Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość milcia4
mialam lekkie bole jak przed okresem ale teraz to juz sama niczego pewna nie jestem,jestem taka zmieszana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzirwczyny. Jak ja miałam od czwartku atrakcji. Urodziny kolegi, gril u siostry. Parapetowa u przyjaciela m, a wczoraj Caly boży Dzien ptzespalam. Niby wszędzie zmywalismy sie o 23 ale jestem padnieta. A tak najadlam sie różności ze mnie takie wzdęcia męczą. Skorcze jelit. Mysle czy by nie zazyc espunisan. Paola piękna suknia. No przesluvznie będziesz wyglądać. Darka jaki bandziorek fajny. Też juz bym chciała taki duży. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa jakby nie to ze nie mam okresu,to bym nie wiedziała. Wiadomo jestem trochę zmęczona i na basenie np sutki mnie palily. O i tyle. 25 wizyta mam nadzieje ze wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny ... Milcia testuj to wszystko się wyjaśni :) Ala tez mam wizytę w poniedziałek :) Jovanka naprawdę wygladasz kwitnaco ;) Dziewczyny ale fajnie ze jesteście z tej samej miejscowosci ;) A ja dziś byłam porobic badania i miałam miedzy innymi zrobić cytomegalie ... Niestety robię je prywatnie i dziś pani w zabiegowym mnie zastrzeliła bo zawolala za to badanie 240 zł !! Nie zrobilam i zadzwonilam do innej przychodni a tam cena za to samo badanie 35zl no szok ... Skąd taka różnica .... ? Dziewczyny jesteście czy spicie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecię ujarzmione (czytaj: śpi cały praktycznie dzień na maie edukacyjnej;) ), a matka znów przy kawce;). Dziękuję Wam za miłe słowa i oznajmiam, że biorę się za opisanie porodu. Będę pisać aż mały nie rozedrze ryjka;). Buziaki:* P.S. Ciekawe co z Bejbe... Tak nagle zniknęła:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamuśki i staraczki czytam was już od jakiegoś czasu ale w sumie dopiero dziś stwierdziłam że czas się przedstawić :-) A wiec swoją przygodę w staraniach o dzidziusia dopiero zaczęłam mam 33 lata ale niestety życie różnie się układa I dopiero teraz spotkałam faceta z którym jestem gotowa mieć dzidziusia...mam tylko nadzieje że się uda i swojego momentu nie przegapiłam :-( mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego już zaprzyjaźnionego grona . Acha ostatni okres miałam 28.07. kochaliśmy się niby 2 razy w dni płodne ale jakoś nie zauważyłam śluzu owulacyjnego wiec raczej niestety w tym cyklu nic z tego nie będzie...ale w sumie chyba nie ma co robić sobie nadzieli w pierwszym cyklu starań :-)więc pozostaje czekać na @ lub testować 27.08 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
asik81 hej! ja tez tu nowa, ale tez z chęcią zaglądam. Wiek z góry niczego nie przekreśla, oby starania nie poszły na marne :) ja nie mogę się doczekać jutra bo planuje zrobić test. @ dziś nie przyszła, ale boje się że to stres i te moje oczekiwanie opóźnia okres. Jakbym jutro zobaczyła dwie kreski to chyba padłabym ze szczęścia.... Fajnie, że część obecnych tu forumowiczek ma już przy sobie Maleństwa, a część nosi pod sercem. Ile ja bym dała, żeby mieć teraz mojego Malucha przy sobie :( Oby na każdą z nas przyszła wkrótce kolej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik81, mamaniemama witajcie:):) asik może sie udało. moze w tym cyklu poprostu nie wystąpiły objawy owujacji. też tak miałam. najważniejsze jest nie nakręcać sie w każdym cyklu na zajscie w ciąze. co