Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eczema...?

1/5 dzieci w Anglii ma eczema, co to jest?? I jak to się leczy?

Polecane posty

Gość Eczema...?

Dlaczego dzieci w Polsce tego nie mają? Koleżanka walczy z tym już od 7 miesięcy, a lekarze twierdzą że to normalne. Nigdy się z tym w pl nie spotkałam, dlatego pytam. Proszę o rady, bo koleżanka już rozkłada ręce. Mały ciągle płacze bo to swędzi i ma zainfekowane prawie całe ciało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia 600
Jak to nie ma w Polsce ,przeciez to egzema to jest choroba skory, ciezko to wyleczyc bo tworza sie ranki ,skora czerwona i i przesuszona.Mam kilku znajomych w Polsce co to maja.Jedna nawet musi czesto rekawiczki nosic ,bo ma akurat na rekach.Inna ma na brodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
Ja się z tym nigdy nie spotkałam, dopiero tutaj w Anglii, dlatego jestem zaskoczona. Wiadomo jak to leczyć? To w ogóle można wyleczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
Sytuacja jest kiepska, tak jak pisałam wcześniej to maluch ma to na całym ciele! Drapie się ciągle do krwi, wygląda to okropnie. Do tego co najważniejsze, to się strasznie męczy! za każdą radę będę bardzo wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutttt0993
leczenie polega na ciaglym natluszczaniu skóry dziecka różnymi masciami. Jak jedna nie pomaga to próbuje sie kolejnej. Większośc dzieci z tego wyrasta, ale niektórym zostaje na cale zycie. A twoje dziecko ma egzemę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaurowa
Eczema to AZS. Anglia to brudny i biedny kraj o niskim poziomie zycia (choc przyzanje tu, ze wiekszosc Polakow zyje lepiej niz Anglicy, chocby poziom higieny maja inny , a to juz duzo zmienia...zeby lepsze, nie wspomne o zapachu). W Anglii do upojenia bedzie sie slyszec "to normalne', nawet jak dziecko jest cale w suche czerwone plamy. Jedyne co mozna zrobic, to uzyc jezyka jaki mamy w gebie i nalegac na konsultacje i badania. W swiecie coraz wiecej chorob autoimmunologicznych, co ciekawe zwlaszcza w krajach gdzie tak sie wielbi i czci "nature". Otoz Angole nie moga pojac, ze nasze otoczenie, w swiecie postindustrialnym, z natura ma niewiele wspolnego, stad tez ich polozne i felczerzy niewiele moga wskorac przy mnozacych sie problemach. Teraz to juz WIEKSZOSC ludzi ma jakies problemy, zwlaszcza dzieciaki, a Anglicy z NHS dalej ze swoja babka-zamawiaczka i znachorem wioskowym. I OK, nie bede tu propagowac drugiej ekstremy, jaka jest zapisywanie ludziom gory drogich lekow jak w PL, ale z reka na sercu - nasza diagnostyka jest duzo dokladniejsza, ostrozniejsza i szybsza. Mamy mniejsza smiertelnosc niemowlat , mniej chorob przewleklych, mniej koszmarnych zakazen gornych drog oddechowych (efekt wyziebiania zwanego "hartowaniem"). Polscy rodzice sa troskliwi i lepiej wyedukowani i przygotowani do swojej roli. Gadajcie zreszta co chcecie, ja mowie tylko o swoich dlugoletnich obserwacjach w obu krajach, w kilku warstwach spoleczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutttt0993
a jakie maści stosujesz? Zwykłe emolieny czy już sterydowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kler__UKej
dinozaurowa fajny wywód ale jak to ma pomóc autorce? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
To nie moje dziecko, też najchętniej wysłałabym ją do Polski do lekarza na badanie, ale ona jest pół holenderką pół hiszpanką, no i nie mówi po polsku. Mały jest non stop "faszerowany" maściami sterydowymi. Ma zainfekowane około 60% może 70% ciała. W większości robią się z tego rany. Ona wychowała się w Holandii i tam lekarze również twierdzą że to jest powszechne u maluchów i z tego wyroście. Ale on męczy się już od 7 miesięcy, a ona już do głowy dostaje bo nie wie co robić. Mały nosi specjalne rajtuzy żeby się nie drapał i rękawiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaurowa
