Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość MaćkowaŻona
Usia1993 hej! dzieki za dobre rady ale ja na przyklad swoje cialo znam, hormony mialam w normie a w ciaze zajsc nie moglam. Wiec raczej sie z Toba nie zgodze w tej kwestii. Poza tym pamietaj ze do tanga trzeba dwojga i jesli partner ma slabiuskie nasienie to tez nie tak latwo o upragniona ciaze. Niestety. No ale ja nie o tym, powiedz w ktorym tygodniu jestes? Nie dziwie Ci sie ze sie boisz czy jest zarodek, czy zagniezdzil sie w macicy, czy rozwija sie prawidlowo... tez przez to przechodzilysmy i powiem Ci szczerze ze pora sie przyzwyczaic do tego stresu bo bedzie sie on pojawial od wizyty do wizyty :-) wiem po sobie ;) ja na pierwsze usg poszlam bodajze w 6 tygodniu ciazy i byl pecherzyk ciazowy ale za wiele tam nie bylo widac mimo tego ze moj gin ma bardzo dobry sprzet usg. Dwa tygodnie pozniej widzialam juz piekne serduszko, trzepoczace jak skrzydelka koliberka :-) wiec z jednej strony sie nie dziwie ze pani doktor kazala Ci przyjsc po 8 tygodniu ciazy. Zycze Ci zeby lekarz potwierdzil ciaze :-) i oby maluszek rozwijal sie prawidlowo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
hej usia :-) nie martw sie na zapas , cierpliwie czekaj a podane objawy moga sugerowac ciaze jak i @. faktem jest ze doktorka miala troche racji poniewaz usg moze wykryc ciaze tak od 5tyg a im dalej tym pewniejszy obraz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okres miałam 29.06. czyli koncowka 5 tygodnia teraz ;) byłam też na becie i wyszla 312, bylam we wtorek 1 po spodziewanej miesiaczce, ktorej oczywiscie nie dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaćkowaŻona Ja miałam problemy z hormonami i dużo sportu zmiana trybu życia jedzenia uregulowały to, więc wiesz, ale faktycznie nasienie i jego jakość też jest ważna, ale u nas raczej nie ma tego problemu, u nas problem był po mojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goscdarka nie chciało mi się tłumaczyć od początku ale od urodzenia mam rozszczep kręgosłupa i po prostu Pani giekolog nastraszyła mnie w sensie że nie donoszę ciąży bo poronie albo za wcześnie urodzę, - u mnie rozszczep kręgosłupa objawia się że sikam mięsniami brzucha, dlatego juz na tym etapie odczowam dolegliwosci, czeste siusiu ale malo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Usia u mnie tez niby bylo wszystko ok, co miesiac typowe objawy owulacji, bole jajnikow, podwyzszona temperatura, wszystko cacy pieknie ladnie, nasienie meza w porzadku, ja nie za chuda i nie za gruba, w sam raz i po roku staran nic. Okazalo sie ze po prostu moje pecherzyki nie rosnal jak powinny i gdyby nie fantastyczny lekarz dalej walczylabym z okresem i miala nadzieje ze w kolejnym cyklu sie uda... :-) Beta ewidentnie wskazuje na ciaze wiec jak Darka pisze nie zamartwiaj sie na zapas :-) bole brzucha to norma :-) wspolczuje choroby, jesli trafisz na dobrego lekarza to mysle ze dobrze nie bedzie problemu z ciaza :-) z jakiego miasta jestes? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaćkowaŻona Jestem z Gorzowa Wlkp. już znalazłam prywatnego ginekologa, ma bardzo dobre opinie i słyszałam o nim od koleżanki że jest super, bo ją i jej siostrę prowadził, ale na wizytę mam dopiero 22 sierpnia, tymczasem pójdę w poniedziałek na USG, w sumię wszystko by było ok, gdybym miała objawy takie jak zaraz po ew. zapłodnieniu, mdłości poranne i ból piersi, a teraz nic tylko brzusio i to co pisałam, temperaturę mam podwyższoną ciągle od 19. 