Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość Nemezis626
Ja już po wizycie :) A więc, moja położna musiała wyjechać do pacjentki i przyjęła mnie inna położna. Na wstępie powiem że dzidziuś rośnie jak na drożdzach!!! Ostatnia wizyta 10 dni temu w 6t+1d to: CRL 0,46cm i FHR 118. Wiek ciąży zgodny z wiekiem z USG. Dzisiaj w 7t+4d to: CRL 1,5 CM!!!! <3 Serduszko bije 166 razy na minutę. Położna mówiła że to wspaniale... pytałam się czy to nie za szybko a ona mówiła że na tym etapie to wspaniale bo właśnie w 8-10tc serce bije najszybciej i dopiero potem się stabilizuje, ale tętno miarowe. i najlepsze: SŁYSZAŁAM BICIE SERCA MOJEGO DZIECKA <3 tego uczucia nie da się opisać <3 Według USG ciąża starsza o 6 dni!!!! Wg USG to 8t+3d :) Mam nadzieję, że to nic złego... Podczas ostatniego badania serduszko wyglądało jak takie mrugające kółeczko... Dzisiaj gdy powiększyła obraz widziałam jak się porusza, prawdziwe serce... Jestem szczęśliwa :) teraz ze spokojem czekam do wizyty w lipcu :) Aha, i na ostatniej wizycie położna widziała pod dzieckiem taki malutki krwiaczek... Dzisiaj już go nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabaa151
Witam Was kobietki. My z mezem staramy sie juz 1.5 roku, tzn po slubie od razu stwierdzilismy ze nie bedziemy sie zabezpieczac, i ciazy nie widac. Bylam u ginka, badania wszystkie byly ok ale 3 miesiace temu nie dostalam @ lekarz powiedzial ze moj organizm "wyparl cykl". Dostalam tabletki duphaston biore go juz 3 cykl oczywiscie wedlug zalecen lekarza i na razie nic. :-( @ mialam 4.06 i cykle mam teraz 31 dniowe, maz wyjezdza za granice wiec tez ciezko trafic, ale teraz byl na dniach plodnych wiec jestem dobrej mysli. Zycze wszystkim dwoch kreseczek i brak @;-) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaiza
Cześć dziewczynki:) Kasiu jak fajnie,że o mnie pamiętasz. To nie ja napisałam tego smutnego posta.U mnie oky.Nie jestem w ciąży ,choć chwila słyszę,że ktoś właśnie jest w ciąży albo urodził.Nie powiem jest mi przykro ale nie załamuje się.Na spokojnie czekam ,aż organizm się wyreguleje hormonalnie.Zaczęłam sama miesiączkować,choć okres jest bardzo skąpy.Działamy z moim M,ale nie zawsze,bo dużo pracuje i go nie ma. W tygodniu ide sie zapisać do innego ginekologa i zobaczymy co mi powie.Załatwiłam sobie z pracy prywatną opiekę medyczną i zamierzam sobie porobić wszystkie badania hormonalne. I jakoś u mnie leci.Nie udzielałam się,bo musiałam się odciąć i posty tych gości mnie strasznie wkurzały. Mamaniemama gratuluje zostania mamą :) Nezemis wielkie gratulacj****ardzo się cieszę,że usłyszałaś bicie serduszka :) Mam nadzieję,że nie długo i ja się Wam pochwalę. Postaram się dziewczynki częściej do Was zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malaiza fajnie ze się odezwalas. Mam nadzieję ze nowy lekarz pomoże. Jak chcesz to ci trochę oddam bo u mnie leciiiii.. już mnie nerwica bierze bo nawet na spacer nie mogę wyjść bo ledwo wyjdę i muszę wracać bo przesiakam... ale czekam. Może tylko pierwsze miesiące takie są a potem normalnie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia dawaj chętnie wezmę:) Jeszcze,żeby była regularna i myślę, że wtedy bedzie wszystko zmierzać w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj z tym to nie wiem czy regularna czy nie bo dopiero drugi miesiąc sie mecze. Ale też 26 była jak miesiąc temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkurczak
Cześć:) Ja też od dłuższego czasu staram się zajść w ciąże, takie starania na serio to pół roku. Na razie się nie udało i już trochę siada mi psycha, szczególnie że wszystkimw moim otoczeniu udaje się za 1-2 razem:/. Chciałabym zacząć jakieś badania, bo martwię się, że coś jest z nami nie tak. Znalazłam taki artykuł i wydaje mi się że tu jest dość sensownie napisane jakie badanie mają sens a jakie to tylko strata kasy. Daje link, może komuś jeszcze się przyda: http://wizyta24.pl/badania-diagnostyczne/diagnostyka-nieplodnosci/ Mam zamiar pogadać z ginem o badaniach. Ile czasu Wam zajęło staranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika 347
Dziewczyny, ja zaglądam na forum rzadko, zawsze jednak zauważam, że piszecie o tym, że w pewnym momencie starania o dziecko zaczynają Was męczyć psychicznie. Wiem, sama 6 lat starałam się o dziecko. Pomogła mi pomoc psychiczna, mentalna. Ponieważ jestem terapeutą postanowiłam rozszerzyć swoją praktykę o coaching płodności. Zajrzyjcie na stronę poniżej i sprawdźcie, czy moja propozycja jest dla Was. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w staraniach! Monika Szadkowska http://chcemiecdziecko.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Gośćkurczak, pół roku to krótko ;) O problemach z płodnością mówi się jeśli po roku współżycia co drugi dzień nie ma ciąży... My staraliśmy się 3 lata... I się udało bez żadnych badań, leczenia :) Po prostu odpuściliśmy... Przestańcie o tym myśleć a wyjdzie w najmniej spodziewanym momencie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosckurczak po prostu nie nakrecaj się ze ma się udać i koniec. Ja przez rok tak się nakrecalam i udało się dopiero wtedy jak sobie odpuscilam. Nemezis co u Was? Jak maleństwo?? Odczuwasz jakieś dolegliwości?? Dziewczyny meldowac się pokolei!