Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze troche a zwariuje

Przyjechala tesciowa i ma pretensje ze nie gotuje i malo domem sie zajmuje

Polecane posty

Gość prowo jak nic hahahaa
za tak tekst bys w ryj dostala ale pisz sobie na forum kazdy to łyknie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca tira
Po co ten twój facet z tobą jest? ani nie gotuje( chocby na zmiane z nim ) dziecko 7 letnie samo wraca ze szkoly ,samo w domu czeka az pani matka przyjdzie. Wami powinien zajac sie kurator, to dziecko jest zaniedbywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllljjjjjjjjjjjjj
nnnnnnnnnnnnnn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ona z nim jest?
on nie gotuje, dziecko samo wraca ze szkoły facet się kompletnie nie przykłada i nie wywiązuje z obowiązków rodzinnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjkikkkkkkkkkkk
olkkkkkkkkkkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POTRZEBNY EGZORCYSTA
Właśnie chciałam napisać podobny temat Kurcze, co z nami jest nie tak, że te babsztyle (teściowe) tak się nam wpierniczają?! Prawda jest taka - teściowa nie ma prawa wchodzić w życie żadnej z nas, a gdy to robi przekracza granice dobrego tonu, stawiając w złym świetle przede wszystkim siebie, ale i stawiając syna w niezręcznej sytuacji. Bądź co bądź to jego matka i pewnie on jest przyzwyczajony do wtrącania się typu "a jaką kupkę dziś zrobiłeś synuś?". Sorry za sformułowania, ale z powodu teściowej to jest też mój zły dzień. Niestety życie jest brutalne i choć masz rację, to teściowa będzie oczekiwała przeprosin... Co najgorsze niestety na nie zasłużyła, choć Ty miałaś 100% rację!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POTRZEBNY EGZORCYSTA
W życiu nic nie jest takie jak powinno być a szkoda. Może ty zachowasz dobrze choć nie właściwie i po prostu nie przeprosisz jej...?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdcba
Moja opinia jest taka,ze pogotowalabym przez te wolne dni z tesciowa-tak dla odmiany i nie operowalabym argumentami o jej nieudanym malzenstwie...Natomiast w waszym codziennym zyciu,to zwrocilabym wieksza uwage na odzywianie sie dziecka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żałuj tej toksyny wcale
Zycie nie polega na zapierdalaniu ze szmatą i podnoszenie sobie tym samooceny, tak robią tylko pustaki. Można mieć czysto przez cały czas, ja tak mam, a sprzątam tylko wtedy jak widzę, że trzeba. Nie mam zalezionej chałupy, mam zawsze porządek ale nie widzę sensu, żeby codziennie ścierać kurz. Mam swoją pracę i pasje. Ogarniam to doskonale wszystko. Obiady gotuję i owszem jak mam na to czas. Nie piekę ciast, bo cukiernie mam obok i robi to lepiej ode mnie. Ja pracuję i na to zarabiam. Zdarzały mi się święta kiedyś, ba, teraz zmieniły się niestety czasy ale tak kiedyś miałam, że na święta nie myłam okien, nie przygotowywałam kompletnie nic, zamawiałam katering, bo okres przedświąteczny był dla mnie żniwem. Wszyscy przeżyli i żyją do dziś, przytyk teściowej miałam bez liku. Podwójna rozwóda uczepiona swojego syna jedynaka zniszczyła mi małżeństwo. Dodam, że akurat moja ex teściowa to istna brudaska u siebie miała w domu dosłownie chlew, że moje dzieci brzydziły się tam jeść. Z tych toksyn się na szczęście uwolniłam. Dziś mam drugiego męża, wspaniałą mądrą teściową, która ma inne dzieci i ja dla niej jestem koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghhhhhhhhhhh
.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze troche a zwariuje
no to zesmy sobie pogadaly:O Ja tu chcialam wyjsc z inicjatywa a ta zaczela znowu swoje, ze nie o takiej synowej marzyla, ze lepiej jakby sie ozenil z X (corka sasiada), ze ze mna od poczatku sa problemy, ze dzien w ktorym dowiedziala sie ze bedziemy miec dziecko byl koszmarny, bo liczyla, ze jestem bezplodna i uniewani maz malzenstwo:O I gada takie bzdury w kuchni a tu moja corka przyszla a ta do niej "chodz przytul babcie tylko babcia cie kocha na tym swiecie i tylko ty kochasz babcie" corka oczy jak spodki wiec mowie do niej babcia jest chora na glowke przytul ja jesli nie chcesz by mamusie w nocy poduszka nakryla. Corka wiec ja przytulila i teraz mam spokoj bo sie zajela corka i zawodzi nad nia w kuchni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze troche a zwariuje
przeciez z nia gotowalam:O i ciagle wysluchiwalam jej niwybrednych uwag pod moim adresem, ale ilez mozna? To chora manipulantka, teraz jej ofiara jest moje dziecko:P na szczescie nad mala tylko sie rozczula, mowi do niej jak do bobasa i pokazuje jak "lyzecka wbic w kacuske jabusko":O biedne moje dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze troche a zwariuje
