Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Olala no finanse to ciężki temat a jak się dzidzi pojawi to już w ogóle tenis początku ciąży nie pracowałas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z praca jest taka historia ze w dzien w ktorym zrobilam test i zobaczylam dwie kreseczki bylam w pracy. Pod jej koniec przyjechala moja szefowa i mowi ze ma dla mnie wypowiedzienie, a powod? Powod byl taki ze jestem mloda i sobie cos znajde a jej dosc starsza kolezanka ma ciezko sytuacje i chce ja zatrudnic. Powiedzialam ze prawdopodobnie jestem w ciazy. Kazala isc mi na dwu tygodniowy urlop, przez ten czas mialam potwierdzic ciaze i od razu isc na l4. Wiec od maja siedze w domu. Na umowie mialam najnizsza krajowa wiec to co dostaje starcza na rachunki. No i umowe mam do konca grudnia z przedluzeniem do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka - no wspaniała dziewczyna z Ciebie! Wspaniała! I jeszcze ta energia, która Cię rozpiera, latasz, działasz, piszesz tu do nas jakbyś była po zacięciu palca, anie po porodzie:) Oj, szczęściara z Ciebie, ze prawie nie czułaś bólu, nie pękłaś. Super! Ale powiedz jak Alanek - robi jakieś minki fajne? Dużo Was na sali? Jak u Ciebie z pokarmem? Kacperka gdzie ulokowałaś?:* Mąż już widział małego na zdjęciu czy jeszcze?:) Kasiaa12 - cudnie, że z dzidziulem wszystko w porząsiu:) Olala - chyba każdą mamę dopadają takie wątpliwości. Skąd ja to znam... Leżałam (no bo wiadomo, że często gęsto nie mogłam zasnąć) i rozkminiałam: ale jak ja się zorientuję czy dobrze go ubrałam? gdzie jest granica między noszeniem-rozpieszczaniem i noszeniem potrzebnym? a jak mu niechcący urwę tę pępowinkę?... Matko. Doktorat można pisać, tyle jest zagadnień;). Ale jak stajesz po raz pierwszy przed swoim dzieckiem to nagle wiele rzeczy staje się jasnych. Możesz nie wiedzieć jaki kosmetyk kupić, rożek czy becik, butelka taka czy taka, ale zakładasz pieluszkę po raz pierwszy w życiu jakbyś przebrała już tysiące dzieci, wiesz jednym ruchem włożyć dziecku śpioszki, jak podnieść nóżki, żeby posmarować pupę... Dziś, po kilku miesiącach, zastanawiam się skąd wiedziałam, że Kacperek w ten czy inny sposób nie zaśnie, że tak nie będzie chciał być noszony. I nie dlatego, że wynikało to z moich obserwacji. To tak, ale później. A na początku wszystko było nowe, pierwsze i ja po prostu wiedziałam. Wiedziałam i już:) Słuchaj rad innych mam, rodziny, koleżanek, ale wybieraj te rozwiązania, które wydają Ci się najlepsze dla Lenki. Nie ma dwojga takich samych dzieci, więc nie ma recepty na bezbłędne obchodzenie się z niemowlakiem. Będziesz błądzić, ale sama się zdziwisz jaki niezwykły dialog potrafisz prowadzić z nic nie mówiącym dzieckiem. Każdy dzień przyniesie Ci nową informację o nim, po kilku dniach zaczniesz rozpoznawać rodzaje płaczu, po kilku tygodniach wręcz z powietrza;) będziesz odbierała jego sygnały, a potem wystarczy jedno spojrzenie Lenki, skręt ciałka, ruch główki, minka - i od razu zapali się w głowie lampka z odpowiednim działaniem. To jest magia instynktu macierzyńskiego:) Angelusdominus - nie przesadzam:) Cieszę się, że załatwiłaś tę wizytę!:* _nessaja_ - no to daj jutro znać jak z tymi gośćmi było;) Skąd ja to znam...;) Jeśli chcesz mogę Ci wysłać te kupony:* Żoneczka - :* Kaasik89 - jak by się tak zastanowić to na żadnym kosmetyku dla maleństw po urodzeniu nie jest napisane: dla noworodków. Zawsze: dla niemowląt. Albo: od pierwszych dni życia. I choć wyróżnia się żyworodki (dzieci do 3 doby życia), noworodki (dzieci do 4. tygodnia życia), niemowlęta (dzieci do 1. roku życia) i dzieci (dzieci powyżej 1. roku życia) to producenci kosmetyków nie stosują takiej terminologii;). Rozróżniają tylko niemowlęta i dzieci, czyli stosują takie powiedzmy uproszczenie. No i to co dla niemowląt nadaje się i dla noworodków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