ma być to bedzie:) nie myśl o tym co chwile a zobaczysz ze przyjdzie taki czas ze w kóncu i ty zobaczysz swoje dwie kreseczki. tymczasem 3mam kciuki zeby ci sie udało:) mamaniemama niedługo i ty bedziesz nosic pod sercem swoją małą istotke. trzymam kciuki za dwie krechy na teście. daj znać jak wynik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaasik89 ooo Proszę :) ja mam późnym popołudniem niestety :( też dzwoniłam dziś do labo bo moja ginka chce kompleks badań i z jej skierowaniem wyjdzie 225zl wiec jutro idę na kasę po to samo skierowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro wracam po urlopie po pracy więc chwała bogu będę miała mniej czasu na nakręcanie się. 31. mam urodziny ... to byłby najpiękniejszy prezent ale będzie co ma być nie pozostaje nic tylko uzbroić się w cierpliwość... tyle czasu czekałam na odpowiedniego faceta wiec na dzidzię tez trochę mogę ....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
Hej dziewczyny! Poratujcie radą. Tak byłam podekscytowana faktem robienia dziś testu, że od 4 nie mogłam spać. Zanim wstałam ostatecznie koło 5, zmierzyłam temperaturę, bo postanowiłam, że jak będzie cały czas wysoka to zrobię test, a jak spadnie to będzie zwiastowało @ i nie będę marnować testu. Temperatura była nawet wyższa niż wczoraj więc w skowronkach pobiegłam do toalety. 4 kropelki, chwila czekania i nic, tylko soczysta kreska kontrolna. No i rozczarowana wsadziłam test do tej folii, w której siedział pierwotnie. Ogarnęłam się w łazience, a po jakichś 3 minutach zanim wróciłam do sypialni wysunęłam jeszcze test, żeby tak dla pewności sprawdzić, a tam w miejscu testowym jakby taka bladoróżowa, jaśniutka kreska. Już nie wiedziałam czy to sobie wmawiam, czy mam zwidy, ale nawet mój sceptyczny Mąż stwierdził, że widzi to samo. No i jestem w kropce. Nie chcę się jeszcze nakręcać, ale czy któraś z Was miała taki przypadek? Robiłam pre-test, czułość 25, może powinnam spróbować jutro z czułością 10?? Zwariuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaniemama możesz test powtórzyć. albo idz na bete wtedy bedziesz miała pewność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Mamaniemama czyli w sumie od zrobienia testu do sprawdzenia go po raz drugi minely 3 minuty? Bo zaspana jeszcze jestem i mam problem z mysleniem ;) jesli tak to gratuluje :-) jesli minelo wiecej niz 10 minut to bym proponowala powtorzyc test jutro o lepszej czulosci i sie nie poddawac od razu :-) u mnie tez tak bylo. Zrobilam test, polozylam na wannie i czekalam. Pojawila sie jedna rozowa kreska. W momencie kiedy smutek i zal zaczal ogarniac ma dusze i serce, na usta cisnely sie siarczyste slowa...na tescie zaczela pojawiac sie druga rozowa kreseczka :-) bledsza niz kontrolna ale jednak :-) Twoja podwyzszona temperatura to dobry znak :-) nawet bardzo u mnie tez tak bylo :-) jesli masz dosc cierpliwosci to poczekaj do jutra a jesli nie i masz mozliwosc to zrob betahcg :-) bedziesz miala pewnosc :-) sciskam mocno kciuki tak czy siak za dobre wiesci. Obys mogla nam je jutro onajmic :-) &&&&&&&& A ja dzis mialam fatalna noc :( wstalam jak zwykle o 2 na siku, wrocilam do lozka, napilam sie wody i tak mnie brzuch zaczal bolec ze myslalam ze skonam. Przerazilam sie nie ziemsko :( polozylam sie na lewy bok i brzuch zaczal bolec dokladnie tak jak zawsze w pierwszy dzien okresu :( mysle co jest do groma?! Zmienilam bok na prawy, to