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Kasiaa u nas dobrze ale nie obywa się bez problemów... Już kilka razy byłam na pogotowiu z krwawieniem, najpierw w 8 potem w 9 a teraz w 11 tygodniu... :( Niby nie ma krwiaka ani nic co mogłoby powodowac krwawienie a ja zauwazyłam że dzieje sie to gdy sie zmecze lub mocno zestresuję... Dlatego jutro idę do lekarza i będę błagała o zwolnienie z pracy... Maluszek rośnie jak na drożdzach, dzisiaj idziemy na USG :) Kupiliśmy detektor tętna także nawet gdy plamię to sprawdzam czy serduszko bije... przyczyn plamienia nie ma, dlatego bardzo bym chciała żeby lekarz dał mi zwolnienie... może się uda do końca ciąży a jak nie to chociaż na miesiąc... :( ale tego dowiem się jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Mogę się do Was dołączyć? Ja też spodziewam się dziecka :) Jestem w 11 tc (dokładnie 11 tydzień 2 dzień). Wczoraj po stosunku miałam leciutkie krwawienie ale chyba wszystko jest w porządku. Nudności jakiś czas temu mi ustały, jestem trochę bardziej "żywa" niż jeszcze 3 tygodnie temu. Czytam Wasze posty więc jestem na bieżąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis dbaj o siebie. Jejku ze jeszcze musisz się tym stresować. Mam nadzieję ze dostaniesz to zwolnienie do końca ciąży. Karoleta. Jasne ze mozesz dołączyć do nas. Było nas więcej ale dziewczyny przeniosły się na fb i tam pisza. Także witamy w naszym gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
hej. póki co dostałam zwolnienie na 2 tygodnie, ale jak za 2 tygodnie bede sie słabo czuła i bedzie coś niepokojącego to mam iść to dostanę kolejne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś byłam u lekarza. Od niedzieli boli mnie gardło i kiepsko się czuję. Wczoraj prawie nic nie jadłam bo nic mi nie przechodzili przez gardło. Nawet herbatę było mi ciężko pić. Ale poszłam dziś i dostałam antybiotyk. Mam zapalenie gardła. Antybiotyk na tydzień. Mogę karmić małego więc fajnie. Bałam się ze to angina albo coś innego i małego zarazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj w południe zaczęłam lekko plamić na brunatno i natychmiast pojechałam do mojego gina. Byłam przerażona i roztrzęsiona. Wyobrażałam sobie Bóg wiec co - że płód obumarł, że pewnie właśnie straciłam dziecko. Weszłam do pielęgniarki i powiedziałam jej o tym, że plamiłam. Ona trochę mnie uspokoiła i chwilę później widziałam już na ekranie monitora moje maleństwo i słuchałam bicia serca. Niesamowite uczucie. Lekarz wyjaśnił mi, że czasem występuje plamienie i że mam się tak nie stresować, bo mogę tylko zaszkodzić dziecku. Przepisał mi Duphaston. Następną wizytę mam w poniedziałek 20 lipca. Tyle strachu ile się dzisiaj najadłam starczy mi do końca życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karoletta wiem jak się czulas. Ja w 14tc krwawilam i leżałam 5 dni na podtrzymanie. Do tej pory nie wiem co było przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaa12 - to Ty i tak miałaś wtedy większe zmartwienie bo w drugim trymestrze już nie powinno być takich plamień. Ja dzisiaj mam 11 tydzień 4 dzień więc drugi trymestr się jeszcze u mnie nie zaczął... Najważniejsze, że maleństwo już jest z Tobą całe i zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Karoletta, ja plamię na brunatno często a 2 razy krwawiłam żywą krwią, w 8 i w 11 tygodniu... :) I przyczyny nie ma, z maluszkiem wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu wszystkie fora jakoś zaczynają milknąć? Dziewczyny piszcie co u Was! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
zwarchlaczyłam sie w końcu na cos sie przydaly brunatne kleje omg chyba bliznioki bo idzie mi cos dołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestem p******y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa12
Karoletta to przez gości którzy tu kiedyś pisali. Przez to dziewczyny pouciekaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Ja też wolę pisać na Belly, przynajmniej trzeba się zalogować by pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Moj nick na belly to Tania Mania, takze logujcie sie kochane i bedziemy pisac normalnie o naszych bebechach, bo tu sie nie da ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam :) w grudniu poronilam w 3mc ciazy:( od tamtej pory sie staralismy.. nic z tego nie wychodzilo na szczescie od 4 dni okres mi sie spoznia... zrobilam test ale paseczek byl jasny ale widoczny na drugim ledwo widoczny... Nie wiem jeszcze czy sie cieszyc boje sie ze znowu nic z tego nie bedzie. Mam juz 6 letniego syna , a o poprzednia ciaze staralismy sie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro widzisz bladą kreseczkę to dobry znak :) Ale przecież doskonale o tym wiesz :) Rób test z krwi i koniecznie daj nam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam wczoraj wieczorkiem pisalam o tym ze na tescie byla kreseczka dzis rano powtorzylam to samo... ale wlasnie dostalam chyba okresu brzuch mnie pobolewa zazwyczaj w dniu okresu umieram z bólu ale teraz ćmi tylko... czy testy mogly oszukać?? narazie tylko troche krwi poleciało ale coś czuje że chyba jenak nic z dzidzi nie bedzie:( Małgosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×