Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nata Beata00

Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

Polecane posty

natka, a dlaczego myślisz o podstawkach, żeby mniej miejsca to w samochodzie zajmowało niż fotelik? z tego co wiem, to foteliki są bezpieczniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, na każdego przychodzi czas, nie ma presji, może przez zimę się nauczy :P choć cieplejsza pora lepsza no ale... :) nie no na razie nie będę zmieniać fotelika na podstawkę, tak jakoś tylko się zastanawiałam bo mamy 2 samochody i myślałam żeby do tego drugiego ewentualnie kupić bo z tym przekładaniem fotelików to wiesz, zobaczymy ;) ej ale ten czas leci, już do przedszkola będą chodzić nasze łobuzy ;) my w sumie od stycznia możemy już, ale zobaczę jeszcze jak to będzie:) u rodzinki ok, trochę się dzieci pobawiły, a dziś już w domku jesteśmy, nie ma jak u siebie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witam ;) natka, no jak często przekładacie fotelik, to jest to męczące, ale jak tylko od czasu do czasu, to idzie przeżyć ;) mówisz możecie od stycznia już do przedszkola...powiem ci że ja chyba poczekam do września, choć on i wtedy pełnych 3 lata nie będzie miał ;), jeszcze się nachodzi do przedszkola, szkoły. tak na 2, 3 h ze 2 razy w tygodniu to sobie z nim gdzieś na jakieś zajęcia pochodziła, ale jak mam za to płacić sporo kasy, to ja dziękuję ;), tym bardziej że u nas takich nie ma i doszedł by jeszcze koszt dojazdu. na razie będziemy chodzić na te na godzinę raz w tygodniu, coś tam w czerwcu mówili, że jest szansa, że to będzie 2 razy w tygodniu, zobaczymy, zawsze coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy szczęście, do przedszkola mam 3km, koleżanki syn od teraz poszedł, druga daje w styczniu, a ja zobaczę ;) ale jak coś na zmiany można jeździć więc spoko. To nie jest prywatne przedszkole, więc opłaty odpadają, tzn z tego co wiem to 15zł na miesiąc, na wyżywienie jest plus coś mikołajki czy dzień dziec,ka, więc jakieś nie straszne pieniądze. no i to nie jest na cały dzień, tylko od 8 do 13 ale jak na początek to fajnie, dziecko można dawać kiedy się chce i na ile się chce. mamy czas do zastanowienia. a takie inne zajęcia integracyjne też są fajne, tylko u nas z tym akurat kiepsko jest heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Aloha ;) no co tam dziołchy, słońce macie? ;) my byliśmy dziś na tych zajęciach w domu kultury, Albert był ostro przestraszony ;), w sumie się nie dziwię oprócz niego 3 dziewczyny były ;) :D. no ale będzie chodzić, zawsze jakaś atrakcja :) i chyba się skusimy na zajęcia umuzykalniające w Warszawie, to już droższy interes, no ale wolimy na coś takiego wydać, niż na jakieś zbędne zabawki. no już czuję że od potrzebuje po przebywać z dziećmi, wiadomo nie to że 8 h dziennie, ale właśnie tak trochę ze 2 razy w tygodniu, ale i dla mnie to jest fun ;) natka, no jak macie prawie za darmo przedszkole, to wiadomo aż głupio nie zapisać, nawet jak nie będzie chodził regularnie :) tzn. my do przedszkola państwowego, gdzie bym najbardziej chciała żeby chodził, ale nie wiem, czy się tam dostanie, to mamy jakieś 15 min na piechotę, więc w miarę ok, a do prywatnego dobrego, to mamy nawet bliżej. tylko pisałam że jak bym chciała teraz z nim na takie przedprzedszkolne zajęcia pochodzić, które często się robi ze 2 razy w tygodniu po kilka h, to u nas nie ma, no są drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry ;) migotko, masz dobre podejście do tego i zupełną racje, lepiej wydać pieniądze na coś dużo pożyteczniejszego niż zabawki :) tu się z Tobą zgodze, zwłaszcza jeśli macie możliwości zarówno finansowe, jak i niedaleko do miejsca :) no wiesz, myślę że nie ma co przepłacać, skoro przedszkole państwowe też ma dobrą rekomendację i znam ludzi którzy tam posyłali lub posyłają dzieci, są zadowoleni :) i co więcej słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej hej :) maF, pewnie już jedną nogą i duchem w swoim domu? ;) natka, no wiadomo zabawek też dziecko trochę musi mieć, zaraz będą urodziny i go rodzinka zasypie ;). tzn. zajęcia