chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Ojej Zoneczko sporo już przybralas!!!

O rany Ala nie załamuj mnie... Masakra. Ale ja aż tak nie jem. Od jutra sie pilnuje. Ale jak tu sie odchudzać w ciąży...

Eweelka, małymi kroczkami do sukcesu, tę cierpliwość wynagrodzi Ci zdrowa dzidzia, życzę Ci tego z całego serca i mojego i maluszka;)

Witajcie Kochane, dzięki , faktycznie człowiek i weselszy i nastwienie lepsze:) Nie nastawiam sie na grudzien odrazu, bo chyba od stycznia wystartujemy zdaje mi sie dla bezpieczenstwa tak sobie to przemyślalam ale jakby sie udało początkiem roku byłambym mega zadowolona:) a Czas faktycznie zapierdziela niczym struś pędzi wiatr, moja córcia w stycznia skończy 5 latek- szok:) nesssaja póki co trzymam kiuki za Ciebie i za reszte tez:) Mackowa kochana jak sie czujesz? Agniesia88 gdzie jestes? pita82? Paola:P

żoneczka moim zdaniem sporo. ja na początku wazyłam 55,6 a teraz w 24tyg waże 61,2. a wciągam jak odkurzacz ale nie zamartwiaj sie na zapas. maleństwo rośnie.. mi lekarka powiedziała ze mam dobra wage jak na ten tydzien i ze duzo nie przytylam. zapytaj swojego lekarza czy masz dobra wage jak na ten tydzien. to zalezy tez od metabolizmu. są osoby co przytyją po 30 kg w czasie ciąży, a są takie co przytyją 15kg. kiedys w rozmowach w toku było nawet o tym. ja zawsze wazyłam ponizej 60kg i nie mogłam przybrac na wadze i wszyscy sie ze mnie smiali ze taki szkielet ze mnie. njbardziej chodziło im o ręce i nogi. bo mój nadgarstek mogli objąc dwoma palcami:)

Eweelka rewelacyjna wiadomosc !! ;* Nessaja super ze maz cos zrozumial i wzial sie do roboty ;));* Ja teraz czekam i jestem w trakcie brania luteiny ;-) Paola

Zoneczko myślę że to sprawa indywidualna u każdej z nas. Może potem nie będziesz już tak pedzic. Ja teraz stoję a potem mogę wystrzelic (oby nie aż tak), mój l mówi że już odstaje mi brzunio bardziej. Myślałam że będę mieć rewolucję jak Mackowa i jeszcze schudne zanim zacznę nabierać ale cheala Bogu ominelo mnie to. Zoneczko jakie odchudzanie??? Wszystko zależy od tego co jesz na codzień ja ostatnio nie najzdrowiej ale białego chleba nie jem w ogóle ziemniaki bardzo sporadycznie dużo warzyw póki są (pomidor ogórki kalfior brokul itp) kefir i mięso zadko smażone ale też się zdaza i pizza i takie tam. Chociaż ostatnio obiecałam sobie ze to moja ostatnia pizza w ciąży..... Zobaczymy

Cześć! Słuchajcie ostatnio od 2 dni męczą mnie okropne bóle brzucha, 2 noce nie śpię, jestem wykończona. Będę znowu musiała iść do lekarza, co mi się w ogóle nie uśmiecha. ***Ewellka fantastyczna wiadomość! Szybko Ci zleci:-) może razem zaczniemy starania. ***Nessaja super,że w końcu dogadujesz się z mężem no i w końcu działacie :-) ***Żoneczko tą wagą nie zamartwiaj się na zapas, bo to indywidualna sprawa każdej ciężarnej. Teraz tak przybrałaś na wadze, ale może później waga Ci przystopuje.

hej Pita82 no możemy razem sie zgramy jak rocznikami:) hehe To leć do lekarza i badaj co jest nie tak za wczasu. Nie ma co zwlekać. Kurcze powiem Wam ze troche sie naczytałam o tym badaniu co mnie czeka i troche sie boje: HSG to to badanie rentgenowskie macicy i jajowodów, polegające na robieniu zdjęć po podaniu kontrastu. Dzięki HSG lekarz może ocenić kształt jamy macicy, stan błony śluzowej macicy, drożność jajowodów oraz ich kształt a także ocenić stan przydatków. HSG umożliwia także wykrycie zmian rozwojowych macicy, polipów, niedorozwoju macicy, guzów lub macicy, niewydolności szyjki macicy, niedrożności jajowodów czy gruźlicy narządu rodne. Czy któras z Was miała robione takie badanie? Coś mi sie zdaje ze któraś tu to miała?