Tak ma pomoc, zeby sie nie dala splawic jakiemus znachorowi zwanemu tam GP, tylko nalegala na wizyte u specjalisty. Podejrzewam tez, ze autorka trafnie podejrzewa egzeme, w przeciwienstwie do Angoli, ktorzy najpeirw nie kapia dziecka caly tydzien, dziecko ma wysypke z brudu, smierdzi, no ale oni zadowoleni , bo przeciez "w kopalni nie pracuje, to gdzie sie ubrudzi". Polacy jednak tak dzieci nie chowaja, bardzo sie przejmuja wszystkimi objawami, dlatego mysle, ze autorka ma autentyczny powod do zmartwien i wyeliminowala inne mozliwosci. Tylko oczywiscie powinna je omowic z dermatologiem. I tak samo mialam zapytac, czy uzywa emolientow czy sterydowych na recepte? Z emolientow dobra jest seria anti-eczema z Aveeno (roztwor koloidalny owsianki), sa saszetki do kapieli, kremy, balsam. Ale nie jestem pewna czy marka dostepna w Anglii. Mozna sprwdzic. Mozna smialo stosowac. Moja siostra ma egzeme na powiekach (jest to straszne, bo pracuje w laboratorium, wiec widziec musi), posmarowala kremem AveenoEczema i zniklo po 2 dniach, a juz po jednym uzyciu byla ulga. A wygladala jak zadzumiona. Stosowala tez kosmetyki Topialyse, ale tych nie kupila w sklepie tylko skades chyba zamawiala. takie sa marki ktore ja znam, z tymze Aveeno na 100% ma wersje dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umierlanośc dzieci mniejsza w Polsce? nie ma to jak oszołomstwo - trochę do d. ten wywód. porównaj sobie tutaj jak potrafisz dinozaurowa: http://www.indexmundi.com/g/g.aspx?v=29&c=uk&l=en IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII poza tym w UK słowen egzema okresla się wszelkie skórne problemy - wypryski, suche placki itede. Część z tego rzeczywiście przechodzi w miarę jak dziecko rośnie, a część coż - nadaje się do dalszego leczenia. Obydwoje moich dzieci to miało i obstawiam, że to z winy żywności i stopnia jej przetworzenia oraz dodatków - wszelkich pryskanych warzyw itede. Co do lekarzy rożnie, ja nie narzekam, córka miała skórę w złym stanie, dostała pomoc od dietetyków, dermatologa, testy alergiczne zrobione ok. 9m życia, czasem trzeba zapukać do innego lekarza. Leczenie - dieta eliminacyjna (o ile to nie są alergie wziewne, co można zaobserwować po innych, specyficznych objawach), nawilżanie, czasem trzeba sterydem posmarować (ale przepisanym przez lekarza), skarpety na ręce, żeby się dziecko nie drapało, pomagają też sciśle przylegająca bawełniana bielizna, NAWILZANIE (nie natłuszczanie) kilka razy dziennie, minimum innych kosmetyków (czasem np. rzeczy oparte o parafinę powodują pogorszenie stanu skóry) i trzeba próbowac róznych kremów, bo co pomaga jednemu dziecku innemu już nie. Córka w najgorszym momencie dostała antybiotyk na tą skórę, bo lekarz stwierdził, że jest nadkażona bakterią, może i była, bo się poprawiło po tym, ale to zdarzyło się raz. Natomiast u syna pomogła moja dieta, u córki przejście na nutramigen i też inwestycja w dobrą żywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaurowa
Boze, biedne malenstwo! O tak, Holandia to jeszcze gorsza dzicz niz Anglia. Masci sterydowe tez potrafia byc bardzo nietrafione, bardzo latwo zyskac na nie "tolerancje", wtedy juz nie dzialaja.... jedyna pociecha, ze z wiekeim faktycznie egzema najczesciej "przechodzi", slabnie, wystepuje co najwyzej punktowow. Ale takie otwarte rany sa naprawde niebezpieczne dla maluchow, nie mwiac juz o cierpieniu jakie powoduja. Nie wiem co mam doradzic, moze jednak te emolienty razem ze streydowa, albo na zmiane? A juz najlepiej chyba jakims cudem wystarac sie o druga opinie, bowiem, ze w Angliach i Holandiach trudno isc prywatnie (aczkolwiek w duzym miescie bym szukala dermatologa prywaciaka, bo to teraz popularna specjalizacja). Jakby obecny lekarz byl fajny, to jego bym blagala o "burze mozgow" z kolegami po fachu, czesto tak robia lekarze (ambitni, normlani i nie wszechweidzacy) w trudnych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chistawi mleko i inne melc
przetwory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaurowa
Ex-D.Bill, moze fakt, przegielam, ale to jest jedna strona w internecie, a inna twierdzi co innego. Znajde to wkleje. Poza tym faktycznie zrazona jestem, ale znam warunki z Anglii Polnocnej, jak wiadomo duzo bardziej syfiastej. Poza tym, caly czas odnosze wrazenie, ze rodzice z innych krajow, a nie z Anglii, sa jakos bardziej wyczuleni i doksztalceni. CZASEM - przwrazliwieni, ale przy malutkim dziecku lepsze przewrazliwienie niz olewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
Niestety, ale ona kontaktuje się głównie z lekarzami GP i raz na miesiąc ma wizytę ze specjalistą. Oczywiście każdy wszystko olewa bo twierdzi że to normalne i popularne. Ona dba o higienę małego. Kąpiel każdego wieczora, ostatnio stwierdziła że gdzieś słyszała że powinna go kąpać dwa razy dziennie żeby zmywać te maści i nakładać nową. Dzisiaj mi powiedziała że tygodniowo zużywa 1 kg maści na 13 miesięczne dziecko! Kilka razy była z nim w szpitalu jak ranki mu się pootwierały. To dziecko jest na prawdę biedne, dlatego piszę do Was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
On pije mleko sojowe, Po mleku zwykłym proszkowym było jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
