Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kemelkaaa

zabieranie dziecka przez ojca - a karmienie piersią

Polecane posty

Gość numimbada
nie zauwazylam by matka ograniczała ojcu spotkan z dzieckiem a raczej spotkan dziecka z jego nowa narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhgjthjrthd
będzie teraz karmić dzieciaka do 19 roku życia żeby tylko utrudnić byłemu widzenie sie z dzieckiem. jakbyś autorko chciała dla dziecka jak najlepiej to bys przestała karmic tak duze dziecko (i tak z tego juz nic nie ma) i pozwoliła byłemu na normalne kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeliiii
Jeżeli dziecku brakuje czułości to po prostu przytul je, poczytaj, pośpiewaj. Prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka jest najważniejszy. Ważniejszy niż twoja nienawiść i złość. Życzę aby wrócił ci rozum. Myślę że sędzia spadnie z krzesła jak usłyszy, że 18 mc dziecko nie może jechać z ojcem na wycieczkę bo ssie cycka jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko, jak się rzuciły
jak harpie, jak zwykle :D kafeteria... ;) xxx Autorko, póki co Ty ustalasz zakres i formę widzeń z dzieckiem, ponieważ to Ty sprawujesz nad nim stałą opiekę, masz prawo nie zgodzić się na co Ci się tylko podoba. Masz oczywiście święte prawo nie zgadzać się na to, żeby dziecko przebywało w domu eksa z jego kobietą. Jak się facetowi nie podoba, może iśc do sądu, wtedy formę, częstość i długość widzeń ustali sąd. Zapewniam Cię, że nie nakaże byś zgadzała się na zabieranie dziecka do domu eksa, szczególnie dziecka karmionego piersią :) Ale uważam, że lepiej takie sprawy załatwiać polubownie, dopóki się da (jest możliwośc porozumienia się z ojcem). xxx A Wy babska tępe i wredne, zluzujcie, bo wam jakieś żyłki popękały ;) Temat nie jest o życiu autorki, karmieniu piersią, jej związku, o tym kogo komu ukradła, ale o konkretnej kwestii dotyczącej widzeń z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko, jak się rzuciły
Nawiasem mówiąc, 1, 5 roczny maluch jak najbardziej ma jeszcze prawo być dokarmiany piersią, nic w tym nienormalnego nie ma. Może jedynie dla współczesnych kobietonów, którym się pomyliło w główkach do czego pierś została stworzona, że nie tylko do seksualnych uciech ich partnerów oraz ich własnych, ale jej podstawową funkcją jest karmienie dziecka. Uprzedzając ataki - piersią nie karmiłam, nawet dziecka nie mam, mam jedynie zdrowy rozsądek :) xxx Autorko, przy tak małym dziecku w sądzie jesteś absolutną góra i to ojciec będzie musiał się dostosować, nie słuchaj tych biedaczek, którym się juz jakieś filmy wkręciły, bo pewnie każda odnosi Twoją osobę do jakiejś swojej traumy nieprzepracowanej (tu pełno jakichś frustratek, atakujących na zasadzie "uderz w stół, a nożyce się odezwą"). Ale naprawdę lepiej spróbować się dogadać zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luka.b
Przecież tu nie o karmienie piersią chodzi,jak już pisałam pokarm można spokojnie odciągnąć i nie ma problemu. Tylko facet który śmiał wprowadzić do eks po rzekomym wywaleniu go przez panią ma według niej przestać być ojcem. Jeżeli go jak pisze z domu wywaliła to wcale nie jest mu miło tam przychodzić. Ale moim zdaniem facet ją puścił w trąbę i to może z tą eks a może właśnie dlatego że dziecko to dziecko a facet to facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już mówiłam decyzję podejmie sąd. Wierze w to ze pracują tam ludzie wykształceni, którzy wiedzą co robią i czemu wydają takie a nie inne wyroki. A wy jesteście ujadającymi burkami z forum, sfrustrowanymi wariatkami. O tym do jakiego wieku należy karmić dziecko podyskutujcie z lekarzem lub pediatra. A tak na zdrowy rozum to wystarczy pomyśleć-dzieciom powinno podawać się mleko proszkowe do jakiegoś określonego wieku, jest to chyba około 3 lat. A jeśli ktoś zamiast tego karmi piersią-jeszcze lepiej, zdrowiej. Jedne dzieci są takie ze szybko odrzucą pierś inne chcą dłużej. Mój syn np odrzucił jakikolwiek rodzaj mleka dość szybko. Ile dzieci tyle potrzeb. A skoro dziecko autorki ma potrzebę do tej pory być karmione(jest to przede wszystkim potrzeba emocjonalna) to po co mu zabraniac? Jeśli autorka nie pracuje i ma duzo czasu, niech karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luka.b