07 co najmniej bo wcześniej nie mierzyłam, A tobie życzę 2 kreseczek na teście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i zapomniałam dodać że jak czuje fajki to mi się wymiotować chce, tak samo jest jak jem mięso :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko.... ale ten czas leci jestem 5 w kolejce na porodówke!!! no chyba ze kaasik mnie wyprzedzi:):) nie długo mam połówkowe. juz nie moge sie doczekać... mam nadzieje ze lekarz tym razem bedzie bardziej rozmowny i mi cos powie bo wizyte u swojej mam dopiero pod koniec sierpnia bo jej nie ma... oby mały sie nie wiercił. bede musiała z nim poważnie porozmawiac na temat jego zachowania podczas badania. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Usia hehe dziekuje, ja swoje dwie kreseczki ujrzalam 21 maja i dzis 16 tydzien moj maluch zaczyna :-) Nie wiem kto Ci tak parszywie naklamal z tymi objawami, nie czytaj tych glupot i nie bierz do glowy. U mnie mdlosci i wymioty zaczely sie gdzies tak okolo 10 tygodnia?! Ciazowa skleroza mnie lapie i juz nie pamietam w kazdym badz razie nie zaczely sie od razu. I jesli nic mi sie w moim przegrzanym od nadmiaru slonca mozgu nie pomylilo to zadna z obecnych tu dziewczyn nie miala mdlosci od samego poczatku. Wiec glowa do gory :-) z bolem piersi tez jest roznie, mnie bola od tak mniej wiecej koncowki maja do dnia dzisiejszego. Inne dziewczyny wogole na piersi nie narzekaja wiec to jest sprawa indywidualna :-) 🌻 Kasiaa a sprobuj Ty tylko napisac ze lekarz nic Ci nie powiedzial na wizycie to przyczlapie sie tam do Ciebie i jesien sredniowiecza mu chyba zrobie. Pokazesz tylko palcem ktory to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt mi nie nagadał głupot, to tak samo, jak nikt mi pewnie nie uwierzy że wiedziałam że zaszłam w ciąże od razu, takie przeczucie, tyle że nie dopuściłam takiej myśli do siebie. Tesciowa pali więc muszę się separowac w osobnym pokoju, a na widok mięsa chętnie bym puscila pawia;) wchodzą mi tylko słodkie rzeczy i warzywa, :) po mięsie po prostu mnie mdli, sorki , ze wykazalam sie brakiem profesjonalizmu i zyczylam Ci 2 kreseczek,a jestes w ciazy, w takim razie gratuluje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pare pytanek, ponieważ zauwazylam zwiekszoną cieplotę w okolicy brzucha, czy wy tez tak mialyscie macie??? a i kolejne pytanie odnosnie ubranek czy już cokolwiek kupowaliscie, bo ja zakupilam jakies body i sweterek i czapuszke, a mama mnie skrzyczala ze sie nie kupuje ubranek przed porodem??? Jak uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
A no to jesli sama sobie nawmawialas ze masz miec mdlosci od samego poczatku to zwracam honor :-) ja tez jestem zoltodziob, to moja pierwsza ciaza wiec nie znam sie az nadto. Ucze sie sama na sobie :-) Ja nie czulam zwiekszonej cieploty w okolicy brzucha. Albo czulam ale nie zwrocilam uwagi ;) co do kupowania rzeczy dla dziecko to mysle ze to jest kwestia podejscia. Widocznie Twoja mama jest przesadna, nie miej Jej tego za zle. Proponuje najpierw potwierdzic ciaze u lekarza, a pozniej udac sie na zakupy ;) ja szczerze mowiac jeszcze NIC nie