Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elialialia

facet, dziecko, brak pomocy, byla zona

Polecane posty

Gość elialialia
ehhh..mam nadzieje ze to wszystko ogarnę..i poukładam to swoje zycie jakos...Zamiast normalnego zycia, wybrałam sobie jakis patologiczny dom..siedze w domu a on sie dobrze bawi na komunii...wroci i znowu bedzie mowił tym swoim przemilym głosikiem z glupim usmieszkiem..mam dosyc wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
To o tym nie wiedziałam ze mozna w US tez go sprawdzic...Zawsze prosiłam by sprawdzono go w ZUS-ie...oczywiscie komornik tez to robi sam z siebie ale nie czesciej niz raz na pol roku..wiec o wszystko tzeba prosic i pisac pisma...Na koncie raczej siedzi caly cazs...a jak sie nie poda komornikowi na tacy innych kont to komornik sam tego nie znajdzie...przynajmniej tak mi mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matkajestjedna
Ja też odnoszę wrażenie że się go przyczepiłaś. W takim razie on utrzymuje nie tylko Ciebie i wasze dziecko ale i Twojego syna co może irytować. Znajdujesz milion wytłumaczeń by tylko nie odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matkajestjedna
Idź do innego komornika bo ten Twój jakiś leniwy jest. Ale Tobie za małe mieszkanie u mamy, za mała mieścina i ciągle jakieś ale. Jak Ci w końcu wpieprzy to będzie za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się jakoś uzbroić w cierpliwość. powiedzmy, ze zajmij się planowaniem nowego życia. I niech to ci da siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Nie pisałam nigdzie ze za małe mieszkanie...tylko mała miescina gdzie jest bardzo duze bezrobocie...A pozniej z czego miałabym zyc?? Jeszcze i on nie bedzie placił alimentów? I wtedy co dam dzieciom jesc?? A moze mam pojsc na utrzymanie mamy? Nie przyczepiłam się jego..zreszta nazwij sobie o jak chcesz...Ja poprostu wierzyłam przez te 3 lata w to co mi ciagle powtarzał...a teraz załuje ze tak sie dałam nabrac..dlatego juz działam z szukaniem sobie pracy..w wiekszym miescie sa inne mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
matkajesttylkojedna...widzisz łatwo mowic zmien komornika...Wiesz ze obowiazuje rejonizacja? A jesli bierzesz nie z rejonu to placisz komornikowi z wlasnej kieszeni diety?? Proste w słowach...zwłaszcza dla kogos kto sie w tym temacie nie orientuje za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
i co mialam na mysli piszac ze skoro utrzymuje mojego syna to moze to irytowac?? Kogo irytowac jego? czy ja cos na ten wspomniałam? poza tym wiedzial od poczatku ze mam syna..wiedzial ze jest problem z alimentami, wiedzial ze na poczatku mojego zamieszkania tutaj bede bez pracy bo swoja rzuciłam, pozniej pracowałam tu rok zanim w ciaze nie zaszłam...teraz umowa mi wygasła bo byla na czas ograniczony a ja siedze w domu rowniez z jego dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notaamozeinienota
to zamknij gebe w koncu i przestan psiac. chcesz odejsc-nie chcesz odejsc. nie chcesz byc na garnusku u mamusi? to siedz dalej z katem i jego zona. kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Widzac w jai sposob sie wyrazasz mowisz byc kims podobnym do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notaamozeinienota
mozliwe, ale mam poukladane w glowie, otwarte oczy i dziecko, ktore jest calym moim swiatem. wole garnuszek mamusi,niz pieklo w domu. sama sie na to decydujesz. temat do zamkniecia, bo jestes najglupsza matka na forum. twoje dzieci widza i slysza co sie dzieje. nie ejst ci wstyd przed starszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnac w ... i tyle
pozbieraj sie i uciekaj jak najszybciej od niego!! napisz do matki i popros o wsparcie i pomoc finansowa poko co i zamieszkaj w jej mieszkaniu. Nie daj sie ponizac i robic z siebie chora psychicznie. Wiem co to jest bo sama przechodzilam i te rady , ze to Ty niby nie wiesz czego chcesz mysle ze sa od osob ktore nigdy nie byly w takiej sytuacji. mnie moj ex partner (nie maz) zniszczyl psychicznie jednak ja nie dalam sie dlugo ale wystarczajaco aby byc wrakiem czlowieka i anorektyczka 1.5 roku... zamieszkal ze mna , jednak musial dojezdzac daleko do pracy 90 km wiec wynajal pokoj, tam zamieszkal z mloda dziewczyna , pieniadze sie skonczyly, wracal z podkulonym