Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Obca wśród swoich

Angielska rodzina męża traktuje mnie z wyższością

Polecane posty

Gość mijamijam
dlaczego się ośmiesza zadając Anglikom takie pytania? skoro oni się puszą nie wiadomo czemu, wywyższają się w stosunku do Polaków , to może pora im uświadomić że Polacy mają soją historię, kulturę i niedźwiedzie dawno po ulicach nie chodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto napisał, że to my, Polacy wygraliśmy wojnę ? Jak się zabiera głos, to wypadałoby uważnie przeczytać wypowiedzi, które krytykujesz. Nikt tu nie napisał, że dobrą pozycję ekonomiczną i dobrobyt anglików pochodzi z wyzysku kolonialnego, a nie pracowitości tego narodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak wiedzy z zakresu historii Europy jest dla Was powodem do dumy ? - no tak, najważniejsza jest kasa, kasa, kasa... o niczym innym rozmawiać nie potraficie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marzannaaaa
To byla odowiedz do tego, ze niby Anglicy powinni znac historie Polski, bo im pomagalismy w czase wojny (ktos tak napisal). Tylko ze Polacy mieszkajacy w Uk nie znaja historii kraju, w ktorym mieszkaja. Przecietny czy to Polak czy to Brytyjczyk nie zna dobrze nawet swojej wlasnej historii, wiec nie rozumiem skad to oburzenie, ze jakis cudzoziemiec nie zna historii Polski. Tylko Polacy mysla, ze historia Polski powinna byc znana, gdy tak naprawde nasze losy byly zawsze sprawa niewielkiej wagi dla panstw Europy Zachodniej. Nawet w czasach najwiekszej swietnosci Polski, bylismy po prostu za daleko od Europy Zachodniej by zapisac sie w ich dziejach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historyczna..
I znowu ten history patos ktoś wrzucil. Każdy popisuje sie tym co wie najlepiej. A te historyczne fakty to na kołku historycznym można przedyskutować ale na grillu? To durnota polska czyli zero dobrego zachowania. Jeśli oni są niesympatyczni to ich problem czego od razu uciekać do historycznych faktów ... Aż w końcu kosa trafi na kamień taki Brytyjczyk co zna historie i te niewygodne fakty tez. Mówię ku przestrodze bo poznałam historyka amerykanina obcykany w historii Europy lepiej od mojego profesora w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marzannaaaa
No to popisz sie swoja wiedza na temat historii Rumunii, bo polska historia jest znana Brytyjczykom tak, jak Polakom historia Rumunii, bo mniej wiecej takie miala dla nich znaczenie. Choc wlasciwie to Polska miala wiecej do czynienia z Rumunia niz Wielka Brytania z Polska, owszem, w czasie drugiej wojny swiatowej bylismy w tym samym obozie, ale jednak to my bardziej potrzebowalismy Wielkiej Brytanii niz oni nas. My bylismy jednymi z wielu, a Wielka Brytania byla wsrod glownych graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnkhmjnkoyth
o może pora im uświadomić że Polacy mają soją historię, kulturę i niedźwiedzie dawno po ulicach nie chodzą xxx dziewczyno co ty chcesz im uświadamiąc? jak oni ciebie, i twoja kulture i tak maja daleko w doopie. na siłę chcesz swoja polskosc przedstawiac? przeciez to smieszne mnie to smiesza Polacy ktorzy emigruja do Uk czy gdziekolwiek inndziej a potem wszedzie mowia ze polish is the best. polskie zarcie najlepsze, polska jest super. a niech sprobuje angol cos zazartowac z polakow (bez zadnych zlych zamiarow) to zaraz Polak chce go lac albo na noże iść. a wiecie z czego to wynika? za zakompleksienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marzannaaaa
Oczywiscie historia nie ma tu nic do rzeczy na temat topiku, bo kazdego nalezy traktowac tak, jak sobie na to zasluguje, niezaleznie od tego, z jakiego pochodzi kraju i co robili jego przodkowie, ale nie wymagajmy od cudzoziemcow znajomosci historii Polski, bo sami nie znamy dobrze swojej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwe23e32e3
zebrało się Polactwo z Brytyjczykami przy kiełbasie na grillu i dalejże ich odpytywac z historii Polski. A niech któryś się zająnie albo coś zle powie, to od razu obgadany przez Polszczyne. Koń by się uśmiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumowy waz zbozowy
pokazywarka.pl/87re6i/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AJaDolozeSlowo