"Po co ten twój facet z tobą jest? ani nie gotuje( chocby na zmiane z nim ) dziecko 7 letnie samo wraca ze szkoly ,samo w domu czeka az pani matka przyjdzie. Wami powinien zajac sie kurator, to dziecko jest zaniedbywane." No ja tez nie wiem po co, w koncu to dziwne zeby facet byl z kobieta nie dla gotowania:D A ja nie zawsze jestem w domu po corce, czasem i przed bo moje dziecko ma tez zajecia poza szkolne, nie jest dzieki bogu aspoleczna i ma kolezanki i nie biegnie do domu jak jakies dziecko, ktore jest polaczone pepowina z matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeprosić????
Cóż - w takiej sytuacji porozmawiałabym z mężem i ustaliła jakieś wspólne stanowisko względem teściowej. I jak znam siebie - skończyłoby się tak, że małżonek wraz z naszą córką odwiedzaliby teściową u niej, a w naszym domu jej noga nie miałaby prawa postać. Podobnie jak moja noga nie postałaby u niej. Wasz dom Waszą twierdzą - i masz prawo nie przyjmować tam nikogo, kto w taki sposób Cię traktuje, obraża, poniża i neguje Twoją pozycję i rolę. Uprzedzam głupie komentarze - gdyby moja matka w takich słowach zwróciła się do mojego małżonka również nie miałaby wstępu do naszego domu. Przynajmniej póki się nie opamięta, nie przeprosi a mój mąż jej nie wybaczy. Bo mój mąż ma prawo czuć się w SWOIM domu dobrze. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdgsag
ggfdgdfg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jeśli Twój post z 20:12 to nie podszyw, to ta kobieta jest psychiczna i aż dziw bierze, że Twój mąż mimo takiej matki wyrósł na normalnego człowieka :) Szczerze współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skndxldn
dM,D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfsgfdsfg
hgdfahadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdk;a
ma;md;amd;a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze troche a zwariuje
nie to nie podszyw:D Moja corka juz uciekla so swojego pokoju, a tesciowa sie krzata po kuchni i cos mruczy pod nosem- pewnie to obelgi pod moim adresem:P Pisalam, ze z nia cos jest nie halo bo bez powodu tesc jej na terapie by ciagac nie chcial. I ok, ja rozumiem, ze przeszla zalamanie nerwowe, ale to nie bylo wczoraj czy rok temu wiec najwyzszy czas sie otrzasnac. Pocieszam sie tym, ze brat meza niedlugo sie zeni i swoja nienawisc tesciowa skieruje w strone nowej synowej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kierowco tira, ile razy w tygodniu gotujesz, pierzesz, sprzątasz, itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w nowej synowej cała Twoja nadzieja :) Skoro faktycznie teść chciał iść z nią na terapię, to może ma jakieś kliniczne odchyły. Ale to tym bardziej namówiłabym męża, żeby przekonał matkę, aby poddała się terapii, bo może ona ma depresję, której nie leczy, a trochę głupio by było, gdyby przez zaniedbanie jej się to pogłębiało i jeszcze do jakiejś tragedii rodzinnej doprowadziło. Pewnie bardzo stara nie jest, ale będzie, więc lepiej w przyszłości leczyć ją tylko z chorób ciała, niż mieć jeszcze na głowie choroby duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotkaklotkadwa
Wiem, ze byłaś zła, ale troche przesadziłaś. Powinnas ja przeprosić i porozmawiac z nią szczerze o tym dlaczego to zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,zmx\mx
\,x,m;\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze troche a zwariuje
no zdrowa to ona nie byla, a po odejsciu tescia to jej odwalilo na maksa:O chodzila do tej kobiety i tak jak pisalam wczesniej mowila by ta jej 10zl na rajstopy dala:O Pamietam to bardzo dobrze, bo tesc zadzwonil, ze matke do psychiatryka zabrali, bo cuda na kiju tam wyczyniala. Ale dzis jest zdrowa, to mialo miejsce lata temu. Maz rozmawial z lekarzem nie raz, wyszla z depresji, znalazla sobie nowa pasje tak jak miala zalecone w terapii i sie jej poswiecila i dzieki temu jej sie polepszylo. Niestety moja tesciowa z natury jest wredna i czasem ciezko jest sie polapac czy to ta jej wrodzona wredota czy znowu choroba psychiczna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm,mn,n
nl,mn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ludzie są różni i każdy z nas jest mieszanką kilku typów charakterologicznych. Natomiast każdy z tych typów ma tzw. normę i odchylenie od normy, które już się kwalifikuje pod leczenie. Wredność wrednością, ale takie lamenty do wnuczki (tak to sobie z Twojego opisu wyobrażam) normą nie są. Tym bardziej byłabym uważna i tego nie bagatelizowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcmvop
te niektóre tutaj rady to o kant dupy rozbić ,dlaczego autorka topiku ma przepraszać teściowa uważam ze słusznie jej powiedziała, teściowej odbija bo nie ma na kim się wyżyć to znalazła sobie kozła ofiarnego jakim jest synowa jej dom jej zasady i porządki a teściowa ma swój dom tylko ze pusty i nie ma kim się wyżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×