A kto tu mówi by przestała karmić? Co takiego stanie się dziecku jeśli raz na jakiś czas dostanie pokarm odciągnięty zz butelki? Obawiam się że dziecku nic ale mamę szlag trafi że mu ojciec tę butelkę w innym domu da. I to jest problem a pierś jest tylko pretekstem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiue
a kontakt dziecka z tatą??? nie dam dziecka bo karmię piersią 18 miesięczne dziecko??? czy to jest normalne Chyba nie masz dzieci. zalecenie pediatrów jest żeby karmić do roku, a potem można podawać mm, więcej innych produktów. a rytm dnia??? jakie dziecko w tym wieku ma rytm dnia???? moje idzie w dzień spać jak juz jest max zmęczone, je jak jest głodne. nie usypiam na siłę, nie wciskam jedzenia. temat jest wyraźny: zabieranie dziecka przez ojca a karminie piersią. moje 20 miesięczne dziecko ma takie zęby że czasami po jego ugryzieniu boli mnie ręka przez 2 dnia a autorka daje jeszcze pierś. to niczemu nie służy i nikomu. dziecku nie potrzebny jest cycek tylko więź z matką i ojcem. mam męża, i dla mojego synka tato po 15 godz jest najważniejszy, jak wraca z pracy. powinna przełamać opory wewnętrzne i pozwolić na kontakty ojca i córki. Córka ją rozliczy z tego jak dorośnie. To jest etap gdzie nie ważne jest już mleko tak jak niemowlakowi ale wspólne spędzanie czasu z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie maja rytmu dnia
Stad sie biora te bzchory a nie dzieci .Drze sie takie a mowic nie umie .Wam powinni nie nauki przedmalzenskie robic a przed urodzeniem szkolic jak to jest w przypadku rodzin adopcyjnych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zupełnie nie rozumiem jednego. Po co dziecko w ogóle wywozić do domu kochanki? W jakim celu? Bo ja tu sensu nie widzę. W przypadku mojej znajomej sąd zdecydował ze takie rozwiązanie jest sytuacja patologiczna dla dziecka. Dziecko ma 3,5 roku. Ojciec jeśli chce może np zabrać dzieciątko do swojej mamy. A kochanka jak chce dziecko to niech sobie zrobi. Bo skoro ojciec nie opiekował się do tej pory dzieckiem i nie potrafi to jego plan zapewne jest taki żeby zawieść dziecko do tamtej, dać pod opiekę i poprzebywać z nim. I tak ma wygladac kontakt z dzieckiem? Patologia. a odciaganie mleka jest męczące. Można przecież wizyty ojca ustalić w ten sposób żeby dziecko mogło spokojnie swoje mleko pić-w normalny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sąd prawdopodobnie w ten sposób to ustali. Więc na darmo jazgoczecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym wy piszecie
wiadomo ze w przypadku takiego juz dziecka nie istotne jest juz samo mleko a poprostu sam cyc. kretynki ktore pisza ze dziecko zsaypia kiedy chce itd. sa poprostu istnymi kretynkami. pozniej pojda do szkoly, beda sie uczyly kiedy chca, chodzily spac kiedy chca itd. Brawo dla autorki ze dba o swojeo dzieciaczka i martwi sie tym wszystkim . innym matkom byłoby pewnie na reke oddawanie dziecka pod cudza opieke byleby miec czas na kafeteria i picie kawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie gadasz
co to znaczy sam cyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie gadasz
a autorka dalej nie umie zrozumieć , że obecna partnerka w tym przypadku była zona - a może wcale nie była? - nie jest kochanką tylko partnerka / żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiue
wstyd mi byłoby pokazywać mojemu 20 miesięcznemu dziecku moją pierś. on już dużo rozumie, i ta strefa na widoku jest zakazana. właśnie, była żona to nie kochanka, właściwie to jedyna prawowita żona wg kościoła autorka miała z nim ślub????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiue
potępiam autorkę za brak umożliwiania normalnych kontaktów dziecku z ojcem. nie można mścić się na ex kosztem życia dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do opiue