umuzykalniające, to już trochę wyprawa, no ale jeszcze nie tak daleko, do przeżycia dla dwulatka ;), bo z rocznym to chyba by mi się nie chciało, wykupuje się karnet na 4 zajęcia, kosztuje 120 zł, fajny jest ten sposób, bo płaci się tylko za zajęcia na których się jest, bo jak coś nam wypadnie i nie pojedziemy, to kasa nie przepada. ja jestem zwolenniczką przedszkoli państwowych, to tego od listopada mają oddać nowy budynek tego państwowego, także dla mnie idealnie, oby tylko nas przyjęli ;) jutro idę na pobranie krwi, 2 lata żadnej morfologii nie robiłam, więc wypada zrobić, tym bardziej że jakaś ciągle zmęczona chodzę od kilku miesięcy, więc już tak sobie myślę czy mi się jakaś np. anemia nie przyplątała, czy może to syn mnie tak wykańcza ;). czy wy też jesteście takie padnięte o 21? no maF teraz w ciąży to też inaczej ;). czasem to nawet o 20 najchętniej bym poszła spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Cześć :) Migotko ja już i nogą i ręką tam jestem,ale właśnie na razie jedną :D Już mogę tam sprzątać,ale wczoraj mąż malował pokój tu u mamy gdzie mieszkamy ,zeby tak czysto po nas było :P i chyba się nawdychałam bo dziś całe śniadanie wróciłam , choć nigdy się mi to nie zdarzyło :/ miałam sprzątać w nowym domu,ale ugotowałam obiad i nie mam jakoś siły do tego. Całe szczęście mieszkać będziemy od mamy jakieś 50metrów więc luzik:D Mnie tak się chciało spać w tamtym tygodniu,a mama mówi to samo myślę że to przesilenie będzie , w końcu już za chwilkę czekają nas długie wieczorki :) Nasza Ala chodzi do zerówki jako 4 latek i jak widze synka jak się mu to podoba to aż bym go zapisała do przedszkola, myślę że jak wszystko będzie oki to w przyszłym roku już pójdzie . Natka u Was fajnie,ze można od stycznia ,mój pójdzie od września pewnie. Dziś w końcu piękna pogoda-jak synek się obudzi to będziemy korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć baby ;) ostatnio mało mnie jest, ale mamy taką piękną pogodę że korzystamy :) wieczorem was poczytam i napiszę więcej :) całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no faktycznie zaniedbujesz nas ostatnio :P maF, to pewnie te wymioty, jak piszesz przez malowanie...my też mieliśmy malowanie, jak była w ciąży, ale jakoś obeszło się bez sensacji ;). a dlaczego tak wcześnie jako 4 latka w zerówce? przesilenie, hmm, tylko że ja tak mam kilka miesięcy... no nic, dziś zrobiłam morfologię, plus sporo innych oznaczę, mocz badanie ogólnie i zobaczymy, może jeszcze pożyję ;), była promocja w prywatnej przychodni, to wzięłam pakiet rozszerzony kardiologiczny ;) i jeszcze męża namówiłam, to poszliśmy razem po pobraniu krwi zemdlał :(, kiedyś też zemdlał po gastroskopii, wrażliwiec mój...wasi mężowie też tacy są? ;) mnie to nic nie rusza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko, mówisz mąż nie wytrzymał i padł? heh no cóż bywa :P mój dzielniejszy, stwierdził nawet że mógłby być przy porodzie drugiego maleństwa :P ale teraz taka gadka szmatka, a jakby przyszło co do czego to wiem jakby była haha oj wiem że mało pisze ostatnio, ale jakoś tak czas ucieka przy pięknej pogodzie :) migotko, a kiedy będziesz miała wyniki?? ja to ze spaniem mam różnie, wczoraj np usnęłam z Ksawerym a dziś siedzę i patrzę na film i spać mi się nie chce póki co ;) maF, jak przeprowadzka? kiedy wizyta u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, a jak tam czas bez męża mija, tęsknisz? ;) a Ty kiedy ostatnio robiłaś morfologię, itp? :P no mój był przy porodzie od początku do końca :D, sama byłam w szoku, że wtedy nie padł :D to nie tyle chodzi, że on się pobrani krwi boi, no może nie przepada ;), tylko po robi mu się słabo, to było z 10 min po pobraniu, jakoś tak organizm reaguje, no ale też nie zawsze. ogólnie ja mam silniejszy organizm ;) i tak to z tymi chłopami jest :D wyniki mają być jutro. no i też przed planowaną ciążą dobrze zrobić morfologię, tym bardziej, że ja dawno nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co powiem Ci że dość leci, chyba przez to że ciepło jest i większość czasu na polu spędzamy :) ale gadamy na skype, dzowni