ala w 36tyg mial wg usg 2300 a na ostatniej wizycie 4 listopada i to byl 38 tydzien to go nie wazyl tylko tak po wielkosci brzucha szacowal ze z 2500... uciekam spac poki i maly spi :-) a no i maz jedzie pomalutku bo i tak dzis sie nie zobaczymy, w domu powinien byc cos o 2 a kacper spi u dziadkow :-* :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik_85 - ale wiesz, czasem można przejść zapalenie jajników na przykład i nawet o tym nie wiedzieć... A miałaś może jakąś operację w obrębie jamy brzusznej? Wyrostek wycinany? goscdarka - jaki wstyd, co Ty gadasz:) Słuchaj, Ty tak ekspresowo urodziłaś, że instynkt macierzyński jeszcze do Ciebie biegnie i pewnie dotrze zdyszany rano;) Olala - temat pieniędzy (brakujących) potrafi zniszczyć najlepszy nawet humor:/ Nie płacz:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobranoc nasza nowa mamusiu:) :*:*:* Dziewczynki - podałam dziś małemu 30 ml soczku jabłkowego, tak na próbę. Skurczybyk jednak lubi pić!:):):) Wysączył w minutę:) Opowiedziałam o tym mojej babci, która zna też historię trudnej miłości Kacperka do wody. Babci komentarz: "No bo głupi nie jest i g*ó*w*n*a nie tyka";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka czemu Ty nie mieszkasz nie daleko mnie??? Jestes tak kochana osoba:* zawsze potrafisz tak dobrac slowa ze kazdy najwiekszy problem staje sie mniejszy, czlowiek od razu zaczyna w siebie wierzyc. Dziekuje :* Juz lubie Twoja babcie. Chyba jest wyluzowana kobieta co? :) xxxxx Lenka tak sie teraz wierci, mam wrazenie ze chcialaby wydostac sie teraz ze swojego mieszkanka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kutna dziewczyny ale dziś przy piątku zaszalalyscie :) Ale to dzięki Darce :) Dala nam z rana takie wieści i później każda z nas wyczekiwala kolejnych ;) Xx Przetrwalam dzień w pracy ;) Zaraz po wejściu buciki suszyly się na grzejniku ;) Później mezus odebrał mnie z pracy i pojechalismy po zakupy :) Ale takie zwykle, spożywcze ;) Ale przy okazji w Tesco na ogladalismy się małych cudnych ciuszkow ;) Takie słodkie kombinezony widzieliśmy :) Moj M takie malusie buciki znalazł i zaczęliśmy się uśmiechać do siebie :) Xx Stymulowana ja dla Kuby tez wszystko pralam :) Nawet skarpetki jak dostał od kogoś w prezencie, pięknie zapakowane to zawsze najpierw szly do prania. Spiworki do spania i do wózka tez pralam. No dosłownie wszystko :) Odnośnie mojego zniknięcia to włosy miałam suche bo miałam parasol, ale adidaski nie dały rady w deszczu :) Chciałam założyć kalosze ale dobrze ze tego nie zrobilam bo jak skonczylam prace to takie słońce świeciło i tak ciepło było w bluzie można było chodzić :) i co najmniej beznadziejnie bym w tych gumofilach wyglądała :) Xx Olala jeśli o mojego M chodzi to dziś spoko :) W sumie nie mprzepraszal bo szczerze to nie mial za co :) Chcial mnie wczoraj na sile uszczesliwic i poprostu mi nerwy zaczely puszczac :) Dziś miał wolne wiec siedział w domu, sprzatnal cały dom :) Także ja po powrocie z pracy i zakupów miałam luzik. Jeszcze Kuba dziś po szkole do kolegi poszedł wiec do 17 mieliśmy wolne :) Xx Sara no mój poród trwał dłużej :) Licząc od pierwszych najdelikatniejszych skurczy (okresowych), do godziny narodzin Kuby zeszlo się 21 godzin i 20 minut :) Także jest co pamiętać :) Wody mi w szpitalu przebijali wiec nie było takiej szybkiej akcji :) Xx Darka kochana muszę Ci powiedzieć ze szybko sie uporalas z porodem :) Cieszę się ze tak szybko poszło, ze nie nacinali Ci krocza :) A przy pierwszym porodzie miałam nacinane? Cieszę sienze masz juz Alanka przy sobie :) I się kochana nie przejmuj ze małego do piersi nie umialas przystąpić :) Ty myślisz ze ja będę umiała? Na pewno nie :) Tatuś na pewno jutro będzie prze szczęśliwy ze synek do niego podobny :) Ucaluj skarba ode mnie :) I odpoczywaj :) A gdzie kochana teraz Kapi jest? Ja się najbardziej boje ze nie będę miała co z Kuba zrobić jak się nagle zacznie akcja porodowa :( Ale pewnie cos wymyslimy :) Właśnie doczytalam ze Kapi u dziedkow jest :) Xx Kasik85 a może właśnie u Ciebie jest problem z jajowodami tak jak Stymulowana pisala? Mam nadzieje ze ten lekarz do którego teraz chodzisz cos zaradzi. Ale pamietaj nie poddajemy się :) Xx