Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

No nie miało się kiedy przywalic do mnie jeszcze to. Mój kochany kichal 5dni teraz. Moja kolej. Angelus daj znać jak po wizycie Mackowa bidulko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak Brzoskwinia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
ja jestem już domu dziewczyny .nawet nie wiecie jak się ciesze :) od początku wam może powiem co i jak.w poniedziałek byłam na ktg,położna przed zmierzyła mi ciśnienie i było 181/95,tydzien wcześniej tez było wysokie wiec kazali mi w domciu mierzyc do nastepnej wizyty,wiec mierzyłam i oddałam w przychodni swoje pomiary,podłączyli mnie pod ktg,i tętno małej też szalało,ja leżałam sobie spokojnie niczego nie świadoma,bo nie widziałam na wyświetlaczu jakie jest tętno i jakos się nie przysłuchiwałam,położna przyszła po jakimś czasie zmierzyc mi drugi raz ciśnienie i było 140/64.patrze na zegarek na ścianie i mysle sobie ze coś mi tu nie gra,zawsze leze tak koło 20 minut pod ktg,a tu już poł godziny,i ogólnie leżałam z godzine chyba,mąż mówił ze tez juz na korytarzu białej goraczki dostawał bo nie wiedział co się dzieje.tetno małej skakało nawet do ponad 200,a po wyżej 160 jest juz za wysokie.skierowanie do szpitala "EH-gestoza (czyli zatrucie ciążowe) i tachykardia płodu". wiecie jaka byłam przerażona ? szpitalem i wgl.to mój pierwszy pobyt w szpitalu był,balam sie o malutka jak cholera.wpadłam tylko do domu po rzeczy,umyłam się i napisałam wam krótko ze jade do szpitala.po drodze chciało mi sie płakac normalnie.na miejscu mnie zbadali,przeprowadzili wywiad,zrobili usg,zrobili ktg,poobserwowali,zrobili podstawowe badania morfologia,mocz,próby wątrobowe i jakies inne,wszystko wyszło bardzo dobrze,przylazili co 3 godziny mierzyc ciśnienie ale już w szpitalu mi spadło,pomimo to dostałam leki dopeżyt właśnie,na poczatku to ciśnienie jeszcze czasami podskoczyło ale unormowało się.i okazało się że mam obrzęki dość spore,pomimo tego dziewczyny ze wcale nie czułam się spuchnieta,naprawde...czasami w butach mi troche stopy puchły,albo wieczorem,ale przez noc wydawało mi się ze wszystko przechodzi,a tu jednak one się cały czas utrzymywały,nawet kazali mi w szpitalu prowadzic gospodarkę wodną,zapisywałam ile wypijam i ile sikam,i tak np wczoraj wyszło ze wypiłam 3 litry prawie a wysiusiałam marne 500 ml,i tak cały czas było słuchajcie,w domu na to nie zwracałam uwagi,ale tam jak trzeba było zapisywac co i jak to dopiero wyszło,po całej nocy,gdzie ani razu na siku nie wstawałam,a przed spaniem piłam herbate i szklanke wody i jeszcze o połnocy mi leki przynosili i też popijałam to rano wysikałam niecałe 100 ml,i rano tak samo piłam herbate,zupe na śniadanie zjadłam i wypiłam ze 600 ml przynajmniej do obiadu i tak samo,siku dopiero po południu i znowu malutko...nie dziwie się wiec ze mnie nie ciśnie na pecherz wgl i ze rzadko sikam,bo ta woda mi sie cały czas zatrzymuje w organiźmie i między innymi przez to też mam juz 22 kilo do przodu.. no i ten bol głowy i osłabienie ostatnie to od tego,i pisałam wam tu ze wiecznie mi gorąco,teraz już wiem dlaczego.no nic .ciesze sie ze jestem w domciu:) z malutką wszystko dobrze :) bryka jak nigdy:) we wtorek miałam ktg po południu to w ciągu tych 20 minut było ze 30 ruchów,az lekarz oczy wytrzeszczył i potem robili mi cześciej ,ale już teraz cały