Co zonaci mysla o swoich kochankach i ani slowa o moderatorach:-)

Cukierek Jaki z ciebie romantyk:-p

Landrynka No tak mam bywam romantykiem ,w szczególności w towarzystwie takiej kobiety jak Ty ! Pobudzasz moją wyobraźnię.

Landrynka No tak mam bywam romantykiem ,w szczególności w towarzystwie takiej kobiety jak Ty ! Pobudzasz moją wyobraźnię.

Landrynka No bywam romantykiem w szczególności w towarzystwie takiej kobiety jak Ty.

Aha już rozumiem

Tu nie ma nic do rozumienia.Nie bylo zadnego ukrytego podtekstu

Aha tzn ,że nie było podtekstu a ja jak zwykle coś dostrzegam coś czuję coś wnioskuję. Ale bym Ci pyszczek wylizał

Co było? na drugi dzień oczywiście zaryczana od rana,że tak fajnie było i się skończyło,w ogóle nie powinno się zaczynać ale cóż bywa...no i taka zaryczana siedzę i coś czytam,w myślach proszę Boga zadzwoń zadzwoń,Boże spraw żeby zadzwonił...i wiecie co? dzwoni...wyświetla się Jego numer!! i mówi,że nie mógł wytrzymać,nie może funkcjonować,spać jeść...To się porobiło myślę...ale oczywiście cała w skowronkach,że Bóg mnie wysłuchał i to w takiej chwili! znów całą noc przegadaliśmy jak bardzo mnie kocha i pragnie się spotkać,że to przeznaczenie,dlaczego mnie nie spotkał wcześniej bla bla bla.Poważnie myśleliśmy o spotkaniu,szukałam już jakiegoś zacisznego miejsca na owe spotkanie,jednak rozsądek wziął górę.Nie doszło do spotkania,tak było lepiej,żeby mniej bolało.Z resztą,nie miałam zamiaru rozbijać jego rodziny,tak jak mówił kocha Nas obie?!,rozstaliśmy się na zawsze,nie było sensu tego ciągnąć,ile miałam nocy przepłakanych to nie wie nikt,też wiem że mu ciężko było,wiem też że nie byłam dla niego zabawką na telefon,czułam to.Wiecie jakie to uczucie,tak strasznie chcieć zadzwonić do kogoś i nie móc? obiecałam...i jemu i sobie że to serio koniec...już go nigdy nie usłyszałam...

Nie myślałam że z tego tani harleqin wyjdzie,bo nigdy ich nie czytałam,chciałam tylko znów to z siebie wyrzucić :)

Nie dałam rady wcześniej bo kafe szwankuje.

sporo takich historii :)

Ale w tym wypadku nie doszlo do zdrady.Podziw dla bohaterki za sllna wole.

Oczywiście do niczego nie doszło,bo się nie spotkaliśmy,a nie spotkaliśmy się dlatego,że...nie byłoby to zwykłe spotkanie i lepiej było nie kusić losu.Pobolało i przeszło,człowiek młody to i głupi.Wysłałam mu po tym jeszcze sms-a na Sylwestra,nie wiem co mnie naszło,ale to chyba te bąbelki mi zaszumiały...Odpisał,że też życzy mi wszystkiego dobrego ale powiedział żonie o wszystkim,bo miał wyrzuty sumienia...i żebym więcej nie pisała, i tak nie miałam zamiaru,tyko te bąbelki tak mną pokierowały...dziwne jest tylko to,że przez jakiś czas otrzymywałam głuche telefony....

No i skończyło się.:(

Nawet się dobrze nie zaczęło,ale dobrze,że się skończyło.Tak lepiej dla każdego :)

Mam 3 kochanki jedna na stałe a 2 w razie jaby się pierwsza rozmyśliła.Ujwaniłem tej pierwszej o tym jak doszło do zgrzytu miedzy nami po 3 miesiecznej znajomości.I stało się.Zmieniła się do nie poznania i jest cacy na razie.Jak dojdzie do zgrzytu nastepnego zawitam do drugiej oczekujacej na mnie.I ciekawa sprawa .Wszystkie kochanki wiedzą,ze mam pozostałe oczekujące na mnie.ta ostatnia jest stanowczo za młoda 15 lat różnicy więc sie tak szybko nie palę do niej tylko rozmawiamy sobie na skajpie.Co z tego wyniknie?Najwyzej kopa w oślą pałe zarobie ,moze stane sie impotentem i będę miał świety spokój z kochankami :P:D

i jaki z tego moral ? Baby sa glupie .

gość nie przeczę wcale :)

Cukierek29 dostaniesz wpiertol od Gosiaczka za podryw tutaj zobaczysz :D

kochanki amstafa na pewno

Jakiś ty duchu głupi,aż słów mi brak na twą głupotę :(

Gościu piertolisz jak potrzaskany.Nie znasz kobiet.Jakby miały po 20 lat to może owszem lecz są w balzakowskim wieku i też potrzebują odrobinę czułości.Ech ofermo co Ty wiesz o kobietach.Zmień przełożenie Rączkowskiej na żywą o slicznych nóżkach :D i powabnym oddechu,:P

A ty zmień psychiatrę

Cholera kurvica mnie bierze na tego starego dziada ,cóż on ma w sobie ,ze takie powodzenie tutaj ma??Powiecie mi??

Amst No to jedziesz na calego.A dlaczego jestes z zona?

sam ze sobą gadasz? już źle całkiem z tobą :(

achtunge--radzę udać sie do seksuologa lub urologa ,coś nie bardzo z twoim pikusiem się dzieje.A raczej nie dzieje :D

do urologa to ty stary pryku a nie na kafe :O

Koteczku landrynko toż zasadnicze pytanie tylko nie do mnie.Nie jestem niczemu winien.:(

Amstaf o kim piszesz ?