Nessaja no nasze brzuszki ruszyły troszkę :) Mam nadzieje ze coraz szybciej będą coraz większe :) Juz się doczekać nie mogę :) Xx Angelus super ze udało Ci się załatwić ta wizytę :) i na dodatek na NFZ :) Bomba normalnie :) Xx Jovanka dobry babciny tekst :) Ze tez nie wpadlas na ten pomysł ze maly g*o*w*n*a nientyka :P hehehe No ale cos w tym musi być :) Ale babcie gigantke masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala - Dziękuję Ci, ale powiem Ci, że gdyby nie Wy to nie wiem. Nie umiem już bez Was żyć:). Mój tato zawsze mówi tak: "Każdy problem ma swoją wagę. Są problemy mniejsze i większe. Ale każdy problem podzielony na 2,3, 4 osoby waży dużo mniej. To czysta matematyka, dziecko!" ;) Zatem każda z nas ma ogromne szczęście, bo może się swoim problemem podzielić nie z kilkoma, ale z kilkunastoma cudownymi, niepowtarzalnymi osobami. To jest najpiękniejsze w tym naszym forum:) :*:*:* No a babcia to jest po prostu gites! Uczęszcza na Uniwersytet III wieku (już z 15 lat chyba i zawsze powtarza, że jest totalnym głąbem, bo tyle lat już próbuje tę szkołę skończyć i nic, co roku od nowa:):):) ) i tam ma kilka dobrych koleżanek. Oto jedna z opowieści mojej babci na chrzcinach Kacperka - przy wszystkich, przy całej rodzinie! "Już dawno umówiłyśmy się z dziewczynami (znaczy z tymi jej koleżankami), że jak która umrze, to w jej imieniny pójdziemy z flaszką na jej grób i wypijemy zdrowie dekikwentki. No i umarła pierwsza Wiesia. Wyszykowałyśmy się elegancko, zabrałyśmy flaszeczkę i dotarłyśmy do Wiesi. Czaimy się i czaimy, żeby wiadomo, łyknąć po troszeczku, no ale nie możemy, bo jakaś małpa grób obok stoi tam i stoi. No to ja (znaczy moja babcia) odwróciłam się tyłem, przelałam szybko wódeczkę do butelki po mineralnej, a że akurat miała w torebce poste pudełeczko po lekach to nlałam do niego naszego truneczku, podaję Zosi i mówię głośno w razie gdyby kto nas tam słyszał: No bierz Zosiu te leki, miałam ci przypomnieć!":):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala no jakbym widziała siebie z tym płakaniem :* Kasik ja tez nie miałam nigdy ani choroby jajników czy jajowodów ani zapalenia no nigdy nic a tu masz ci los jajowody były zapchane, skad? Nie wiem Jovanka babcia wymiata!!! Iza kiedys uwielbiałam chodzić w kaloszach wystarczyła jedna chmurka na niebie a ja przezroczysta parasolka w reke, kalosze na nogi i heja ale jakos mi to przeszło i kalosze lezą gdzies tam w szafie nawet jak pada:) Ide spac kochane tyle dzis wrażeń i emocji ze hoho a jutro rano musze wstać tzn musze nie musze moj m ma jakis turniej piłki w Opolu i chce żebym jechała z nim i o 7 musimy wyruszyć z domu. zobaczymy. Buźki dobranoc słodkich kolorowych i mięciutkiej kołderki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski na BBC lifestyle leciało właśnie nie stój tak ja rodze. Oglądnelam z moim ależ on przezywal a ja się trochę osmialam chociaż wiem. Ze w dniu porodu nie będzie mi do śmiechu. Polecam wam ten program superu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
jovanka ty to jestes cudowna :-* :-* masz tyle ciepla w sobie dla kazdego :-* zreszta wszystkie jestescie cudowne ... maly zlosnik sie kreci i przeciaga wiec pewnie za momencik bedzie chcial cycuszka, pokarmu mam duzo ,alanek jak juz chwyci to tez ladnie ciagnie (az mi juz nawet jednego sutusia poranil) minki to robi takie zlosliwe jakby byl obrazony na caly swiat a do tego tak sie wierci ze wciaz sie wykopuje z rozka :-) tatusiowi wyslalam zdjecie lecz malo co na nim widac bo takie ciemne wyszlo :-( Kacpra rano dalam do przedszkola a zas go odebrala moja mama i spi u dziadkow. cale szczescie dzis konczyla o 14 a normalnie powinna miec druga zmiane a no i dostala prezent na urodzinki :-D Iza z kapim mialam nacinane krocze :-( do dzis pamietam ten bol :-( a teraz doslownie nic ani jednego szewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
