Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elialialia

facet, dziecko, brak pomocy, byla zona

Polecane posty

Gość Droga autorko!
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga autorko!
Ja nie miałam prawa mu przeszkadzać (u jakiejś baby np był) a ja musiałam odbierać od razu. Przykładów jest wiele ale charaktery mieli podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga autorko!
Mój to był manipulant. Potrafił pięknie mówić jak to mnie kocha, robił niespodzianki, czuły itd a nagle np wieczorem jest wszystko ok a kolejny dzień nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy nie wiadomo dlaczego. Nie mieszkaliśmy razem, on przebywał u mnie np cały weekend albo i tydzień ale na stałe nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga autorko!
J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga autorko!
A np tak mnie wytresował, że ja mimo że umierałam z niepokoju jak nie odbierał komórki to nie odważyłam się zadzwonić na stacjonarny bo się bałam, ze się wkurzy. Najbardziej panicznie bałam się, że mnie rzuci, budziłam się i zasypiałam w strachu,chuda jak patyk. A jak się rozstaliśmy to odczułam ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
cos słabo znowu sie strony odswiezaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmądrzejsza tu!
Nie mam czasu czytać wszystkiego ale jak on Cię nie zameldował i nie ożenił się z Tobą, nie zapoznał z rodziną to CIĘ NIE KOCHA! Koniecznie przeczytaj książkę pt Nie zależy mu na Tobie,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najmądrzejsza tu!
Nie mam czasu czytać wszystkiego ale jak on Cię nie zameldował i nie ożenił się z Tobą, nie zapoznał z rodziną to CIĘ NIE KOCHA! Koniecznie przeczytaj książkę pt Nie zależy mu na Tobie,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Ja akurat nie boje sie tego ze mnie rzuci...Powiem wiecej...bo tak sie nad tym zastanawiałam...ze gdyby on w tym momencie został na zawsze u tej swojej byłej byłoby mi chyba nawet łatwiej z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Tak, nie zameldował mnie bo bał się ze sie nie bede chciała wymeldowac jak np. bysmy sie rozstali... Nie wiem...ale mysle ze jak dwoje ludzi sie ze sabą wiaże, maja dziecko to nie zakładaja z gory ew. rozstania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Co to za ksiazka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
a juz wiem..widze w necie jest o niej...Oj z pewnoscia zakupię, przyda sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatta13
nie przeczytalam calego watku ale widze ze jestesmy w podobnej sytuacji .. ja zucilam tez wszystko dla faceta i odeszlam bez niczego . zycie z nim okazalo sie kleska ale postanowilam sobie ze nie odejde tak z dnia na dzien . Udawaj ze wszystko jest oki i przygotowuj sie do odejscia odkladaj pieniadze , zabezpiecz mieszkanie dla siebie i dzieci itd zobaczysz jak go wtedy zaboli a ty bedziesz sie smiala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
ogłaszam wszem i wobec...ze wrocił kochajacy tatus...pare min po polnocy...Zapytałam go po co wrocił...przeciez Mała spi...i czy zonka juz go dzis wywaliła...Moze nie powinnam do nieg wcale sie nie odzywac..ale brrr...Powiem Wam jakas stałam sie nabuzowana dziś i pewniejsza siebie...Spędziłam dzien z dziecmi, bylismy na spacerze dwa razy, w McDonaldzie bo syn bardzo chciał i na zakupach...i od razu mi jakos lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Dokładnie..mi nawet siostra doradziła by mu nie mowic o terminie wyprowadzki...poprostu pojedzie do swojej pracy a wroci do pustego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jesteś ze Śląska,a konkretnie? Ja z Rybnika. Jakbyś była zainteresowana i chciała z kimś pogadać live, służę wsparciem. Moja siostra przez to przechodziła, byłam wtedy przy niej i dałyśmy radę. Dziś jest szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
to po cholerę było się z nim wiązać i jeszcze robić sobie dziecko? masz to co chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×