ogonem do mnie i zapewnial ze tylko mnie kocha i znow tak samo, dalam szanse zamieszkalismy razem to robil ze mnie potwora i jego rodzina. Liczyly sie tylko moje pieniadze a kiedy odmawialam robil mi awantury, wyzywal, kazal mi sie do wszystkiego dorzucac nawet na zakupyzatore on zaplacil po 50 % z czego sie smialam, ze ja jem max 20 % a reszte on a jak ja place to jest super., zwyczajnie mnie okradal z pieniedzy i przelewal na osobiste konto! upokarzal kiedy tylko sie dalo , i byl zazdrosny jak w \twoim przypadku, kontrolowal telefon, i nie moglam nie odebrac jak dzwonil... sam jest (byl) nie mam kontaku z nim od lat daromzjadem facet po 40 i na utrzymaniu matki, corka jeszcze starsza rowniez matka utrzymuje plus jej dzieci wiec mialm byc ich instytucja finansowa... jechalismy do nich w odwiedziny a on robil mi niespodzianke... zabieral ich wszystkich 5 osob do restauracji na obiad plus my i zawsze kazal mi rachunek oplacic bo on nie ma przy sobie pieniedzy.. moje ciuchy ,torebki, narty,wszystko co dalo sie spienieznic po cichu wystawial na aukcji .. nie daj sie... pomysl o sobie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszaga
To na litosc boska jak masz "dosyc wszystkiego" to zbieraj manele i idz chociazby do domu samotnej matki. Nie masz przyjaciol, rodziny, nikogo kto moze ci pomoc przez kilka miesiecy? Jest maj, ja kilka lat temu z powodow rodzinnych i wyprowadzki z miasta poszlam do szkoly syna i dziecko zostalo wczesniej sklasyfikowane i normalnie otrzymalo swiadectwo. Idz do szkoly, porozmawiaj, powiedz jaka masz sytuacje, ze musisz wrocic do Warszawy. Tam sa ludzie a nie potwory. Nie boj sie ze ktos ci odbierze dziecko :O Tak spiewa kazdy przemocowiec. Oni wiedza, ze najbardzij zalezy nam na dzieciach, ze zrobimy wszystko dla nich wiec szantazuja, starsza i tyle. Szybciej sad zasadzi mu alimenty niz odbierze coi dziecko. Matce odbiera sie dzieci kiedy pije, narkotyzuje sie, nie dba o dziecko ale nie dlatego, ze jest biedniejsza niz ojciec :D Prosze cie, pomysl logicznie! Jezlei nie chcesz tak dalej zyc a wierze, ze nie chcesz to po prostu zrob pierwszy krok. Idz do szkoly, powiedz o swojej sytuacji. Zobaczysz jak wiele sie zmieni. Kobiety boja sie mowic o przemocy bo psychol wmowil im ze to ich wina. Nieprawda! On i jedynie on odpowiada za swoje zachowanie! Nie boj sie! Dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojs ndhyerwb a
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
notaamozeinienota oczywiscie ze wstyd..zastanawiam się czy Ty byłas w podobnej sytuacji? Myslę ze wszyscy ktorzy przechodzili podobną historię wiedzą jakie to trudne wszystko...Zwłaszcza jak nie masz pracy, kasy, swojego domu a twoje poczucie własnej wartosci i własnych mozliwosci sa zerowe...Tak czy siak dzieki wszystkim za wsparcie, za słowa otuchy...Wiem ze moje dzieci sa dla mnie najwazniejsze na swiecie i zostawię drania nie tylko dla siebie ale przedewszyskim dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Przeczytałam całość ,rano bylo mi Ciebie żal ale teraz gdy piszesz już nie ,bo masz pretensje ,odpowiadasz bardzo butnie jak by to byla ich wina że masz takie życie a ci ludzie chociaż słowem apróbują pomóc ,dac Ci tego kopa na nowe życie .Ale Ty nie cały czas masz jakies ale i chore uzasadnienia bo szkoła bo to ,bo tamto ,idź do szkoły ,powiedz ze musicie wyjechać czy jest mozliwość aby oceny wystawić szybciej ,przecież niedługo i tak koniec roku . Kobieto 3 lata to kawał czasu ,pierwsze sygnały że Twój partner to kawał chama ,dostałaś jeszcze będąc w ciąży ,a potem pewnie nie było lepiej to ja się pytam dlaczego teraz się ocknęłaś i jeszcze jedno ci powiem nie wierze że od niego odejdziesz sama no chyba że on wystawi cię za drzwi ,poniża cię strasznie to że jedzie do byłej żony i chce zostac tam noc ,po takiej jednej akcji poszłabym w cholerę z tego domu ale nie Ty nie możesz teraz bo szkoła ,to dalej dawać sie upokarzać i tym samym pokazujesz swoim dzieciom jak należy traktować innych no może młodsze dziecko lnie kuma o co chodzi ale starszy syn widzi doskonale .Ja bym wyszla tak jak stoje ,chociażby do domu samotnej matki czy jakiegoś ośrodka pomocy ,teraz kiedy on pojechał to najlepszy moment ,wyjść a tego chorego człowieka zostawić bez słowa wyjaśnienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notaamozeinienota
