Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co o takich sadzicie?

Co sadzicie o abnegatach, ktorzy np. nie chca miec prawa jazdy?

Polecane posty

Gość irjdheu
Gak bardzo to madre co piszesz:-) Proponuje przesledzic roczne temperatury w wymienianych krajach i przejechac z 5km w - 20 lub w deszczu:-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Auto to uzależnienie człowieka, ludzie nie zdają sobie sprawy z tego ile auto kosztuje na miesiąc. Uwierzcie mi że przesiadka na rower spowoduje że nagle zobaczycie jak tani środek transportu jest rower. Jak potrenujecie to na rowerze spokojnie średnią szybkość osiąga się 25-30 km/h, a autem to zazwyczaj jest 45-50 km/h, wbrew pozorą różnica niewielka, jak wam drogi radarami naszprycują, to będzie prawie taka sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jazdy, matura i angielsk
to są po prostu standardy takie jak higiena osobista wcześniej luksusem był telefon i Internet, teraz jest normą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irjdheu- Cały rok jeżdzę na rowerze, nie wiem czy wiesz, ale drogi w zimie są odśnieżane, jak rower nie przejedzie, to auto na pewno też nie przejedzie. Ja rowerem nawet w zimie po lasach śmigam, jak jest mało śniegu. Zimą lepiej się jeździ, bo nie jest tak ciepło, organizm się nagrzewa, temperatura otoczenia je schładza, nazywa się to hartowanie, bardzo zdrowe dla organizmu. W Holandii jest wbrew pozorą gorsza pogoda, bo oni mają dużo deszczy i silne wiatry. Czyli coś co rowerowi nie sprzyja, wiec uwierz mi że nasze mrozy są lepsze do jazdy rowerem od Holenderskich deszczy i silnych wiatrów. Widać że nie znasz klimatu tych stron, wam to się wydaje że na zachodzie Europy to jest cudowny klimat. W Anglii jest minus 2, a odczuwalna temperatura to minus 10, bo mają silne wiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo jazdy, matura i angielsk- A czemu nie Niemiecki? Do Niemiec mamy bliżej i 70 % naszego eksportu to Niemcy. Wiec po co Angielski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
ale wy macie teorie o tych prawach jazdy, a juz najbardziej podoba mi sie to cale badziewie, ze facet musi, bo jest facetem i glupio by wygladl w roli pasazera :D :D X ja z moim mezem oboje mamy prawa jazdy, oboje nie lubimy jezdzic, bo to nudne jak cholera i upierdliwe, ale wyboru nie ma, bo tu gdzie mieszkamy nie ma komunikacji miejsckiej (praktycznie), a rower tez bylby niepraktyczny. wiec mamy jeden samochod na spolke, calkowicie nieszpanerski, ale funkcjonalny, i jezdzimy po 50% na glowe - raz jak, raz on, a na dluzsze wycieczki to ja tam, on z powrotem. X takze nie wiem co ma plec i wartosciowosc czlowieka to tej jazdy samochodem, ale chyba to kwestia ze polska jest nowa w tej dziedzinie i prawo jazdy lub samochod to jest cos prestizowego, a dla wielu wstyd, ze sie nie ma. X kilkanascie lat temu pewien mezczyzn z mojej rodziny popelnil SAMOBOJSTWO poniewaz podchodzil kilkakrotnie do zdania prawa jazdy i nie udawlo mu sie. przynajmniej taka byla oficjalna wersja, wiadomo, to tylko wykladnia innych problemow psychiczno-emocjonalnych. fatet ponad 40 letni, maz, ojciec dwoch synow, zyl w takim spoleczenstwie, ze brak pawa jazdy byl dla niego wielkim problemem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jazdy, matura i angielsk
GAK też byłam w Niemczech i wsadź sobie w dupę twoje teorie o rowerze, tak jak w Polsce ludzie jeżdżą samochodami. Też lubię jeździć rowerem. Mój drogi jazda samochodem nie wyklucza jazdy rowerem. Lubię sobie pojeździć, gdy jest piękna pogoda w celu rekreacyjnym, a nie do pracy, gdzie muszę być elegancko ubrana. Nie wyobrażam sobie zapylania pod górę w marynarce, eleganckiej spódnicy i w szpilkach. Nie wyobrażam sobie jeżdżenia na rowerze w mróz -30 stopniowy oraz jechania na porodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoque!- Czemu rower był by u ciebie nie praktyczny? W wielu krajach Azji to rower jest takim samym transportem jak auto. W czasie wojny w Wietnamie, to Wietnamczycy całą artylerię transportowali na rowerach, ich główny transport wojskowy to były rowery, jak wiesz to wygrali wojnę. W USA na wyposażeniu wojsk w XXI wieku jest rower Montague Paratrooper. Wiec czemu u ciebie nie spełniał by swojej roli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo jazdy, matura i angielsk- widać że w Niemczech nie byłaś, chyba że w byłym NRD, ale to nie Niemcy, chyba że w jakieś polskiej osadzie. Ja nawet mieszkałem w Niemczech i tam auta nie używali na codzień, jedynie jak mieli gdzieś jechać dalej niż 10 km, ale byli i tacy co lubili sobie pojechać i na 50 km. Fakt że część Niemców to nieroby i tylko by żrali i pili, poznać ich po nadwadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo jazdy, matura i angielsk- Uwierz mi że na zachodzie ludzie jeżdżą do pracy albo w eleganckim stroju na rowerze "holenderskim" albo się przebierają w pracy. W dużych Europejskich miastach, to nie ma szans dojechać szybko bez roweru. W Warszawie zresztą też, aby przejechać Warszawę rano autem, to potrzebujesz ok 3 godzin albo i więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jazdy, matura i angielsk
Byłam w górzystych terenach w Niemczech i tam ludzie rzadko jeździli rowerami. Sama tez mieszkam w małej wsi na górze, a dokoła mam miejscowości na dole. Nie chcę śmierdzieć potem w pracy, bo jadąc pod górę wkładam dużo wysiłku. Lubię jazdę na rowerze, ale jedynie jak jest ciepło w celach rekreacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego gościa - niby taki alternatywny, a co chwilę pyta jakie mamy na jego zdanie temat. Chcesz być niebieskim ptakiem to bądź, ale co się kurw w klatce pytasz co na ten temat sądzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo jazdy, matura i angielsk- Górzysty teren jest zajebisty, dużo kalori tracisz i mięśnie wzmacniasz. Jak się myjesz to potem nie śmierdzisz. Chyba że się nie myjesz i chcesz śmierdzieć jak najmniej. Myślisz że jak w biurze siedzisz to się nie pocisz? Kurwa, zajebiste macie wiedzę na tematy ludzkie. Człowiek się poci nawet jak sra, jak żyje to spala kaloroie, wydziela pot , ma temperaturę rzędu 36,6. A wy myśliecie że jak siedzicie to pachniecie i jest super... A potem skąd taka duża dupa, czemu cycki opadły, czemu jestem już taka stara i gruba... Baby są jednak pojebane i to ostro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jazdy, matura i angielsk
Jak przychodzę do pracy to pierwsze co robię to włączam komputer, a nie idę tam pod prysznic. Zresztą rower kojarzy m się ze sportem, a facet w garniaku na rowerze czy kobieta w szpilkach i w eleganckim kostiumie wygląda żałośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jazdy, matura i angielsk
Jestem szczupła, mam samochód i wygodnie mi z nim, mam też rower, który traktuję jako element sportu, tyle w temacie. Nikt mnie nie przekona, że samochód jest zbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka111111
G.A.K., a ty zapewne nie jesteś absolutnie zacofany, tylko taki obyty, że pojechałeś na wycieczkę albo do roboty i się zachłysnąłeś zwyczajami ;) Zaczęłam jeździć samochodem pod koniec liceum - polecam przejechać się rowerem na drugi koniec miasta, w którym praktycznie nie ma ścieżek rowerowych, z książkami w damskiej torbie, na powrocie dołożyć sobie jakieś zakupy, przejechać się w w eleganckich butach które trzeba czasami założyć do szkoły, w godzinach szczytu wdychać spaliny w korkach. No, ale przyznaje, chodziło wyłącznie o to, żeby pokazać, że moich starych stać na paliwo :classic_cool: A na wspaniałym zachodzie, owszem sporo tego, ale biorąc pod uwagę jak miasto jest przystosowane do rowerzystów i to, jakie niedogodne bywa jeżdżenie samochodem w sporym mieście, ruch jest jednak duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glistaludzka111111- Ja nie potrzebuję dróg, drogi są mi niepotrzebne, na rowerze transportowałem niemal wszystko, od pszenicy, po cegły, drewno , cement czy węgiel, jadąc na rowerze jednocześnie. Cała sztuka polega na myśleniu przy załadunku, wiadomo że kobiety nie sa w stanie myśleć. Jak ktoś jest uzależniony od dróg rowerowych, to jest lewak co nie umie myśleć, ja nienawidzę dróg rowerowych. Na rowerze przejechałem całą Polskę, zrobiłem ok 1500 km, samochodem to spalił bym paliwa za ok 1200 zł. Po prostu uzależniony człowiek nie umiał by żyć bez auta. Ja jestem uzależniony od roweru i pokonanie dla mnie dziennie 100 km nie stanowi problemu. Tym samym mogę sobie dobrze zjeść i moja sylwetka w wieku 30 lat, nie wygląda jak u starego dziada, a wśród kobiet, to w wieku 30 większość przypomina już powoli babcie niż kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