samo. Na plecach tez :( oczywiscie w glowie czarne scenariusze, ze cos sie stalo zlego daieciatku :( juz mialam budzic meza zeby zawiozl mnie do szpitala kiedy zaczal bol troche odpuszczac. Mowilam do mojego malenstwa zeby dalo jakis znak, polaskotalo mnie, poskakalo, kopniaka dalo, zebym poczula ze jest wszystko ok ale niestety do dnia dzisiejszego nie czuje jeszcze ruchow :( Czy ktoras Was ciezarowki ma takie bole? Albo Wy mamuski mialyscie? Nie wiem co myslec :( wiyte u gina mam dopiero we wrzesniu. Osiwieje chyba do tego czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
Dzięki! przeszło mi przez myśl, by pójść na bete, ale czasowo się teraz nie wyrobię. Póki co nie nakręcam się. Kupię wieczorem test z czułością 10 i zrobię jutro rano. Jeśli czulszy wykaże coś konkretniejszego to będzie ekstra, a jeśli nie, to znaczy że tylko fałszywy alarm. A jak znów będzie blada to wtedy wybiorę się na badanie krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
MackowaŻona a w którym miesiącu jesteś i jak to się układa? :) nie czytałam całego forum więc nie wiem w jakiej sytuacji która z Was jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
dobra, cofnęłam się trochę w stronach forum i znalazłam Twoje starsze wpisy. To wychodzi u Ciebie 18tc? dobrze liczę? :P Jeśli jeszcze nie czujesz ruchów, to myślę, że lada dzień powinno się to zmienić. Ja jakoś 19-20 zaczęłam czuć takie łaskotania, że aż się wzdrygałam jak to czułam, ale to było fajne bo tylko takie moje, z zewnątrz nie było tego czuć. Nie pamiętam już jak to było z bólem brzucha. Właściwie bólu jako takiego nie czułam, raczej takie ciągnięcie raz na jakiś czas, ale to po prostu miejsce dla Bąbla się szykowało. Może jak będziesz miała powtórki takiego niepokojącego bólu to przyspiesz trochę wizytę. Ale żadnego plamienia/krwawienia nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa ja mam tak do tej pory ... Może to nie jest bol ale taki dyskomfort w okolicy pleców który mi towarzyszył w czasie @ i zdarza się co jakis czas ... Dziecko fika w brzuchu wiec jest dobrze i u ciebie pewnie tez :) Mamaniemama jak tak miałam w pierwszej ciąży ze nic nie wyszło na teście i zrozpaczona go wyrzucilam a za parę minut wyciaglam i była tam bladziocha i to taka ze tylko pod słońce było minimalnie cos widać ... Maz nie widział wiec myslalam ze sobie wmawiam ale na drugi dzień kreska była juz widoczna bez lupy i była ciaza :) wiec 3mam kciuki ze u ciebie beda jutro dwie kreseczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Mamaniemama właśnie zabierałam się za pisanie wiadomości do Ciebie i patrze a Ty już sama se odpowiedzi udzieliłaś :) zgadza się wszystko, to 18 tydzień. Na szczęście plamień nie mam, nie krwawię i teraz czuję się dobrze, ból brzucha nie dokucza (odpukać). Jeśli sytuacja się powtórzy (a mam nadzieję że jednak nie) to popędzę do lekarza ile sił w nogach. Kurcze dużo bym dała żeby już czuć ruchy dzieciątka i żeby mogło mi dać znać że jest wszystko dobrze :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Kaasik89 wolałabym żeby to był ból pleców, bo na ten już nawet uwagi nie zwracam. Plecy mnie bolą niemalże cały czas z racji że są krzywe jak diabli. Raz odcinek piersiowy, raz lędźwiowy, o szyjnym już nie wspominając więc to mnie nic a nic nie rusza ;) natomiast ten ból brzucha był straszny :( może nie powinnam o tym wspominać, żeby nie przywoływać smutnych wspomnień i od razu z góry przepraszam, ale cały czas pamiętam historię Nessaji kiedy straciła swojego Aniołka, wspominała wtedy że czuła dziwny ból brzucha :( stąd to moje przerażenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