czas się tak czesto rusza,po prostu wcześniej ja zawsze byłam jakoś aktywna w domu,to jakies sprzatanie,to te ćwiczenia i mało czasu spedzałam na leżeniu,a w szpitalu plackiem non stop leżałam i mała sie robrykała:) teraz w domu mam ciśnienie mierzyc 3 razy dziennie,dopeżyt i oeparol tez 3 dziennie brac,trzy razy dziennie w ciagu godziny liczyc ruchy i jakby ciśnienie było większe niz 140/90 na IP sie zgłosic do szpitala,a jak bedzie w porzadku to do kontroli za 7 dni. do przychodni.i oczywiście znowu jakas infekcja sie przyplątała.nie czuję swedzenia,nie czuje pieczenia,nie mam jakichs grudek w śluzie czy coś a tu znowu coś wyskoczyło;/ masakra. znowu jakies gówienko dowcipnie brac trzeba. i dupa z seksiku. mam cały czas leżec praktycznie na boku,nie robic za dużo itp. we wtorek wieczorem miałam na ktg 1 silny skurcz,i dzis rano był jeden silny skurcz,tak mówiły połozne,bo ja ich nie czułam wgl.a ogólnie pobyt w szpitalu całkiem spoko.bałam się wstrętnych i wrednych położnych,wrednych lekarzy ,a okazało się ze wszystkie panie były przemiłe,troskliwe,lekarze ku mojemu zdziwieniu też spoko,moja lekarka miała tylko raz wieczorem dyżur,a tak to byli inni lekarze,i to Ci o których słyszałam same najgorsze rzeczy i o których mówiłam ze nie bede z nimi rodzic,a tu się okazało ze byli w porzadku. bede sn raczej rodziła,chyba zeby coś z tym ciśnieniem jednak sie zadziało.ale mam nadzieje ze juz dobrze bedzie.teraz chce sobie posiedziec w domu i odpoczac :) prosze moje dziecko zeby posiedziało tam jeszcze chociaż z tydzien :) Stymulowana nie wiem czy już CI gratulowałam :):* Gratuluję kochana :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolcia1611
IZA85 i Mackowa i wszystkie inne kobietki dziekuje za wsparcie :) dzis po tych wczorajszych nerwach sie czuje jakby mnie ktos walcem przejechal... a jeszcze rano mialam wizyte u dentystki :( dostalam specjalne znieczulenie dla kobiet w ciazy, spotkalyscie sie z czyms takim? W kazdym razie mam bardzo slabe zeby i mi pekaja :( mam nadzieje ze maluszek bedzie mial zeby po mojej mamie bo ona do dentystki chodzi raz na pare lat :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i musze Wam sie do czegos przyznac.. nie mam czasu Was nadrobic, nie mam czasu pisac :( czasami przeczytam jak mala chwile pospi.. a bedac w ciazy myslalam sobie: oj tam przeciez bede miala czas, bede na bierzaca.. a jak mala spi to zawsze cos innego trzeba zrobic. Maz ma tydzien wolnego ale co z tego. Siedzi przed komputerem a jak Lenka sie obudzi i poplacze to chwile przy Niej posiedzi i juz gada o karmieniu. Od poczatku jak mialam problem z piersiami traktowal mnie tak jakbym tylko od tego byla. Ciagle slysze tylko jedz to, pij, nie rob tego bo mleka nie bedzie, nakarm. W szpitalu jeszcze byl troskliwy a teraz ciagle sie klocimy. Nie umiemy sie dogadac. Oboje na siebie fuczymy. Jedynie co mnie trzyma na duchu to ta mala istotka ktora spi sobie teraz smacznie w lozeczku nieswiadoma tego jak ciezko jest w doroslym zyciu. Postaram sie zeby jak najdluzej miala swoj slodki dzieciecy swiat.. X Z tego co wyczytalam to Jovanka jest z malym w szpitalu? Kochana zycze Wam duzo zdrowka! Wracajcie szybko do domu :* X Jeszcze mam pytanie co do pielegnacji dupci dziewczynek.. w szpitalu slyszalam rozne zdania, jedni mowili zeby.nie czyscic miejsca pomiedzy malutkimi wargami a inni