystko rozciąga i układa, maluch rośnie, rozpiera no jednym słowem musi boleć. Kiedy ból jest bardzo dokuczliwy i ciągły to rozumiem leki, ale jeśli raz na jakiś czas to naprawde da się wszystko wytrzymać :) my kobietki juz tak jesteśmy stworzone :D xx ja leki na refluks też odstawiłam, mdłości już nie mam więc nie widzę potrzeby przyjmować ich na stałe, przyjmuje tylko syrop gry czuję że może być kiepsko :D xx Maćkowa obyś tego o mdłościach nie wypowiedziała w zła godzinę :D co prawda Iza ma racje, ja nad michą zawsze sobie powtarzałam, że mam przynajmniej pewność że z dzieciątkiem wszystko ok, ale wiesz jak sobie rzygniesz raz na kilka dni stanowczo ci wystarczy :P xx Iza ja jestem zwolenniczką różnego rodzaju warkoczy dobieranych, a teraz takie piekne robią te warkocze ahh a ty będziesz mieć długa piękną suknie to będzie ci pasować :D a zależy czy chcesz mieć całkiem związane czy troche rozpuszczone jak związane to cos w tym stylu mi sie podoba : http://lovemydress.pl/fryzury-slubne-2014-warkocze-plecionki-warkoczyki/20_elegancka-fryzura-slubna-z-warkoczem/ a jak cos ale pół na pół to takie : http://twojasuknia.pl/slubny-blog/fryzury-slubne-warkocze/slubne-fryzury-z-warkoczem-11/ http://fryzuranadzis.pl/z/fryzura-slubna-warkocz/ i mój faworyt : http://www.modne-fryzury-damskie.pl/fryzury-slubne-na-wesele.php?id=537 i do tego jakieś kwiatuszki czerwone, zblizone do tych w sukni :D ahh się rozmarzyłam :P ale to moje zdanie oczywiście :D xx a i ja tez myślę że Marta może wrócić, natomiast panne BF :P wykreślmy :D xx angelusdominus będzie dobrze :D staraj się nie martwić, rozwarcie nie oznacza przecież że musisz szybciej urodzić :) xx Stymulowana biedna ty nasza trzymaj sie dzielnie kochana :* pamiętaj, że fasolek wszystko ci wynagrodzi :D xx Jovanka a ty gdzie ?? ty sie ciesz, że możesz spać w nocy, odpoczywać w dzień, oglądać ubranka czyste nie obrzygane :D bo lada chwila już nie będzie tak czyściutko i pachnąco :P xx czekam na relacje z wizyt :) xx miłego dnia :D

