Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Paola to chwal sie jak osiągnięcia psa. Ka tez pisze o różnych rzeczach np o budowie domu. Otóż chciałam sie pochwalić ze jutro beda lane fundamenty. I wlasnie siedzę w oknie z psem o patrzymy na to jak maszyny pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam norm bo dopiero mi wydrukuja wszystkie jak będzie trzeci wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z***biscie ze normy mam napisane tylko przy pierwszych wynikach na czczo to się. Mieszcze bo jest do 100 a ja mam 77 A kolejne to bez norm 148 i 151

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ala z tego co wiem ze szpitala to norma jest do 140. ale nie jestem pewna. nie stresuj sie. ja miałam 226 po godzinie. xxx olala nie stresuj sie tez tak mam. są chwile ze mały wywija a potem spokój przez długi czas. dzis jak mi dał kopniaka to aż podskoczyłam:):) xxx darka ty jeszcze w dwupaku??? cisnieniem sie nie martw. ja w szpitalu miałam 86/50:) xxx kasik89 mi lekarka też nie ważyła małego ostatnio. tzn w 31tyg ważyła i mły miał 1780 a w szpitalu jak robili w 33tyg mały ważył 1983g ale nie ma co patrzec na tą wage bo i tak wiadomo ze waga bedzie inna:) xxx karcia ja tez tak mam. troche białego troche takiego przezroczystego czegos leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaaa a moze w necie gdzies sa wypisane normy? Ja mialam na czczo 81, po godzinie 126 a po dwoch 96 i gin pow ze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ala ja na czczo w szpitalu miałam 93 i na wypisie mam ze niby norma jest do 99 ale lekarka powiedziała ze sie zmieniły i ze prawidłowy wynik jest do 92. nie wpisali mi normy po godzinie ale po dwóch jest niby do 140. na wizycie lekarz ci wszystko wyjasni. nie stresuj sie. bedzie dobrze:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Boże jeszcze mi cukrzycy trzeba :/ porażka. Mały dziś nic nie daje znać juz chce wizytę żeby zobaczyć czy wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia mala kopie mnie mocno juz jakis czas ale nigdy nie bylo takich dlugich serii.. :/ teraz leze zeby w koncu troche sie poruszala :) i czekam..... xxxxx Alaaa kiedy masz wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ala ja miałam o wiele gorsze wyniki. 87/226/162 w szpitalu wyniki miałam inne 93/126/119.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska nie kompromituj się! To, że Twój dzidziecior nie pozwolił Ci się wyspać, to nie znaczy, cze możesz wyzywać się na innych osobach! Nawet Ty po studiach pedadogicznych nie potrafisz, odczytać tekstu ze zrozumieniem. Nie wiem nawet w jakim celu ją zaatakowałyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola mój niuniek juz ustalił sobie godziny urządowania. ale czasami między nimi potrafi dac mi popalic. wczoraj przez wiekszosc dnia mało sie ruszał dopiero po południu zaczął swoje wybryki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pita82
olala gdzieś tam napisałaś, że kogoś obraziłam, ale to że mnie obrażono tego już nie widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala w czwartek tez leżę i czekam chociaż na jakieś falowanie ale cisza i spokój... Kasik kurcze wolałabym ominąć szpital ale jeśli będzie taka konieczność. Myślę że nie są najgorsze te wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
ala nie wiem czy cos ci to pomoze i czy wszedzie te normy sa takie same bo juz sie pogubilam w tych wszelkich badaniach lecz spisalam ci wszystko co jest napisane na moich wynikach.... prawidlowa glikemia na czczo : 70-99 mg/dl * nieprawidlowa glikemia na czczo: 100-125 mg/dl,wskazane wykonanie testu OGTT * cukrzyca wieksze badz rowne 126 mg/dl,wynik uzyskany w dwukrotnym badaniu.... Wg PTD 2012. < 140 mg/dl prawidlowa tolerancja glukozy * 140-199 mg/dl nieprawidlowa tolerancja glukozy * wieksze badz rowne 200 mg/dl cukrzyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Matko jaki ja mam beznadziejny humor. A