więc mały ma kontakt, choć ostatnio częsciej pyta kiedy tata wróci :) ja ostatnio badania robiłam w ciąży, ale jakoś nie czuje potrzeby aby je teraz znowu zrobić. Tzn nic mi się takiego nie dzieje co by mnie zaniepokoiło. heh ah te chłopy hehe co my mamy z nimi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, ale badań nie robi się tylko, jak coś dolega ;), ale też profilaktycznie :P. mi się też co prawda zeszło, planowałam już od dość dawna :P, choć też zależy, bo niektórzy lekarze mówią że morfologia raz na rok, inni że raz na dwa lata...no i teraz to już jakoś poczułam, że trzeba zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jakoś nie czuje tej potrzeby robienia :P więc nie robie :) póki co. do dentysty za to muszę się wybrać i zwlekam, bo nienawidzę, nie lubię... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
ja swoją dentystkę, to uwielbiam :D, konkretna kobitka, podobne poglądy mamy ;), mi się też powoli zbliża coroczny przegląd paszczy :D, ale to jakoś w październiku, listopadzie... a byłaś może już z Ksawim u dentysty? bo ja się zastanawiam czy przejść się z Albertem, nie mu no tam zajrzy ;), jeszcze mu 4 zębów brakuje, drugie trzonowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja to niby nie narzekam na swojego dentystę ale jakoś zawsze tak mam że jeśli trzeba to zwlekam z wizytą :) a muszę w końcu sie wybrać bo ząb mnie boli i ropa mi się zbiera. z Ksawerym nie byłam, ząbki myjemy, nie widzę żeby miał gdzieś popsute więc chyba nie ma po co iść, a Ty z Albertem? przecież ząbki dzieciom różnie wyrastają... czemu myślisz z nim iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
natka, nie no nie martwię się, że mu 4 zębów brakuje, bo przecież prawie do 3 lat dziecku wszystkie wyrastają...tylko że zobaczyła, czy się nic nie psuje, ale też mi się wydaje że jest ok :), tak sobie tylko gdybam, czy jest sens iść z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Hej:)) Oj dziewczyny ja jestem na etapie szukania szukania dla siebie sukienki na wesele i dla synka garniturku,ale ,że nie chcę żeby miał cały czarny to nie mogę znaleść ..wczoraj był na allegro zestawz next ale ktoś mi go zgarnął :/ Kurcze nie lubie zamawiać na stronach ale chyba muszę przestudiować next i tam zamówić..dużo kasy mi wyjdzie na te nasze ciuchy ,no ale raz się brat żeni :D Wizyte miałam mieć za tydzień,ale chyba pojdę za dwa tygodnie bo chcemy się już wprowadzić do domu i mąż ma też coś załawiać więc się "nie wyrobie" :) Filipowi właśnie wychodzą piątki od góry i od dołu , wciąż wkłada paluszki do buzi i widać,że go drażnią. Wiecie,ze przestało go już kaszleć ? No może zakaszle jeszcze raz czy dwa albo jak goni,ale wydaje sie mi ze to przez to ,jak był kiedyś chory to go nie doleczyłam :/ i leki miał do kitu podane (a poszłam do innej pediatry niż zwykle) Dziewczyny wiem,że tak głupio się mi chwalić ale już mam w domu posprzątane,firanki wszędzie wiszą (dzięki mamie) meble też już wszystkie przeniesione i możemy się wprowadzać :) Ależ się cieszę hehe fakt,że brakuje mi dużego stołu do kuchni (który narazie zastapiony jest małym) że nie mam tej komody i dywanu u synka ale myślę,że to już na spokojnie po weselu będziemy kupować a mieszkać już chcemy sami:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) migotko, wiem wiem o co chodzi ;) ja stwierdziłam że jeszcze na dentyste jest czas. maF, oj z garniakiem dla takiego dziecka to bym się bała przez internet zamawiać :) jeszcze buty jakoś inaczej czy dla siebie, ale ubranko dla dziecka to bym się obawiała czy wymiary aby na pewno będą :) super że kaszel mu ustał, w końcu. wiadomo że cieszysz się z przeprowadzki, świetnie że możecie się już przeprowadzać, to kiedy ten wielki dzień?? reszte spokojnie w czasie mieszkania dokupicie, spokojnie :):) a co planujecie na sobotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Ubranka już mu kupowałam,tak samo Ali przez internet kupilam pięną sukienke na małą druhnę więc tego się nie obawiam:) Koszule mu kupowałam w maju i była idealna:) Ja się właśnie butów obawiam,bo je zazwyczaj źle kupuję :D zawsze później