no to całe szczęście, że już przeszło :) gratuję w takim razie, 18 tydzień- niby jeszcze nie połowa, a tak szybko minie pewnie, że zamiast w nocy na siku to do karmienia będziesz wstawać :) ale ciąża to na tyle wyjątkowy stan, że jak coś niepokoi to lepiej wybrać się do lekarza i wrócić ze spokojem, niż zlekceważyć a później usłyszeć, że za późno... Ja pierwszy raz ruchy dziecka potwierdziłam na wizycie w 21tc i to były jeszcze takie delikatne, no ale już sobie Mały trenował. Inna sprawa, że właśnie na tej wizycie dowiedziałam się, że z moim Maluchem straszna bieda i że happy endu nie będzie. No i tak resztę ciąży (bo pomimo sugerowanej aborcji, postanowiłam donosić do końca-nie widziałam innej opcji) uczyłam się cierpliwości i zrozumiałam, że co ma być to będzie. Także co to było poczekać jeden dzień do zrobienia kolejnego testu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa ja też mam bóle brzucha jeszcze niestety .a ostatnio coraz cześciej bo codziennie samochodem musze mame do pracy wozic a dzidzius najwidoczniej nie lubi takiej jazdy,tak mi sie wydaje bo czasami zaczyna mnie bolec własnie w samochodzie albo zaraz jak z niego wysiąde.w nocy tez boli mnie czasem brzuch,np dzisiaj mnie bolał i nie mogłam spac,to taki bardziej ciągnący ból był ale jednak.a ostatnio tez mnie tak strasznie brzuch bolał,taki typowy ból jak na okres i bardzo mocny,jakbym zaraz miała okresu dostac,ale wziełam nospe i powoli przeszło.pytałam w czawartek lekarki i mowi ze to normalne ze boli bo wszystko sie rozciąga w srodku.mowiła mi ze jak bedzie mnie bolał np cały dzien bez przerwy i leki nie beda wgl pomagac wtedy zadzwonic do niej,a jak tak pojawia się i mija to norma. Plecy i mnie bola dziewczynki ,a jak boli i brzuch i plecy to już wgl :) angelus fajnie ze juz humorek lepszy :* gosc darka fajny brzusio :* i syneczek taki słodziak :*** Jovanka to mnie nie pocieszyłas z tym ze te włosy jednak nie znikają ;( kurde no :) Ala jak tam ciąza przebiega ?:) jak samopoczucie ?:) milcia,asik,mamaniemama,i inne nowe dziewczyny,witam :*** i trzymam kciukasy :* Mackowa u ciebie w koncu dziewczynka czy chłopczyk ?:):* ja mam dzisiaj luźniejszy dzien :) dzis robie sobie olejowanie włosów :) polecam ,swietna sprawa to jest :) dzis znowu słonce wylazło i po chłodzie ;/ męzus nam samochód wczoraj troszke obił i świezy wydatek mamy :) miłego dnia wam zycze kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa ja jutro 19 tydzien zaczynam i tez jeszcze ruchów nie czuje :( jak w nocy nie moge spac to gadam do dzidzi żeby mamie posłał kopniaka ale nie słucha się no :* wczoraj w nocy jak się przebudziłam to wydawało mi się że cos się poruszyło tak delikatnie tam w brzuchu,tak jakby się lekko przekreciło bejbiątko ,ale teraz to juz nie wiem czy to dziecko czy moja wyobraźnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