mój mąż jeszcze na mnie z ryjem że mam beznadziejny humor :( Heloł!!! W ciąży jestem i może hormony mi buzują :( Mówię mu że czegoś nie chce a ten na siłę - zrób to, weź to!!! Nosz ku*wa mać! A może ja nie chce?! Idę zaraz spać bo w końcu wybuchnę! xx Karcia no pewnie bym mogła czekać na ten list ze szpitala i bym się nie doczekała :) Ale najważniejsze ze jest załatwione. Czekam teraz w sumie na list od położnych z potwierdzeniem o wizytach :) xx Jovanko no tak mi się napisało że po tej 6 dniowej przerwie napisałaś :) Zostały jeszcze 2 gołąbki więc dawaj szybciutko i po Chlipach będzie :) Jak przeżyłaś kochana ten dzisiejszy dzień? I korki? xx Sara moja siostra starała się około 6 cykli. Teraz czeka aż się @ skończy i dalej ruszają :) A powiedz mi czy dajesz też dla męża kwas foliowy? Mój wcinał razem ze mną :) W paru artykułach wyczytałam, że kwas foliowy może wzmacniać nasienie ( żołnierzyki) naszych panów :) Na pewno mu nie zaszkodzi a może pomóc :) xx Żoneczka no na szczęście jakoś sobie siostra radzi :) Od następnego cyklu znów ruszają ze staraniami więc zajmie się na nowo staraniami :) xx Paola Ty na się tu chwal ile już rzęs robiłaś :) Pisz jak Ci się cholernie w domu nudzi i w ogóle a nie uciekasz od nas :) xx Darka to już teraz kumam czemu mój brzuch tak do przodu się wypiął :) Ja też odliczam dni do wizyty :) Ale najpierw odliczajmy dni do Twojego porodu :) Kochana ja bardzo w to wierzę że Twój mąż będzie przy porodzie :) Przeżyjecie razem te cudowne chwile :) xx Alaa kochana nie zamartwiaj sie :) Jak im się maszyna w między czasie zepsuła to może i z wynikami coś pochrzaniły :( W czwartek na wizycie się wszystkiego dowiesz, a jak bardo się tym niepokoisz to leć może wcześniej do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej się niepokoje tymi nędznymi ******* niż tym cukrem nie wyobrażam. Sobie robić tego badania jeszcze raz. Dzięki Darka za normy ale podobno normy. Zostały zwiększone do 153 no ale zobaczę za tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczko - Tobie również ślę buziaka:) :* Karciaaa - dziękuję za miłe słowa:*Ja z kolei bardzo się cieszę, że tu trafiłam i poznałam tyle fajnych dziewczyn:) Jesteście fantastyczne!:) Sara_ - no ja podobnie jak Olala, o Kacperka staraliśmy się zaledwie 3 cykle, więc poszło błyskawicznie, stąd nie mam szczegółowej wiedzy na temat tych wszystkich badań. Ale ogromnie się cieszę, że do nas dołączyłaś i jestem pewna, że miło spędzisz z nami czas, czekając na swój cud:). Tylko uwaga - to forum wciąga!!!;) Olala- tak, Twoje nogi są zgrabne:) Dla pewności obejrzałam je jeszcze raz no i diagnoza ta sama:) Co do nagłych szaleństw Lenki - może ona się po prostu bawi?:) Na pewno nic złego się nie dzieje:* Angelusdominus - jak się czujesz?:* Alaa - i jak? Odpoczywasz już? Jak samopoczucie? Paola - a dlaczegóż miałabym sobie Ciebie darować, hm?;) Tak jak dziewczyny mówią - pisz o tym jak minął Ci dzień, jak się czujesz, co dobrego szamałaś... Przecież ja też tu nie piszę o ciąży;) :* Eska i Olala - jasne, nie ma problemu:) Wyślę Wam listę, ale to już jutro, ok? Bo chcę ją przygotować rzetelnie, nie z pamięci, a żeby to zrobić, muszę iść do pokoju małego (w którym aktualnie słychać ciche chrapanko;) ) i spisać dokładnie nazwy, żebyście nie musiały tracić czasu, szukając czegoś po półkach sklepowych tylko podeszły, wzięły i już:):* goscdarka - jesteś bardzo dzielna:* Mam nadzieję, że po taaaakim spacerze leżysz i wypoczywasz?:* Ja rodziłam 16-go, a termin miałam na 21-go:) Kochanie, nie masz wpływu na to czy Twój mąż będzie przy narodzinach synka, ale miej nadzieję, że akurat uda mu się być:) Trzymam kciuki:) gościu - nie sądzę, żebym się skompromitowała. A jeśli tylko w Twoich oczach to nie będę jakoś specjalnie nad tym boleć i postaram się mimo wszystko spać spokojnie (jeśli rzecz jasna mój dziecior mi na to pozwoli). Nie wyżywam się również na nikim, nie mam tego w zwyczaju. Mylisz stanowcze