Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alena56

Od 1 maja do 1 czerwca, czyli 7 kg w miesiąc, kto ze mna?

Polecane posty

Postanowiłam wziąć się za siebie, mam do zrzucenia 7,5kg. Na pewno mi się uda, zdrowe odżywianie, dużo ruchu:) Kto chce się przyłączyć? W grupie raźniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) ja sie chetnie dołącze :-) tez zostalo mi ok 6-7 kg do zgubienia i tez chcialabym do czerwca :-) ile wazysz ? i jaki wzrost ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hey:) Ważę 67kg, a chcę 60, a mam 173cm wzrostu. Ty z tego co się domyślam jesteś dłużej na diecie, masz jakieś sprawdzone sposoby, mogłabyś coś podpowiedzieć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez:) jestem co prawda juz na jednym wątku ale dopisanie sie jeszcze do jednego bardziej mnie zmotywuje:) poza tym idealnie "wstrzelam" sie w temat. Tez 7 kg do wymarzonej wagi i tez traktuje maj jako miesiąc dążenia do celu - tyle ze ja zaczęłam juz od dzisiaj:) Było 1,5 godziny jazdy na rowerze i Vacu w podczerwieniu. Z jedzenia narazie surówki z dwóch jabłek i marchewki - póki co tydzień chciałabym wytrzymać na diecie oczyszczajacej (warzywno - owocowej) dr Dąbrowskiej, potem dodam do tego inne owoce, jogurty i kaszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam pomysł taki
że oddaj mi te 7kg. Bo żrę jak świnia i za nic przytyc nie mogę. Zrobiłam wszystkie badania, nic mi nie dolega tylko tak przerabiam wszystko, że znika :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja moge sie dolaczyc :)? co prawda ja chce zrzucic okolo 15 kg wiec dwa razy tyle co wy :) i jestem juz drugi tydzien na diecie i cwiczeniach :) tylko ciekawe czy ten watek tez nie umrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im nas wiecej tym raźniej:) Nie ma się co oszukiwać - lato idzie, sezon strojów kąpielowych - ostatni dzwonek by się wziąć za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprostu chce wrocic do wagi sprzed ciazy :) niestety w ciazy sobie wcale nie zalowalam i przybylo :) pozniej zima i tez sobie nie zalowalam jadlam nawet jak nie bylam glodna :) ale teraz trza sie wziasc za siebie bo 4 pary fanych spodni leza i czekaja az sie zmiesze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie umrze, ja na pewno będę tutaj codziennie zaglądała, pisała jak poszło, jakie ćwiczenia itp. No ale tak wieczorem jako podsumowanie, jeżeli macie jakieś pytania to służę pomocą:) Zapraszam wszystkich chętnych, jest mi bardzo miło, ze chcecie dołączyć:). Razem na pewno nam się uda:) Pasuje Wam, żebym uzupełniała notatki wieczorami? Oczywiście jeżeli będzie czas w ciągu dnia zajrzę, powspieram Was moje drogie. Wiem, że w czasie diety są chwile słabości, załamania, wchodźcie tutaj, ja pomogę, bo wiem jak to jest, oj uwierzcie,m że wiem. Co do planów, to nie wiem jak to będzie, bo pogoda zmienia się z godziny na godzinę heh, a na prognozy pogody nie ma co liczyć w 100%, także albo rano będę pisąła co planuję, albo wieczorem takie podsumowanie, co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameryka
hejka. jak coś to możecie dołączyć do forum Moja dieta amerykańska nastolatki. Tam też się nawzajem wspieramy. I wcale nie prowadzimy tej diety amerykańskiej. Ja myślałam że na początku będę ją stosować, ale nie. Teraz jestem drugi dzień na owocowo-warzywnej i jest bardzo dobrze jak na razie. zapraszam. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5564025