kupilam dla swojego dzieciatka :-) bo nawrt nie wiem czy to chlopiec czy dziewczynka :-) poza tym poki co inwestuje w wizyty u gina bo tez chodze prywatnie :-) Z racji ze dzis jest sobota i ******* forum jest maly, zacznie sie dopiero w poniedzialek cos dziac to powiem Ci ze dziewczyny, ciezarowki juz robia zakupy dla swoich jeszcze nienarodzonych dzieci :-) kurcze strach pomyslec co Ty bedziesz miala w domu pozniej jak juz na poczatku ciazy zaczynaja Cie torpedowac przesadami ;) a narzeczony juz wie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
usia co do ubranek to wydaje mi sie ze jesli chodzi o ciebie to o wiele za wczesnie.... w sumie jeszcze nie masz typowej pewnosci ze to ciaza lecz ci jej zycze... ja np pierwsze ciuszki kupilam ok 20tyg nie wiem jak inne dziewczyny uwazaja bo to jednak indywidualna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Przepraszam za bledy ortograficzne, litrowki (wlasnie zaktualizowal sie moj analfabetyzm i uruchomil automatycznie) i durnowate forum ktore cenzuruje bez sensu normalny wyraz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
kasia12 oj leci ten czas jak glupi tydzien po tygodniu i coraz blizej porodu :-) ja to juz nie umiem okreslac normalnie dni tygodnia tylko okreslam wszystko tyg mej ciazy hihi a kiedys twierdzilam ze Boze 9msc czemu tak dlugo a teraz juz tylko 3msc do porodoweczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak moze nie wiedziec jak my sie staramy oficjalnie, teoretycznie wszyscy już wiedzą, wiem że dla lekarzy ciąża jest potwierdzona po USG , jednakze ja wiem ze nam sie udalo. CO do ciuszkow to nakupowalam kilka sztuk, dla jednej Pani co jej nie stac bo jest bezrobotna a zaszla w ciaze no i prosila o pomoc, część ciuszkow wyslalam kuzynce, a 2-3 rzeczy zostawiłam sobie, narzeczony płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jedna ginekolog nie starała sie nawet o to by moją ciążę potwierdzić, dopiero ten drugi ginekolog, od którego dostałam skierowanie na USG, oczywiscie Pan doktor powiedzial ze skoro wyszly mi 2 testy ciazowe pozytywne, i beta, ktora wykonalam tydzien po zaplodnieniu wynik 1,2 a tydzien pozniej byla juz 312, to o czyms swiadczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd taka pewnosc ze sobie nawmawialam, ale jeszcze 2 dni i mam nadzieje ze pochwale się naszym malenstwem, w styczniu tego roku mialam podobne objawy mdlosci 2 tygodnie po owulacji, okazaly sie torbiele na jajnikach, ale testy negatywne byly i beta rowniez, a teraz wszystko pozytywne, oczywiscie 2 ginekolog powiedzial, ze jezeli bylyby to torbiele to ew. wyszly by w testach z moczu, ale w becie takiego wysokiego wyniku by nie bylo. co mnie niezmiernie ucieszylo, bo nie spodziewalam sie ze tak szybko się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
Dziołchy moje! Już wczoraj chciałam Wam napisać, ale...doczytałam do 498 strony i usłyszałam przerażający krzyk: oto mój syn domagał się jedzenia...;) No i jak poszłam tak już musiałam zostać, bo najpierw jeść, więc cyc, potem czkawka, więc cyc, a potem samotność, więc znów cyc:):):). Póki co ze spaniem jest różnie, jedynym pewnikiem są 3,5-4 godziny przespane po kąpieli i potem 3 po karmieniu. Potem 1,5 i następuje lamentowanie, wicie się, cudowanie... W ciągu dnia jeszcze nic nie możemy