gak, jezdzenie na rowerze byloby dla nas niepraktyczne, poniewaz nie mamy podobnego do ciebie zamilowania do tego zajecia, a po drugie mieszkamy w bardzo cieplym i wilgotnym klimacie. dochodzi jeszcze to tego fakt pracy biurowej i ladnego wygladu oraz ubrania w niej. rozumiem, ze dla wielu nie jest to problemem, w pracy biora prysznic i przebieraja sie, ale ja to dla siebie uwazam za niepraktyczne. jesli chodzi o sprawe sylwetki, to akurat oboje mamy w latach duzo starszych od ciebie sylwetki nastolatkow, wiec o to nie ma zmartwienia (zdrowe odzywianie i ruchliwy tryb zycia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem dlaczego ktoś lubi dojeżdżać rowerem do pracy i fajnie, ale w drugą stronę to dość niepraktyczne. Jak jest ładna pogoda - szerokiej drogi, sama chętnie bym pojeździła (ale wolę chodzić :D). Gorzej jak pada, mam ciężkie torby tudzież książkę w łapie która nigdzie się nie mieści albo mam za mało czasu...dobrze jest mieć alternatywę. Poza tym własny transport jest na wiele posad wymagany z racji lokalizacji, pracy w innym mieście itd i pracodawca nie uznaje rolek czy roweru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alternatywny tryb życia... Czyli brak stałej pracy, prawa jazdy, lekkie podejście do życia, puste filozofowanie ? Źle by mi to wróżyło na przyszłość. Każdy nieuk i nieudacznik życiowy który nie jest w stanie znaleźć roboty i zrobić prawka może powiedzieć, że on jest inny z wyboru 🖐️ Nie interesują mnie takie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo jazdy, matura i angielsk
GAK nie ma prawa jazdy i każdemu wmawia jakie to jest cool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wyobraziłam sobie jak wymawiasz to suko...z twoim jąkaniem byłoby to zabawne :) Poza tym skoro moje drobne złośliwości w twoim odczuciu są poniżające to naprawdę masz kiepską samoocenę. Widzisz, taka jest różnica między nami - cokolwiek nie mówisz na temat mój czy mojego partnera to ja z tego powodu się nie wściekam. Wiem, że to tylko desperacka próba dokuczania mi i wiem jak jest naprawdę. Ciebie byle szpilka boli - ciekawe dlaczego. Wcześniej pisałam do szoque - to tak pszy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:* - są tacy którzy naprawdę mają tam jakiś alternatywny styl życia i całkiem nieźle na tym wychodzą...ale te osoby nie zakładają masy tematów na ten temat pytając się czy ktoś to akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mg.ptj
Po ch...j wam to prawko? Jezdzijcie bez! Bo te złodzieje z WORD, MORD to tylko kasę wyłudzają mafia je...na!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland- Masz rację, przecież to jest kurwa tylko net, w realu byś nawet słowa nie pisła z strachu, mógł bym sobie ciebie po tyłku poklepać a ty z strachu byś nie zaregowała. Wiec masz rację że za bardzo chyba wziąłem sobie to do siebie, bo suki zazwyvzaj się kryją z tym że są sukami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mógłbym pisze się razem...może wróć do tej podstawówki? I nie, nie mógłbyś, zapewniam Cię, leżałbyś na ziemi i się za krok ściskał (łatwiej kopnąć niż dać w łeb ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argen- Paliwo można pokombinować, jak masz diesel , to spokojnie idzie oleju jadalnego nalać, a jeszcze lepiej z ropą pomieszać, tani koszt a silnik w traktorze idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak, popisuj się dalej. Chociaż naprawdę nie musisz, wszyscy wiemy, że jesteś żałosny. Agresją wszystko rozwiązujesz bo zwyczajnie nie potrafisz jednego zdania sklecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland- Fakt autyntyczny, kiedyś kibol mnie kopnął jak na ziemi leżałem i sobie nogę złamał... Wiec co dopiero kobieca, chuda twoja noga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noga z obcasem :) Poza tym jesteś naprawdę żałosny - ktoś się nabija, a ty ciągniesz wątek i chwalisz się swoim patologicznym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×