Witajcie:) IZA_85 - ja nie mam bladego pojęcia co do Twojej fryzury ślubnej:( Ale myślałam nad tym intensywnie - jeszcze przed chwilą, formując pulpety! Torba dla Kacperka się pakuje;) Nie no, muszę wyprać wszystko i z tego "wszystkiego" dopiero wybrać ubranka do szpitala, bo tak to nie wiem co mam... Dziś wstawiłam kolejne pranie, jeszcze będą, niestety, dwa. Na ostatni rzut idą białe i potem bardzo ciemne. Dziś też będę prasować pierwszą partię, bo wczoraj było tak duszno, że nie dałam rady. Co do mojej akcji porodowej to nie wiem co jest grane, ale już drugi wieczór pod rząd miałam dość mocne skurcze. Trwają tak z 10-15 minut, a potem cisza. Nic poza tym się nie dzieje. M. w pełnej gotowości w razie czego i w ogóle nie panikuje:) Jestem z niego bardzo dumna. Tylko za każdym razem jak mnie coś zaboli to słyszę: "O, jak by się dzisiaj na przykład urodził to ja..." I tu następuje kilkunastominutowa opowieść o tym "co on by wtedy":) Słodki jest wtedy, bo niektóre rzeczy opowiada tak jak by się już zdarzyły, na przykład jak dzwoni do mojej mamy, co jej mówi, co ona odpowiada... Strasznie mnie to bawi i wzrusza zarazem i czasem mam wrażenie, że on czeka na narodziny Kacperka jeszcze bardziej niż ja;) Kasiaa - od 14. tc można spokojnie się tym smarować:) Tylko pamiętaj, że nie tylko na brzuchu potrafią się zrobić te dziadowskie rozstępy - piersi (nie tylko z wierzchu!), wewnętrzna i zewnętrzna strona us, biodra, pośladki. Ja długi czas bezmyślnie smarowałam tylko brzuch no i wszystko poza nim mam w rozstępach:) Eska22 - możesz brać wszystko na bazie paracetamolu, nie możesz niczego co zawiera ibuprofen. Na każdym leku napisane jest co wchodzi w jego skład, więc sprawa jest prosta:) Cieszę się, że wszystko gra:) Ja mam wizytę za tydzień we wtorek:) Żoneczka - trzymam kciuki:* Maćkowa - no to masz typowy objaw ciąży - lenistwo:P Ja też na to cierpię od miesięcy:) Stymulowana - a co Ci powiedział lekarz oprócz tego, że nie możesz brać pewnych leków? No bo coś poradzić musiał??? Angelusdominus - cieszsię, że córcia zdrowa, pięknie rośnie i że już wkrótce będzie z Wami:) Głowa do góry! Ja dzisiaj byłam na ostatnim już przed porodem badaniem krwi i moczu:) Jutro wyniki, mam nadzieję, że wszystko gra i buczy. Mały już się bardzo wierci. Pamiętacie jak Wam pisałam, chyba wczoraj, nie pamiętam już, ze jakiś taki za spokojny jest? I mówiłam do niego wtedy, prosiłam, zeby nie stresował matki i dupa blada. Przyszedł M. z pracy, puknął kilka razy w brzuszek, powiedział stanowczym tonem ,że co to za porządki, zeby mamę tak denerwować...i rozpoczęło się istne szaleństwo:) Ale czuje respekt przed ojcem, oj czuje!;)

Maćkowa jem przeważnie wszystko :) nie mam mdłości :) ale odrzuca mnie od warzyw,tzn nie mam na nie zupełnie ochoty ;/ ale chyba musze pomyslec o zmianie diety i zaczac sie zmuszac do zdrowszego jedzenia. bo przed ciąża jadłam dużo warzyw,pieczywo tylko pełnoziarniste ,makaron też,owoce a teraz wszystko mi się pozmieniało,chleb mi biały tylko smakuje,a w nim jak wiadomo ani jakichś wartości odzywczych i błonnika znikome ilości,warzyw prawie wgl nie jem,no trochę owoców zjadam,arbuza truskawki jak mi mama nazbiera bo mi się nie chce na ogród wyleźć :) :D i najlepiej mi parówki wchodzą,a one nie zazdrowe są. muszę się wziąć za siebie :) maćkowa mi też się nie chce nic robić :) oj leń w dupkę wszedł :) Jovanka Ty nasz wariacie :) ależ ja uwielbiam Twoje posty :) Żoneczka czekamy na relacje z wizyty :)

hejka, udało sie mi w koncu zalogowac na mój stary login:) Działa jednak:) U mnie bez zmian, dzisiaj sie urlopuje i wypoczywam:P

