Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiatomałpa

Ile Wasze dziecko dostało od ex meża(ojca) na komunię

Polecane posty

Gość gość
Alimenty uwzgledniaja okolicznosciowe wydatki, typu wyprawka, wycieczka szkolna czy wlasnie komunia. Generalnie sa polowa sredniej kwoty wydawanej na dziecko, co oznacza, ze w jednym miesiacu wyda sie mniej, bo w koncu nie co miesiac kupuje sie ubrania czy wyprawki, a w kolejnym- wiecej. Trzeba umiec to usrednic, a nie co miesiac wydawac wszystko, a potem plakac. Dziecko idace do komunii ma 9 lat i mama moze pracowac na pelen etat, podobnie jak tata. Ogolnie widze, ze normalne, pelne rodziny staraja sie rozsadnie gospodarowac budzetem, szuka sie oszczednosci, zdarza sie nieraz, ze dziecku sie czegos odmawia. A po rozwodach okazuje sie, ze utrzymanie dziecka to sa grube tysiace co miesiac i absolutnie nie mozna dziecku powiedziec , ze nas na cos najzwyczajniej nie stac, bo " to taki bol odmawiac dziecku". Litosci, chyba tylko nieliczni w spoleczenstwie moga sobie pozwolic na beztroske finansowa, wiekszosc z nas swoim dzieciom nieraz odmawia i nikt z tego nie robi wielkiego halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Rozumiem że w pełnej rodzinie to tylko matka ma na głowie tą nieszczęsną komunię a na dodatek jeszcze ze swojej wypłaty za nią płaci bo tata daje cały rok i koniec kropka.Tak w jednym masz racje rodzice mogą pracować na pełen etat i mają dwoje dzieci nie muszà się martwić.Matce się pisze że ma oszczędzić na komunię a dlaczego tatuś przez rok po 5 dych nie odłoży i przy komunii nie może pomóc.Jeszcze się w sądzie nie spotkałam z tym.by wymieniać komunię w wydatkach.Alimenty rzędu 4-5 stów z tego mają odkładać???Ośmieszacie się panie.Jeśli tych alimentów jest 800-1000zł to można coś odłożyć lecz to rzadkość.Gdybacie sobie czysto w teorii oby was nie wyprostowało życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Ty to sie z pewnością w PGRze wychowałaś. Reprezentujesz typowo PGRowską roszczeniową postawę: DAJCIEEE MI, BO JA NIE MAMMM!!! A JAK MI NIE DACIEE, TO POPAMIĘTACIEEE!! Z GAREŁ WAM WYRWEEE!!! BĘDE WALCZYĆ O POKÓJ I SZCZĘŚCIE - A JAK TRZEBA TO ŁBY WAM POURZYNAM DLA TEGO SZCZĘŚCIA I POKOJU!!! Bo MUSICIE mi dać!! Jazgoczesz na kobiety, które mają pełną rodzinę - a wiesz dlaczego ty nie masz? Od dobrej żony mąż nie odchodzi. "a dlaczego tatuś przez rok po 5 dych nie odłoży"? - a ch.. cie to obchodzi! Do swojej kieszeni zaglądaj, a nie po cudzych sie rozglądasz! "i przy komunii nie może pomóc" - może i może, ale nie ma życzenia. A twoje żądania może mieć głęboko ..... schowane. Tak trudno to zrozumieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, jakie rządania? Skoro oboje rodziców podjęło decyzję o chrzcie to komunia jest dalszym nastepstwem. Skoro to matka biegała 3 razy w tygodniu do kośioła na spotkania z dzieckiem a Pan TATUŚ miał laskę wyłożoną, skoro Pan TATUŚ nawet nie wiedział ile kosztuje komunia bo miał laskę wyłożoną to co mamusia bankier ma wszystko sama zapewnić z tych 400zł? Jesooo ludzie. A co do stwierdzenia"dobrej żony mąż nie zostawi" A skąd wiesz że to żona nie zostawiła męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cała prawda miesci sie w tym zdaniiu co ktos madry napisał wyżej: ...Ogolnie widze, ze normalne, pelne rodziny staraja sie rozsadnie gospodarowac budzetem, szuka sie oszczednosci, zdarza sie nieraz, ze dziecku sie czegos odmawia. A po rozwodach okazuje sie, ze utrzymanie dziecka to sa grube tysiace co miesiac i absolutnie nie mozna dziecku powiedziec , ze nas na cos najzwyczajniej nie stac, bo " to taki bol odmawiac dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i taki temat musiala zalożyć tylko matka-materialistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo matka, która po rozwodzie została sama z dzieckiem. A tatuś przypomina sobie o dziecku bagatela raz do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej jak mamusia sama zostawila tatusia, to niech nie oczekuje, ze tatus bedzie sponsorowal jej widzimisie, typu przyjecie komunijne dla 40 osob. Na obiad mozna zaprosic tylko najblizszych- dziadkow i rodzicow chrzestnych, nie trzeba od razu urzadzac mini-wesela. A to, ze "wszyscy tak robia" to zaden argument, wiekszosc glupieje strasznie na okolicznosc komunii, doprawdy nasladowanie owczego pedu to zaden powod do chluby... trzeba myslec i rozsadnie gospodarowac tym, co sie ma, a nie wpadac w typowe "zastaw sie, a postaw sie". W wyroku sadu mam napisane "zasadzona kwota alimentow sluzy zaspokojeniu biezacych potrzeb dziecka oraz uzasadnionych okolicznosciowych wydatkow, typu wyprawka szkolna czy wakacje". Oczywistym jest, ze sad nie bedzie wymienial wszelkich okolicznosciowych wydatkow jakie istnieja: lekow przy przeziebieniu, rady rodzicow, urzadzenia urodzin czy komunii itd. Stwierdza ogolnie, ze tym, co mama dostala, ma gospodarowac w taki sposob, aby wystarczylo. Mnie sad napisal, ze jakkolwiek mama dziecka ma mniejszy obowiazek finansowy wzgledem dziecka ze wzgledu na bezposrednia opieke, to jednak rowniez powinna finansowo partycypowac w kosztach utrzymania dziecka. Nie popadajmy w paranoje- ile pelnych rodzin wydaje na jedno dziecko co miesiac np.1500 zl? Przy dwojce-3000 zl tylko na dzieci?! Jakos dziwnie w wiekszosci przypadkow koszty utrzymania dziecka rosna kilkukrotnie przy okazji rozstania rodzicow. Rzecz jasna-istnieje rowniez mnostwo madrych, niepazernych matek po rozwodach, ktore tylko zyskuja na tym, ze dbaja o dobre relacje ojca z dzieckiem i o to, aby dziecko bylo trzymane z dala od konfliktu miedzy rodzicami. Jakos wtedy najczesciej ojcowie nie protestuja przeciwko dodatkowym wydatkom. Tylko eks mezowie wrednych bab ograniczaja sie do placenia alimentow- zycie. Oczywiscie wszystkie piszace tu panie uwazaja sie za anioly, cudowne, wspaniale osoby, nieslusznie skrzywdzone i porzucone. Ano- taka prawda, dobrych zon sie nie zostawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
W rozumieniu niektórych z 4 stów alimentów na komunie wystarczy.Hehe niech tatuś powie dziecku.że rodziców na przyjęcie nie stać i niech wytłumaczy dlaczego.Nie zostawia wszystko co gorsze matce.Niech sam mõwi gdy trzeba odmówić a nie po cwaniacku mocny w internecie anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze ojciec nic nie musi . Nie musi przychodzić na msze święta ,nie musi przychodzić na obiad czy dołożyć się do prezentu (które zawsze były i będą z tej okazji) . To tylko dziecku będzie smutno i przykro ze tata go olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, ale tak poważnie. Jesli matka zostawia ojca swojego dziecka bo/pił/ zdradzał/ bił/ nie dogadywali się/ kradł/siedział w więzieniu. To powinna trwać przy nim dla zasady? I dajmy na to dziecko w wieku komuniknym. Matka niech ma dobrą pracę i zarobi 2000 zł na rękę( chociaż realia pokazują że średnią kwotą jest 1500) z tego 1200-1300 na mieszkanie z opłatami(wynajem kawalerki bez luksósów tyle kosztuje) Dojazdy do szkoły i pracy kolejna 100. Jedzienie, pomoce szkolne, buty i ubrania co sezon(dziecko niesttey rośnie) To tak naprawdę ile kasy zostaje. Nie mówiąc o wydatkach nieplanowanych, choroba, dentysta wycieczka szkolna....i czy naprawdę dzienne alimenty na poziomie góra 15zł to dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
Mnie komunia kosztowała 800zł( tylko dziecko i razem ze mną 4 gości)Skromny obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Tak tak ojcowie nie protestują najczęściej przeciw dodatkowym wydatkom.Pewnie bo w państwie Polska najczęściej w ogóle nie płacą a co dopieto coś ponad.Małe wyliczenie rodzina dwóch pracuje facet ma 2500 kobieta powiedzmy.1500 razem 4 tys czyli 1000zł os minus koszty mieszkania powiedzmy 800 jest 3200 czyli po 8 stów.Po rozwodzie alimentu po 500plus 1500kobiety jest 2500- koszt mieszkania powiedzmy.700 zostaje po 6stów.I gdzie te słynne drogie dzieci???!Tak samo drogie są w rodzinach tyle że tego nikt nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