zaplanować, bo mały śpi jak ma odrobinę litości, a z regułu lubi się troszkę nad nami poznęcać:P Dziś po prostu przeszedł samego siebie, bo nie spał od 13:30 do 20!!! Już nawet złamaliśmy swoje żelazne zasady i podaliśmy mu smoczek, ale...pogardził:) Zasnąłdopiero po kąpieli. Ja myślę, że to te upały go tak wkurzają, ze nie może sobie ze sobą poradzić. Dorośli mają z tym problem, a co dopiero taki maluszek. Karmię w większośc****ersią, bo wiem jakie to ważne dla dziecka i że żadne mleko na rynku nie jest w stanie zastąpić mleka mamy. Ale w ciągu doby ze 2-3 razy muszę podać butelkę, bo apetyt Kacpra rośnie z dnia na dzień i nie nastarczam:). Zobaczymy jak będzie dalej. Brodawki już zdrowieutkie, ale nadal karmię w kapturkach. Zresztą mały i tak się przyzwyczaił. Niby wiem jak spróbować go odzwyczaić, ale chyba nie za bardo chcę, bo boję się, że znow będę miała miazgę. Kurczę, tak chciałabym Wam odpisać na wszystkie posty, ale siedzę jak na szpilkach, bo w zlewie gary, ciuchy nie poprasowane, ja jeszcze nie brałam prysznica, włosy nie umyte... Męża już nie męczę sprzątaniem, bo i tak robi w domu bardzo dużo. Poza tym ja jestem taka trochę Zosia-Samosia i pewne rzeczy muszę zrobić sama. Słuchajcie - leżymy sobie wczoraj z M. wieczorkiemprzed TV, ja oparta na jego udach i nagle czuję jak gorące mleko wylewa mi się z cycków na jego uda... Nosz kurde!:):):) Czuję się jak jakaś krowa dojna. M. się tylko śmiał, ale mnie już dół zlapal, że nie jestem atrakcyjna, że leci mi z cycków, że muszę nosić ten obrzydliwy stanik do karmienia i w ogóle całe dnie chodzę w koszulkach albo koszulach do karmienia, bo ileż ciuchów można ulać mlekiem? Jakby tego było mało przez ostatnich kilka dni praktycznie co wieczór (a i w ciągu dnia też) kłóciliśmy się strasznie z M. U mnie nadal szaleją hormony i to potrwa jeszcze kilkatygodni, a ja nie umiem z tym walczyć. A on też jest tylko człowiekiem, więc nie mogę wymgać, żeby rozumiał każde moje krzyki i wybuchy:( Poza tym jest ok, ale piszę Wam o tym, bo czytałam, że kilka z Was miało właśnie ostatnio male kryzysy. Dziękuję za zaktualizownie mnie w tabelce:* Sprawdzcie, ale wydaje mi się, że Motynka urodziła 12-go (coś pisał, żew sobotę urodziła), nie 9-go. Wysłałąm Wam 12 zdjęć Kacperka na pocztę. Na opis porodu nadal nie mam czasu,bo zawsze coś, ale w końcu przysiądę, nie bójcie żaby. Alaa - bierz kwas foliowy koniecznie:* Stymulowana i jeszcze jedna z Was, ale zapomniałam która (przepraszam, przepraszam, przepraszam!!!:*:*:*) - gratuluję synusiów!!! Olala - nie masz dziwnego kształtu brzuszka, co Ty gadasz?;) Śliczny jest! IZA - przepięknego ślubu Ci życzę, udanego wyjazdu i powrotu i niezapomnianych wrażeń. Będziesz wyglądać jak księżniczka - widziałam zdjęcia na poczie:* Eska - super zdjęcie i super brzusio! Spadam lasencje, bo boję się, że mały wywinie nam dzisiaj jakiś numer i niebawem się obudzi... Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zapomniałam napisać: od dnia porodu zniknęło już 12 kg (przy czym te 2 ostatnie kilogramy rozłożyły się na 2 tygodnie po porodzie, więc to bardzo optymistyczny wynik). Jeszcze 9 kg i osiągnę wagę sprzed ciąży:). I oprócz tego chciałabym jeszcze pozbyć się 7 kg, więc w sumie stoczę walkę z 16 kg, ale dam radę:). Już nie krwawię, teraz mam tylko takie lekko beżowe plamienia. Obliczyłam sobie, że okres połogu kończy mi się 27 sierpnia, a wtedy...drżyjcie narody, a raczej - drżyj mój mężu!:) Taką już mam na niego ochotę, że szok...:) On też, ale jeśli o to chodzi to omija mnie na razie w tym temacie szerokim łukiem, bo woli sobie nie robić smaka:P. Choć wczoraj nie wytrzymaliśmy i ciutkę się pomizialiśmy, a raczej ja jego;) Kurcze, no byliśmy aktywni do 2 dni przed porodem, więc teraz nam trochę ciężko:). Dziołchy, pozmywałam, wzięłam prysznic i odpoczywam. Za 22 minuty będą równe 3 godziny jak Wróbel śpi:):):). Miałam jeszcze teraz poprasować, ale mąż mnie wyśmiał i spytał kto normalny o tej porze prasuje.Ja mu na to: matka karmiąca, a co? A on: poprasujesz sobie jutro na spokojnie jak mały zaśnie po południu. Nie no, uwielbiam jego poczucie humoru. Spóźnione, bom nieogar: gratulacje Motynko, Angelusdominus i PauliśC! :) Laski, kusi mnie, żeby umyć włosy, ale coś czuję, że z pierwszym zmoczonym włosem rozlegnie się dziki wrzask... Chrzanię, umyję jutro. NA SPOKOJNIE, JAK MAŁY ZAŚNIE PO POŁUDNIU. Dobrej nocki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maćkowa bardzo chetnie pokaże ci który to konował. tylko drażnić mnie umie. do szpitala w czerwcu przyjął mnie tylko dlatego ze nie chciałam wracac do domu bo wiedziałam ze w domu ciezko by było z leżeniem i bałam sie ze bedzie gorzej jak pojade do domu. a teraz znowu bede musiała patrzec na jego gębe....... darka mi strasznie szybko leci ten czas. zawsze mi sie wydawało ze bedzie sie dłużyć a jest odwrotnie. co do zakupów dla małego ta ja jeszcze nic nie mam... moze w tym miesiącu pomęcze swojego z tymi zakupami. my mamy tylko soboty na to. bo od poniedziałku do piątku jest w trasie. czasami nawet od niedzieli...tak sobie zaplanowałam zakupy na 16 sierpnia. bo wtedy bedzie wypoczęty bo 15 bedzie miec pewnie wolne i co najważniejsze wypłata bedzie na jego koncie:):) teraz go szef tak załatwił ze w piątek rano zjechał na baze i do popołudnia tam siedział i dopiero wieczorem przyjechał do domu bo musiał dokumenty z całego lipca oddac i jeszcze wszystkie papiery na bazie z delegacji i jescze jakies podpisac. wczoraj na dodatek pojechał na spedycje i dopiero jutro zjedzie na baze bo dzis do 22 jest zakaz dla ciężarówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jovanko niestety te upały męczą i takie maleństwa. moja chrześnica całe dnie nie spała bo nie mogła usnąc przez te upały. a jak usnela to za 5 minut pobudka. siostra mieszka za granicą i tam jak jest 20 stopni to jest tak gorąco jak u nas przy 30st. szkoda takich dzieci. one bardziej sie meczą chyba niz dorośli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Dziś siędze cały dzień w domu sama a mój A sam pojechał do Kazimierza. Odebraliśmy wczoraj obrączki i mamy mieszane uczucia. Strasznie boli mnie brzuch po prawej stronie i nie wiem czy to jajnik czy wyrostek czy coś jeszcze innego. @ daje dziś popalić, ale to dobrze. oo Witam nową koleżanke :) O ile dobrze pamiętam jedna z dziewczyn forumowych też od razu czuła, że jest w ciąży. Ale znam też przypadek mojej siostry, która też mówiła, że jest w ciąży wszystkim powiedziała a okazało się to nie prawda, ale tobie życzę 2 kreseczek :) oo Jovanka fajnie że pamiętasz o nas i piszesz, bo reszta mamusiek coś tak różnie. A Kacperek pewnie