Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dołektotalny

Mam 28 lat i nie mam męża, szans na faceta, dzieci i kredytu na mieszkanie

Polecane posty

Gość gra o tronnn
Ciekawam,czy długo tak wy trzymaja.Pojawi się ktoś,w kim się zakocha na horyzoncie i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak seks wchodzi w gre to kobieta podobno moze sie zakochac (podobno, bo ja tego nie widze tak). Poza tym rzadko spotyka sie kogos do zakochania na łeb na szyje wiec wziely co sie trafilo. Zazdroszcze podejscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
Ja nie zazdroszczę.J a nie rozumiem. No i co by Ci Dołku dało takie bycie na siłę.?Chyba, ze w którymś momencie byś się zakochała. Ale tak?To na dodatek nieuczciwość względem tego mężczyzny. Nie chciałabym, aby któryś był ze mną na siłe, na przeczekanie, aż trafi na lepszą lub ze strachu przed samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
Gorzej.Facet myśli,ze jest kochany,a tu takie rozczarowanie.Z reszta kobiety tez to spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martin__
Witaj Autorko :) dalej taka załamka ?? pewnie, zenie ma sensu być z kimś na siłę. tak pisze, bo mam zaległości w temacie. musisz się podnieść, masz jeszcze przed sobą ileś swego życia. poczuj, że żyjesz, korzystaj z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
Witam dołka i resztę.Dołek nie martw się,tez wczoraj miałam dołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
ja mam 29, nie mam pracy od paru miesięcy, faceta od miesiąca. mieszkanie właśnie się znalazło, ale za co je utrzymać, oto jest pytanie. koleżanki mam 3, z czego jedna się chyba mocno sfochowała na mnie. z dwiema pozostałymi czasami się umówię na jakieś wyjście. aaa no i mam też następnego kandydata na eks-męża hahaha, ale zupełnie nie jestem zainteresowana, chociaż facet jest fajny i raczej z tych ogarniętych. no i to chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
Może za bardzo skupiamy się na jednym temacie i stad te doły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół totalny
ja też dziś dół, wakacje za chwilę, wszyscy planują, opowiadają gdzie się wybierają i dołują kiedy pytają gdzie ja się wybieram. Przykro mi, że lata lecą a mnie omijają takie fajne przeżycia jak wspólne wakacje z kimś kogo kocham, ich planowanie, przeżywanie, później wspominanie.., czy nawet teraz zwykłe wiosenne popołudnia po pracy kiedy jest ładna pogoda i fantastycznie było wyjść z chłopakiem na spacer, pojeździć na rowerach czy razem zrobić głupią kolację.. mam wrażenie, że nawet jak cudem gdzieś tam kiedyś poznam kogoś dla siebie i będę po 30-ce albo nawet grubo po trzydziestce to przykro trochę, bo pewne rzeczy inaczej przeżywa się mając lat 20 z hakiem a inaczej kiedy już człowiek się trochę zestarzeje i jest już w jakiś sposób negatywnie przesiąknięty życiem. Co o tym myślicie? Macie podobne odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół totalny
już nie wspomnę o takich rzeczach jak zwykłe przytulenie, poczucie że jest ta osoba.. jak miło byłoby obudzić się w ramionach kogoś kogo kocham:-).. sad life..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
He he. no tu się akurat nie zgodzie,Kiedy się człowiek jak to mówisz że starzeje i inaczej pewne rzeczy przeżywa to prawda,ale przeżywa je lepiej.Ja np chciałabym być młodszą,ale tylko przez biologię(poród,dzieci).Z charakteru wole siebie teraz niż gdy miałam te 20cia parę,Figurę tez mam o dziwo lepsza.Wiec z tym starzeniem się nie do końca tak jest.Poza tym jestem bardziej samowystarczalna i w zasadzie to radze sobie ze wszystkim,Tylko pole uczuciowe odłogiem leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze,.,,,.,.
a wy nadal nad brakiem kredytu ropaczacie idzcie do providenta, nastepnie z kasa pod pobliski monopolowy w poszukiwaniu faceta, a dalej to juz bedzie z gorki i tym sposobem wasze problemy sie rozwiaza i bedziecie zyly jak inni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
Cos bredzisz;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół totalny
no tu się akurat nie zgodzie,Kiedy się człowiek jak to mówisz że starzeje i inaczej pewne rzeczy przeżywa to prawda,ale przeżywa je lepiej chodziło mi o to, że z wiekiem (nie wiem, może to tylko moje odczucie) świat jest mniej kolorowy, mniej człowieka wszystko ekscytuje.. o taką iskrę mi chodzi.. a że dojrzalej się wszystko przeżywa z wiekiem to na pewno na plus w związkach.. jednak wszystko ma swoje plusy i minusy:-) gra a ile masz lat, że z dziećmi ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół totalny