Brzoskwinko matko! Parówki najlepiej smakuja po 22.00 do tego z serkiem feta o smaku czosnkowym! Miodzio :D Tez mam problem z warzywami, ale nadrabiam jabłkami i surowymi marchewkami :) od czasu do czasu przejdzie przez me gardło ;) Izulinka fantastyczne fryzury wybrałaś. Ja przed swoim ślubem też miałam dylemat bo... oczywiście MUSIAŁAM mieć francuza!! :) no i był, a i owszem! :) też lubie warkoczyki. Najbardziej właśnie francuzy, dwa, ciasno związane to i głowy za często nie trzeba myć bo nie widac że się włosy przetłuszczają ;) hehe :)chciałam se nawet kiedyś całą głowe drobniutkich warkoczyków zrobić u fryzjerki ale nie było mnie stać ;) Fiona nic tylko sie cieszyć że z małą wszystko w porządku póki co. Ale wiesz jak to jest, Twojemu dziecku nie zaszkodziła nospa to nie znaczy że z innymi dziećmi będzie tak samo. Dobrze że jeszcze nie napisałaś "bierzcie nospe jak boli, pijcie wódę jak leją i palcie zioło jak macie". Ja nikomu nie zabraniam brania nospy, napisałam o tym dlatego że gdyby nie siostra to nie wiedziałabym jaki faktycznie wpływ ma ten lek na płód. Może któraś z przyszłych mam też o tym nie słyszała i chciałam sie podzielić informacją. I jak wcześniej wspomniałam wielu kobietom dzięki nospie udało się donosic ciążę, chodzi tylko o to żeby na byle zakłucie w brzuchu nie sięgać po tabletkę. Jovanka, kolejny już raz napisze Ci że miło się czyta Twoje posty :) zastanawiam się jak Twój M będzie się zachowywał jak Kacperek sie już urodzi :) Gad demet, najadłam się jak dzika świnia i dalej czuję głód :(

A Agniesia to kiedy z tych gór wraca? :)

Jovanka u nas tez zaczynają się tatusiowe rozmowy z maluchem :) np wczoraj tatus tłumaczył mu dlaczego jak w telewizji leci mecz to mamusia sama musi iść robic kolację i jeszcze podaje tatusiowi pod nos :D a jest tak dlatego, że są w życiu mężczyzny rzeczy ważne i ważniejsze a i mundial i dzidziuś są w kręgu tych ważniejszych, więc jeśli mamusi nic nie dolega to tatuś nie może się oderwać od telewizora :D a i jeszcze wyraził nadzieję, że za 4 lata z chęcią będzie oglądać z nim mecze bez względu na płeć :D cudowne są takie chwile :D a juz nie zostało ci ich dużo :D xx Maćkowa tak, tak warkoczyki w każdej postaci :D a Marika jak ma swoje warkocze to obłęd po prostu :D i też zawsze chciałam mieć całą głowę w tych malutkich, ale mnie też nie bylo stać, a teraz szczerze mówiąc szkoda mi kasy :( ale za to jak byłam mała to mama na wakacje mi plotła, trwało to ze 2 dni i nosiłam całe wakacje, ale one miały gumeczki na końcach i to nie było to :( ale np moja ukochana pani fryzjerka od lat nosi na okrągło, to babeczka po 30, taka mała filigranowa blondyneczka, na swoich włosach, po zaplceniu są troszkę nad tyłkiem :) bajka po prostu :) mój K tez chodzi tam do fryzjera, tylko dlatego żebym mogła sobie na nią popatrzeć :D i ja plotę wszystkim te warkocze :D mówiłam wam, że jestem takim domowy czesaczem rodzinnym, i wszyscy do mnie się zgłaszają :D sobie też głowine z każdej strony dobieranym oblece :P ale kończę już, fryzurki to dla mnie temat rzeka :) ah i przykro to mówić, ale ja wypowiedź Fiony też tak zrozumiałam jak ty :( i super że z malutka wszystko ok ale np jest cos w tym co mówisz Maćkowa, bo moja szwagierko - bratowa kiedys 1 ciąże też miała pozamaciczną, i była czyszczoną cesarką i jak była w ciąży z moją zmarła bratanicą to też ciągle łykała Nospe bo jej się tam mięśnie za bardzo kurczyły i uciskało to na bliznę, co powodowało że ta się rozchodziła i mała miała przy urodzeniu obniżone punkty za napięcie mięsniowe, i miała rehabilitację, bo co prawda główkę szybko i sztywno trzymała, ale miała problem z odwracaniem się z pleców na brzuszek i na odwrót i za szybko próbowała "siadać' tzn jak się złapało ją za rączki to ona się podciągała i cała się napinała przy tym, a tak byc nie powinno. Pamiętam, że przez 2 miesiące co tydzień jeżdzili z nią, na rehabilitacji nauczyli ją siadać z leżenia na brzuszku i raczkować, co jej się tak spodobało, że chodzić nie chciała i pierwsze pewne kroki sporo po roczku były, chodź stac juz potrafiła :D

hej dziwuszki moje :* jestesmy juz w domu, o 5.30 dotralismy oczywiscie z malymi przygodami.. ale to wam opowiem pozniej, ide sie rozpakowac do konca i potem was nadrobie :)