Matka mojego chlopaka jest angielka i powiem tak... To JA mialam mnostwo uprzedzen na jej temat jeszcze przed jej spotkaniem, nie chcialam przez dlugi czas poznawac jego rodziny i troche sie od tego migalam az w koncu no musialam sie zgodzic. Jego rodzina uwaza sie ze jest "posh" :D jak dla mnie to oni wyrafinowani nie sa, ale lataja wszyscy kolo mnie jak glupki, to ja bralam jego matke z rezerwa przez pierwsze kilka spotkan, owszem bylam uprzejma i grzeczna ale trzymalam wysoko zadarrta glowe i bardziej ich wszystkich obserwowalam i oceanialam niz zabiegalam o ich wzgledy. Cala angielska rodzina mojego chlopaka mnie uwielbia, ja za nimi za bardzo nie przepadam. Nie wiem tak naprawde dlaczego. Anglicy i ich mentalnosc wydaja mi sie dziwne.. Mieszkamy w innym kraju tak wiec nie znam zbyt wielu Anglikow no ale akurat jego rodzinka nie przypadla mi do gustu. Co nie oznacza ze nie moge planowac przyszlosci z moim chlopakiem. Im imponuje kierunek moich studiow no i ze jestem madra i ze zawsze cos madrego odezwe sie i powiem. No dobre i to :D Tak wiec nie sadze ze chodzi tu o narodowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AJaDolozeSlowo
A z tym dyskutowaniem o historii Polski na grillu to jakas przesada. Ja czesto sama sie smieje ze stereotypow na punkcie polakow, tak naprawde jak osiadziesz gdzies na stale za granica na X lat to zwisa ci co kto mowi o polakach itp wtapiasz sie w nowe srodowisko i asymilujesz z narodowoscia kraju w ktorym mieszkasz i po pewnym czasie to wszystko staje sie nieistotne. Owszem, jestes z Polski i odwiedzasz czasem Polske na wakacje ale op co z siebie robic wielkiego patriote? Nie jestesmy pod okupacja i takie wytykanie sobie kto dla kogo walczyl 50lat temu jest smieszne. No chyba ze ktos ma 70 lat i ten temat jest dla niego nadal aktualny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrywaj europe wiosna
Ja jestem akurat szczesciara, bo rodzina mojego chlopaka jest super i traktuja mnie jak czlonka rodziny. Zreszta zawsze mialam szczescie do "tesciowych", przedtem mialam 2 innych chlopakow i ich rodzice tez byli bardzo zyczliwi i kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obca wśród swoich
AJaDołozeSłowo czyli krótko mówiąc uważasz, że jestem głupia i nie mam nic mądrego do powiedzenia, dlatego teściowa mnie nie lubi :D Tu Cię zaskoczę bo ja również studiuje ciekawy kierunek i jakos to na nich nie robi wrażenia tym bardziej , że jedna synowa nie studiowala a jednak siedzi sobie z jej synkiem i zyje ponad stan i jest ok . Jestem bardzo pozytywna i sympatyczna osobą więc ta niechęc nie wynika równiez z mojego charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AJaDolozeSlowo
Nie wiem co rodzina twojego meza ma do ciebie. Rodzinie mojej chlopaka imponuje moj kierunek studiow, jak z tego wyczytalas atak na swoja osobe? Dziwne... Kazda rodzina jest inna. Im imponuje to co ja robie, studiuje i ogolnie mieszkam w tym kraju dluzej niz moj chlopak wiec pewnie wydaje im sie ze jestem ekspertem w kazdej dziedzinie i ogolnie bardziej obeznana itp wiec zawsze zadaja mi duzo pytan na rozne tematy, poza tym wspinam sie wysoko po szczeblach kariery bedac jeszcze studentka i to takze im imponuje. Sa tez rodziny w ktorych nie kladzie sie zadnego ancisku na edukacje wiec to co studiujesz moze ich guzik obchodzic. Ogolnie jak ktos powiedzial wyzej Polki maja niska samoocene i boja sie wszystkiego. Moze i jestes pozytywna i sympatyczna ale przez obcokrajowcow moze jestes inaczej odbierana niz przez swoich. Tak jak mowie... Ja mieszkam z agranica juz dlugi czas i to przez Polakow jestem najbardziej negatywnie odbierana:D Dlatego nie wyobrazam sibie miec tesciowej Polki, juz chyba nadaje na innych falach. Generalnie to jesli o mnie by chodzilo, staralabym sie rozwinac jakas relacjew z tesciowa. Zawsze jak przychodzisz w gosci powinnas jej przyniesc bombonierke lub butelke wina, tak wypada. Fajnie jakbys czasem do niej zadzwonila i zapytala czy chce wyjsc na lunch z toba albo pograc w tenisa (albo jakis inny sport), czy pojsc na zajecia jogi, jezeli jest stara to na zakupy. Zapraszasz ja czasem an obiad zeby wpadla jak cos gotujecie? Na jakichs zasadach dziala wasza relacja? Przyznalam powyzej ze ja matke mojego chlopaka toleruje ale za nia nie przepadam co nie oznacza ze traktuje ja jak wroga. Jestem z nia w dobrych kontaktach; ale zawsze traktowalam ja jako znajoma; jesli jest mowa o jakichs wiekszych zmianach w zyciu moim i chlopaka zawsze zaznaczam ze dla niej jest tam miejsce, czasami wyskocze z nia gdzies albo zadzwonie do niej zapytam co slychac albo wysle jej fotke z miejsca w ktore jedziemy na weekend z chlopakiem. Ale tak jak mowie, to kazdego indywidulna sprawa, to moje podejscie do mam chlopakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×