Z charakteru wole siebie teraz niż gdy miałam te 20cia parę ja z charakteru też wolę siebie teraz, ale czuję/ widzę że zaczyna mi brakować radości w sobie, takiego błysku w oku, jakiejś nadziei, że będzie ok.. pewnie z tego, powodu o któym toczy się ten wątek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół totalny
good night, zmykam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossallnnndfe
a one mysla ze malzenstwo to miod:)i cud wiesz jakie jest przezywanie jak na rate nie ma?a tu dzieci sie pojawia, a tu na pieluchy nie ma, ja dziekuje za takie przezywanie, wole sama zyc za siebie i swoje gowno przezywac niz byc odpowiedzialny za cos i kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu 10 osób pisze,.,,,.,. :D rozsmieszasz sie. Ja nie narzekam juz na ten kredyt. Pod pojeciem kredyt kryja sie raczej te owiane mistycyzmem dla mnie plany na zycie z facetem ;p nie bedzie mi dane tego doswiadczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dół totalny, ja Twoj punkt widzenia rozumiem i podzielam (niestety). poznam faceta jak bede po 40stce i on pewnie tez bedzie juz bez zycia, negatywny i wielka radosc mi z tego ;p takie rzeczy to jak jest sie mlodym, ma sie sile jeszcze gdzies isc, wyglada sie jako tako itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rossallnnndfe, malzenstwo i bieda nie, ale ile jest takich parek co chodza po galeriach caly bozy dzien - ja tam biedy nei widze, dzieci tez nie, wiec zakladam ze zyja bardzo szczesliwie bez zmartwien, ale razem i w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja to juz sie nie umiem chyba przestawic, tyle lat jestem sama, ze teraz wpuscic kogos i poswiecic mu caly wolny czas? Ja juz chyba zdziczalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze,.,,,.,.
a one mysla ze malzenstwo to miod>>>też tak myśle a wystarczy jak popytaja znajomych to im powiedza ze nie ma za czym tesknic zwlaszcza jesli chodzi o ten kredyt do smierci albo i dluzej :D dolek> przestan jeczec bo od jeczenia nic sie nie zmieni, tylko narzekasz to nie ma sie co dziwic ze jestes sama kto by z taka narzekajaca wytrzymal :P zle ci samej to nie badz sama ale do tego trzeba wylaczyc komputer i wyjsc do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra o tronnn
Dol totalny------mam 36.Wiec wiesz,jak bym chciała mieć potomstwo,to się trzeba spieszyć.I tak juz późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjmgtwjtxm
wystaw małą do słońca,może Cię jakaś pszczółka zapyli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam 29. tyle ze faceta szukalam intensywnie - i to normalnego. jak ten z ktorym bylam okazywal sie zdrajca czy pijakiem to z nim zrywalam i szukalam dalej. i tak poznalam chlapak a teraz meza w wieku 26 lat. on jest pol roku mlodszy ode mnie. a moi rowiesnicy szukali srul wiec ja bylam zainteresowana takim z kilka lat straszym ale widzialam ze to dziwkarze byli, jakbym sie zestarzala to by mlodszej szukali. wiec dziekuje za takiego. co do mojego wygladu - jestem szczupla, czasem sie podobam, czasem mnie ktos zaczepi. ale uroda nie powalam. mam problemy z cera do dzis. jestem normalna. ciagle lapie jakas prace, a jak mam wolna chwile to dorabiam w polu. takze na wlasne wydatki jest. niestety nie na mieszkanie... to juz luksus. moze stad wyjedziemy za granice do pracy i nam sie poprawi. obydwoje jestesmy pracowici jednak dobrze platnej i stalej pracy nie mamy. nie nasza wina. tak to jest w malej miejscowosci. kto mieszkaq to wie czy oplaca sie wydawac na dojazdy ;) zawsze szuakalam normalnego faceta, wiernego, nie pijacego (piwo moze byc ale z umiarem, ja tez czasem sprobuje), co do wygladu nie szuakal;am adonisa ale takiego zeby mnie pociagal i mi sie podobal. zebym lubila sie z nim calowac i nie tylko. nie musial byc jakis wysoki ani bogaty. mysle ze normalne wymagania. zeby powaznie myslal o zyciu, a nie zostawil mnie po kilku kilkunastu latach itd. sama daje to, cZego wymagam. dzieci jeszcze nia mamy. imprezowac nie lubimy. ale jezdzic na wakacje, nad morze, w gory - owszem, i to uwielbiamy. takze argumenty - mozesz cieszyc sie zyciem imprezowac kolo 30stki do mnie nie przemawiaja. tam sie bawia albo gowniaze albo niepowazni faceci. nie lubie tego. owszem mamy znajomych ale podobnych do nas. jak poznasz faceta stworz mu dobre warunki zeby byl zadowolony - czesto sie kochajcie, dbaj o mila atmosfere itd, SZANUJ SIEBIE I JEGO, miej wlasne zdanie, miej lub chociaz szukaj pracy. bo nikt nie lubi lezacej krolewny. niektore to by tylko lezaly i pachnialy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×