Nessajko witaj! :) rozpakuj sie i opisuj ze szczegółami :) Izulinka cieszę sie bardzo że mam w Tobie wsparcie :) dzięki :* a jak teraz Twoja szwagierko-bratowa się czuje? Nic jej za bardzo nie dolega? :)

Maćkowa teraz na szczęście nie, chodź ma takie zalecenia że jak ból się utrzymuje przez jakis tam czas to ma brać No-spe, ale tak szybko jak w tamtej ciąży nie rozchodzi jej się blizna po cesarce :) ale tak podobno ma sporo kobiet po cesarkach właśnie, bo ich mięśnie nie mogą tak pracować jak nasze żeby tam w środku się nie rozeszły, ale u nas - pierwiastek nic takiego tam się nie dzieje, po prostu robi się miejsce dla malucha, więc ciągle cos pobolewa :) ale da się wytrzymać więc spoko :) mnie teraz strasznie bolą pachwiny - czytałam, że rozchodzą się więzadła, bo moje maleństwo jest juz wielkości sporej dłoni, więc rozkurczaja się tam mięśnie i te więzadła i nie powiem, boli konkretnie ale to tylko czasami :) a i głównie przy wstawaniu, siadaniu, więc z tym trzeba sie liczyć :D

No nareszcie. Coś się ruszyło :) nessaja opisuj wszystko dokładnie jak już się rozpakujesz :) Iza ja też mam problem z fryzurą, nie wiem jaka wiązanka, nie mam sukienki ani butów.jeśli chodzi o kwiaty to myślałam nad kaliami związanymi razem, jeśli chodzi o sukienkę to myślę o krótkiej i nie typowo ślubnej raczej. w przyszłym tygodniu może pojadę do warszawy na jakieś zakupy:) Ale ja już bym też chciała żeby mój A rozmawiał z moim brzuchem. Mój syn ostatnio strasznie chce mieć rodzeństwo i ciągle mówi że się nie staramy, bo jeszcze nie jestem w ciąży, a kolegi mama jest. I oststnio jak wychodził do szkoły to położył spać lalkę ( mamy takiego bobasa do zdjęć) do naszego łóżka, przykrył ją i dał jej smoczek.:)

Brzoskwinka:* Eweelka - czyli leniuchujesz na całego, powiadasz? Ja też póki co, M. poszedł po zakupy, a ja Was nadrabiam:) Maćkowa - na każdym serku feta szukaj informacji czy jest on zrobiony z mleka pasteryzowanego, czy nie. Bo tych z niepasteryzowanego nie wolno jeść ciężarnym, podobnie jest z serami pleśniowymi, owocami morza i surowymi bądź wędzonymi rybami. :* I też jestem ciekawa reakcji M. - na same narodziny dziubka, na pierwsze chwile z nim, kąpiele, nie mogę się doczekać jak zobaczę synka na jego rękach... Ach:) Izulinka - przegenialny ten Twój mąż:) Przeczytałam mojemu o tym meczu, kwiczał ze śmiechu:):):) Teraz Cię bolą pachwiny, a niebawem zacznie napierdzielać kość spojenia łonowego... To jest po prostu masakra, powiem Ci. To takie uczucie jakby Ci ktoś tam od wewnątrz położył kamień i ten kamień stawałby się coraz cięższy. Masz wrażenie, że kości lada moment po prostu się rozkruszą... Szczególnie przy wstawaniu z pozycji leżącej, ajjjjjj... _nessaja_ - a tam się będziesz teraz ropakowywać...:P Pisz nam wszystko!:) Oooooooooooooo, mężuś wrócił z zakupów z winogronkami dla mnieeeeeeeeeeeeee!!! Dziewcynki, zajrzę do Was później:P