Dzień dobry! Mackowa gdzie jesteś Kochana? Jak się czujesz?? oooo Ewelka super, że będziecie mogli zacząć wcześniej staranka.. Te cztery miesiące szybko miną i trzymam kciuki żeby przytulanki były owocne :):*:*:* oooo kasiaaa staram się, ale spokojniejsza będe jak już poczuje kopniaka :)co do przewracania się na drugi bok też mam z tym problemy chociaż jeszcze nie mam mega dużego brzucha.. a co będzie później uuuu :) oooo nessaja trzymam kciuki za owocne staranka :):*:* oooo Żoneczka bąbelki czuje od 16/17 tc ale czekam na te kopniaki :) Wagą się nie przejmuj, każda z nas przybiera indywidualnie.. Ja jestem w 21tc i przytyłam 4kg, ale mogę później wybuchnąć z wagą :) a Ty możesz mieć odwrotnie :)

czesc kochane moj***abeczki:) olala Twója córcia to prawdziwa księżniczka i nie chce marnować swoich ślicznych nóżek na kopniaki:) już niedługo na pewno ją poczujesz:) Ewelka kochana świetna wiadomość:) wiesz, że do grudnia to już raz, dwa:):) super:* tylko te HSG.....rety jak sobie to przypomnę to aż ciarki mi przechodzą, ale to dla dzidzi i ta myśl dodaje odwagi:) kasiaa12 a powiedziała Ci lekarka dlaczego maluszek się nie ruszał? nessaja cieszę się, że w Waszej sypialni jest ogień:) wyślę Wam mojego brzucha jak tylko mój męża zrobi mi w końcu zdjęcie:) postaram się dzisiaj:) Kaasik89 ja biorę Pregne i we wtorek pytałam doktorka jak długo jeszcze mam ją brać - powiedział, że do momentu jak skończę karmić:) do tego dał mi jeszcze jakieś witaminki Mumomega,ale jeszcze ich nie mam bo ciężko je dostać:( ŻoneczkaKrk każda kobieta tyje inaczej ja np. do tej pory przytyłam 5kg a koleżanka na takim samym etapie ciąży przytyła 15kg więc wszystko zależy od organizmu i wydaje mi się, że nie masz się czym przejmować:* Pita miło Cię widzieć:) co to się znowu z Tobą dzieje chorowitku?:( Dziewczyny jestem na etapie szału wózkowego i załamują mnie te co są w sklepach, ani jeden mi nie odpowiada, miał być bebetto luca bo lekki - ale ma do d**y materiały i mały kosz na zakupy, Mutsy za twarde zawieszenie jak na moje oko, mój mąż chce Hartan - moim zdaniem za drogi, Xlander ciężki, baby design ciężki (muszę go wnosić na pierwsze piętro, wiem, wiem to nie tragedia ale u mnie mięśni brak i chciaąłbym jak najlżejszy na pompowanych kołach) Jedo fyn boski, spełnie wszystkie moje wymagania, widzimisie i zachcianki i co??? po złożeniu stelaż nie zmieści mi się do Corsy;( chyba nie będę miała wózka wcale!

Stymulowana a mi się marzy właśnie X lander trzy kołowy ale do teściow mam windę a do mamy drugie piętro i do nas parter taki zero schodka

Eweelka tak się ciesze ze szybciej zaczniecie ;) ... Nowy rok na pewno przyniesie wam dużo szczęścia ;* Pita to smigaj do lekarza raz dwa nie ma na co czekać kochana ... Stymulowana to mnie uspokoilas bo juz spać nie mogłam w nocy przez te głupie witaminy :) a co do wózka to byłam u koleżanki która kupiła wózek firmy camarello ale nie wiem jaki model i powiem wam ze wypas i bardzo lekki chyba z gondola wazy 10 albo 11 kg dala 1300 zł chyba ... Ten mój używany tutek tez nie odbiega waga bo wazy 12kg z gondola tylko ze ja nie będę się wspinała po schodach ;) Iza wygladalas po prostu bosko ... Wszystko grało i pasowało do twojej osoby jak najbardziej :) A gdzie nasza mackowa zaginęła ?