"wstyd mi byłoby pokazywać mojemu 20 miesięcznemu dziecku moją pierś. on już dużo rozumie, i ta strefa na widoku jest zakazana." xxx Wstyd to Ci powinno być wyrażać takie opinie :O Jeśli dla Twojego, tak malutkiego dziecka, pierś matki jest czymś "zakazanym" to znaczy, że sama uczyniłaś z tego strefę tabu, czegoś zdrożnego i podejrzanego. Dla zdrowego dziecka pierś matki jest taką samą częścią ciała jak ręka i noga, dla niego nie ma ona kontekstu seksualnego. I tak powinno być. Uważaj, żebyś przez swoje obsesje nie osiągnęła efektu wręcz odwrotnego - późniejszego, przedwczesnego, niezdrowego zainteresowania dziecka strefą "tabu". Bo jak coś jest zakazane i panicznie chronione (jakies na przykład chore reakcje jak dziecko nie daj boze przypadkiem zobaczy nieodpowiedni skrawek ciała rodzica), to przecież dla dziecka jest ciekawe i tym bardziej należy się tym zainteresować. Zawsze mnie internet utwierdza ile ciemnoty i zwykłej głupoty jest w matkach w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja nazywam ja kochanka. Bo jest i będzie kochanka w oczach dziecka. Dla niego rodzina to tata mama i on a tamta to obca baba a ja będę to nazywać jak chce. autorka uniemożliwia normalne kontakty? A jakie są według Ciebie normalne kontakty. Bo według mnie to takie które są najkorzystniejsze dla dziecka a nie dla ojca bo on w tej sytuacji powinien być na samym końcu. Na pierwszym miejscu dziecko, na drugim matka i jej komfort psychiczny a na samym końcu tatuś który do tej pory dzieckiem się nie zajmował. A kochanka to w ogóle nie powinna brać udziału w tej relacji i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiue
wiesz, nie gadaj głupot że biegasz przed dzieckiem z gołymi piersiami bo to takie fajne dla dziecka. może z twojego dziecka wyrośnie idiota, albo urodziło się głupie, ale moje jest uczone i rozumie, że człowiek nosi w dzień ubranie po domu, do miasta, na podwórku. i nie ma w tym niezdrowych zachowań. tak jest czas na cycki i czas na pokazywanie dziecku świata jaki on ma być. na naukę chodzenia, jedzenia, pierwszych samodzielnych czynności i inne rzeczy :-) dla dziecka jest dobra matka i ojciec, w tym wypadku ojca będzie mniej ale będzie. można być też dobrym ojcem na odległość - co nie znaczy że dla ex może być s....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka jaaa
Może Twoja córka, gdy dorośnie i odejdzie od Ciebie będzie miała więcej szczęścia w miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do opiue
"wiesz, nie gadaj głupot że biegasz przed dzieckiem z gołymi piersiami " xxx Nie, nie biegam przed dzieckiem z gołymi piersiami. Nic takiego nie napisałam. Nic nie zrozumiałaś. Nie szkodzi :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie gadasz
nie też by było głupio przykładać "cyca" do twarzy chodzącego już , prawie mówiącego dziecka :/ To wróć do szkoły i naucz się kim jest kochanka :D Mama dziecka nie będzie żoną/ partnerka tatusia tylko będzie byłą "ex".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie gadasz
tak spokój mamusi będzie wtedy kiedy tatuś będzie przychodził do jej domu i ona będzie patrzyła na jego ręce i próbowała manipulować :D Czy wy takie tępe jesteście ? czy udajecie bo już nie wiem ? Tatuś i mamusia mają prawo do szcześcia i do zakładania nowej rodziny. Druga wersja autorki była taka, że to ona jego wywaliła z domu więc ona powinna ułatwić kontakt. Nowa rodzina powinna zapewnić komfort , psychiczny i materialny dziecku ale nie jego mamusi. Trzeba było może myśleć albo mieć "śłub" żeby dawać du.. wtedy było by jasne , że tatuś odszedł do kochanki. Czy wy jesteście naprawdę aż takie głupie właśnie myśląc na chłopski rozum to młodsze dziecko łatwiej się zaadaptuje w nowej syt. i będzie wiedziało , że tatuś i mamusia się rozstali i tyle a nie będzie miało teraz tak bardzo ulubione depresje albo inne schizy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes głupia i tyle. Brak ci argumentów i będziesz jeszcze tu obrażać kogokolwiek i wyzywac od tepakow. Głupie scierwo. Powiedziałam wyraźnie. W oczach dziecka, zwłaszcza kiedy będzie starsze ta kobieta jest ta drugą i Przestan pieprzyc głupoty. Dzieci zawsze mają nadzieję ze połączą rodziców i dlatego. Poza tym będę nazywać ją kochanką bo mi się tak podoba. A Tobie wielkie G do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech sobie zakłada i 5 rodzin. Ale niech