Mackowa znam to :) czasami nie zdąże dobrze z kuchni wyjśc po jedzeniu a juz w brzuchu burczy :) nessaja no opowiadaj nam tu jak było ?:) IZA nie chca mi się otworzyc te fryzury ale net mi słabo chodzi wiec może to dlatego :) powiem wam że ja tez szukałam tyle czasu sobie fryzury a na miesiąc przed ślubem coś mi odpierdoliło i ściełam włosy na boba,moja mama lamentowała nad tym strasznie,że teraz nikt mi nie ułoży włosów i wgl ale miałam ładną fryzurę chyba i z krótkich też coś wyszło :)

tak piszecie o tych bólach,o ciągnięciu pachwin i wgl i aż mnie zaczyna brzuch bolec :)

Hejka :) my się staramy dopiero drugi cykl :) co sądzicie o tym spadku, a później skoku temp.? ovufriend.pl/wykres,2bc5f43b826e178769859189f3ce7e26.html

Hej Dziewczyny :) A więc zaczne od sedna , staram sie od dziecko z moim partnerem , sprawdzam dni płodne , owulacje i bierzemy sie do dzialania , jednak kilka dni temu zrobilam test ciazowy z apteki o wyczuleni hormonu HCG 10 ml i wyszedł negatywny.. dzis powinnam dostac @, jak narazie sie nie pojawila, ale niewiem czy mam na co kolwiek liczyc jezeli test przy najmniejszym stezezeniu hormonu HCG wyszedł negatywny :( Pozdrawiam

Wanilia witaj:) Szansa zawsze jest, czasem owulka się przesunęła. Czekaj cierpliwie i za kilka dni powtórz test a najlepiej idź na bete, jeśli @ nie przyjdzie, a mam nadzieję że jej nie będzie. Piszecie tak o tych bólach, a ja nic takiego nie pamiętam :P

Dzieki kasik , powtorzę test w czwartek czytalam ze powinno sie robic 14 dni po owulacji, mnie boli brzuch po lewej stronie bardzo czesto ale wydaje mi sie ze to raczej problemy z jelitami , niz cos co mogło by wskazywac na ciąże :(

MAMUŚKI usmiech.gif Majowa************27********18.01.2014*********Marcelinka Fiona************** 25********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja********24*********24.03.2014**********Dominik CIĘŻARÓWKI usmiech.gif Giubelli **************27 ********9cs******** 1dz ********tp 04.07.2014 motynka ***************24*********2cs******************** tp 23.07.2014 JovankaJo **************29 ******* 3cs******* 1dz ******* tp 21.07.2014 PauliśC*************** 22 ********15cs********1 dz ******* tp 30.07.2014 Angelusdominus *******24 ********3cs******* 4dz*********tp 08.08.2014 bejbe27 ****************27 ****** 18cs******************** tp 16.08.2014 Goofcia*****************22********6cs*********1dz******** *tp 07.11.2014 Izulinka7***************24*********13cs********1dz******* *tp 15.11.2014 goscdarka ************24**********6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12**************23**********?cs*********1dz******** *tp 18.12.2014 Kaasik89**************25**********4cs*********1dz*********tp 24.12.2014 Stymulowana*********28**********18cs********1dz*********t p 12.01.2015 olala2013**************24**********5cs*********1dz******* *tp 15.01.2015 brzoskwinka14*********21**********14cs********1dz********tp 21.01.2015 ŻoneczkaKrk***********26***********1cs*********1dz*******tp 06.02.2015 AKTUALNE STARACZKI - 2014 kwiatek.gif marta86100____________28______75cs_______2dz_____@13.05.2 014 MackowaZona__________27______16cs_______1dz_____@20.05.20 14 Pita82_________________32_______2cs______1dz______@22.05. 2014 Eska22________________22______17cs______1dz______@25.05.2014 paulinka121989_________25______11cs______1dz_____@30.05. 2014 87srem________________27______22cs_____1dz______@19.05.2014 moonlight86____________28______2cs______2dz______@26.05.2 0 14 agniesia88_____________26______7cs_______1dz_____@08.06.2014 nessaja________________21______3cs_______1dz_____@08.06.2014 IZA85_________________28______1cs_______2dz______@18.06.2 014 Alaaa66_______________28______14cs_______1dz_____@28.06.2014 kasik_85______________28______16cs_______2dz_____@30.06. 2014 Paola1801_____________22______10cs_______1dz_____@09.07.2 014 Eweelka_______________31______7cs________2dz____@11.07.20 14