ostatnio umyłam ręce mojej 15 miesięcznej córeczki zwykłym mydłem i wyskoczyły jej krostki na dłoni, posmarowałam to maścią ochronna z witaminą A i zniknęło. Myślicie że mogę jej taką maść dać na spróbowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jakim specjalista ma kontakt? niech sobie poczyta o tym co najcześciej uczula dzieci - mleko i przetwory, jaja, gluten...coś tam jeszcze nie pamiętam, niech ułozy sobie dietę bez tego (da się), jeśli trafiła to po ok. 3 tyg. skóra powinna się oczyścić i powinno być lepiej; co do częstszego mycia są różne teorie - jeśli ma środek do mycia antybakteryjny to ok - może spróbowac, moze też spróbowac myć rzadziej (czasem pomaga) - niech się skontaktuje z Health Visitor i poprosi o Dermoil Bath - to jest własnie antybakteryjny płyn do kąpieli jak się ma skórę z egzemą, z nawilżaczy tez polecam Aveeno, z tym, że na noc dawałam coś bardziej natłuszczającego, żeby wytrzymało (parafina, oliwa z oliwek), czasmi HV są bardziej pomocne i moga też przekazać info do GiPa, dzięki czemu machina ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soję tez niech odstawi, to też często uczula, do picia zamiast polecam oatly - na bazie owsa - w każdym supermarkecie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska Niebieska .....
Jedna uwaga : mleko sojowe to NIE MLEKO ... niech kolazanka zadba o urozmaicona diete dla dziecka bo przy piciu tego "mleka" latwo o rozne nieodobory ... a od tego prosta droga do problemow zdrowotnych. Zal mi strasznie tych maluchow... moja cora tez ma male problemy ze skora, ale u niej pojawiaja sie tylko male (wielkosci monety) szorstkie plamki ktore stounkowo latwo znikaja i nie sa tak bardzo upierdliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbrew pozorom im mniej tym lep
lepiej: ile ma to dziecko?? do akpili dolewac oliwy z oliwek bio albo oleju lnianego, sa tez pordukty na bazi oleju jojoba do ztopowego zapalenia skory. podawac probiotyki doutnie: to b wazne, porbiotyki pomagaj uszczelnic scianki jelit i a czasem alergeny nie beda przenikac do organizmu. a przede wszytkim znalezc dobrego alergologa, kotry ustawi diete i uszczelnie jlita dizeka, zeby bylo odporniejsze na alergeny. dobra jest seria stelatopia w Polsce to sie nazywa Atopowe zpalenie skory albo slynna skaza bialkowa. Ma podloze alergicczne i psychologiczne. Ubranka i wszelka bielizne dizecka prac w b delikatnych sordkach hypoalergiocznych, zamiast plynu do plukania, wstawic na dodatkowe plukanie i dodac ocet do przegrodki na plyn. do kapieli dodawac na zmiaen, siemie lniane, rogotowane platki owsiane razem z woda z gotowania i odrobine sody oczyszczonej, ktora dzila przeciwzaplaeni i odkazajaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wbrew pozorom im mniej tym lep
no i jeszcze nie smarowac parafina! parafina powoduj zludna poprawe, natlusazcza, ale nie regeneruje skory tylko de facto jeszcze bardziej wysusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
Mały ma 13 miesięcy. Dzięki Wam za wszystkie info, jak się z nią spotkam to wszystko jej przekaże:) Jakby jeszcze ktoś coś wiedział na ten temat to proszę o odpowiedzi. Teraz lecę spać bo jutro do pracy:) Dam znać jak coś będę wiedzieć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
Hej dziewczyny, powiedziałam dzisiaj koleżance te wszystkie rzeczy które mi powiedziałyście i niestety, ale ona już wszystkiego próbowała:( W każdym bądź razie dzięki Wam za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjklsjssj
ja również mieszkam w Uk i mam podobny problem z córką byłam z tym u lekarza dostała 2x dziennie syrop chlorphenamine i jakiś krem z cynkiem ale kremu nie stosuje bo jest jeszcze gorzej za to natłuszczam jej skurę taki bardzo tłustym balsamem z masłem kakaowy i wit E to się kupuje w sklepach gdzie afrykańczycy mają swoje produkty w zwykłym sklepie nie dostanie, bo oni mają właśnie skórę skłonną do przesuszeń i muszą bardzo natłuszczać, orginalna nazwa cocoa butter formula, with vitamin E, softenes and relieves rough, dry skin firmy PALMERS, polecam mijej małej pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjklsjssj
jeżeli chodzi o te choroby to tragedia, moja mała jakiś czas temu przyniosła świerzba z przedszkola, wyobrazcie sobie jaki miałam problem przy takiej skórze, a lekarz poprostu powiedział że mam nie panikować, dał jakąś maść po której miała uczulenie i powiedział że może chodzić do przedszkola to się dopiero namęczyliśmy, tragedia, w Polsce od strony medycznej czułam się pewniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eczema...?
