Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość gość
Normy poziomu AMH są następujące: powyżej 3,0 ng/ml – wysoki poziom hormonu, mogący świadczyć o zespole policystycznych jajników; powyżej 1,0 ng/ml – poziom prawidłowy; poniżej 1,0 ng/ml – niski poziom, mogący świadczyć o menopauzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie i tak w prawym jajniku z 6 pęcherzyków mam 11 !!! a w lewym z 4 mam 7 więc w sumie jest ich 18 !!! wielkość to od 18mm do 22mm, endometrium 12mm.Dr M jak zobaczył mój prawy jajnik to za głowe się złapał :lol: i mówi że będzie miał co opisywać. Co najlepsze że ja dalej nic nie czuję nic mnie nie boli anie nie kłuje a w prawym mam 11 pęcholi. Powiedziałam dr o tym a on mówi ze nie wierzy no ja mówię że na prawdę mnie nic nie boli. Punkcja oczywiście we wtorek :paluchy: więc jutro już tylko gonal a wieczorem Ovitrelle i koniec kłucia !!! estradiol ze środy to 550 a z dziś to dopiero się dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala trzymam kciuki bo musi się udać Doka mam podobne amh do ciebie ja mam 4,9 ale pco u mnie nie stwierdzono nigdy tylko usłyszałam że mam wysoką rezerwe jajnikową i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewel teraz trzymać kciuki żeby się zapłodniły komórki, bo ja miałam 13 pęcherzyków a zapłodniły się tylko 3 :) trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo dużo tych jajeczek :) Szkoda że tylko 6 zapładniają? Zgodzisz się na adopcję pozostałych? Mówiłam Ci że ty to szybko się wystymulujesz. Ja to 11 dni. Kochana to nie koniec kłucia, po punkcji dostaniesz fragmin z tępymi igłami :) Monika mdłości minęły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak na razie to wszystko wielka nie wiadoma ponieważ nie wiem jakiej jakości będą pęcherzyki .... jest ich dużo więc nie wiem czy to dobrze czy zle bo tak jak monisia pisze że miała 12 a zapłodniło się 3 ale mi takie 3 by w zupełności wystarczyły i będę się ciszyć bo boję się żeby w ogóle jakiś się zapłodnił ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo ja mialam ponad 30 komorek. Z tego tylko 8 sie nadawalo do zaplodnienia.szesc zaplodnili a udalo sie czworce. Moja znajoma miala 15 a 13 sie nadawalo do zaplodnienia. Wiec w sumie to jedna wielka niewiadoma. Mam nadzieje ze Twoje beda wszystkie sie nadawaly do zaplodnienua ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala wystarczy żeby te 6 się naddawało bo już powyżej 6 to nadwyżka więc i tak nic z nich by nie było. Boje się że przy takiej ilości pęcherzyków moga być złej jakości ale trudno ja już nie mam na to wpływu.Niby są duże ale nie wiadomo co ze środkiem no ale moze cokolwiek wybiorą i tego się trzymam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala jak się czujesz? Odpoczywałaś przez weekend? Ewelo na pewno zapłodnią się komórki i masz tak myśleć! Jutro już będziesz miała jasność. Męża dziś dobrze nakarm zdrową żywnością. Daj mu też kwas foliowy bo jutro też będzie musiał się przyłożyć :) Ja jutro też się dowiem co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej asienko no powiedzmy ze odpoczywalam. Moj tata mial wczoraj urodziny i przeciez kawe zrobic nie jest tak ciezko. Ogolnie to dobrze sie czuje.brzuch nie boli tylko znowu krew z nosa mi poleciala ost razem tez tylko ze jakis tydzien po transferze a nie dwa dni. Do tego mam zawalone zatoki. Dzisiaj yo chyba tak naprawde poleze. Jakos sie nie nastawiam na powodzenie. Asienko a co u ciebie wiesz juz kiedy mozesz podejsc drugi raz? jutro nasza ewelo walczy tzn pospi sobie kilka minut. Trzymam kciuki.buziaki kochane :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaahhhhhhaaaa Nie wierzę! ! ! Jestem najszczęśliwsza na świecie! Czekam na okres, bo w tym miesiącu miałam zacząć przygotowanie do INV. I coś m się spóźniał, zawsze ma ok 27-28 dni a tu wczoraj 31. I tak od niechcenia milionowy test zrobiłam a tam dwie