Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spełnięswojemarzenia

DOM dla singielki

Polecane posty

Gość spełnięswojemarzenia
nie mam marzeń to przykre, ze ograniczasz siebie, swoja wygodę i jakość swojego życia do tego czy masz męża i dzieci czy nie. czlyli TY sma dla siebie nic nei znaczysz/ a znaczyłabyś tylko wtedy, gfdybyś miała przy sobie faceta i dziecko/ dobzre, ze ja tak nie myślę... ja spełniam swoje marzenia i nie oglądam się na nikogo, bo to nie ma znaczenia czy ktoś sie ze mna wlecze czy idę sama, a nawet lepiej bo mogę w 100 procentach zdobyć to, czego chce i nie musze chodzić na zgniłe kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
do mojej sypialni chętni by się..pchali ale ..mi ich nie potrzeba nie będę sie rozmnażąć, bo ktoś to robi nie czuje bluesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
marianna Ty mówisz, ze wolisz nowoczesnosć,ale sypialnia nowoczesna nie jest, jest ciepła i przytulna i ta romantyczna pościel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
tak było teraz ..widzę,że chcę nowocześnie lepiej się czuję a..co do przeszkleń...uwielbiam, gdy ogród wchodzi do domu, u mnie pada, mogę siedzieć w salonie czy to zima czy lat..i patrzec na ogród a tera siedzę w tzw gabinecie i patrzę na deszcz i zieleń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
pisałam mieszkam jeszcze w stylowym domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
aaa a ja zrozumiałam, ze mieszkasz w domu rodzinnymn, stylowym,ale swój pokój i biblioteczkę zrobiłas po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
marianna a orientowałas się ile by Ciebie wyniosło postawienie takiego domu, o jakim marzysz/ umiesz to jakoś policzyć/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marianna pe-podobna mam komodę:) Lubie Was czytac dziewczyny... Może mi doradzicie miejsce na ten mój dom? Gdzie najlepiej? Poza miastem, przy lesie na wsi? No gdzie???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
ja Ci Marchen nie doradzę, bo sama mam problem serce się rwie do lasu, do dziczy, a rozum podpowiada, ze lepiej w mieście/na wsi blisko ludzi ale jakbym miała dziś decydować to na pewno gdzieś na uboczu, a najlepiej na końcu wsi gdzieś pod lasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nawet rozaważam opcję domku wielosezonowego np w górach. Drewniany, kasa też niemała( no ale tez strach, czy się tam ktos nie włamie, bo to Polska własnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spełnięswojemarzenia napiała. "myślisz, ze kominkiem nagrzejesz cały dom/" Owszem nagrzeje, nie tylko dom, ale i wodę, jeśli zrobi kominek z płaszczem wodnym. Co do gazu. Nie doprowadzaj gazu do domu. Wystarczy Ci piec gazowy i podpinana do niego butla - nie będziesz obciążona rosnącymi rachunkami za gaz, a nawet jeśli Ci braknie kiedykolwiek to wodę na herbatę, kawę ugotujesz w czajniku bezprzewodowym. Al ei tu poradziłabym inne zabezpieczenie. Pomieszczenie z małym piecykiem. Braknie gazu ugotujesz na piecyku. Nie rób domu na ogrzewanie gazem, prądem itp. Minimalizuj koszty utrzymania domu nie uzależniając się od dostawców prądu gazu itp. Im mniej pieniędzy im dasz, tym łatwiej będzie Ci utrzymać dom i na przyjemności życia. Odśnieżanie bywa uciążliwe, jeśli chcesz mieć samochód zrób krótką drogę wyjazdu z garażu i ścieżkę wyjścia z domu tak by z pochyłego dachu nie spadała na nią lawina topniejącego mokrego śniegu. Tragedia odgarnąć takie lawiny. To uchroni też osoby. które do Ciebie idą, przed nieszczęśliwym wypadkiem. Oczywiście dach pochyły, żeby ten mokry, ciężki śnieg ni obciążał dachu. Niech lepiej spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
no, hej, dziewczyny mnie podobają się domy z bala jednak ze względu na opisywane w mediach pożary. NIE wyjdę w stringach na ulicę? wole murowaniec tak licze mały dom bez cudów 200 tys media- woda , kanał, prąd, gaz..doprowadzę później..na razie korzystałabym z domu... gaz zrobię, całe życie mamy gaz, to nie wyobrażam sobie inaczej, nie umiem na ceramicznej gotować nawet, próbuję, nie lubię.. teraz ogrzewamy gazem w sytuacjach awaryjnych , np wyjazd, skończy się węgiel w łazienkach sa piece gazowe, kto potrzebuje , ten się myje, nie ma problemu z brakiem ciepłej wody ale to już każdego wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
Preska serdecznie dziękuję za rady, będę miała to wszystko na uwadze. wiesz, ja właściwie nie gotuję, więc jakbym nagle nie miała dostępu do gazu to tragedii by nie było. jednak nie rozumiem do końca.. radzisz zrobić tylko i wyłącznie kominek/ wiesz, mnie przeraża to, ze musiałabym wstawać o 3 rano w zimnie, ze szronem na brodzie żeby rozpalić w kominku, zeby rano jakoś móc funkcjonować... kurcze, naprawdę niewiele wiem na ten temat, ale tak to sobie wyobrażam, bo pamiętam jak spałam jako dziecko u babci i zawsze w nocy była lodówka i babcia musiała wstawać skoro świt, zeby napalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
jestem trochę wygodna i raczej nie widze siebie latającej z wiadrami z węglem, w takiej sytuacji chyba tylko gaz muszę poszukać i poczytać o tym płaszczu wodnym bo nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