brzoskwinka14, dzięki za kciukasy. Może to nie Twoje zwidy a właśnie Twój mały Owoc odzywa się ze środka. Jak jeszcze kilka razy będziesz miała to uczucie to nabierzesz pewności :) to Wy dziewczyny właściwie razem będziecie rodzić, szczerze zazdroszczę (ale oczywiście w pozytywnym słowa znaczeniu i życzę jak najlepiej :)) wiecie już na pewno czy będziecie mieć dziewczynki czy chłopców? niby tylko dwie opcje a zawsze to takie intrygujące... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Widzę, że wiekszość z Was ma już upragnionego maluszka, także nie wiem czy się wpasuję w temat. Otóż moim problemem od 2 lat jest to iż nie mogę zajść w ciążę. Jestem po ciąży pozamacicznej i poronieniu. Jestem zdrowa, mąż też i nie wiemy gdzie leży przyczyna. Wszytskie hormony,monitorowane cykle, mierzenie temp, owulacje, dni płodne i nie płodne, nasienie - wszystko jest w porządku, jak usłyszałam lekarza, że trzeba mnie odczarować to omal nie padłam... nie wiem co robić mam już 29 lat. Próbowałam wszytskiego siemie lnianę ba poprawę śluzu itd. mam dość tego, że 7 dni przed okresem, boloą mnie plecy, piersi i jestem senna i zmęczona - i tak z tego nic nie wynika... może wiecie co mogę jeszcze zrobić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Brzoskwinko kochana trochę mnie uspokoiłaś :) dziękuję :) i mam to samo, gadam do Maluszka ale jak grochem o ścianę ;) 🌻 Mamaniemama u mnie lekarz w 13 tygodniu ciąży jeśli dobrze pamiętam powiedział że na 60 % chłopczyk, na wizycie tydzień temu że w 60% dziewczynka :) oczywiście powiedział że płeć już na 100% poznamy na badaniu połówkowym :) przy czym obstawiam że jednak dziewczynka będzie bo na ostatnim usg nic zupełnie między nóżkami maleństwo nie miało :) ale i tak najistotniejsze jest to aby było zdrowe! :) 🌻 Gościu witaj :) tak się składa że są wśród nas również staraczki więc zapraszamy do naszego grona :) jeśli chodzi o Twój problem to hmm.. cóż Ci możemy poradzić?! Słyszałaś o ziołach ojca Sroki? Niby są w stanie zdziałać cuda :) sprawdziłam na sobie chociaż na mnie nie podziałały (możliwe że za krótko piłam albo nie miały wpływu na mój problem). W smaku dobre, mało kosztują i myślę że warto spróbować. Ale to oczywiście Twoja decyzja i podsyłam link jakbyś miała ochotę poczytać opinie www.f.kafeteria.pl/temat/ziola-ojca-sroki-nr-3-p_4786778 :) A drożność jajowodów miałaś robioną? Albo ocenę rezerwy jajnikowej? Może skonsultuj się z jakimś innym lekarzem?! Kurcze nic więcej do głowy mi nie przychodzi na chwilę obecną :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Gościu co do tego linka to usuń "www" bo coś nie chce wczytać tej strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaniemama ja dopiero koniec sierpnia ,poczatek wrzesnia wybieram się na usg i mam nadzieje ze dzidzius pokaze matce co tam ma miedzy nózkami.ostatnio byłam w 12 tygodniu,ale to na nfz to i sprzet nie był super nowy i jeszcze to było dopochwowe usg ,wiec nie było widac :) mojego brata ciotecznego żona jest w ciaży też.w grudniu rodzi :) i wczoraj była u nas jego babcia i mówiła że lekarz jej powiedział w 12 tygodniu ze chłopczyk i teraz jak już ruchy poczuła była drugi raz na usg i potwierdził że chłopczyk bedzie :) ja miałam przeczucie ze bedzie chłopiec u mnie,a teraz to juz i ja sama nie wiem :) gosciu ciąza zaskoczy cie w najmniej oczekiwanym momencie :) przynajmniej u mnie tak było.nie bede ci mowi zebys o tym nie myslała bo wiem ze się nie da,ja sama tez ciągle myslałam o ciązy,w dni płodne meczyłam meża,czasami to było wrecz mechanicznie,z tym ze u mnie się jak sie juz udawało ale traciłam ciąze,i kiedy w maju zrobiłam bete,wyszła pozytywna i po dwóch dniach zaczynała spadac,straciłam nadzieje,czekajac na krwawienie szukałam w okolicy