Więc dzidzi ma 1 cm. wychodzi to 7 tyg. serduszko bije. Wyżej ja zmieniłam tabelke. Jestem troszkę spokojniejsza. teraz byle 5 tyg przetrwać. Bo za 5 tyg mam badania prenatalne. dostałam odrazu skierowanie na te dokładniejsze (za darmo) ponieważ już miałam dziecko chore więc przysługuje mi.

a eska Ty kochana jak? :) dostałaś się wkońcu na to usg?

ja tez was podczytuje ....zoneczka gratuluje coraz wiecej brzuszkow ja nie mam weny pisac ale czasem zagladne. u mnie bez zmian.

Jovanka jej ja tez tak mam, że wyobrażam sobie widok K z maleństwem, bo on już tyle dzieci nosił i trzymał na rękach (jego siostra 4 ma, brat 2 ) ale widok tego naszego wspólnego :) jacie :) coś pięknego :D i u nas na początku też K będzie kąpał maluszka - on ma wprawę, ja się boję więc dopółki nie poczuje się pewna, co ponoć szybko samo i naturalnie przychodzi to jednak wole żeby on to robił :D a z tym bólem to mnie nie pocieszyłaś bo ja czasami juz teraz mam problem z wstawaniem, a na wznak nie dam rady tego zrobić w ogóle :D xx Żoneczka super wieści !! gratuluje ogromnie :) 1 cm to juz kawał dzieciątka ;) xx mierzyłam dziś bębenek dookoła i przy pępku posiadam 100 cm prawie :D hehe Giubelli to ma taki chyba do porodu :P a na wadze prawie 2 kilo do przodu, licząc od zrobienia testu( bo później schudłam 3, nadrobiłam i teraz juz liczę dalej ) :D lada chwila brzuch wyprzedzi cycki, ale one walczą o pierwszeństwo :) więc teraz jak idę to najpierw widać cycki, później brzuch a dużo dużo później ja :P xx brzoskwinka ja tak miałam przed studniówką :D i moja mama też lamentowała hehehe ale mi tam się podobało :) xx nessaja czekamy na relację i foto :D xx O.o paróweczki też u mnie rządzą :) najlepsze z musztardą :) mniammmm