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na 1000-kcal, no i duzo ruchu, Zero słodyczy, fast foodów, zdrowo jem sniadania weglowodany (orzeważnie jem płatki muesli z jogurtem naturalnym), potem owoc, pozniej sałatka albo pierś gotowana z warzywami, pozniej acttivia lub jakis lekki serek, jogurt noi kolacja białko- albo jajko, albo rybka, albo sledzie, wasa+ twaróg itp. Jak narazie 7 kg mniej, nie czuje głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na diecie od lutego ;-) ale kwiecien sobie pofolgowalam.wiec ta jakby wracam znow do diety ;-) stosowalam ok 1000kcal od czasu do czasu robilam zumbe ale tylko wtedy kiedy mialam na to ochote ;-) a jem tak sniadania jogurty lub pieczywo wasa z wedlina obiady kurczak lub indyk z surowka . lub ryba z poekarnika z warzywami. zupa warzywna . itp kolacje najlepiej jajka w kazdej postaci lub salatka z tunczykiem. i pije duzo wody z cytryna ;-) mam nadzieje na -5 kg wtedy juz bede zadowolona ;-) a po ciazy tez wazylam 71kg ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diety nie są na dłuższą metę, ja proponuję od 1 maja do 6 maja włącznie dietę warzywno- owocową z tym, ze ja więcej będę jadła warzyw, a jak jakiś owoc, to jabłko i to do godziny 15. Co będzie dalej to zdecyduje we wtorek rano:). No i nie zapomnijcie pić dużo wody, postaram się minimum 2 litry. Zaraz zrobię sobie stopkę, by na bieżąco notować wyniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diety nie są na dłuższą metę, ja proponuję od 1 maja do 6 maja włącznie dietę warzywno- owocową z tym, ze ja więcej będę jadła warzyw, a jak jakiś owoc, to jabłko i to do godziny 15. Co będzie dalej to zdecyduje we wtorek rano:). No i nie zapomnijcie pić dużo wody, postaram się minimum 2 litry. Zaraz zrobię sobie stopkę, by na bieżąco notować wyniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameryka
ja jestem na diecie warzywno-owocowej już drugi dzień. jak narazie jest wszystko ok. poczytajcie sobie o niej. może którejś się spodoba. :) mi przypadła bardzo do gustu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko 30 dni, a pomyślcie, że będziecie mogły wyjść w zwiewnej kiecce 7kg lżejsze:), ja jeżeli schudnę w nagrodę kupię sobie ładną sukienkę:) Najgorzej dla mnie, to zrezygnować ze słodyczy, białego chleba, no ale che być szczuplejsza i pewniejsza siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja chce sprobowac schudnac od maja do konca czerwca :) ale nie wiem jak to wyjdzie :) narazie chyba mi doskwiera brak slosyczy i chodze jakas taka zmeczona nie wiem czy przez odchudzanie czy co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możliwe, ja wiem, że jeżeli wytrzymam pierwsze 4 dni, to reszta tez pójdzie. Zobaczymy co będzie po pierwszym tygodniu, tak myślę ważyć się co tydzień, czyli u mnie w każdą środę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i ja pale :) i dopoki nie zapale to czuje sie swietnie a pozniej juz tryb looowww :) nie wiem po co pale ale palic sie czasem chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie rację - białego pieczywa trzeba wystrzegać sie jak wroga. Choć ja właściwie jestem za tym by z diety w ogóle wykluczyć chleb - efekty widać od razu. No i dla mnie zgubą sa słodycze. Kto je w ogóle wymyślił??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysliscie ze wykluczenie chleba da wiecej efektow ? bo ja jem troche ale jem :) a co w zamian tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to nie dobrze, dobrze, że ja nie mam żadnego nałogu. Też jestem podatna, także nie chwytam za to. Z jednej strony mam siłę i chęci co do jutrzejszegoa z drugiej boję sie, że mi sie nie uda, że ulegnę jedzeniu, słodyczą, lub braknie siły i chęci do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem z tym by z chleba zrezygnować i ja tak zrobię. Mamusiu ( jak to brzmi xD), jeżeli nie potrafisz zrezygnować z chleba, to zamień go chociaż na ciemny chlebek. Ma więcej błonnika, jest zdrowszy, zalega krócej w jelitach. Ja tak postaram się zrobić, no ale nie ma co obiecywać, należy działać, zobaczymy jak pójdzie jutrzejszy dzień, na pewno dam znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zamian za chleb moze byc pieczywo chrupkie - jest ogromny wybór od pszennych, przez zytnie, kukurydziane kończąc na tym ze slonecznikiem i innymi dodatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam swoje gg, bo tam jestem częściej kiedy mam do zrobienia wile rzeczy. 119913

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola z Konstancina
Ja bardzo chętnie się przyłącze wprawdzie mam do zrzucenia 15 kg ale już samo zgubienie 7 kg na pewno sprawiłoby mi wiele radości i dodało pewności siebie rzecz jasna w sierpniu wracam do pracy po urlopie macierzyńskim 2 miesiące temu urodziłam bliźniaki, chłopca i dziewczynkę więc pora wziąć się za siebie najwyższ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×