Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bebilonowa

znalazlam robaki w bebilon pepti 2

Polecane posty

Droga Mamo, bardzo zależy nam na wyjaśnieniu Twojego zgłoszenia. Bardzo prosimy o kontakt z Serwisem Konsumenckim pod numerem telefonu 801 165 555 lub adresem e-mail serwis(at)nutricia.com.pl. Jeszcze raz pragnę zapewnić, że każda partia Bebilon pepti jest dokładnie sprawdzana i podlega wielostopniowym analizom, zanim trafi do sprzedaży. Z poważaniem, Małgorzata Kołodrub Kierownik ds. Komunikacji NUTRICIA Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bebilonowa, przejrzalam caly watek i nie znalazlam nigdzie nr partii w jakiej znalazlaś te robaki. Pamietasz moze jeszcze ktora to byla partia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebilonowa
nie ma mnie teraz w domu, ale jak będę to sprawdzę partię i napiszę jeszcze dziś lub jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallalunia
Producentowi nie ma po co wysyłać próbek. Zawsze wychodzi u nich czysto. Tak jest zawsze, wiem z doświadczenia. Przecież ten co sprzedaje nie będzie sobie złej reklamy robił :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam dylemat. Właśnie wykupiłam 2 puszki Bebilon Pepti 2. Data produkcji Maj 2013. Córka jeszcze nie jadła mm jest na piersi na razie. Czy mam jej to mleko wprowadzać czy poprosić pediatrę o Nutramigen. Zgłupiałam już z tymi robalami i skażeniami. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam dylemat. Właśnie wykupiłam 2 puszki Bebilon Pepti 2. Data produkcji Maj 2013. Córka jeszcze nie jadła mm jest na piersi na razie. Czy mam jej to mleko wprowadzać czy poprosić pediatrę o Nutramigen. Zgłupiałam już z tymi robalami i skażeniami. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz kupiłaś to dokładnie przejrzyj jak będziesz wsypywała czy nie ma żadnych zanieczyszczeń. Ja odnosiłam kiedyś do sanepidu słoiczek z kawałkiem jakiegoś owada. W sanepidzie mówili że średnio raz na miesiąc ktoś zgłasza zanieczyszczony produkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saint-gobain, pragnę zapewnić, że trudności z dostępnością Bebilon pepti wynikały wyłącznie z wcześniejszych ograniczeń w dostępności jednego z surowców - trypsyny, czyli enzymu wykorzystywanego w produkcji preparatów tego typu. Wszystkie partie, które trafiły na rynek, były szczegółowo przebadane i spełniały wszystkie restrykcyjne wymogi jakości. Dostępność Bebilon pepti nie ma związku z opisywanymi w tym wątku sytuacjami. Szczegółowe informacje na ten temat można uzyskać w Serwisie Konsumenckim NUTRICIA Polska pod nr 801 16 5555 lub e-mailowo: serwis@nutricia.com.pl. Pozdrawiam, Małgorzata Kołodrub Kierownik ds. Komunikacji NUTRICIA Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_3-latka
Witajcie wszystkie zaniepokojone mamy. Właśnie przeczytałam cały wątek od początku. Link podesłała mi mama,gdyż mój 3-letni synek,pijący nadal bebilon pepti 2, od kilku dni po podaniu mleka wymiotuje. Jest alergikiem i podejrzewałam na początku,że może zjadł w tym dniu coś co mu szkodzi. Jednak zapisuję wszystko,a wymioty powtarzają się po każdorazowym wypiciu butelki z mlekiem. Poza tym żadnych innych objawów. Jutro będę się kontaktowała z moim pediatrą. Oczywiście czekam na dalszy rozwój całej sprawy, bo najwidoczniej to wszystko od tego mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama k