kreski!!!!!!!!!!!!! Jedna taka słaba ale normalnie jest! Wieczorem kupiłam jeszcze dwa testy i na jednym wyszła prawie niewidoczna a na drugim znowu było widać tą drugą, taka mniej czerwona niż testowa. Ale jest!!!!! Ponad 10 lat walki, nieudane inseminacje i jak w tym miesiącu w ogóle nie oczekiwałam bo czekałam na okres żeby zacząć z INV to tu BACH!!! :) Który to może być tydzień? Bo jak liczę to do zapłodnienia musiała dojść 22.08. bo w tym miesiącu wyjątkowo słabo było ze zbliżeniami więc wiem dokładnie którego dni to musiało być. Tylko jak to teraz liczyć? Jak od dnia zbliżenia to 3 tydzień jak od ostatniej @ to 5 tydzień? Czy ja się na pewno już mogę cieszyć? Czy to jeszcze może przyjść ta wredna @? Kurde ale się boję..... W ogóle nie mogę w to uwierzyć... tyle lat..... A mój lekarz pierwszy wolny termin ma dopiero na 6 października. Czy ja mogę tyle czekać z wizytą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doka gratuluję Ci :) Jak fajnie że udało Ci się jeszcze przed stymulacją :) Tydzień ciąży liczysz od pierwszego dnia poprzedniej miesiączki. Najlepiej wejdź sobie na necie na kalkulator ciąży i sobie policz. Możesz też zrobić betę a do lekarza to najlepiej iść koło 6 tygodnia to już coś będzie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doka no to super wieści tym bardziej że tyle lat musieliście walczyć a tu taki naturalny cud !!! tak jak asiak pisze do gin idz w 6 tygodniu i zobaczysz pęcherzyk ciążowy ale nic więcej bo akcja serduszka jest w 7 tygodniu.Jesli masz regularne cykle to tc licz od dnia ostatniej miesiączki chyba że masz cykle nie regularne to różnie z tym jest bo owulacja moze się przesunąć a co za tym idzie i wiek ciąży.Teraz pędz na bete i za 48 godzin sprawdz czy dobrze przyrasta i może też sorawdz przy okazji progesteron bo jeśli jest za niski to gin przepisałby ci np luteinę ale wczesniej niż w 6 tc nie rób usg bo to nie ma sensu a i ingerencja nie potrzebna a skoro przyrost bety bedzie prawidłowy to nie widze sensu robić szybko usg najlepiej w 6 tc a jeszcze lepiej w 7tc bo już zobaczysz serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mam pytanie dzisiaj u mnie 21dpt objawy zero troche bolą piersi dok. sutki pieką i tyle może tylko siku czestsze ale nie wiem chyba sie dopatruje bo to za wcześnie na objawy ale do sedna idę w piątek na podgląd czyli 25dpt jak myślicie sa szanse na serduszko czy za wcześnie cholernie sie boję nie wiem kompletnie jak to policzyć dzisiaj u mnie 21dpt a 39 dc. możecie mi pomóc a i jeszcze jedno któraś dawała linka do obliczania bety prawidłowy przyrost moge prosić o powtórzenie dziekuje trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doka super wieści budujące trzymam kciuki aby ten cud zzostał z tobą na 9 miesiecy a potem cud narodzin tego ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati a robiłaś bete ?? do lekarza na pierwsze usg najlepiej jest pójść między 6 a 7 tygodniem od ostatniej miesiączki bo wcześniej lekarz nic nie zobaczy. Ja byłam w 5 tygodniu i nic nie było widać, a w 6 już widziałam serduszko. Na początku bolały mnie strasznie piersi ( teraz już przeszło) i lekkie kłucia czułam po lewej stronie. A od połowy 5 tygodnia mam takie mdłości że ledwo funkcjonuje, mdli mnie cały dzień i nic mi nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia647 tak robiłam w 14dpt- 1197,30 w 16-3708,40 dzwoniłam do swojej kliniki powiedzieli że super wyniki i kazali iść 25dpt na usg poza tym kończą mi sie leki i tam musze isc wiec chociaż pecheżyk mam nadzieje zobaczyc ten mój mały cud pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