zeby czyscic. Izulinka jak wyglada pielegnacja u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okresu oczywiście brak. Zachcianki są straszne. Cholerne mdłości,bez wymiotow, kręci mi sie w głowie,wczoraj nawet słabo mi sie zrobiło.... :( ogorasy kiszone,kiszona kapuste itp to mogę tonami jeść,a na słodkie,na kurczaka patrzeć nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Rapasta ejj no to cieszyć się trzeba! Znaczy że w Twoim brzuszku rozwija się maleństwo! :) przecież tego chciałaś kochana :) A że czujesz się ogólnie jak wrak człowieka to no cóż, coś za coś :) ja rzygałam do 24 tygodnia ciąży! Nawet po wodzie :) 🌻 Brzoskwinko o żesz kurde to faktycznie miałas ciśnienie kosmos! Moje też do niskich nie należy bo dziś np mam 142/88 ale w porównaniu z Twoim to mały pikuś. Dobrze że jesteś już w domciu. Odpoczywaj teraz sobie spokojnie i nie prowokuj ciśnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiolcia1611
Olala miejmy nadzieje ze ten kryzys minie... mysl o tym ze malutka jest zdrowa i taka sliczna i ze jest z Wami... a Twoj maz to niestety tylko facet :p jak co do czego to wszystko na naszej glowie.... Rapasta Kochana ja tez kapusta i ogorki :) :) hehe a slodycze moga lezec i nie tkne.. polecam zupe kapusniak, ogorkowa, szczawiowa :) lody cytrynowe... mmmmniammm same kwasy :D haha. . Ciesz sie Kochana ze sie udalo! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bylam dzis na wizycie. U mnie wszystkie badania w normie. Paciorkowiec pobrany. Ale młody miał lekko podwyższone tętno. Troszke sie wystraszylam czemu tak ma. Ona Kazala mi isc do szpitala na ktg. Umowic sie na któryś Dzien. Dzwoniłam do położnej i Kazala mi przyjdź w sobotę o 8 rano. I zrobi mi ktg. I moze usg. Ja mam niskie ciśnienie. Ale serce czasami bardzocszybko mi wali . Bać sie czy nie. Mowila ze nie jest jakies bardzo wysokie ale na granicy normy najwyższej. Kazala sie nie denerwować tylko na spokojnie umowic sie na ktg. Mialyscoe kiedyś takie przygody z maluszkami. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
iza kochana po szczepieniach odpukac dobrze nie dostal goraczki , noc przespal super bo budzil sie co 3-4godz i zasypial bez problemu... chociaz bylo mi go szkoda gdyz bralam szczepionke bezplatna i az 3 zastrzyki :-( co do coreczki to ja odpadam zostawie cie sama na polu staran :-) dwojka dzieciaczkow jak dla mnie starczy na trzeci juz bym sil nie miala a nie mowiac jyz u finansach... te odchowam i po cichutku licze na wnusie ;-) :-P a no i moja kruszynka przybrala do wagi 5030

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żoneczko myślę ze jeśli Twoje ciśnienie jest w porządku to nie ma się za bardzo czym martic skoro tętno maluszka było lekko podwyzszone.maluch jak sie rusza to tętno mu się podnosi.a Twój to taki rozrabiaka przeciez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
