Portale randkowe - kto z was korzysta ?

Kilka lat temu byłam na kilku spotkaniach, ale zle to wspominam...moze dlatego,ze za duzo oczekiwalam, bylam malolatą ktora koniecznie chciala kogos poznac ? nie wiem...teraz chce znow sprobowac ... w realu nie ma szans na poznanie kogos, nie potrafie i tyle, jestem nieufna w stosunku do obcych, nie imprezuje w klubach, znajomych tez wielu nie mam

Ja korzystałam i też raczej źle to wspominam. Podobnie jak ty bardzo chciałam kogoś poznać i szukałam na siłę, więc może w tym tkwił problem. ;) Teraz zrezygnowałam z portali i próbuję kogoś znaleźć przez znajomych, bo doszłam do wniosku, że jednak wolę poznawać ludzi w realnym świecie.

Mozna tam kogos poznac ale to bardzo trudne, duzo rozczarowań, piszesz z kims, jestes podekscytowana spotkaniem a potem ... wiadomo :D

Kiedyś miałam konto, nie znalazłam tego czego szukałam.

mój brat znalazł tam żonę...

aż taka jędza?

na początku była ok, ja ją polubiłam, moje siostry i moja Mama, a po slubie wyszło jaka z niej zołza, a jak w ciąże zaszła to już w ogóle.

są już 3 lata po ślubie, a ja jak ją widzę to mi się nóż w kieszeni otwiera, wykorzystuje mojego brata. doszło do tego, że pod choinkę kupił jej nową prostownicę, drogie perfumy i nowy telefon i powiedział nam, swoim siostrom, że nie kupi nam prezentów bo nie ma pieniędzy :o

korzystalem ale bez rewelacji

hehe

błękitna, to nie kwestia tego, że poznał ją przez internet, po prostu twój brat pozwala sie tak traktować.

masz rację, po prostu napisałam, że poznał ją na portalu randkowym, a ona nie zmieniła się tylko w stosunku do niego, ale i do nas.

Mam kolegę który tez pozwala sie tak traktować. Ona studiuje. On pracuje i zarabia na nich. Do pracy dojeżdża PKSem i autobusem miejskim. Samochodem dysponuje żona. Przychodzi z pracy i gotuje obiad dla żony itp sytuacje życiowe. Generalnie ona nic nie robi, bo jest zajęta nauką. Żal mi go, ale on jest szczęśliwy, trzeba to uszanować.

I pewnie mu jeszcze rogi przyprawia.

Korzystałem i odradzam. Kobiety tam szukają bankomatu ,a nie faceta. Ma taka dwoje dzieci ,po rozwodzie ,a szuka ... tylko kawalera z wyższym wykształceniem i swoją firmą .najlepiej aby miał dom co najmniej 200 metrów kwadratowych. Kolejny tekst kobiet ... nie szukam ideału ,ale ma być wysoki, przystojny , dobrze wykształcony, bogaty, zaradny,ma dbać o mnie, zapewniać mi rozrywki, mam mieć wolność w związku a seks tylko wtedy kiedy ja będę chciała. Inna proponuje spotkanie na kawę,ale najpierw trzeba wpłacić na jej konto sumę ,która pokryje jej abonament w klubie fitness. Odradzam , odradzam i jeszcze raz odradzam.

hahahaha...a to dobre :) Z moich interntowych doswiadczen, to powiem tyle , ze 99% kobiet na zdjeciach w sympatii wyglada nieciekawie. Nie podoba ja mi sie ososby ktore tam sa. Chcesz kogos poznac i pierwsze wrazanie jest najwazniejsze i jakies durne zdjecie z durna mina albo co gorsza panienka rozkraczona w staniku na lozku :D:D:D:D:D . Najwiecej randek mialem po prostu z czatow. z czego poznalem 2 dziewczyny z bylemw dlugich zwiazkach z nimi. wiec szansa jest ale czasem to naprawde szczescie, ze spotkacie sie o tej samej godzinie na tym sammym czacie zuplenie przypadkiem i okaze sie ze przyadliscie sobiie do gustu. (tak bylo w moim przypadku). Aha no i nie zlicze sytuacji w ktorych rozmowczynie jest niesamowicie inteligetna zabawna naprawde komunikacja jest switna, ale potem przychodzi zdjecie no i klapa :( Ty, wnioskuje jestes mloda, aja juz jestem troche po 30tce i szukam zony, w tym wkieku to chyba raczej niemozliwe a byle kogo niechce :(

tyle wymagań co lat

Sympatia to portal dla desperatow w dodatku szukanie na sile. Najlepiej wychodza nagle znajomosci w realu :p

Ja korzystam, a raczej już kończę, bo lada chwila wygasa mi abonament. Podobno niektórym się udaje poznać i nawet wyjsć za mąż i mieć rodzinę. Mam o tyl etrudniej, ze jestem po 30 a sensownych chłopów raczej brak.Chyba jednak poszukam w realu.

masz racje, tez to zauwazylem ostatnio. Musze po prostu wrocic do gry, a ciezko po dlugim zwiazku sie ogarnac...

fiku mikuuu - Tobie to nawet by nie pomoglo jakbys sie oblepila dolarami :P

Moze ktoś powie , ze mam nie wiadomo jakie wymagania, ale nie wydaje mi się. Sponsora nie szukam, mam prace i umiem zadbac o siebie. Garba i zeza nie mam, więc wygląd myślę w porządku. A może tylko szcześcia brak.

Webster, widzę, że jak prawdziwy macho zgłosiłeś niepochlebny post do usunięcia :D:D Chylę czoła przed twoja męskością :D

@jenny-9 - kazdy z nas ma wymagania, to chyba oczywiste. Wydaje mi sie, ze nie masz szczescia. Ja nie ukrywam, ze dla mnie wyglad jest bardzo wazny u kobiety, i jesli nie jest w moim typie to po prostu dalsze poznawanie odpada. :/ Zauwazylem ze kobiety ktore sa ladne (np na sympatii,) to maja juz dzieci :(

Dla każdego wygląd jest ważny w jakimś tam stopniu.Nie chodzi tutaj, że fcet ma być piękny jak Adonis.Mi ma się podobać , a ja jemu. Ja uważam , że charakter+wygląd = całość. Dla każdego te dwie cechy są trochę inne.

haha nic nie zglaszalem ale skoro chylisz glowe przed moja meskoscia to moze odrazu rozepne rozporek ?:P

Aha jeszcze jedno, wygląd na zdjęciu a w rzeczywistości to dwie różne rzeczy. W reaklu dochodzi jeszcze głos, mimika, zachowanie, uśmiech, to dopiero tworzy pełen obraz.

Ojć samo zniknęło :D Takimi tekstami możesz raczyć panie pod latarnią. Od każdej innej dostałbyś w twarz.

powiedzialas A powiedz B :P

przeleci i szuka następnej! a ty zostajesz z hiv-em .ot ,wszystko!