Ile Wasze dziecko dostało od ex meża(ojca) na komunię

?

3400 zł

Jak zapytało: tata, a ile mi dasz na komunie?

Alimenty.

alimenty..... a albo, wianuszek , buty, sweterek, obiad to koszt już wliczony w alimenty :-/

jak ma pazerna matke to nic nie powinno dostac!!!!!! ewentualnie rower, rolki czy cos w tym stylu, nic co matka dziecka moglaby sama uzywac..a juz napewno nie kase

A potem wielkie zdziwienie że nikt tatusia na komunie nie zaprosił.Tak ja też nie zaprosiłam bo uważam że rodziców nie zaprasza się na komunię.Rodzice po prostu są z dzieckiem organizują przyjęcie na które we dwoje dają. Proste.Jak słyszę taki targ byle by mamusia nie miała to mi się otwiera.Jak są razem to nikt nie patrzy czu rodzice mają z dziećmi jeden komputer i jest ok..ie organizujesz komuni nie pomagasz nie chodzisz z dzieckiem do kościoła to po co chcesz coś kupować mamusi?Nie ma cię na komunii i problem z głowy,znajdzie się ktoś z rodziny kto nie zastanawia się z czego korzysta mamusia lub nie.

Fakt, ojciec ani razu nie był na spotkaniu przedkomunijnym w kościele (wtajemniczeni wiedzą że były miesiące że dzieckobyło 3 razy w tyg na takich spotkaniach w kosciele) Nie dołożył się do alby ani do czegokolwiek. Byłam ciekawa co inni normalni ojcowie dali dzieciaczkom na prezent. Tyle. A Ty Zniecierpliwiony nadal zale wylewasz że dziecko ma cie w du.pie? Ja się mu nie dziwię :-D

Przecież to impreza służąca wyciągnięciu trochę grosza. Lepiej iść na piwo. Więcej z tego pożytku.

Ja to się zastanawiam też i nad tym , w jakim celu rozwiedzione mamusie prowadzą dziecko do komunii. Same nie będąc wzorem do naśladowania w tym życia katolickiego.

W takim samym celu w jakim dziecko mojego eks jest ministrantem mama z tatą co niedziela w kościele.Ale że ileś lat wstecz kochanica z cudzym mężem bez skrępowania sypiała a żonaty cudzołożył.Dla mnie to większa obłuda na pokaz niż posyłanie do omunii dziecka rozwodników.Ono winne nie jest.

Na komunię w ogóle nie powino być prezentów!!!!! Bo sam jej sens mija się wtedy z celem. Kto w ogóle to wymyślił? Najwieksza głupota na świecie. Przyjmij Chrystusa dziecko to dostaniesz dużo prezentów. Robicie dzieciom sami sieczkę z głow,y a potem się dziwicie, że pazerne istoty z nich....

Ktos kogo znam tez nie dokladal sie do komunii.Byl zaproszony na uroczystosc ze swoimi rodzicami i babcia.Reszta towarzystwa to jej rodzina.Dziecko dostalo prezent od taty i nikt nie robil problemow.

Komunia to nie tylko przyjęcie to całe przygotowanie,cała oprawa w której rodzice powinni uczestniczyć. Jeśli ktoś się niczym nie interesuje co dotyczy komunii to czego się spodziewa?Ktoś za niego odwali całą robotę,potem zorganizuje przyjęcie a ten siup na gotowe. W ten właśnie sposób powoduje się że komunia kojarzy się z prezentami. Nie wiem czy czuł bym się dobrze na komunii własnego dziecka wiedząc ze ktoś inny musiał ostro oszczędzać by coś dziecku zrobić.To nie jest koszt rzędu 100 zł.

Ulki poznalam cie tu,na forum i ty tylko przez lata tylko o kasie,msciwosci,jedzowatosci.Jak dowalic.czesto wyobrazam sobie swoich rozmowcow.Ty wygladasz tak.Chuda,pomarszczona z waskimi zacisnietymi ustami.W kwiecistej powiewnej spodnicy do kostek i w bluzce z falbanka.Wlosy po setnej trwalej,szare bure. Nie bede opisywac mojego wyobrazenia o twoim synu.Moze on poprostu ma pecha ze trafil na ciebie.

