Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

GDZIE JEDZIECIE NA WAKACJE?

Polecane posty

Gość kocham podroze
a na wakacje polecam serdecznie Sardynie - niedrogo i cudownie po prostu, rowniez raj dla rodzin z dziecmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa jasne i wszyscy siedzą na kafe :D takich ludzi może jest setna promila w PL ale jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności 99% z nich siedzi na kafe i opisuje gdzie leci w tym roku na wczasy :D zejdź na ziemię, ludzie ledwo koniec z końcem wiążą, do ciotki Zosi na wieś jadą czy na działkę za miasto a nie na filipiny, względnie odkładają cały rok żeby dzieci wyprawić na obóz czy wyjechać gdzieś niedaleko w Europie czy nad Bałtyk, poczytaj statystyki co trzeci Polak w ogóle gdzieś wyjeżdża, a co dopiero po 5x w roku :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co 3 polak ale nie co 3 kafeterianin:Dinteligencjo widac ze jestes zazdrosna d**a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Filipiny są taniutkie i dla tego tam latamy. :) Quit ranting.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham podróze
juz jakas biedaczka sie mądrzy:D dziewczyno znam ludzi, ktorzy latem i zima lataja w cieple kraje po 2x wiec nie pisz o jakis statystykach, bo to ma sie nijak do poszczegolnych osob, 100 osob nigdzie nie wyjedzie, ale 15 wyjedzie 4 x w roku i to juz zmienia statystyke tepaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i tak nie wierzę :P:P:P nie masz co się wysilać, kafeteria skupia największe miernoty, bogaci ludzie nie przesiadują wśród takich ćwoków jak na kafe :P dowartościowuj się dalej jaka jesteś extra i lecisz co mc na drugi koniec świata, mnie to zwisa i powiewa ale nie licz że ktoś ci uwierzy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Rozumiem, że piszesz o sobie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
ja jade na 3 dni do Ustki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od czasu do czasu pojawi sie tu żebrząca samotna matka,prosi o pieniądze, jedzenie, ubranie to mnie zdziwiło,że ludzie jada 3x w roku za granice na wczasy, a może źle doczytałam, może jada na zmywak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham podróze
żałosna jestes:D ale nikt tu nie chwali sie przed Toba, bo i tak nas nie znasz:D gnij dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
98% tych żebrzących to naciągaczki. Siedzę na Pomocnych i wierz mi, że sporo już tego widziałam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Przestają być biedne (jak ręką odjął) w momencie kiedy "trza" przesłać dokumenty Blance. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeźdżę na wakacje ale głównie turcja, hiszpania, europa generalnie na te dalekie kierunki mnie nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hiszpania w sezonie wcale nie jest tania:) Turcja zgodze sie czy Egipt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Najtańsze to jest wszystko co nie ma nic wspólnego z biurem podróży. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lulu, ale sa ludzie, ktorym nie chce sie samemu szukac i zgrac wszystkiego wiec korzystaja z biur podrozy:), ale zgodze sie z TOBĄ, że na wlasna reke jest duzo taniej:) ale dalekie kierunki to juz samemu ciezko(te na drugiej połkuli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
No i dlatego wszytko wydaje im się takie drogie, bo znają nierealne pozażywane ceny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
tak szczerze, to też nie znam ludzi, którzy latają na wakacje kilka razy w roku, jedynie mój brat tak lata, ale to podróżnik z zamiłowania i podróżuje sam, albo z kumplem, więc to co innego, takie zwiedzanie świata, poznawanie kultur /tu na sianie, tam w winiarni ;-)/ Ja wyjeżdżam z rodziną 2 razy w czasie wakacji, zwykle raz na 2-3 tygodnie razem i drugi raz podobnie sama z dziećmi. W tym roku planujemy 3 tygodniowy wyjazd w lipcu a w sierpniu chcę jeszcze pojechać z dziewczynami nad morze na 2 tygodnie. Zimą zwykle jeździliśmy na narty w polskie góry na tydzień. Kilka razy udało mi się samej z koleżankami gdzieś wyskoczyć, na zagraniczną wycieczkę samolotem, ale samej to inny koszt niż z rodziną. Zazdroszczę Ci "kocham podróże" ;-) gdybym miała jakiegoś przewodnika, to chętnie pojechałabym na Sardynię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w wielu hotelach jest opcja bezplatna dla dzieci w pewnym wieku(nawet do 14 lat!)i placa tylko za samolot wiec koszt sie ucina, ale sa miejsca, gdzie i za malucha placisz 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Te dalekie są niesamowicie tanie! Jedyne co kosztuje to przelot, ale jak się zabukuje lot odpowiednio wcześniej + ma się małe dzieci lecące ze zniżką i za symboliczną opłatą, to są to tanie wakacje. Tajlandia, Wietnam, Filipiny itp. Ceny kwater (zwykły standard, żadne luksusy) + jedzenie z ulicznych knajpek i we własnym zakresie z bazarów to jest pikuś. :) Trzeba tylko mieć na względzie mentalność lokalnych, bo liczą inne ceny turystom a inne swoim, więc nie można rżnąć jelenia i się targować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my w tym roku za Egipt syn 13 lat placimy za niego troche ponad 1000zł za 2 tyg, a za siebie kolo 4tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lulu, ale to nie w moim klimacie:) te kwatery, knajpy, my wolimy hotele, opcja all (full alko za free:D) i z atrakcjami dla dzieci, bo ze znajomymi latamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