dobrego lekarza od niepłodnosci,planowałam kiedy jakie badania zrobic zeby nie pojsc z pustymi rekami,ale pomimo że odstawiłam progesteron to krwawienie nie przychodziło,znowu zrobiłam bete i znowu skoczyła do góry,do tego strasznie bolał jajnik z ktorego była owu,na necie przeczytałam ze skoki bety są przy ciązy pozamacicznej i szczerze nie nastawiałam się ze w moim przypadku bedzie inaczej,osowiłam sie z mysla ze czeka mnie szpital itp,lekarka kazała mi poczekac pare dni i powtorzyc bete,wtedy byłam na nią zła bo mogłam stracic przez to jajowod,a bole jajnika nie ustawały,ale poczekałam i powtorzyłam bete i był ładny przyrost,potem na usg za trzy dni w macicy pęcherzyk ciązowy i jutro zaczynam 19 tydzien. nie martw się na zapas .dzidzius chce ci zrobic niespodzianke i czeka na własciwy moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź:) Dosłownie nie wiem gdzie szukać pomocy, chodzę od lekarzy do lekarzy. Wiem, że nie powinno się myśleć ale jak tu nie myśleć jak co miesiac objawy zbliżającej się miesiączki jak w mordę strzelił. treaz też mam dostać 21.08. A już sama nie wiem szukam chyba na siłę objaów i przeczesuję fora... ale robienbie testów też już przechodziłam dlatego teraz nie robię już wcale...:( dzięki dziewiczyny. Zajrzę wieczorem jeszce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze... co ja mam zrobic zeby tyle o tym nie myslec... jeszcze nigdy niczego bardziej nie pragnelam.. i nikt nie rozumie co ja czuje, wszyscy tylko mowia ze bedzie ok, ze sie doczekam. Tylko zeby to bylo takie latwe, czekac i nie nakrecac sie jak wszyscy inni wokol zachodza. Co chwile jakas kolezanka w ciazy jest. Teraz tez smsa dostalam od bardzo dobrych znajomych, ktorzy nie mieli sie starac teraz bo sie buduja i nie maja warunkow i jest w ciazy a ja dalej nie. Nikt nie rozumie jak mi brakuje tego stanu, nawet maz, to nie jest tylko chcenie. A najbardziej wkurza mnie fakt ze moglismy starac sie juz po tych trzech miesiacach a czekalismy bo maz chcial na wakacje jechac. Moglismy sie starac, przynajmniej mialam regularne cykle a nie ze od czerwca jak zaczelismy cykle sie rozreglowaly i ciagle dzien w dzien boli mnie ta macica i nie wiem z czego... mam juz dosyc czekania i wyzywam sie za to na mezu ktory chce tez dziecko ale jak zrobic dziecko przy nieregularnych cyklach kochajac sie trzy razy w lipcu do k*rwy nedzy.... w takim tempie te dziecko bedziemy robic ze dwa lata! albo mamy sie kochac a on lezy i czeka az to znowu ja zaczne... a widzac takie jego czekanie na moj pierwszy ruch momentalnie mi sie odechciewa i nie mam najmniejszej ochoty robic dziecka bo trzeba, bez ochoty... i ciesze sie naprawde bo to wyjatkowy stan ktorego zycze kazdej z nas ale mimo to ze zlosci ze to znow nie ja sie poplakalam... przepraszam was ale musialam to z siebie wyrzucic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nessaja słoneczko wiem ze jest ci cieżko.chyba każda z nas tu wie jak to jest jak człowiek bardzo chce a się nie udaje,i wszyscy w koło akurat w ciaże zachodza.i maż który niby rozumie i tez chce dziecka ale chwilami wydaje się ze chyba jednak sobie nie zdaje sprawy że nam kobietom jest naprawde cięzko .życze Ci z całego serducha aby udało sie jak najszybciej i wierze szczerze że niedługo dołączysz do cięzarówek :) ze wszystkie staraczki dołaczą :) kochana pisz nam tu co Ci leży na serduchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×