ten gośc to byłam ja :) Maćkowa no odpoczywam :):* aż mi tyłek drętwieje od tego leżenia :) no i wszystkie moje plany **** trafił :) miał byc sex przed porodem zeby kilka dni wcześniej wyskoczyła,no i nie bedzie raczej,ogólnie zakazu nie mam bo to nie antybiotyki tylko coś tam innego,ale niekomfortowo sie bede czuła:) miały byc masaże krocza,no ale skoro się coś przyplątało to też nie sa wskazane,miały byc ćwiczonka odpowiednie,a tu trzeba leżec plackiem :) weź tu coś zaplanuj człowieku :) teraz jak bede miała mało ruchu to mysle ze ten poród się nie zacznie tak szybko,mam takie przeczucie ze przenosze jednak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby jest rozrabiaka.. rusza sie non stop aż dziwne ze tak moze mi rozciągać skore. Ma jakies tam pory. Fika o 6, o 15, i troszke na noc. W nocy raczej śpi bo juz mnie nie budzi. Tzn Caly czas sie rusza a o tych porach tal jakby wręcz sie bawił czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę sie nakrecac poczekam do soboty. Puki co zjadła bym coś pysznego. Muszę mężowi napisać jakąś listę zakupów. Ale co by tu przekasic orzeźwiającego , soczystego a jednocześnie nie zapychajacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Brzoskwinko tak to jest, Ty se coś zaplanujesz a tam na górze Ktoś ma dobry ubaw patrząc na Twoje plany ;) Czyżbyś tak jak Żoneczka planowała urodzić 15 stycznia? ;) że chcesz żeby mała kilka dni wcześniej na świat wyskoczyła? :) Kurcze w tabeleczce do porodu już tylko Ty zostałaś a później moja kolej :D ale zaczynam mieć pietra, właśnie bardziej tego że trafie na jakąś wredną zmianę lekarzy i położnych :| 🌻 Olala to Ty weź męża do pionu ustaw. Tak to się martwił, przeżywał a teraz co? To też Jego córka jakby nie patrzeć. Uświadom Go że nie jesteś dojarką i nie zawsze dziecku o jedzenie chodzi! No co za facet. Ciekawe jak mój Maciek będzie się zachowywał jak się Domcia urodzi. Coś czuje że jak zacznie przeginać np siedząc non stop przed kompem to żywot kompa szybko się skończy. A potem zwalę wszystko na hormony ;P A Lenka ogólnie jak się miewa? Jak Wam idzie karmienie i jedzenie? I przede wszystkim jak nocki mijają? :) 🌻 Goscdarka no to pojechałaś z tymi wnusiami... :) a jakby tak sytuacja finansowa się poprawiła, Twoi mali mężczyźni by trochę podrośli to nie chciałabyś jeszcze córeczki? :) 🌻 Żoneczko paciorkowiec pobrany? No ja mam nadzieje że Ty jednak tego paciorkowca nie masz :) i dobrze że o tym wspomniałaś, bo ja zapomniałam że mój wynik czeka na odbiór :) dzwoniłam do kliniki i okazało się że negatywny :) A Tobie pobierali i z pochwy i z o***tu czy tylko z pochwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Żoneczko orzeźwiający, soczysty, nie zapychający ... no od razu na myśl przyszedł mi ananas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak na chwilkę, sorry że nie dopisze wszystkim :) xx Nessaja hustawka prezent od mikołaja :) ale Zuzka nie zbyt ją lubi :( wytrzyma 5 min i koniec, wrzask na cała wieś :D super że czujesz już maluszka, jej 22 tydzień :) juz bliżej niż dalej :D xx Iza kochana cudownie oznajmiliście rodzinie o dzieciąktu, aż sie wzruszyłam :) i gratuluje synka :* xx Ala zdrówka kochana, i uważaj na siebie :) xx Maćkowa, Brzoskwinka, Żoneczka wy też na siebie uważajcie i to podwójnie ! pod koniec ciąży z niewiadomych dla mnie przyczyn odporność mocno spada, znam z autopsji, a nie ma nic gorszego niż antybiotyki na koniec :) jeszcze troszke i maluszki będą z wami :* czekam już :) xx Jovanka jak wy się czujecie, ktoś coś wie ?? xx Kasiaa 12 i jak tam mleczko, jest więcej ? :) xx Kasia89 a jak u Ciebie, guzki znikły, wszystko z piersiami ok? xx Ola Ciebie zostawiłam sobie na koniec bo będzie najdłużej :) więc tak - generalnie nie powinno się ingerować w te okolice, bo dzieci same się oczyszczają (tak mówią położne i w szkole rodzenia i w