Cały czas śledzę ten wątek gdyż moje dziecko o mały włos też by dostawało Pepti jednak wybrałam dla niego Nutramigen czytając początek całej historii jednak się wtedy zraziłam, JEDNAK trochę zaczyna mnie zastanawiać jeden fakt niby taka afera z tym mlekiem ale poza tym forum wszędzie cisza w internecie,tv prasie. Coś to wszystko kręci się tylko wokół jednego forum a niby tyle przypadków opisujecie, jak to w końcu jest prawdziwa afera jest czy nie ma? Wiele matek stosuje produkty Nutrici a Wy tego nie rozgłaszacie powszechnie, nie każda mama oczytuje się we forach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebilonowa
jest jako taka cisza bo nikt nie chce sie sprawa zajac. Sanepid ma wszystko w nosie, telewizja nie zareagowala. Tylko producent chetny zajac sie tematem, by sprawe uciszyc. Dostalam karton na przeprosiny z produktami nutricii. Kilkanascie kaszek, kilkanascie sloiczkow z owocami, kilkanascie sloiczkow z obiadkami, do tego musy owocowe, ramka na zdjecia, lyzeczka i mis.... Jedna dosc biedna mama ktora mieszka w mojej okolicy, bardzo sie ucieszyla na ta paczuszke, nie mowilam jej skad i za co mam... Moze ktos powie ze jestem swinia. Ja wiedza c o tych zanieczyszczeniach obrzydzilam sobie ich produkty, ta kobietka o tym nie slyszala, nie jest powiedziane ze wszystko w nutricii jest skarzone, a przynajmniej na jakis czas bedzie mogla zapomniec o tym co dac dziecku do jedzenia.... Ja sobie poradze bez tych produktow. Zreszta synek juz nie chce zadnych sloikow, woli domowe obiadki.... Martwi mnie ze do tej pory cisza z moim mlekiem, zaczynam sie zastanawiac czy ktos go po drodze nie przejal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, było do pzrewidzenia ze tak sie to skończy :( zamiotą sprawę pod dywan... jedynie co możemy zrobić bo nie kupować wyrobów tej firmy! zróbmy akcje NIE DLA BEBILONU i firmy NUTRICA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zalozyc strone na fb? Naglosnic sprawe? Moja corka pije pepti od 2,5 roku i nigdy nic nie znalazlam, ale czasem ma okresy wymiotow np przez tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak zwykle sprawa się rozejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jak zdrowe dziecko może mieć okresy wymiotów? Może to wina skazy, czy czego co jest powodem podawania pepti? Nie karmię mm, więc nie wiem jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebilonowa
kobiety, dalam sie nabrac.... Nie pisalam gdzie poslalam mleko, zeby producent po drodze nie przejal puszki... Inspektor farmaceutyczny kazal oddac mi mleko do apteki, ta z kolei miala OBOWIAZEK przeslac mleko do inspektora farmaceutycznego... Zaufalam im... Jednak to byl moj blad. Apteka oddala mleko do sanepidu, do tego samego gdzie bylam na poczatku. Przypominam, ze wtedu pani z sanepidu stwierdzila ze to sa robaki, jednak nie ma norm na okreslenie co to za robaki... Tym razem pani z sanepidu wydala opinie ze to jednak nie robaki, nie sa to nawet skarzenia pochodzenia organicznego, tylko tak naprawde nie wiadomo co... Nie wierze w to jak cholera, tymbardziej ze byly wyraznie widoczne skrzydelka i wloski na tym szkodniku. jestem zla na siebie, ze zaufalam tym ludziom.... Jedno co sie baba wygadala, ze nie maja jak sprawdzic tego mleka bo partia zostala WYCOFANA, a po chwili sie poprawila i powiedziala, ze partia jest wyprzedana. ... Nie moge uwierzyc ze te wielkie molochy maja w garsci nas wszystkich, instytucje panstwowe i media... Oczywiscie zadnej kontroli producentowi na produkcji pewnie tez nie zrobili.... Komu oni kity wciskaja? Nie tylko ja znalazlam te robaki w mleku, jest wielu rodzicow nawet tutaj ktorzy je znalezli... Chcialabym zeby kiedys taka przykra niespodzianka trafila na kogos wplywowego, kto nie odpusci. Ja niestety jestem zbyt mala. Moge jedynie ostrzec innych, przed ta firma.... Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za obecnosc w watku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie na pewno firma bebilon jest spalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez juz odpuscilam ich produkty, zreszta innych firm tez nie uzuwam, wole sama ugotowac obiad, zupke, albo kompot. Moze nie zawsze mam pewnosc co do ekologii tych produktow ktorych uzyje, ale przynajmniej wiem, ze nie gotuje ze zgnilych warzyw i owocow, z momu, czy innego swinstwa. Dziecko tez chetniej zjada domowe jedzonko, a i ja oszczedzam. Nawet jak kupie najdrozsze mieso na swiecie to i tak wyjdzie mi taniej. Te kilka procent np jagnieciny to zaden wydatek. Na chlopski rozum, ile jest marchwi w sloiku, mieska, itp? Tyle co nic, a placi sie jak za zloto... Czesto robaczywe i zgnile zloto. A fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczyny jestem mama 2.5 letniej Zuzi z kgora od kilku dni leze w szpitalu z bardzo ostra pokrzywka na calym ciele ostra do tego stopnia ze aż cala moja córcia puchla doszukiwalam sie różnych przyczyn co moglo ja wywolac bo nalozylo sie wiele spraw na ta pokrzywke wzięta pod opiekę swinka morska brata malowanie w domu ale przy pierwszym ataku wieczorem kiedy wylodowalismy na pogotowiu córcia nie pila na noc mleka dodam ze pije tylko na noc i czasami jeszcze w nocy i pokrzywki rano nie bylo później wieczorem po mleku powtórnie powrocila ze w szpitalu nie moga sobie z nią poradzic zostaje 3 razy dziennie dożylnie. Sterydy od 4 dni .juz myslalan m o wszystkim i o mleku tez zawsze wieczorem po wypiciu mleka bylo straszne. Zaostrzenie wczoraj na wieczór mleka nie dalam pokrzywka zaczela znikam pomalutku o godz.4.30 dalam mleko bo juz tak bardzo chciala i po pól godzinie znowu masakra cala wysypana i wszystko swędzi nie sadze ze to zbieg okoliczności przed atakiem pokrzywki cocrka miala bole brzuszka wymioty sie zdarzaly i rozwolnienie dzisiaj wogole tego świństwa jej nie dam i zobaczymy co będzie a ja mam partie mleka z maja produkacja.jak wyjdziemy ze szpitala to niosę mleko do sanepidu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Mamo, alergia jest zawsze bardzo indywidualną reakcją, a opisywane przez Ciebie objawy mogą mieć różną przyczynę. Z całą pewnością dobra opieka lekarska, pod którą na pewno w tej chwili znajduje się Twoja córka, pomoże w wyznaczeniu właściwego sposobu diagnostyki i leczenia. Bardzo dziękujemy, że skontaktowałaś się także z naszym Serwisem Konsumenckim - bardzo prosimy byś w odpowiedzi na naszego maila podała dane do kontaktu, byśmy mogli skontaktować się telefonicznie. Pozdrawiam, Doradca NUTRICIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebilonowa, dziękujemy za informację. Jak już pisaliśmy, dla nas najważniejsze było transparentne, pełne wyjaśnienie tej sprawy. Dlatego – tak jak informowaliśmy podczas rozmów telefonicznych i w liście przesyłanym na Pani adres domowy – natychmiast po otrzymaniu wydzielonych przez Panią, odsypanych do osobnych woreczków, porcji produktu rozpoczęliśmy działania wyjaśniające i badania. Eksperci w pierwszej kolejności sprawdzili zapisy w raportach produkcyjnych dokumentujących przebieg tego dnia produkcji – proces przebiegał prawidłowo. Specjaliści zbadali także tzw. próbę referencyjną, czyli opakowanie produktu z tej samej partii produkcyjnej, przechowywane na terenie firmy zgodnie