muszę wymieniać. Kiedy wielki dzień? hmm nie wiem,może środa /czwartek:) My jak zwykle nic nie planujemy dzisiaj,mąż w pracy jak prawie co weekend a my będziemy ciuchy przenosić pewnie do domu. Migotko pytałaś mnie o zerówkę ,więc weszła taka reforma ,że 4 latki mogą już w tym roku szkolnym chodzić razem z 5 latkami no i nasza chodzi:) w jej klasie jest aż 12 -4latków i 10 -5latków :)) Szkoła za darmo,więc czemu nie skorzystać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maF, no chyba że tak :) skoro już kupowałaś to jak najbardziej ;) i masz coś nowego upatrzone na niego? to przeprowadzka już lada dzień, ostatnie dni na robienie, przenoszenie i w ogóle :) no słyszałam właśnie że 4latkowie mogą już z 5latkami :) mieszają tak z tym wszystkim, ale jasne skoro można i do tego za darmo to czemu nie ;) ja dzisiaj okna pomyłam, a jak Ksawi się wyśpi krzewy muszę poprzycinać, on mi pomagać lubi więc na niego czekam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baby ;) co słychać? ja niedziele zaczęłam niezbyt dobrze, skręciłam nogę w kostce i to dość feralnie bo założyli mi szynę :O na razie na 2tygodnie. no cóż, niech żyje zgrabność! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, bidulko, a co się stało że sobie skręciłaś? kurczę jeszcze teraz twojego męża nie ma, no ale jakoś dasz radę :) maF, no fajnie fajnie, że już lada chwila będziecie mieszkać u siebie :) ja też kupuję ubrania przez net, np. na chrzest małemu kupowałam, wychodzę z założenia, że takiemu dziecku, to wszystko super dopasowane nie musi być, oby nie za małe ;), ale takie to w sumie nam się nie zdarzyło. buty to Albertowi właściwie tylko przez net kupuję, sporo taniej porządne można kupić, tylko kapcie kupuje w sklepie stacjonarnym. ale sobie to też butów nie lubię kupować, bo właśnie zazwyczaj nie trafiam z rozmiarem. U nas jest teściowa ;), przyjechała na rehabilitację i u nas nocuje, no ale większość dnia jej nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotko, po prostu sobie szłam, co najlepsze w płaskich butach i prawie na równym hehe jak pech to pech. Jakoś daję rade, nie jest źle ;) mama dzisiaj przyjechała do nas, mówiłam że nie potrzebuje pomocy no ale wiecie jak to mama hehe oj mówisz znowu teściowa? hehe, ile u Was zostanie? pogoda dopisuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Witam ;) natka, no tak czasem tak z niczego coś się stanie...boli noga? pytałaś mnie o wyniki-lepszych nie miałam :D, także coś symuluje :P. no ale się i tak wkurzyłam, bo miało być oznaczone TSH, a nie ma, kurna pewnie babka w zabiegowym tego nie zaznaczyła, no ale zależało mi na tym, bo jakby to było badanie sodu, czy potasu, co też miałam oznaczane, to bym już odpuściła...ale się zastanawiam, czy się z reklamacją ;) i niech mnie znów kłują :D a teściowa jutro pojedzie do brata męża, bo ma wieczorem jakąś wizytę lekarką, no i od nich ma bliżej dojeżdżać na te rehabilitację, nie wiem czy jeszcze do nas wróci, mocno się nie dopytuje ;) wczoraj była piękna pogoda, dziś mocno pochmurno i ciśnienie chyba ciągle leci w dół,bo dobudzić się nie mogłam i teraz chodzę półprzytomna... mieliśmy dziś jechać na te zajęcia umuzykalniające, ale jeszcze zbierają chętnych...mam nadzieję, że jedna ruszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór ;) migotko, no czasem tak bywa :) a noga boli trochę, ale da się żyć :) no słuchaj, zawsze możesz pójść i powiedzieć o TSH, niech Ci zrobią, to ważne badanie, coś tam widocznie zamieszali i zapomnieli oznaczyć. mówisz, że za dużo teściówki ostatnio? hehe u nas też po południu burza przeszła, ochłodziło się ale na weekend zapowiadają piękną pogodę :) a niech ten wrzesień przynajmniej ładny się uda ;) mamusia dalej u mnie jest, trochę mi pomaga, ale w sumie sama też bym sobie dała rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Cześć dziewczyny☺ my mamy już pierwsza noc za sobą w nowym domu hehe, dziwnie się mi spało i choć nie do.końca się wysłałam to jestem szczęśliwa. Pogoda u nas zapowiada się chyba nie zbyt ładnie buu. Miłego dniA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×