szpitalu) ale np moja Zuzka nie oczyściła się w brzuszku, bo nie wszystkie dziewczynki się czyszczą, więc nie bój się jak z pipki zaczną wylatywać białe gluty przypominające katar tyle że właśnie białe i ciągnące. Z uwagi na to że tak długo czyściła się od środka to z zewnątrz przy wargach było mnóstwo białego nalotu, którego nie czyściłam. Zaczeło jej to żółknąć i wtedy za radą mojej położnej czyściłam jej przy kąpaniu wacikiem mokrym, tzn leciutko rozchylałam miejsca międzi wargami i delikatnie przemywałam codziennie po troszkę, żeby nie trzeć tego nalotu, bo można uszkodzić skórkę. Nigdy nie czyść patyczkiem, bo dziecko to taka wierc**ięta że wystarczy sekunda i może stać się krzywda. Ale czyść :) za 1 razem pewnie się będziesz mega bała- normalne tak samo miałam, ale lepsze to niż miało by tam zgrzybieć albo co,a przez zalecania nie mycia tych miejsc często się to ponoć dzieje:) jeśli robisz to bardzo delikatnie to na pewno krzywdy nie zrobisz, a tylko pomożesz :) sytuacja z mężem na pewno też sie unormuje, to sa początki, wszystko się zmienia, dochodzi mnóstwo obowiązków, więc jest cięzko, nie bój się nic i myśl pozytywnie :)mój Kamil do tej pory jak mała z niewiadomych przyczyn płacze to wkręca że głodna ;) a niemowlak płacze z tysiąca innych powodów , jeśli jest mocno niespokojna zawijaj ją na ciaśniutko w rożek, większość dzieci to uspokaja :) będzie dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo paciorkowca to dziewczyny nie lekceważcie tego badania, powinno się je robić dopiero chyba po 30 tyg. albo nawet później, nie pamiętam dokładnie, ale właśnie przez to świństwo prawdopodobnie doszło u mnie do porodu przedwczesnego :( nie chcę Was straszyć bo pewnie różne są przypadki, słyszałam też że nawet czasem nie leczą tego jeśli wyjdzie w wymazie, tylko dziecku podają coś po urodzeniu, ale jak widać u mnie zaszkodziło, więc uważajcie na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo paciorkowca to dziewczyny nie lekceważcie tego badania, powinno się je robić dopiero chyba po 30 tyg. albo nawet później, nie pamiętam dokładnie, ale właśnie przez to świństwo prawdopodobnie doszło u mnie do porodu przedwczesnego :( nie chcę Was straszyć bo pewnie różne są przypadki, słyszałam też że nawet czasem nie leczą tego jeśli wyjdzie w wymazie, tylko dziecku podają coś po urodzeniu, ale jak widać u mnie zaszkodziło, więc uważajcie na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
żoneczka bo ja jak miałam kilka razy dziennie ktg robione to właśnie jak się delikatnie ruszała i spokojnie było ok,a jak zaczeła skakac mała i kopac w tą elektrode to odrazu jej tętno podnosiło,ale jak przestawała to sie normowało. a wtedy w poniedziałek jak miała takie wysokie to cały czas takie miała,czy sie ruszała czy nie to wgl jej nie spadało. Maćkowa fajnie by było jakby jednak sie przed tym 20 urodziła :) na wyprawkę nie licze i nawet nie bede się zgłaszac ;) i tak mam pełno tego wszystkiego że aż nie ma miejsca w szafkach :D Ty bedziesz rodzic przede mna :) mówię Ci :* Karcia piękny opis porodu :)aż się rozpłakałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jesteśmy po wizycie mamy skierowanie do laryngologa na.badanie z podejrzeniem niedosluchu. Pani doktor sprawdzała różne dziecko jej "robiła" i niestety potwierdziła moje podejrzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×