a i zapomniałam, tatuś zalega 3 miesiąc z alimentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cóż z sakramentów, drogi supergościu, robią ojcowie 'z katolandu', skoro wcześniej popieprzali do kościółka brać ślub kościelny i chrzcić dzieciaka, a teraz nagle 'nie mają życzenia' babrać się przy komunii? Zapewne odpowiedź to kolejny wywód pod znakiem 'baby są głupie' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo jak brzmi odpowiedz na większośc pytań super tatusiów"baby są głupie" " tylko kasę chcą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat jestem zona rozwodnika, mamy swoje dziecko. Alimenty wynosza 800 zl, reszta jest pelna dobrowolnoscia, uzalezniona w duzym stopniu od zachowania mlodego- nie uczy sie, ma szlaban na kase, proste. Doprawdy panie tak rowno dzielicie budzet na ilosc domownikow i na kazdego przeznaczacie tyle samo? "3200/4 daje 800 zl na osobe" Dziwi mnie takie stanowisko, znam bogatych ludzi, ktorzy mogliby bez trudu wydac i 7000/ mies na dziecko, a wydaja tyle, ile to dziecko rzeczywiscie potrzebuje, nie kupuja mu co chwile nowych gadzetow, ucza szacunku do pieniedzy. Akurat bardzo dokladnie wiem, ile wydaje na co, bo prowadze szczegolowe rachunki w domu. Nie kupie dziecku spodni za 400 zl, bo uwazam to za glupi, zbedny wydatek, kupuje to, co sluzy rozwojowi i edukacji dziecka. Wczoraj juz pisalam , ze dziecko z pelnej rodziny po podliczeniu wszystkich wydatkow, wliczajac w to angielski i zajecia sportowe- kosztuje i tak mniej niz wiekszosc dzieci po rozwodzie. Uczymy dziecko, ze gadzetami nie kupi sobie sympatii i uznania rowniesnikow, uczymy je szacunku do pieniedzy, a nie stanowiska "mnie sie wszystko nalezy, macie mi dawac". A czy ktoras z pan wpadla na pomysl, aby namowic dziecko, aby poprosilo ojca o cos- o rower, zabawke, nie wiem, co tam jeszcze? Moze nie "nalezy mi sie" tylko wlasnie "tato, prosze" doloby lepszy skutek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, wszak za całe 400zł co miesiąc to gadzety strumieniami się sypią :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
noo tak, tato proszę, tato dał na 8 urodziny całe 50 zł w prezencie, po czym potrącił sobie to z alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak bylo przed slubem a potem w czasie trwania malzenstwa? Bo moze sobie wzielyscie skapcow? Moj maz nie zaluje, ale tez nie spelnia kzdej zachcianki. I zupelnie inaczej reaguje wlasnie na slowo "prosze" a inaczej na "ty masz obowiazek" co tez probowala eks forsowac, ale nie wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w trakcie trwania małżeństwa to ja praktycznie utrzymywałam rodzinę bo on wiecznie bez pracy był jak"wyczuł" że zarabiam tyle że po ślubie może balować z koleżkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulkiulki w każdym jednym temacie pier***isz jakie ty masz ciężkie życie bo zachorowałas. Współczuję Ci, ale ku*wa mac w kółko to samo gadasz... Ile można? A tak na marginesie z 400zł to moze nie zaoszczedzisz, ale z 800zł (bo w końcu matka ma też na dziecko pieniążki przeznaczać) to już lekko odlozysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