Stymulowana dziękuje :):* ta mała księżniczka puszcza mi teraz bombelki :) My z P wózek znaleźliśmy na allegro za 650zł, z tym że stelaż ma metalowy i waży 15kg.. Mieszkam w domu ale na drugim piętrze więc może być ciężko :/ jestesmy na etapie szukania dalej :) oooo Właśnie bawie się w fotografa.. :) Wyślę później zdjęcia na maila :)

Olala większość wózków na pompowanych kołach waży koło 15kg, wyjątkiem jest właśnie Bebetto Luca-13,5 kg i Jedo 14,15kg a całą reszta 15 kg minimum:( no chyba, że koła piankowe to z 11-12 kg cały wózek:) ale piankowe są tylko na płaskie nawierzchnie i podobno w zimie ciężko chodzą (jeżdżą) oczywiście nie wiem tego z własnego doświadczenia tylko z opinii koleżanek a wiadomo ile ludzi tyle opinii, no ale cóż mojego jedynego jeszcze nie znalazłam:(

Ciężki temat, jeszcze mamy troche czasu :) Wysłałam zdjęcia na maila

hej babeczki:) jestesmy z nami wszystko ok:) nie odzywam sie bo za bardzo nie mam czasu niby siedze w domu ale wiadomo jak to jest, dopiero teraz mam na stale internet wiec postaram sie czesciej odzywac:) u nas aktualnie jestesmy w 18 tyg i 5dni czyli w 19tym tygodniu, a tak wogole bedziemy miec syna:) Imie wybrane bedzie Igorek:) A co u Was? postaram sie was nadrobic bo ciekawa jestem co u Was slychac:) NIe wiem czy to mozliwe ale wczoraj chyba poczulam pierwsze ruchy. Pozdrawiam Was gorąco:)

Dziewczyny rozpoczynamy właśnie starania o dziecko. Mam pytanie odnośnie dni płodnych - wyznaczacie je sobie? czy współżyjecie tylko wtedy kiedy macie na to ochotę?

Kiedy wyznaczasz sobie dni plodne jest wieksze prawdopodobienstwo ciazy.. w moim przypadku przestalam liczyc kiedym mam a kiedy nie i zaszlam przy "spontanicznym przytulanku" z mezem :)

Stymulowana wiec Ty miałaś to badania HSG? powiesz mi coś wiecej? czy to boli bardzo? szczypie czy jak:)?

Ewelka tak miałam, w tamtym roku maju i jak mam być szczera to mimo znieczulenia w postaci jakiegoś płynu podanego mi dożylnie to nigdy w życiu nie czułam takiego bólu. Co prawda trwa on ok.5 sekund ale było to najdłuższe 5 sekund! Potem czułam jeszcze ból przez jakieś 3 h, w sumie doszłam do siebie dopiero następnego dnia. Nie chcę Cię straszyć, ale nie chcę też ściemniać. Bolało dlatego bo oba jajowody miałam zatkane i w czasie podawaniu kontrastu zostały udrożnione stąd ten ból, u Ciebie wcale tak być nie musi jeśli jajowody są drożne:) Z tego co wiem, można to badanie przeprowadzić pod znieczuleniem ogólnym - ja się nie zdecydowałam bo panicznie boję się narkozy i mam nadzieję, że nigdy w życiu nie będę usypiana:) Moja koleżanka miała lekko zatkany jeden jajowód i poczuła tylko lekkie ukłucie, także wszystko zależy od tego w jakim stanie są jajowody, niestety dowiesz się o tym dopiero w trakcie HSG:/ Sorki za szczerość:(

olala możliwe ze malenstwo sie rusza ale jeszcze delikatne ruchy wykonuje. ja jak sie przekęcam na drudgi bok to musze sie przebudzic i kołdre poprawic. a tez duzego brzucha jeszcze nie mam. stymulowana możliwe ze sie ruszał ale poprostu tego nie czułam bo były bardzo delikatne. bąbelki czułam wiec to było to. tylko kopac nie chciał. tylko nie raz jak sie poruszył to mi na pęcherz naciska ł. i teraz tez to robi bo ciągle chodze do łazienki a prawie nic nie pije:/ co do wózków to zobacz może wózek Quinny buzz. stelaze mają lekkie. niby nowe są drogie ale mozesz kupic używany dwa razy taniej. ja wszystko kupuje oddzielnie wiec moge sobie wybrac kolory jakie chce. do tego stelaz sie szybko składa i duzo miejsca nie bedzie zależał. wystarczy poszukac na zdjeciach odpowiedniego który mało miejsca zajmuje. a w dodatku w niektórych kółka sa zdejmowane. dużo osob sprzedaje wszystko oddzielnie wiec nie bedzie ciążko z kupnem.