przez to nie krzywdzi dziecka. Rozgraniczmy to. To jest nowa rodzina ojca i jak chce mieć tam dzieci to niech sobie zrobią. Malutkie dziecko potrzebuje opieki matki przede wszystkim. Do któregos roku życia to matka jest całym światem dla dziecka a ojciec zwłaszcza taki który się dzieckiem nie zajmował gra drugorzędną rolę. Takie fakty. A teraz po rozstaniu to w ogóle. No właśnie dziecko jest małe i szybko zaakceptuje sytuację ze nie ma taty przy nim. Niech pojawia się w jego życiu, odwiedza ale niech nie wprowadza go do swojej nowej rodziny bo to dla dziecka za duzo. A z tego co patrzę gość niestabilny emocjonalnie. Miał żonę rozwiódł się, związał się z druga, pojawiło się dziecko i wrócił do pierwszej. Dla mnie nie świadczy to dobrze o tym człowieku. Będzie tak skakal z kwiatka na kwiatek a dziecko ma poznawać te nowe ciotunie. Kolejny raz się pytam po co? Żeby nie było to tak samo potępiam samotne matki zmieniające co chwila facetów. I moim zdaniem taka kobieta powinna być pewna i długo odczekać aż wprowadzi nowego faceta w życie swoje i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech sobie zakłada i 5 rodzin. Ale niech przez to nie krzywdzi dziecka. Rozgraniczmy to. To jest nowa rodzina ojca i jak chce mieć tam dzieci to niech sobie zrobią. Malutkie dziecko potrzebuje opieki matki przede wszystkim. Do któregos roku życia to matka jest całym światem dla dziecka a ojciec zwłaszcza taki który się dzieckiem nie zajmował gra drugorzędną rolę. Takie fakty. A teraz po rozstaniu to w ogóle. No właśnie dziecko jest małe i szybko zaakceptuje sytuację ze nie ma taty przy nim. Niech pojawia się w jego życiu, odwiedza ale niech nie wprowadza go do swojej nowej rodziny bo to dla dziecka za duzo. A z tego co patrzę gość niestabilny emocjonalnie. Miał żonę rozwiódł się, związał się z druga, pojawiło się dziecko i wrócił do pierwszej. Dla mnie nie świadczy to dobrze o tym człowieku. Będzie tak skakal z kwiatka na kwiatek a dziecko ma poznawać te nowe ciotunie. Kolejny raz się pytam po co? Żeby nie było to tak samo potępiam samotne matki zmieniające co chwila facetów. I moim zdaniem taka kobieta powinna być pewna i długo odczekać aż wprowadzi nowego faceta w życie swoje i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurza mnie jedna rzecz. Istnieje taki stereotyp porzuconej kobiety która mści się kosztem dziecka. Z doświadczenia wiem ze takich kobiet jest mało. Więcej jest sfrustrowanych tatusiow którzy mszczą się na swoich byłych, odmawiają płacenia alimentów, robią na złość i udowadniają ze mogą wszystko. Prawdziwe kochający i mądry ojciec wie ze w sytuacji rozstania on i matka muszą dołożyć wszelkich starań aby dziecko najmniej odczuło rozbicie rodziny. A wy twierdzicie ze to matka ma zrobić wszystko aby dziecko miało ojca. Czy dziecko chce czy nie zawozic do ojca i kochanicy, wykrzesać resztki energii, aby tylko tata był zadowolony. To dziecko przede wszystkim ma mieć największy komfort i bezpieczeństwo a dorośli niech odłoża egoizmu na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka.b
Jestes głupia i tyle. Brak ci argumentów i będziesz jeszcze tu obrażać kogokolwiek i wyzywac od tepakow. Głupie scierwo. Powiedziałam wyraźnie. W oczach dziecka, zwłaszcza kiedy będzie starsze ta kobieta jest ta drugą i Przestan pieprzyc głupoty. Dzieci zawsze mają nadzieję ze połączą rodziców i dlatego. Poza tym będę nazywać ją kochanką bo mi się tak podoba. A Tobie wielkie G do tego. Wydaje mi się że autorka pisała że sama się go z domu pozbyła więc o jakiej kochance piszesz????Równie dobrze można by napisać że autorka też kochanką była prawda???? No i przegrała z eks żoną i się wkurwia.W oczach dzieci eks żony jesli je ma to autorka jest i byłą tą drugą.Gwarantuję super mamuniu że nawet gdyby ten facet chciał dziecko zabrać na dwugodzinny spacer w ciepły dzień to go nie dostanie bo chodzi tylko o zemstę na nim.Drugi topik z zapytaniem o to czy związek z eks żoną ma szanse na przetrwanie świadczy o tym że autorka ma wielką chęć by wrócił i jej żale przelewają się na dziecko choć w życiu się do tego nie przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×