A ile kobiet dostaje na kilkulatka 800zł??10% może mniej.Vanilla a o chorobia zamilknij może bo i ciebie też spotkać może.Wtedy inaczej pogadasz.Lepiej popatrz za ilu wypłaca grosze fundusz???Co do komunii to jeżeli ją robię z własnej kieszeni to nie muszę ojca zapraszać.Nie był,nie dał,nie chodził z dzieckiem to go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli podsumujmy: zostawił kobietę facet - zła jest, ona zostawiła, jeszcze gorsza, ojciec nic nie musi, a babka ma cicho siedzieć i płacić, jak jej barkuje to czasem ojcu do kieszeni nie zaglądac bo jak widać wyżej on nic nie musi. ze komunia kosztuje, też kobiet wina, zapewne że kobiety mniej pensji dostaja albo ze po rozwodzie koszty utrzymania rosna tez. wszak patrz punkt piewrwszy, rozwiodła sie z byle jakiego powodu - zła jest ta kobieta. słodziaki z państwa, moi mili. a co do tego ze ojciec nic nie musi to akurat nie prawda, musi tyle co matka bo spłowdził własne dziecko za które ponosi odpowiedzialnośc i które ma współutrzymywać do pełnoletności. przykra prawda taka, ze w polsce to tylko teoretycznie raczej, zapis prawa jest z egzekwowaniem gorzej, gdzie indziej na szczęscie ciut lepiej :) pozdrowienia dla wszystkich zwłaszcza tych którzy wina za całe zło świata obarczaja samotne matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do alimentów to chyba większość ich plasuje sie w granicach 300 zł, były mojej znajomej płaci nawet 150. a kszty od tego nie maleja. więc fakty są takie że kobiety zasuwaja na swoją część wydatków i na częśc tatusia i za niego dokładają. a taki muł jeden z drugim zamiast grzecznie kobitkom podziękowaćv ze za nich z*********ja jeszcze snuja herezje. a fakty sa takie, że jak ktos daje w prezencie to dziekuje sie należy przynajmniej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do alimentów to chyba większość ich plasuje sie w granicach 300 zł, były mojej znajomej płaci nawet 150. a kszty od tego nie maleja. więc fakty są takie że kobiety zasuwaja na swoją część wydatków i na częśc tatusia i za niego dokładają. a taki muł jeden z drugim zamiast grzecznie kobitkom podziękowaćv ze za nich z*********ja jeszcze snuja herezje. a fakty sa takie, że jak ktos daje w prezencie to dziekuje sie należy przynajmniej nie? a, zapomniałabym, pewnie ta co dostaje 150 zł na dziecko to dlatego ze zła kobieta była :D :D :D :D :D :D bo jakby ona dobra była to były by jej kasy nakładł, no nie ?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
Podsumujmy: - wyrwałaś alimenty jakie tylko mogłaś. No, bronił sie, bestia, skutecznie - zasądzili tylko 300 zł. - poszłaś o podwyżke. Dali 50 - kpina!!! - chcesz coś jeszcze? Ćwicz pocałunki. W DOOOPE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ulkiulki- nie zrozumialas. Ktos powyzej nie pisal o 800 zl alimentow, tylko o 400 zl od ojca i 400 zl od matki przeznaczonych na potrzeby dziecka. Po rozwodzie wyliczacie dzieciom skrupulatnie rachunki- rowno na ilosc osob w domu. Ciekawe, czy kazdej rodzinie, ktorej sie rodzi dziecko, rachunki natychmiast rosna o 1/3? Guzik prawda. Nie wiem, gdzie mieszkacie, ze alimenty wynosza 300 zl, w sredniej wielkosci miescie 200-300 tys mieszkancow wynosza okolo 600-700 zl (przecietnie). Co w polaczeniu z powiedzmy 400 zl od mamy daje juz kwote spokojnie pozwalajaca na utrzymanie dziecka. O ile w calosci ta kwota pojdzie wlasnie na dziecko, a nie zostanie potraktowana jako czesc budzetu domu. Rozne sa sytuacje, zdaje sobie z tego sprawe, ale tez wyliczenia na tej stronie Grzybowski czy cos tam, sa mocno zenujace i naciagane i pisze to jako matka. I nie wiem, czemu panie, ktore wziely sobie leni i nierobow, w czasie malzenstwa same utrzymywaly rodzine, po rozwodzie sie dziwia, ze pan ma wszystko gdzies- akurat chyba dalo sie to przewidziec?! Osobiscie pisze o normalnych, pracujacych facetach, ktorzy placa uczciwe alimenty, ale tez ktorzy nie maja ochoty placic mamusi po 1500 czy 2000 zl miesiecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze to mieć ostatnie zdanie, wszystko jedno na jaki temat, no nie supergościu? a ja akurat niestety alimentów nie mam, ja z tych dobrych kobiet, hehehehehehehehhehhehehehehehehe :D :D :D :D młocie jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergość
A czy ja coś o tobie pisałem gościu? Nie- chyba o innym gościu. Może napisz którym jesteś gościem... hehehehehehehehhehhehehehehehehe smiech.gifsmiech.gifsmiech.gifsmiech.gif młocie jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×