speł.. my mamy gaz i rano podkręcam czujnik w jednym pomieszczeniu, zaraz jest ciepło, potem skręcam, wychodzimy..wracamy..wieczorem palimy węglem, bo wieczorem lubimy ciepło... i ja bym tylko robiła piec dwufunkcyjny na gaz a kominek dodatkowo na jesień drewno do kominka jest drogie, smoli się..tak dla klimatu można napalić moi sąsiedzi mają kominki z płaszczem/ drogie/ i tak pala gazem..bo jak pracujesz na cały zegar, to nie masz czasu, a gaz ustawisz i leciutko grzeje, wieczorem podkrecisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
możesz ogrzewac prądem, który jest droższy od gazu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
no własnie o to chodzi,z e gaz to wygoda ja bym nie miała czasu , siły i ochoty po 12 h w pracy latać jeszcze z węglem czy co tam trzeba robić, a z gazem mam doświadczenie, pzrekręcasz gałkę i nastawiasz na 20 stopni i już ale prawda jest to, ze jak się rezygnuje z podłączania gazu do domu to odpada stały abonament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
nie, prądem nie pewnie poszłabym z torbami po 2 miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spełnięswojemarzenia, jestem dokładnie w takiej sytuacji jak Ty :-) (choc nie czytałam wszystkiego). Obecnie mieszkam w domku sama, ale chce qpić coś nowego i też w miarę na uboczu, choć wszyscy mi radzą zebym kupiła mieszkanie. Wahałam się długo, ale nie wyobrażam sobie siebie w betonie. Mieszkam w okolicach krk i już wiem ze będę potrzebowała min. 300 000 na kupno czegoś nowego. Niestety problem w tym że mało jest ofert domów o małej powierzchni i to mnie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tej zimy też ogrzewałam gazem, własnie czekam na rachunek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
oj, jestem po obiedzie... sąsiedzi budowali dom parterowy z dachem dwuspadowym, prosty jak stodoła o. 100m kw; zapłacili od fundamentów po dach za robociznę 48 tys.; do tego dolicz materiał, okna, oprawe okien i drzwi, tynki, wylewki, instalacje..wykończeniówkę..nie wierzę,że w 200 tys. sę zmieszczę... sam projekt z mapami 10 tys. + plany przyłączy... tego sie boję, że postawię i dupa..blada braknie kasy..i bedzie stała stodółka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
shyshka wiesz my tu raczej rozprawiamy o postawieniu sobie takiego domku, jaki chcemy myślałas o tym, czy chcesz kupić juz gotowy, wybudowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
shyshka to ja Ci powiem bo mam mieszkanie małe, 2 pok. i płacę stałego czynszu 350 pl/mc ..co, fundusz rem. ,czynsz, śmieci../ do tego rachunki za wodę, gaz, prąd.. i nie wiem czy te 350 co m-c, to tak mało? w dodatku ceny rosną... mnie się wydaje, że domek 60-70 m wyjdzie podobnie wiem..raczej małych domków w dobrym stanie mało ludzie pobrali kredyty i teraz sprzedają pałace 300 m za grosze, ale utrzymaj te 300m kw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
marianna przerażające to jest, ale dzięki że to wypisałaś, bo ja narazie sobie tylko marzę i marzę, a rzeczywistosc póki co odsuwam jak najdalej od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
i tak kochane doszłam do wniosku nam potrzebny jest sponsor... boje się tej budowy, jak skończy się kasa dlatego chce mały domek z wiatą, a o garażu pomyślę potem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
hahaha ale wiesz sponsor zawsze może chcieć cos w zamian, ja wolałabym wygrać w totka i mieć wszelkie wdzięczności w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spełnięswojemarzenia
ja też w sumie nie jestem napalona na garaż, bo teraz auto i tak i tak stoi całą zimę na dworze i jest ok,a le gdyby juz nie trzeba było go odśnieżać to by było dobzre, ale z kolei zostaje odśnieżanie podjazdu hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o budowie też myślałam, aczkolwiek sama myśl mnie osłabia... miałam upatrzony taki jeden, tzn. firma oferowała działkę 9a pod budowę drewnianego domku, projekt niby był gotowy, ale były mozliwe zmiany. Cena owszem, była atrkacyjna, ale dom miał miec powierzchnię 120m, z tym ze wtedy jeszcze byłam z facetem ;-) Samej tyle mi niepotrzeba, ale i tak nie zakładam, ze będę sama. W tej chwili ważniejsze są dla mnie właśnie sprawy mieszkaniowe, a potem zajmę się innymi rzeczami ;-) W każdym razie niewykluczone że będę szukała podobnych ofert, tylko w moim przypadku wygląda o tyle skomplikowanie, że nie mam oszczędności, i najpierw muszę sprzedać obecną chałupę, zebym miała kasę na coś innego, więc trza będzie nieźle kombinować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
spełnie.. mieszkam w ok. domków jednorodzinnych połowa jest do sprzedania, bo na kredytach albo niepotrzebna, kupców brak trzeba to dobrze przemyśleć ja tam nie chcę kredytu, bo nie myślę spłacać 30 lat i nigdzie nie pojechać tylko, powiem Wam, pokochałam ogród, przyrodę, nie przeszkadza mi dojazd...dlatego sam się waham i odciągam podjęcie decyzji nikt mi nie doradzi, a za swoje błędy będę bulić sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×