Widziałam dzisiaj grupkę dzieci w parku

Dwóch chłopców miało na sobie koszulki Realu Madryt. Jak ja żałowałam, że jestem jak dla nich za stara i nie mogę się dołączyć do ich zabawy :( Bo w końcu co ktoś pomyślałby o 21-latce, która bawi się na placu zabaw z 9-latkami? Dlaczego, gdy ja byłam dzieckiem, to te żałosne bachory w moim wieku zajmowały się tylko dokuczaniem innym i plotami, a nie sportem? Bez Realu straciłam cenne lata dzieciństwa i już nikt mi ich nie zwróci

Wy też macie takie uczucie, gdy widzicie dzieci, że nie przeżyliście dzieciństwa w fajny sposób, tylko to był pusty okres w Waszym życiu? :(

Mnie to chyba najbardziej wkurza fakt, że nie kibicowałam Realowi. Jak ja zazdroszczę ludziom, którzy zaraz po urodzeniu byli ubierani w śpioszki z herbem RM.