ma dosyć tych upałów i nic dziwnego. oo gośćdarka dziękuję i chętnie skorzystam :) Wkońcu musi się kiedyś udać. Nie wiem czy mojego nie wysłać znow na badania? Mam do was pytanie czy jak się staraliście to wasi faceci pili alkohol czy całkiem z niego zrezygnowali? Mój czasem lubi wypić sobie piwo, rzadko to robi ale i tak się na niego wkurzam i nie wiem czy nie przesadzam. oo kasiaa 12 ja też mam daleko :( I czekamy z niecierpliwością na wieści po badaniach i porozmawiaj z maleństwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usia1993
Kasik_85 U mnie juz dawno są 2 kreseczki inawet beta 312 tyle ze usg mam dopiero jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usia to bardzo się cieszę :) Zostaniesz z nami? Może zacznie się znów wysyp kreseczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
jovanka tak sie ciesze ze sie odezwalas, brakuje mi twych wpisow bo zawsze mnie podtrzymywaly na duchu i rozsmieszaly lecz wiem ze masz teraz duzo obowiazkow i za czesto sie nie pojawisz.... no i wlasnie przypomnialas mi jaki to ciezki maraton jest przy malym bobaniu i zaczelam sie martwic jak ja sobie poradze z dwojka dzieci :-( co prawda kacper w lutym skonczy 5lat i umie sie juz w wiekszosci sam soba zajac no ale tez trzeba przy nim byc, bawic sie, przedszkole rozne zadania itp. a tu sie pojawi alanek.... heh pewnie wtedy kapi stanie sie zazdrosny i marudny :-( oj uruchomilas mi strach... & kasia12 mam nadzieje ze masz choc troszke wredny charakterek i gdy sie okaze ze ten gin znow zle cie potraktuje to mu swoje powiesz :-) lecz radze mu by byl milutki i dokladnie profesjonalnie zbadal :-) a co do meza to pewnie ciezko gdy tak wciaz w trasie? & kasik wydaje mi sie ze kolejne badania partnera nie sa potrzebne , poczekajcie troszke cierpliwosci :-* z calego serduszka zycze wam zeby sie udalo lecz jakby co z checia ci oddam cale opakowanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! Dziecko przewieszone przez ramię jak kusza, a ja mam chwilkę dopóki nie zaśnie, żeby napisać:). Kasik, mój podczas starań ograniczał alkohol, ale bez przesady. To znaczy zrezygnował z tych mocnych trunków, natomiast raz w tygodniu piwko wypił. Wiesz, nie można popaść w paranoję, ale z druiej strony jak się człowiek stara to chciałby zrezygnować ze wszystkiego teoretycznie złego lub nawet możliwie szkodzącego, tak na wszelki. Rozumiem to. Ale nie zabraniaj swojemu piwka od czasu do czasu, bo starania zaczną mu się kojarzyć z jakąś katorgą, że tego nie, tamtego nie... Odpuść czasem;) Goscdarka - nie bój żaby, poradziłaś sobie z jednym to i z drugim dasz radę. A starszy brat już jest na tyle duży, że pewne rzeczy zrozumie. Możesz go przecież zachęcać do pomocy, mówić, żepewnych rzeczy przy maluszku nie zrobisz bez jego bezcennej pomoy - dzieci brdzo lubią czuć się potrzebne:). Choćby to miało być podanie pieluszki albo kremu - to już jest coś i taki mały człowiek myśli sobie, że rzeczywiście jest nieodzowny mamie:). Laski, lecę sobie wstawić...gotowaną rybę na obiad z marchewką i fasolką szparagową. Taaaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamierzqm z wami zostac na dłużej dlatego ze to moja pierwsza ciąża i chętnie dowiem się jak opiekować się maleństwem i jakie kosmetyki kupować np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×