z wymogami systemu zapewnienia jakości. Wszystkie wyniki potwierdziły bezpieczeństwo wyrobu i pełną zgodność ze specyfikacją jakościową dla tego produktu. Przekazane przez Panią porcje produktów, odsypane do opakowań zastępczych (foliowych torebek), zostały dokładnie przesiane - specjaliści nie znaleźli w nim żadnych owadów, śladów ich obecności, ani żadnych innych zanieczyszczeń. Wyniki przeprowadzonych testów mikrobiologicznych, jak i fizykochemicznych (smak, wygląd, zapach, rozpuszczalność) potwierdziły zgodność ocenianego preparatu z normą jakościową dla produktu. Bardzo żałujemy, że pomimo wielu naszych próśb, nie zdecydowała się Pani przekazać pełnego opakowania do badań – proponowaliśmy przebadanie zarówno opakowania jak i znalezionych przez Panią insektów na nasz koszt u zewnętrznego eksperta, który przekazałby Pani rzetelne wyniki w najszybszym możliwym czasie. Przekazanie opakowania umożliwiłoby także pełną analizę technologiczną. Jak poinformował Państwowy Inspektor Sanitarny w Koszalinie (czyli organ właściwy, ze względu na fakt, że produkt ten podlega nadzorowi Inspekcji Sanitarnej, a nie Inspekcji Farmaceutycznej) w piśmie kierowanym do Pani oraz do naszej firmy, po Pani zgłoszeniu sprawy do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koszalinie skontrolowano aptekę, w której – jak Pani wskazała - produkt został zakupiony. Kontrola nie wykazała nieprawidłowości w stanie higienicznym apteki ani w warunkach przechowywania środków spożywczych. Ani w aptece, ani w hurtowni, która zaopatruje tę aptekę nie były już dostępne opakowania z tej samej serii produkcyjnej, w związku z tym niemożliwe okazało się pobranie próbki kontrolnej do badania. Mimo prośby Inspektora nie zdecydowała się Pani pozostawić próbki mleka do badania ani też nie zgodziła się Pani na proponowane przez NUTRICIA badania w zewnętrznym ośrodku specjalistycznym. Nie zareagowała Pani na dwukrotną próbę kontaktu ze strony pracownika Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, który próbował skontaktować się z Panią, by pomóc wyjaśnić sprawę. W tej sytuacji dokładne badanie i wyjaśnienie pochodzenia zanieczyszczenia są niemożliwe. Zapewniam Panią, że nasze wyroby dla niemowląt produkujemy, stosując się do wymogów europejskiego prawa dla żywności specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Zastosowaliśmy wszelkie możliwe zabezpieczenia – w zakładzie wdrożyliśmy rygorystyczne procedury dla zapewnienia najwyższych standardów jakości i higieny. Produkcja preparatu mlekozastępczego przebiega w strefie najwyższej dbałości, gdzie obowiązują ścisłe zasady higieny, a pracownicy noszą odpowiednią odzież ochronną. Dozowanie, mieszanie i pakowanie prowadzone jest w zamkniętym, w pełni zautomatyzowanym systemie. Mieszany proszek przesiewany jest przez sito o otworach wielkości 1,4 mm i dozowany bezpośrednio do puszek. Produkt w proszku pakowany jest w atmosferze azotu, co oznacza, że obecny w opakowaniu tlen zostaje zastąpiony przez N2 i CO2, by produkt zachował wysoką jakość przez dłuższy okres. Dzięki takiemu rozwiązaniu w puszkach nie ma tlenu, zatem nie jest możliwe, by w ich wnętrzu przeżył owad. Puszki są hermetycznie zamykane. Dopiero po szczelnym zamknięciu puszki z produktem mogą opuścić strefę, w której obowiązują najwyższe wymogi higieniczne. Zapewniam Panią, że każda partia preparatu zawsze jest sprawdzana pod względem jakości i dopuszczana do sprzedaży tylko wtedy, gdy spełnia rygorystyczne normy i jest bezpieczna dla małych konsumentów. Jako firma oferująca żywność dla niemowląt i dzieci jesteśmy zobowiązani dotrzymywać najwyższych standardów jakościowych dotyczących tych produktów i bardzo o to dbamy. Pozdrawiam Małgorzata Kołodrub Kierownik ds. Komunikacji NUTRICIA Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już pisaliśmy, dla nas najważniejsze było transparentne, pełne wyjaśnienie tej sprawy. mmm transparentne? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej bebilonie pozwij te krowy do sadu bo kłapią ryjami tak jak ta od szczura a to mozę w ich syfiastych szafkach sie robale zawiązały1!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawiązały hahaha, co za pustak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja daje bebilon1 i jestem zadowolona, to że ktos znalazł robaki nie znaczy ze wszytskie produkty sa skarzone , to oczywiscie nie powinno sie zdarzyc ale ja coreczce mleka nie bede zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialala
Ja wiem ze bylo skazenie bebilonu pepti i nutramigenu od swojej pani doktor. zakazano go podawac dzieciom w szpitalu. w aptekach cisza bo im prawdy nikt nie powie.... moj synek ma skaze bialkowa dopiero bebilon pepti zadzialal, na poczatku mialam partie z lutego i bylo ok ale z nastepna byla straszna, synek mial kolki, zielone kupki i wogole strasznie przechodzil ta partie. ja mam teraz partie z 18maja 2013 i jest napewno dobra bo sie wszystko uspokoilo:) ale mleko bylo ciezko dostac... ps. gdyby tak jak mowi nutricia brakowalo skladnikow to by nie wycofywali mleka z aptek! ja w swojej aptece gdzie zawsze mleko zamawiam sie dowiedzialam ze rano mleko bylo a po poludniu dzwonili z churtowni zeby nie sprzedawac bo jest partia wycofywana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny takie rzeczy są b.częste (zanieczyszczenia w produktach). Ja nad morzem kupiłam synowi kaszkę (zawsze kupuję w kauflandzie a tym razem w jakimś sklepie w stylu mydło i powidło). Po kilku łyżeczkach zauważyłam że w torebce są malutkie dziurki. Takie jakby igłą ktoś ponakuwał. Może to w hurtowni, może w sklepie. Robaków nie było ale MOGŁY wejść. Tak się zdarza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialala, bardzo zaniepokoiły nas błędne informacje, przekazane zarówno przed lekarza pediatrę, jak i przez farmaceutę. Żadna z opisywanych sytuacji nie miała miejsca. Zapewniam, że produkt jest bezpieczny, dostępny i dystrybuowany do hurtowni konsekwentnie co tydzień. Każda partia mleka opuszczająca zakład produkcyjny jest dokładnie badana i spełnia najwyższe normy bezpieczeństwa i jakości. Bardzo zależy nam na wyjaśnieniu tej sytuacji, dlatego bardzo prosimy Cię o kontakt z Serwisem Konsumenckim (nr 801 16 55 55, e-mail: serwis@nutricia.com.pl) i przekazanie danych do apteki, która przekazała taką informację. Natychmiast wyjaśnimy sprawę w odpowiedniej hurtowni. Pozdrawiam, Małgorzata Kołodrub Kierownik ds. Komunikacji NUTRICIA Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lab
Zapewniam dziewczyny, że producent do winy się nie przyzna. Wkopiecie tylko swoich pediatrów itp. Bo oni dowodów nie mają. Jest to postępowanie bezczelne, ale tak to jest jak bada się produkt we własnym laboratorium :o pracownik nie ma wyjścia. Musi wyjść dobrze. W ogóle gdzie nutricia ma swój lab?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lab
Mikrobiolgię mają w Opolu-krotoszynie. Już znalazłam. Szukają nowych pracowników na kontrolę jakości i mikrobiologa. Czyżby pracownicy dali plamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×