wyrażanie swojego zdania z atakiem na kogoś. A na to już nic nie poradzę. Nawet ja, po studiach pedagogicznych;). Pita - nie miałam na celu Cię obrazić, co zresztą chyba wyraźnie napisałam w swoim poście. Jeśli mimo to czujesz, że tak właśnie to zabrzmiało to wybacz. Dziewczyny, moja uczennica pokazała mi dzisiaj demotywator, który po prostu rozłożył mnie na łopatki - ryłam i ryłam;) Taki obrazek: babcia jak jakiś skaut wspina się na szczyt metalowej kraty zamykającej wejście do kościoła i jej słowa w chmurce jak z komiksów: "K*u*r*w*a msza się już zaczęła!" :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa - nie myśl zaraz o cukrzycy, nie wkręcaj sobie i się nie denerwuj:* Zobaczysz wyniki i wtedy ocenisz czy warto się denerwować, czy nie. A obstawiam, że nie:) IZA85 - faceci, faceci, faceci... Idź spać, bo się jeszcze pokłócicie, a Tobie niepotrzebny jest teraz stres:* Masz wypocząć. Do jutra poziom oleju w jego głowie powinien się unormować;) Tak to działa:) Dzień jakoś przeżyłam - z naciskiem na "jakoś". Mały marudny cholernie, zobaczymy jak będzie jutro. Granice mojej cierpliwości są już tak blisko, że mogę ich niemal dotknąć;) No ale pracuję nad sobą. Dziś na noc po raz pierwszy w życiu podałam małemu mleko z kleikiem ryżowym. W butelce, jeszcze nie z łyżeczki. Zdaję sobie sprawę, że to śmieszne co teraz napiszę, ale przeżywałam to tak, że aż wypieków dostałam;). Mały ciągnął żarełko ze smoczka do kaszek (ma większy otwór) i bałam się, żeby się nie zachłysnął. Tym bardziej, ze był już bardzo głodny i jadł łapczywie. Ale fajna była jego reakcja: pociągnął pierwszy łyk, przestał ssać, spojrzał na mnie pytająco, otworzył dziub, pomemlał, wypchnął języczek, znów pomemlał i...jak zassał to nawet 2 minuty nie minęły i butla była pusta:):):). Ciekawa jestem o której się dzisiaj obudzi... Liczę na to, że ten kleik zalepi mu żołąd gdzieś do 4, potem mleczko, lulu i pobudka koło 7-8. Takie mam cichutkie marzenie;). Zobaczymy jak będzie;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko dziś juz chyba takie samopoczucie będzie lezakuh a mały skrzat delikatnie puka :) kiedy mój L. Poczuje maluszka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka wynalazłam na poczcie Twój opis porodu :) Postanowiłam go raz jeszcze przeczytać :) Kochana tak samo jak poprzednim razem trochę się pośmiałam z foczki wchodzącej na Mount Everest :) Ale na koniec ja przeczytałam "mam na imię Asia i jestem mamą Kacperka" to się zanosiłam od płaczu :) Kochana dopiero teraz, będąc w ciąży i czytając ten wpis, uświadomiłam sobie jakie to piękne :) Normalnie oczami wyobraźni widziałam Ciebie leżącą na stole, ten zegar na ścianie i nóżkę małego Kacperka :) Do teraz mi płyną łzy po policzkach :) I wcześniej jeszcze sms od mamy :) I ten pyłek :) No zalewam się łzami i gile już po brodzie mi płyną :) Dziękuję Ci kochana za ten opis porodu :) Czytam go drugi raz ale za pierwszym aż tak na mnie nie podziałał :) Też się popłakałam, ale teraz to rzeki mi z oczu płynął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ze zagwiazdkowalo mi wyraz nędznymi ********* m i nie wiem dlaczego.... Ja juz na nogach szykuje się do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
kurde dziewczyny chyba wody mi odeszly siedze i rycze... sama nie wiem co sie dzieje dzwonilam do cioci i pojedziemy do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosdarka - nie płacz, kochanie:):* Kiedy mąż wraca? A może to jeszcze potrwa kupę czasu (jak u mnie) i zdąży wrócić? To na pewno wody? Czyste są? Nie płakusiaj - myślę o Tobie cały czas, trzymam kciuki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IZA85 :) Darka kochana nie płacz :) Cies sie :) Wiem ze cieżko bo męża w domu nie ma ale to wcale nie jest powiedziane ze nie zdąży wrócić zanim Ty urodzisz :) A kiedy ma wrócić maz? Jak dobrze pamietam to dzisiaj tak? Trzymaj sie kochana i pisz nam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×