doka super wiadomość. Orientacyjnie możesz sobie policzyć, który to tydzień, ale na 100% nie będzie taki wskazywało badanie USG. Ja mam ponad tydzień różnicy, a dokładnie wiem kiedy miałam transfer. Życzę powodzenia, ale z serduszkiem nie przywiązywała bym się do 6 tygodnia, bo za dużo stresu można się nabawić. Czasem widać później, zależy też dużo od sprzętu i lekarza. Wiem coś o tym, bo mnie na początku mało o zawał lekarz nie przyprawiła jak mi zmierzyła zarodek, dzień później na lepszym sprzęcie uspokoiłam się. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę się zmartwilam, bo moj wynik bety to tylko 71,79. Wg. tego co kazalyscie liczyc to 5 tydz. A wynik bety rowny w normach jakby 3 tyg. Martwi mnie jeszcze to ze nie bolą mnie piersi. Natomiast mdli mnie przez pół dnia, a drugie pół dnia najchetniej bym spała. Właśnie się zresztą obudzilam;), po powrocie z pracy padlam jak nie żywa. A lekarza udało mi się załatwić na poniedziałek, wtedy się dowiem więcej. O ile @ wcześniej nie zawita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doka @ nie może zawitać bo jesteś w ciąży jak potwierdziła to beta. ja już po punkcji miałam 22 komórki jutro mam dzwonic o 10 czy mamy jakiś zarodeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala czytałam na necie że blastocysta to nawet w drugim dniu po transferze może się zagnieździć. Masz plamienia implantacyjne? Ewelo niezły wynik aż 22. Trzymam kciuki żeby wszystkie 6 się zapłodniły. Ja też jestem po wizycie w klinice i mam doła. Lekarz powiedział że musi odbudować moje endometrium i transfer dopiero w październiku. Mrozaczki są klasy ab i b to słabo to widzę ale lekarz powiedział że są szansę skoro dotrwały do blastocysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala874n
no wlasnie nic mi nie jest. Nic nie czuje. Tak jak ostatnio.nawet piersi nie bola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel pięknie wyhodowalas ;) Musi cos z tego być ;) Daj koniecznie znać jak zarodeczki jutro. Asiak ja też miałam mieć w październiku , to nie tak długo przecież. Olala mnie tez piersi nie bolą. Widocznie każda to przechodzi inaczej. Bądź dobrej myśli ;) Ja dzisiaj mowie sama do siebie i do swojego brzucha ;) Wariatka ze mnie ;) Jutro idę zrobić znowu betę to się uspokoje w ogóle jak będzie wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo piekny wynik :-)doka nie jestes sama. Ja zawsze wieczorem kladac sie mowie do mojego skarba zeby ze mna zostal. Teraz sie polozylam bo boli mnie brzuch. Chybaod zimna bo posiedzialam sobie na dworze a tam zimno :-( ciagle czuje jak sluz mi wylatuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Ewelo wiesz już coś? Cała 6 się rozwija? Olala a ten śluz to od luteiny? Ja w tym cyklu odpoczywam od wszystkich prochów i zastrzyków. Od przyszłego cyklu wracam do działania. Trochę będzie ciężko bo zaczyna się rok akademicki i we wszystkie weekendy mam zjazdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwoniłam do kliniki mamy 4 komórki ze śladami zapłodnienia więc teraz muszę czekać jak będą się rozwijać a w piątek kontrolne usg przez wzgląd że tyle miałam komórek więc boją się żeby nie wystapiła hiperstymulacja więc muszą sprawdzić i w piatek zapadnie decyzja kiedy miałabym miec podany zarodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo 4 komórki to niezły wynik. Oby dalej się szczęśliwie dzieliły. Ty miałaś dużo tych komóreczek ale pisałaś że cie nic nie bolało. Olala ty chyba czekałaś na transfer po stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak no własnie oby sie dzieliły bo to że dzisiaj jest 4 to nie znaczy że wszystkie dotrwają do piatku a pózniej pewnie do niedzieli i jeśli miałabym jeszcze transfer przesunięty to muszą jeszcze dodatkowo przetrwać rozmrożenie więc tych schodków do celu mam coraz więcej teraz a myslałam że najgorsza jest stymulacja a sie okazało że stymulacja to pikuś z tym co teraz mnie czeka.Mam codziennie się ważyć mierzyć brzuch w pasie i mierzyć temperaturę więc waga została mi taka jak wczoraj temperatura też 36,7 i brzuch zmniejszył się o 3 cm.Modle sie żeby ta hiperka mnie ominęła ale boje się tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×