dajcie juz spokoj. ona i tak bedzie ze swoim mezusiem kochanym. nie kramcie trollllla. zamknicie ten zalosny temat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notaamozeinienota
predzej zes rasz sie na zadko, niz go zostawisz. starsznie to zalosne. najpierw sie uzalasz nas soba,pozniej atakujesz i szukasz sobie podobnych. nie,nie bylam w takiej sytuacji. bo mam rozum. moja przyjacoilka byla. w 4 m-cu ciazy odeszla. wtedy sie zaczelo. i co? gdzie miala biedna isc? wrocila do mamy, z brzuchem. teraz sobie radzi. wiec zamnij sie juz,bo twoje piepr zenie jest zalosne. zal dzieci, bopatola smierdzi nie tylko twoj mezus, ale i ty. pozwalasz na to. daruj siobie te gadanie, jaka ty biedna, sraka owaka. nudna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaj od psychola
kochasz go i dlatego podporządkowałaś się on nie kocha i nie szanuje ciebie na co czekasz? czy chcesz wylądować w wariatkowie? czy myślisz nie daj boże... teraz zawalcz o sibie i dzieci i zwiewaj,już dziś ułóż plan działania-kiedy,gdzie ,jak psychola nie zmienisz,prędzej on ciebie wykończy a z pracą się nie martw,znajdziesz ostatnio moja koleżanka odeszła od takiego psychola i zamieszkala ze starszą panią u niej w domku i jeszcze opiekuje się dzieckiem u sąsiadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od psychola
kup gazetę dolnośląską,skoro jesteś na Sląsku i szukaj w ogłoszeniach tak zrobila wspaomniana kol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
notaamozeinienota- dobrze ze nie bylas w takiej sytuacji i zycze ci abys nigdy nie była do olk; nikogo nie atakowałam i daleko mi do tego a juz z pewnoscia nie obwiniałam nikogo na tym forum za los ktory mam... Mimo wszystko wielkie dzieki za kazdy komentarze nawet te niezbyt miłe...Macie racje, uzalanie sie nic nie da...Poprostu mialam ochote to z siebie wyrzucic wszystko a swoje i tak zrobie bo sama wiem ze tak dluzej byc nie moze...Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Czytajac Twoj post...poprostu sie poryczałam...Szkoda ze nie mam tu w poblizu takiej kolezanki ktora mogłaby mnie tak wesprzec...Wsparcie niestety najwazniejsze by zrobic krok do przodu...Zgadzam się z tym co napisałaś...Nie wyprowadzę się dopoki syn nie skonczy szkoły i nie zorganizuję na spokojnie mieszkania czy pracy wlasnie ze wzgledu na dzieciaki...A tułać sie tez nie bede a z pewnoscia po domach samotnej matki czy bog wie gdzie...Jeszcze małe dziecko by z tego nic nie rozumiało a moj syn 12-latek?? i dom samotnej matki?? on byłby chyba najbardziej przerazony...Muszę jego tez przygotowac na zmiane w zyciu a nie nagle spakowac go i powiedziec wyjezdzamy tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Wielkie dzięki!! Poczytam na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga autorko!
Ja już na 2 stronie Twojego tematu pisałam Ci o tym forum. Ja tam pisałam w 2006-2007 roku. Nawet spotkałam się z dwiema kobietami. Bardzo mi pomogły. Uwolniłam się a teraz jestem w normalnym, zdrowym związku, mam synka 5 m-cy i jestem szczęsliwa. Ale musisz ODEJŚĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga autorko!
Tamten facet zdradzał a ja wybaczałam. On mógł dzwonić do mnie, ja nie i tez dawałam sobą pomiatać, byłam żałosna. Ale odeszłam i powiem Ci, on 2 lata próbował mnie odzyskać, a chyba do dziś jest sam jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Wiem i mam taki zamiar...Szczerze mowiac chyba tego nie doczytałam ale zaraz sie cofnę.Wiecie ze on jeszcze nie wrocił z tej komunii? Pewnie siedzi u byłej zonki...bo musiał jej dziecko odwiezc. Z jednej strony doprowadza mnie to do szału do jakiejs bezsilnosci w tym momencie, wsciekam sie ze robi to teraz kiedy ja tu jeszcze mieszkam...z drugiej strony uswiadamia mi on jeszcze bardziej jakim jest draniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elialialia
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Cie z tymi telefonami? U mnie jest chyba podobnie...On wyjezdza w delegacje i jak ja dzwonie to nigdy telefonu nie slyszy ( zwlaszcza wieczorem) albo sie rozładował albo jeszcze cos innego...Jak ja nie odbieram to jest wielkie obrazanie sie...strzeanie fochami, robienie na zlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×