No ale te hotele są nudne. Płacisz za coś z czego inni korzystają bezpłatnie. Ja nie płacę za hotele tylko za tanie domki przy plaży, a i tak mogę z dziećmi wejść na teren hotelu, lub droższych domków i korzystać z aquaparku, bilarda, tv w barze, bo nikt nie sprawdza. Jedzenie wolę codziennie kupować w knajpach przy plaży, za każdym razem inne, niż być uwiązana hotelowym menu (mowa o obiadach czy lunchu). A śniadania to we własnym zakresie (zakupy robisz w pobliskim sklepiku albo na bazarze i luzik). Ostatnio robiliśmy nawet tak, że kupowaliśmy na targu świeże kraby i mule i zanosiliśmy do knajpy koło nas i oni nam je przyrządzali (akurat jedna para z Finlandii nam tak podpowiedziała, bo podpatrzyliśmy, że tak robili). Hotele bierzemy tylko jak jesteśmy kilka dni w dużym mieście zaraz po przylocie i tuż przed odlotem, ale żaden wysoki standard, tylko zwykłe tanie. W końcu nie lecimy tam siedzieć w hotelu, tylko całe dnie nas nie ma. W hotelu tylko śpimy. To samo w domkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała brązowa
robie dokladnie tak jak lulu guiness:) I tez goraco polecam podobny styl wakacji. szczerze mowiac, jak widze te resorty, te ohydne hotele, glosne, zatloczone... to mi niedobrze I codziennie dziekuje sobie, ze znow polecialam na wlasna reke:D to jest prawdziwa wolnosc, zwlaszcza ze my duzo żeglujemy, nurkujemy, plywamy w rejsy itd. to o Sardynii I Cyprze pisalam ja- potem jakis cham zaczal sie podszywac. dodam jeszcze, ze my czesto korzystamy z serwisow typu home away uk, albo homelidays, albo booking com - I tam sobie zalatwiamy zakwaterowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Za alkoholem akurat nie przepadamy, także nic nam po barze. Lampka czy kufelek czegoś lokalnego do posiłku raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale zazwyczaj nie pijemy, bo mamy małe dzieci pod opieką. Nie latamy ze znajomymi, tylko rodzinnie. Nie mamy też kosmicznych wymagać co do standardu. Dzieciaki widziały już i karaluchy i jaszczurki z ogonem osobno.. ale takie rzeczy są nie do uniknięcia nawet w droższych miejscach (uroki egzotyki). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała brązowa
I tak jak piszesz- hotele wrecz zachecaja tych, ktorzy nie maja u nich wykupionych wakacji, aby korzystali z ich basenów, barow itd bo maja wtedy nadzieje, ze przy okazji kupisz drinka albo loda ;) zwlaszcza poza sezonem. tyle ze my zawsze bierzemy domek, apartament z prywatnym basenem, bo ja kocham plywac rowniez w basenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
A jak jedziemy do droższego państwa z nastawieniem na zwiedzanie (np. gdzieś w EU zachodniej) to wynajmujemy prywatne mieszkanie z ogłoszenia + gotowanie w własnym zakresie, żeby się nie spłukać na codziennym jedzeniu na mieście + własne auto, lub tanie przeloty i komunikacja miejska. :) Jak ma się 4 dzieci to trzeba sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała brązowa
ja nie przepadam za bardzo dalekimi destynacjami - glownie dlatego, ze zle znosze długie loty, nie lubie atmosfery zamkniecia w samolocie (lekka klaustrofobia). wiec zwykle stawiam na morze srodziemne, glownie wloskie wyspy, poludnie francji, malta itd, od lat jestem zakochana w cyprze I tam zreszta planuje kupic domek w niedlugim czasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Nie drinkujęemy, a lody kupujemy w dużych obleganych lodziarniach poza ośrodkami/hotelami lub gotowce w sklepikach (takie na patyku lub różki). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Nas wczasy nad morzem w ubiegłym roku kosztowały /na niecałe 3 tygodnie/ około 5 tysięcy. W tym roku będzie sporo drożej, bo i noclegi droższe i atrakcji więcej płatnych i dojazd dłuższy... Kilka znajomych też mi mówi, że za te same pieniądze mielibyśmy fajny wyjazd zagraniczny. Możliwe, ale ja się boję tego sprawdzać. Nawet nie o pieniądze chodzi, ale przeraża mnie obce zupełnie środowisko, kuchnia, klimat... sama jak najbardziej, a z dziećmi się boję. Chociaż sama też nigdy sama nic nie zorganizowałam, albo zdawałam się na biuro podróży albo na "oblatane" koleżanki. Ale narobiłyście mi "smaka" na egzotyczne wczasy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×