Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uliencja28

Chce wrażeń ? będzie je miał !!!

Polecane posty

Gość nieeee...
po 5 dniach Ty chyba rowniez uwazasz,ze moze ja zdradzac,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chmurka_ktora_spadla
Uliencja28 pozazdroscic samozaparcia na prawde. Malo takich kobiet jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
Ja też byłam niecierpliwa, ale teraz na "lajcie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee...
otoz to,nie kazdy ma taki charakter,zaprzec sie i sie nie odezwac..duzo to kosztuje nerwow,cierpliwosci ale w 80% wychodzi to na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g nanbab ne
i co po tym jednym smsie nic sieten twoj tzw.chlopak nie odzywa? czuje ze ten zwiazek sie wlasnie zakonczyvl w mega dziwny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
W pierwszym poście napisałam też - "niech idzie na zawsze" co oznacza, że jestem przygotowana na rozstanie, więc nie musi mi nikt tłumaczyć, że tak może się stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee...
setuniu porownujesz ta biedulke,placzke,bekse,niewiniatko,ktora rzucil ukochany po 6 latach,bo byl z nia z przymusu do inteligentnej dziewczyny,ktora wie czego chce i nie da sobie w kasze dmuchac? nie sadzisz,ze ona,(ta ktora nie potrafi pogodzic sie z rozstaniem)powinna byc wdzieczna Bogu,ze wlasnie teraz a nie po slubie,majac trojke dzieci dowiedziala sie ze jest nie kochana przez partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 5 dniach
NIe uważam, że od razu musi zdradzać, ale ja takich gier też nie lubię. Jak jest problem, potrzebuje jakiegoś czasu bez spotkań, to się mówi, a nie za naturalne uznaje milczenie, bo przecież to nie matka, ani żona, żeby się musiał tłumaczyć. Podziwiam jej cierpliwość. Serio, posłałabym mu "miłego" esa na ostudzenie radości z wolnego czasu. A potem nagle mu się przypomni, że ma kobietę i jak gdyby nigdy nic przyjdzie się łasić. A paszoł z takim. Rozumiem wszystko, ale brakuje komunikatu, że kilka dni powiedzmy będzie cisza. Ona wtedy wie, jest wsio jasne. A tak grom wie, co myśleć. Szlak by mnie trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakie znowu rozstanie? ­ to nie jest żaden związek. ludzie w związku kontaktują się ze sobą najczęściej jak się da, a nie "od święta" czy tam raz na 5 dni, spędzają ze sobą czas, a po 2 latach to często już razem mieszkają - o ile nie są nastolatkami. ­ jeśli autorka ma faktycznie 28 lat, to musi być skończoną idiotką, żeby nazywać tę relację z kolesiem, który ma ją w dupie - związkiem :) i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
Alicja Donnikova - po pierwsze nie obrażaj mnie, po drugie przeczytaj całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo uważaj co piszesz bo zaraz tu Cie prowokator wyzwie od pustaków jak mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
Równie dobrze on teraz może sobie tłumaczyć, że ja nie chce być z nim bo się nie odzywam, a tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
Wasze wypowiedzi sugerują, że związek to jest idealny układ, przez 2 lata i później jest sielanka, głaskanie się po główkach, sama słodycz, cud i miód. Tak ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 5 dniach
Ulijencja, nie rób nadinterpretacji tego, co tu jest pisane. Związki są różne, burzliwe, sielankowe, mieszane. Ale nikt mi nie wmówi, że to normalne zachowanie. Nienormalnie i koniec. Po drugie, skąd wiesz, co on sobie myśli? Nie wiesz, nie gadaliście, ale widać, że słabo tęskni, ba! chyba wcale nie tęskni, skoro nie próbuje dociekać co się dzieje. Normalny, zakochany facet w takiej sytuacji, nawet jak jego gierka wymknęła się spod kontroli, ocuci się i będzie walczył. Wg mnie kochana, nie ma już o czym gadać, lepiej oswój się z myślą, że straciłaś 2 lata - cenne dwa lata na kompletnie nieodpowiedzialnego gościa. Wyciągnij wnioski na przyszłość i coś życiu zmień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....----........
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjsdbkjbj
to jest pzrerażające jak tepi sa ludzi.. ten topik to ukazuje na wskroś Autorka napisąła pzreciez kretyni, ze była w normalnym, fajnym związka A OD 2 MIESIĘCY tak sie dzieje jak opisuje, a wy jak te skońćzone ułomy dorabiacie sobie w tych pustych łbach neistworzone historie. zachowaj się jak tamta kobietka z pierwszych stron, a facet będzie ci jadł z ręki, albo jeśli go nie porzygarniesz to pzrynajmniej zawsze juz będziesz w jego oczach kobietą z klasą, niebanalną i wartą zachodu ja takie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam i tak jak mowie - to nie jest związek.on pewnie już dawno bzyka inną, a ty sądzisz, że nadal "masz faceta". dobre :D ­ prowokator niech się cmoknie w poślady. to chyba ten sam psychol, który pisał wcześniej jako ":wkurwiony facet".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wasze wypowiedzi sugerują, że związek to jest idealny układ, przez 2 lata i później jest sielanka, głaskanie się po główkach, sama słodycz, cud i miód. Tak ?" ­ nie, związek to jest BYCIE RAZEM> czy jest dobrze czy źle, to stały kontakt, to sprawy codziennie i inne, ale niewyobrażalnym jest dla mnie coś takiego, żeby nie wiedzieć co się u drugiej osoby dzieje choćby przez 1 dzień. ­ jakbyś dziś wpadła pod samochód, to on by się tym nawet nie przejął, dopóki by do niego nie zadzwonili, że pogrzeb jest. ­ ale skoro lubisz utrzymywać, że facet który cię zlewa nadal jest twoim facetem, to twój problem. mnie to wsio rawno, co tam sobie umyślisz :) fakty są faktami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
"to jest pzrerażające jak tepi sa ludzi.. ten topik to ukazuje na wskroś Autorka napisąła pzreciez kretyni, ze była w normalnym, fajnym związka A OD 2 MIESIĘCY tak sie dzieje jak opisuje, a wy jak te skońćzone ułomy dorabiacie sobie w tych pustych łbach neistworzone historie. zachowaj się jak tamta kobietka z pierwszych stron, a facet będzie ci jadł z ręki, albo jeśli go nie porzygarniesz to pzrynajmniej zawsze juz będziesz w jego oczach kobietą z klasą, niebanalną i wartą zachodu ja takie lubię" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
Napiszę krótko i zwięźle. Koniec z gierkami. Bo z gierkami wychodzi tak jak z korespondencją pomiędzy autorką a forum. Powstają niedomówienia, przekłamania na łączach i pozostaje niesmak. Wystarczy sprecyzować jasno i wyraźnie zasady. I szkoda więcej bić pianę. Życie i tak przynosi nam wiele niemiłych sytuacji. Takie zagrywki do niczego nie doprowadzą. To tak jak w powiedzonku. Albo gramy albo się opluwamy. Jak jest jakieś uczucie, to niech ono kwitnie, błyszczy i się rozwija. Jeżeli to tylko zwykła znajomość polegająca na spotykaniu się ze sobą i spędzaniu czasu to można sobie pogrywać. Nawet w cymbergaja.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech jej będzie, że jest we wspaniałym związku. wprawdzie jej facetowi wisi i powiewa, co się z nią dzieje, ale przecież ją lofcia soł macz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia klozetowa z kafeterii
Ktoś tu na siłę wciska autorce słowa których nie napisała. Tak jest na tym forum. Frustraci, zgorzkniali nieudacznicy. Siedzą tu i doradzają innym, a sami wpadają z deszczu pod rynnę. Dziewczyno, głowa do góry. Wrażeń masz i tak sporo. Forum dodaje ci nowych. Skończ gierki z chłopakiem i jemu pokaż granice dobrego tonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
Podobno przeczytałaś całość, a jednak chyba nie, napisałam gdzieś, że jest wspaniale ? NIE. Za to była mowa o tym, że jeśli chce puszczam go wolno. Widze, że faceci inaczej opisują sytuację bo baby to tylko życzą jak najgorzej ? czujecie się przez to lepiej ? a fragment o pogrzebie był przykry, ale rozumiem, że żywisz się cierpieniem innych więc specjalnie dla Ciebie napisze jak to mój związek się rozsypał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiony facet
Alicja ty powinnaś dodać sobie DURNIAKOWA. Dziewczyna nie opisała wszystkich detali. Czego się durna bździągwo wyżywasz na niej. Co cię obchodzi jak ktoś sobie mebluje mieszkanie. Ona tak lubi i jej się podoba. Napisałaś raz i kwita. Czego jej strugasz kołki na głowie. Mała nie przejmuj się takimi pustakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumujmy od 3 dni byl jeden sms od niego,na ktory nie odpisalas i tyle? nie szukal juz wiecej kontaktu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uliencja28
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×