Dzięki, przekażę jej również tą nazwę kremu. Ja również nie czuję się tutaj bezpiecznie pod wieloma względami;/ No cóż, coś za coś. Na szczęście mamy możliwość jeżdżenia do pl i kontaktowaniem się z polskimi lekarzami. Ja tak robię z moją córką. Teraz przechodzi ciężkie ząbkowanie i lekarz z polski mi przepisał fajne leki które bardzo pomagają:) Pozdrawiam i oby Twoja córeczka szybko pozbyła się tej uciążliwej choroby;/ Widzę jak ten chłopczyk się męczy i aż się serce kraje;/ Ja spadam spać, trzymajcie się, dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusk----
Hej dinozaurowa m sporo racji. Najpierw zaczinicie od przyczyn ! Anglia to faktycznie syf- tam więcej ludzi żyje w zarobaczonych zapluskwionych domach niż u nas. A do tego zanieczyszczone od 150 lat środowisko .Skażona gleba/pasze etc. . Zchemizowana żywność ,GMO-zmutowane rośliny/zwierzęta . A propos środowiska . Morze Irlandzkie sami angole określają jako śmietnik . Plus stłoczenie ludności np. w Londynie -miks chorób, też tych przywlekanych z III Świata. Pomijajac jakieś horrory ,pasożyty,gruźlicę to są choćby grzybice najróżniejszego sortu. Zresztą Londyn z wilgotnym klimatem , masą ludzi z utajonymi chorobami i pseudoeko rodzicami którzy nie szczepią pociech jest modelowym przykładem wylęgarni chorób wszelakich .Plus brud i syf w wielu mieszkaniach ,stały kontakt z chorymi dzieciakami i macie co macie. Jest to mix podanych powyżej przyczyn. Jak sie wydaje potęguje to dodatkowo niemoc tamtejszej dość podłej publicznej opieki medycznej. Stąd nie zaskakujące że dzieci choruja tam bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam 3miesiecznego synka mieszkam w Szkocji. ostatnio z powodu naglych objawów alergicznych po mleku modyfikowanym udalam się z nim do emergency dla dzieci. pomijając alergie wspomnialam lekarzom ze maluch ma baaardzo sucha skórę na kolankach i nadgarstkach. pierwsze co uslyszalam -eczema. wydaje mi się ze to słowo tak jak juz mówiła exdbill ma tu wiele znaczen I nie okresla tylko typowej egzemy ale również i wszelkie inne problemy skórne u dzieci. co dostalam na ta sucha skore to pojrmnik pol litrowy cieklej I stałej parafiny pol na pol. kapie malego I uzywam plynu do mycia simple a potem smaruje go calutkiego gruba warstwa tej wazeliny az się swieci. po kilku dniach skora stala się bardzo gladziudja s po tych problemach skórnych ani śladu. czasem zamiast kombinować ze wszystkim I niczym lepiej zacząć stosować bardzo naturalne srodki produkty i sposobyi, zdrowo jeść I wyluzowac :) niech spróbuje tej parafiny. widzialam w boot'sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, bo świerzb i grzybicę przeszłam w Polsce - tutaj jakos nie przyplątały się, Londyn to nie całe Uk - poszukaj sobie informacji ile ludzi żyje w Londynie, a gdzie reszta? Na gruźlicę już nawet nie szczepią, za to szczepią w Polsce - dlaczego? I podaj dane, że dzieci tu chorują bardziej... czekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×