Dla tych które nie mają maila: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d4e7e426b54894a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eff85b29e05c9cfe.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9093de96a77761f9.html oooo

Ola jaki sliczny brzusio:) ja tez mam kilka fotek swiezych :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17fd01db154ffd9c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/64856983ba922fe1.html

Stymulowana dobrze ze szczerze napisałas-tyle ze ja mam tylko jzu JEDEN jajowód to moze mniejszy ból:)? hehe

Ewelka to na pewno :):) Stymulowana

Ola jaki brzusio <3 slodko;-) Usia jaki groszek malusi ;))) Paola

ja nie wiem co się dzieje :-( powinnam okres dostać 27 2 testy zrobione - negatywne a okresu brak brzuch pobolewa piersi też troszkę ....chyba nigdy nie czekałam tak na okres jak starać sie o dziecko jak wszystko sie rozregulowało dziś wypada 34 dzień cyklu ...nie pamiętam żebym tak miała. Chyba pozostaje wizyta u lekarza i uregulowanie cyklu bo przy takich nieregularnych trafienie w dni płodne to jak gra w totka:-) na forum czytałam że luteiną mozna wywołać okres...nigdy jej nie brałam ale czy przyjmując ją można uregulować cykl? załamka :-(

Hej Dziewczyny! Dzięki za przywołanie do porządku! już prawie Was nadrobiłam. Mam teraz tyle pracy, że ledwo na zakrętach wyrabiam :( zaglądam na forum a nawet nie ma siły nic sensownego napisać. Śliczne brzuchy wszystkie obejrzałam! Zazdroszczę i już też chcę taki! Dobrze, że większość Waszych badań też ok. Co do Jovanki to nie miałam możliwości wcześniej się zapoznać i uczestniczyć w dyskusjach ale gratuluję narodzin Kacperka. Z tego co widzę to jesteś tu dużym wsparciem dziewczynom, więc też cieszę się, że wracasz. Maćkowa- dobrze że u Ciebie z tymi wynikami się wyjaśniło, zawsze to już człowiek spokojniejszy i dzięki za pamięć. Zmobilizowałyście mnie żebym w końcu napisała. a co u mnie? sama nie wiem. Robiłam wyniki moczu i morfologie przed wizytą u gina. Morfologia dobra jak nigdy dotąd ale w moczu jakieś bakterie. Właściwie mój czwartek wyglądał tak że połączyłam swoje zaplanowane wizyty i najpierw byliśmy w poradni genetycznej po wyniki Tymka (okazało się, że kariotyp ok i żadnych wad genetycznych nie miał, także tak jak wszystko podejrzewali-jakaś cholerna mutacja). Później długo wyczekiwana wizyta u mojego gina. Zobaczył wynik genetyczny i wynik sekcji zwłok i oczywiście okazało się, że potwierdziło się wszystko co zdiagnozował u Małego w 21 tc. Bakteriami w moczu zbytnio kazał się nie martwić bo powiedział, że zakażenia żadnego nie ma, więc tylko sok z żurawiny kazał pić albo jakiś gotowy preparat z apteki kupić i powiedział że pewnie wróci do normy. Później podekscytowana rozłożyłam się na fotelu z nadzieją, że zobaczę moją Fasolindę, no i faktycznie był pęcherzyk, ale za mały jak na 6tc, który wynikał z terminu miesiączki. No i oczywiście kazał się nie martwić, bo przecież czasem się zdarza późniejsza owulacja itp. Staram się tym nie martwić i nie myśleć ciągle o tym, ale jakoś mi nie wychodzi. Miałam przyjść ponownie 13 września, żeby porównał ewentualny postęp, a ostatecznie powiedział "dobra, wiem, że Pani nie usiedzi w miejscu, także proszę przyjść choćby 8"-więc kamień spadł mi z serca i idę w przyszły poniedziałek. Ale jak nie zobaczę dwa razy większego pęcherzyka to wiem co mnie czeka... :( wiem, że nie ma sensu chodzić codziennie więc powiedział żeby przynajmniej 1.5 tyg odstępu było. No i tak to, sama nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Może i to by się trochę zgadzało z tą późniejszą owulacją i ogólnym przesunięciem zapłodnienia i zagnieżdżenia, bo przecież test robiłam dzień po spodziewanym terminie @ i wyszła straszna bladziocha, jakby to był tylko co początek i nieco wyższy poziom hcg i temperatury też jakieś dziwne były wtedy kiedy spodziewałam się owulacji. Poza tym dziś się trochę rozerwę, bo idziemy na wesele (piąte na siedem w tym sezonie, także już końcówka tegorocznej serii). Podejrzeń niepicia alkoholu wzbudzać nie będę bo nie piję od kiedy zaszłam w pierwszą ciążę, więc nikt nie będzie o nic pytał. A póki nie zrobimy kolejnego usg i nie usłyszę i nie zobaczę większego Bąbelka to nic nikomu nie powiem. I taka ze mnie ciągle mama a jednak nie mama :(

i do Ewelki! super, że wyniki dobrze i że widzisz coraz bardziej zielone światło! to ekstra wiadomość. Z Twojego wpisu normalnie promieniuje radość i szczęście- SUPER!!!!!