A komunia kochanko twoim zdaniem to jest przyjęcie?Bo moim zdaniem komunia to jest dużo dużo przed i dużo dużo po.Dzieci po to mają oboje rodziców by się nimi zajmowali by coś z dzieckiem przeżywać.Matki zasuwają do pracy,potem z dziećmi do kościoła,latają za ubrankiem,za medalikiem,książeczką,uczą dzieci modlitwy.Jaka jest rola ojca????Przyjść na przyjęcie i na dodatek powiedzieć by mamusia czasem z prezentu nie korzystała.A mojego syna nie musisz sobie wyobrażać mam nadzieję że jego dzieci na komunie nie będą musiały mu zaproszenia wysyłać.Bo nie wyobrażam sobie rodziców na komunię zapraszać.

ojciec dziecka płacil koszty komuni polowe a nie zostal zaproszony na przyjecie o dacie i godzinie komuni dowiaduwał sie od prawie obcych bo zaproszenia na uroczystosc w kosciele naewt nie dostał wiec prezent był tylko symboliczny- jak za dawnych czasow-na pamiatke-zegarek

i tacy ludzie są niestety

ulkiulki zgadzam sie w 100%

Na pewno są i takie tak jak różni są faceci tak i różne są kobiety.I to jest chamskie facet chciał dobrze jednak został potraktowany jak zło konieczne.Pozostaje następnym razem nie dać złotówki a kupić coś dziecku i tyle są jeszcze inne uroczystości.Osobiście takiego przypadku nie znam i współczuć głupoty,wiele znam przypadków takich jak tu się pisze gdzie panowie kombinują co tu dać by mama nie korzystała.To po prostu śmieszne. A kochanko mój syn chciał żeby ojciec był na komunii pomimo wszystko więc sam do niego po kościele podszedł i zaprosił.Wiesz mi nie ubyło nie zastanawiałam się ile kosztuje ta jedna osoba a syn się cieszył.W końcu to jego uroczystość była.

Uki tematem jest: Ile Wasze dziecko dostało od ex meża(ojca) na komunię. A nie kto z dzieckiem latal do kosciola. Chyba pierwszy raz sie z toba zgodze.Komunie wyprawia sie dla dziecka i gdy tatus niezaangazowany finansowo pojawi sie na uroczystosci to tobie kotleta nie ubedzie a dziecko bedzie najszczesliwsze na swiecie. :)

Uki tematem jest: Ile Wasze dziecko dostało od ex meża(ojca) na komunię. A nie kto z dzieckiem latal do kosciola. Chyba pierwszy raz sie z toba zgodze.Komunie wyprawia sie dla dziecka i gdy tatus niezaangazowany finansowo pojawi sie na uroczystosci to tobie kotleta nie ubedzie a dziecko bedzie najszczesliwsze na swiecie. :)

Po prostu nie wyobrażam sobie ojcu wysyłać zaproszenie gdy noe jest zainteresowany wszystkim.A zastanawianie się kto skorzysta z prezentu to już śmiech.A syn dostał aparat fotograficzny z którego czasem robiłam mu zdjęcia.

Ulki,ja bym zaprosila ojca,nie dla siebie,dla dziecka.To jego dzien.Niech bedzie tak jak dziecko sobie wymarzylo ten dzien. Moj znajomy sie nie dolozyl.Ex tez nie prosila.Ojciec zaproszenie dostal.Specjalnie przyjecial do Polski na ta uroczystosc.Dziecko pytalo 100 razy,czy tata bedzie.Dziecko nie rozlicza po prezentach,ile dala babcia a ile wojek.dziecko chce miec w tym dniu tych ktorych kocha.

Poza tym komunia nie jest od dawania prezentow.(tak uwzam mimo ze jestem ateistka)Niech bedzie pamiatka z tej uroczystosci.Ale komputer?????

Moj syn nic nie dostał, ojciec przyjechał ze swoją kochanka do koscioła a po mszy podał mu dłon i zlozył zyczenia...nie zgodze sie z tym ze komunia nie jest od dawania prezentów...Wytłumaczcie to dziecku...Zycze powodzenia.Synowi było przykro.

Moze podejmiesz sie wytlumaczenia tego dziecku z rozbitej rodziny ,Nie dosc ,ze ojciec nie mieszka razem z nim to jeszcze prezentu nie dostanie ,bo matka by skorzystala .Pozatym w jakim ty swiecie zyjesz ? Komputery to dawalo sie 20 lat temu :)

Wlasnie i swieta racja

i pitlenie ze komunia nie jest po to aby dziecko prezentow nie dostawalo wlozcie sobie miedzy ksiazki. Takie mamy teraz czasy i zwyczaj nie od wczoraj ze dzieci prezenty dostają

A co to jest komunia ?