MAMUŚKI usmiech.gif Majowa************27********18.01.2014*********Marcelinka Fiona************** 25********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja********24*********24.03.2014**********Dominik CIĘŻARÓWKI usmiech.gif Giubelli **************27 ********9cs******** 1dz ********tp 04.07.2014 motynka ***************24*********2cs******************** tp 23.07.2014 JovankaJo **************29 ******* 3cs******* 1dz ******* tp 21.07.2014 PauliśC*************** 22 ********15cs********1 dz ******* tp 30.07.2014 Angelusdominus *******24 ********3cs******* 4dz*********tp 08.08.2014 bejbe27 ****************27 ****** 18cs******************** tp 16.08.2014 Goofcia*****************22********6cs*********1dz******** *tp 07.11.2014 Izulinka7***************24*********13cs********1dz******* *tp 15.11.2014 goscdarka ************24**********6cs*********2dz********tp 15.11.2014 kasiaa12**************23**********?cs*********1dz******** *tp 18.12.2014 Kaasik89**************25**********4cs*********1dz******** *tp 24.12.2014 Stymulowana*********28**********18cs********1dz*********t p 12.01.2015 olala2013**************24**********5cs*********1dz******* *tp 15.01.2015 brzoskwinka14*********21**********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 ŻoneczkaKrk***********26***********1cs*********1dz****** *tp 06.02.2015 AKTUALNE STARACZKI - 2014 kwiatek.gif marta86100____________28______75cs_______2dz_____@13.05.2 014 MackowaZona__________27______16cs_______1dz_____@20.05.20 14 Pita82_________________32_______2cs______1dz______@22.05. 2014 Eska22________________22______17cs______1dz______@25.05.2 014 paulinka121989_________25______11cs______1dz_____@30.05. 2014 87srem________________27______22cs_____1dz______@19.05.2014< br /> moonlight86____________28______2cs______2dz______@26.05.2 0 14 agniesia88_____________26______7cs_______1dz_____@08.06.2014 IZA85_________________28______1cs_______2dz______@18.06.2 014 Alaaa66_______________28______14cs_______1dz_____@28.06.2014 kasik_85______________28______16cs_______2dz_____@30.06. 2014 Paola1801_____________22______10cs_______1dz_____@09.07.2 014 Eweelka_______________31______7cs________2dz____@11.07.20 14 nessaja________________21______3cs_______1dz_____@12.07.2014 x ups... przypadkiem dalam zglos :P chyba wpis z tabelka od Kasik85, mam nadzieje ze nic zlego nie narobilam :P x co do nospy kochane to mimo wszystko ze i mozna, to jak bylam w ciazy i czesto bolal mnie brzuch (w sumie prawie pol dnia dziennie) a i tak balam sie brac x no wiec :P jak tam dojechalismy to pogoda marzenie, upal, sloneczko, ciepla woda i moglam lezec plackiem ile chcialam :P jak patrzelismy na pogode przed wyjazdem to cale dwa tyg zapowiadali slonce. Taa... w sobote jak chmury przyszly, burza i taka ulewa ze glowa mala. Niedziela to samo. Prognoza pogody wcale nas nie zadowalala, caly tydzien tak mialo byc i dopiero w piatek slonce gdzie w piatek mielismy wyjezdzac. Wiec doszlismy do wniosku ze przyjechalismy zeby sie poopalac a nie siedziec w domku i sie nudzic i patrzec jak leje. Poza tym, szkoda mi kasy zeby w domku siedziec. Dobrze ze jeszcze nie mielismy zaplacone bo wtedy pewnie bysmy zostali. Wczoraj rano wstalismy bo mielismy dzis wyjezdzac ale patrzymy na niebo i spontan, pakujemy sie. Wlasciciele sie strasznie zdziwili, probowali nas namawic jeszcze ale juz chcialam wracac. Ogolnie ten tydzien to byl udany. Osrodek naprawde sobie chwale, wlascicieli rowniez, tylko pogoda.. rok temu to samo, tez chorwacja, tez burze i ulewy w przerwach na slonce i oczywiscie tez przygoda z autem. Rok temu zaraz o wyjezdzie z domu zaczelo nam szwankowac turbo (jakims cudem nagle ozdrowialo). A wczoraj wracamy do domu i cos nam trzaslo o podwozie, zaczelo szumec. Mowie zeby dla pewnosci stanal na parkingu zobaczyc. Przed wczasami moj P. pojechal wymienic olej, zaprzyjazniony mechanik mu wymienial i zle zalozyl plyte pod silnik i urwala sie sruba i ciagnelismy ja pod autem na autostradzie spory kawal zanim wjechalismy na parking. A wyszarpac to tez cyrki, bo ani dojscia porzadnie. Ale na szczescie pozniej juz szczesliwie objechalismy. Zdjecia wam moge poslac ale chyba tylko okolicy :P chyba na kazdym zdjeciu wyszlam jak pol d*py zza krzaka :P noo doobra, mam niektore normalniejsze ale tych wam nie bede pokazywac :P bo to tylko dla P. :P to tak po krotce wam opisalam, ide pod prysznic i spaaaaac

Nie moge spac wiec cos szperalam, na fb trafilam na link: http://wiadomosci.onet.pl/slask/dramat-w-szpitalu-dziecko-nie-zyje-ciezarna-kilka-godzin-czekala-na-pomoc/nh5px