jestesmy i my :-* wykapani , najedzeni oj i troszke zmeczeni nocnym niuplaniem cycoszka... maly jest cwaniak naje sie i spi przy piersi a jak tylko go odloze to wariacje :-P & ala oj maz byl wsciekly ze go nie bylo i strasznie plakal gdy uslyszal ze jest tata :-* przyjedzie do nas po poludniu bo wrocil dopiero przed 3... buziaczki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gośćdarka aż mi szkoda twojego masakra. Ominęło go takie wydarzenie. Myślę że on na skrzydłach przyfrunie do was jak tylko oko podniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darka po południu dopiero :( co za cham mój to by już po obchodzie był bo byłby niecierpliwy . Całuski dla Analka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu daruj sobie. xxxxx Jejku jaka ja jestem zła.....Pojechaliśmy z P do sklepu kupić coś na śniadanie, bo pustki w lodówce i słyszymy że wyje syrena. A ten bez żadnego zastanowienia zostawił mnie bez pieniędzy, do tego nie miałam przy sobie telefonu ani kluczy do domu :/ wracałam pieszo, a z moim brzuchem to wyczyn 20-25 minutowy i modliłam się żeby ktoś był w domu inaczej musiałabym siedzieć w garażu do Jego powrotu :/ teraz czekam do Jego powrotu nie wiem do której żeby znowu jechać do sklepu i zjeść cokolwiek:/ wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pocycusia z cycunia to mleczunio,uważaj żebyś sraczuni nie dostała jak mężusiek brzoskwiczuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le dorosłe kobiety a piszą jak przedszkole :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala poważnie???? Zatluklabym. Masakra. Hm faceci... Gościu daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko goscie spali, ale pojechali przed 10 wiec juz pieke ostatni biszkopt i bede robic krem, zrobie, udekoruje i ide sie myc bo wlosy mam juz chyba piecodniowe az wstyd sie przyznawac... Jovanko odezwe sie do Ciebie na poczcie :* ;) & Goscdarka no niestety nie byl przy porodzie ale teraz nadrobi i pewnie wycaluje Maluszka zeby mu wynagrodzic :) juz Ci zazdroszcze, tez juz bym chciala byc na tym etapie :) & Olala mam nadzieje ze maz Ci to jakos wynagrodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzcie, no siedzi ta małpa od tylu tygodni i wyłapuje, wyłapuje, czepia sie. No ewidentnie nie ma swojego życia. Słuchaj - to jeśli ten Twój mąż taki czuły, kochany i niecierpliwy to niech Cię częściej odwiedza w tym zakładzie zamkniętym, bo powiedz mu, że jak długo siedzisz sama to z nudów czepiasz się (obcych!!!) ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria - jak dzisiaj Dziubek? Dalej obrażony?;) Olala - no jak to tak Cię zostawił? Dalej czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za szybko się pochawalilam że z M ok już nie jest;( ale narazie.nie mam siły pisać o co chodzi. A co do gościa najlepiej zignorować ob właśnie ma radoche jak.my się wkurzamy i komentujemy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka kiedy wychodzisz ze szpitala ? Ola na zdj masz takie fajne spodnie , one są ciążowe dzinsowe? Kurczę kupilabym spbie takie na allegro. Kiedyś Ktoras poleciła leginsy ciążowe o kupiłam dwie pary takich. Ale juz sie zimno robi i przydałoby sie cos cieplejszego. A ja wolę polecone przez kogos bo jak sama sobie kupiłam raz to byly prawie przezroczyste. Ehh. Oooo Mackowa karcia jak sie czujecie ? Oooo Paola a ty jak sie trzymasz bardzo tęsknisz za swoim ? Ooooo No moze jutro moj m zrobi mi jakies zdj to pokaże wam moj balonik. A pępek nie moze sie zdecydować czy równać z brzuchem czy byc jeszcze ggłęboki. Ah jest okraglutki. Choc wydaje mi sie ze ja wogole nie czuje głodu. Zjem jak sobie przypomnę ze juz pora jedzenia. Rano totalnie nie czuje głodu. Ah to tu gadac potem tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelus glowa do góry. Nie pytam co sie dzieje bo nie warto sie martwić.. Choc jakby ci to wyzalenie pomogło to pamiętaj ze my tu jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj forum było takie aktywne ze dziś wszystkie odpoczywają :) .... Ciekawe co tam u izulinki bo chyba już w domku jest ... Darka a wy jak ? Maz jak zareagował na małego ? ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×