Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dziewczyny ja już po badaniu. Endometrium słabiutkie tylko 7 mm. Zwiekszył mi dawkę estrofemu do 3 i w czwartek mam kolejną wizytę. Mam nadzieję że endo przyrośnie i będę miała transfer za tydzień. Ewelo daj znać jak u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny My nie dawno dopiero wróciliśmy Zarodek ładnie się rozmroził więc mamy jeszcze 2 zarodki zamrożone.Transfer przebiegł prawidłowo i bete mam zrobić 23 w czwartek ostatnio też robiłam 23 wiec minął równy miesiąc.Po powrocie wystraszylam się bo na wkładce zobaczyłam małą plamkę lekko brązowej wydzieliny i tak myslę że pewnie to spadek progesteronu więc od razu zaaplikowałam sobie luteinę i leżę.Z leków mam teraz brać luteinę 200tkę 3x1, estrofem 1 rano, encorton 1-0-1/2, i zastrzyki fraxiparina codziennie rano jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia i Ewelo mocno trzymam za Was kciuki! Ja to jestem daleko w tyle w porównaniu z Wami... No ale i ja się doczekam ;) Ewelo odpoczywaj i dbaj o siebie :* Asia jedz suszone morele, orzechy i popijaj czerwonym wytrawnym winkiem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asieńko! W dniu Twoich urodzin życzę Ci spełnienia WSZYSTKICH Twoich marzeń 😘 Ps. Mam nadzieję że dobrze wyczytałam na sąsiednim forum ;) 🌻 Ewelo jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Zosiu :) Tak dziś już kończę 35 lat i już starość mnie dopadła i skleroza bo dziś zapomniałam założyć biżuterii i teraz strasznie mi zegarka i obrączki brakuje :) Ewelo czujesz już coś? Zosia jest@?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia nie starość! Tylko 18 z 17 letnim doświadczeniem ;) @ nie widać, co gorsze brak objawów jej zbliżania się, nic nie poradzę dlatego już mi to wszystko lotto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak no to wszystkiego co najjjjjj :-D Ja czuję się tak normalnie dzisiaj rano ani kropki lutki nie wypłyneło ze mnie wszystko się wchłonęło a kawowych plamek też brak więc wczoraj tylko ta jedna była nie wiem od czego pewnie od tego progesteronu a dzisiaj mam na wkładce taką plamke z lutki ale ona nie jest czysto biała tak jak zawsze (jak balsam) tylko ma lekki odcień żółtego.Od dzisiaj już biorę maksymalna dawkę luteiny to może wszystko będzie ok. Asiak to teraz masz tak jak ja miałam estrofem 3x1 to endo ruszy jak z kopyta. olala zosia ja też miałam łyżeczkowanie i to 2 razy więc rozumię to wszystko :( tylko że ja miałam przy laparo kiedy usuwali mi cp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo lez i odpoczywaj. W sumie hmm tez nie wolno zwariowac. :-) Asia najlepsze zyczenia urodzinowe. Zosiu i na Ciebie przyjdzie czas. Ja pewnie dopiero po nowym roku podejde do kolejnego transferu. Buziaki kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za życzenia :) Czas ucieka a dziecka jak nie było tak nie ma. W każdym razie jutro mam wizytę w klinice. Mam nadzieje że moje endo chodź trochę przyrosło i ma przynajmniej te 8 mm. Może jutro się dowiem kiedy będzie transfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak trzymam kciuki za endo oby było grubiutkie i transfer mógł się odbyć szybko Nasze życie teraz składa się z liczenia dni pomiarów itp można oszaleć no ale co możemy zrobić innego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo i jeszcze z czekania. Ciągle na coś czekamy na @ na wity w klinice, na testowanie, na kolejny cykl itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie minął tydzień od odstawienia duphastonu i póki co cicho sza... Ale wiecie w ogóle mnie to nie stresuje. Przywykłam nawet do 3 krotnego wywoływania @. Za to po inseminacjach czy nawet po pierwszym transferze @ przyjeżdżała nawet w 25 dc. Żyć nie umierać :) dlatego czekam dalej :) Jutro powinnam dostać wyniki badań genetycznych i na to chyba bardziej czekam niż na @. Poza tym dzisiaj jest taki smutny dzień... Od wczoraj kiepsko się czuję z tego powodu. Minęły 2 miesiące, a jakby cała wieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia :( przytulam Ja mam ogromne szczęście że mam już jedno dziecko ale teraz jestem na tym samym etapie co wy też swoje w życiu przeszłam i też te starania ciągnie się to 3 rok a po drodze tyle smutku nawet szkoda gadać.Nigdy nie przypuszczałam że będę mieć taki problem żeby urodzić drugie dziecko ale to też nauczyło mnie wiele i już nawet jesli by się udało to do końca życia będę to wszystko pamiętać. Dziewczyny damy radę przeżyjemy to wszystko byle na końcu tej drogi w końcu nam się udało. Monisia a Ty jak tam się masz ? jak do tej pory tylko tobie się udało i to za pierwszym razem Ty szczęściaro :-D daj znac co tam u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja to nawet w połowie nie przeszłam tego co wy. Nie robiłam tylu badań, nie dociekałam dlaczego nie mogę zajść w ciąże, nie poczułam bólu po utracie dziecka ale i tak mnie to wszystko denerwuje że moje starania, pragnienia idą na marne. Tak walczę i walczę i nic nie wygrywam najpierw clo, później ivf i nic mi z tego. Mnie przeciwnie do Ciebie Zosiu to czekanie dołuje, chce raz za raz próbować. Trzymam za Was wszystkie kciuki żeby w końcu się nam udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo mi się marzy choć to jedno jedyne. Wiem, że jeśli mi się uda to nigdy więcej na własne życzenie nie zgodzę się drugi raz przez to przechodzić. Choć i in vitro daje marne szanse na sukces, coraz częściej myślę jednak o tym że będziemy sami, małżeństwem bez dzieci, uciekającym przed spotkaniami z rodziną i alenującym się w swoich czterech ścianach. Boję się tylko że pewnego dnia mój mąż nie wytrzyma i zostawi mnie dla innej, która da mu to czego ja nie jestem w stanie... 🌼 Asia ja za każdym razem po niudanej próbie muszę odczekać jakieś 3-4 miesiące i naprawdę zazdroszczę Wam tego że możecie podchodzić do kolejnego transferu w następnym cyklu... Tylko widzisz ja to jestem tak specyficzna i teafiam na takich lekarzy którym wydaje się że czas działa na moją korzyść. Może i tak jest w sensie fizycznym, jednak psychika też już wysiada. A tych doświadczeń z utratą długo wystaranej ciąży to nikomu nie życzę, bo to tak trudna i strasznie dotkliwa ironia losu której w żaden sposób nie jestem w stanie pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dziewczyny mam to samo muszę musze wszystko już ,zaraz więc mi też na rękę jak teraz mogłam dwa cykle pod rząd zabrać zarodki i nie musiałam czekać ale czy to jest dobre .... nie wiem ale wolę tak bo czekanie to też dla mnie horror a też nie raz musiałam na coś czekac bo to jakiś wynik to po laparo i tak w koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam! Transfer przewiduję na 3 listopada. Do lekarza umówiłam się na 27 października :) x Ewlo jak się dzisiaj czujesz? x Asia Ty masz wizytę w sobotę tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w końcu Zosiu ruszysz i mam nadzieję i modle się za to żeby nam się wszystkim udało. Ja dziś mam wizytę i mam nadzieje że w przyszłym tygodniu będzie transfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuśka1987
zosia, asiak ewelo, wszystkie forumowiczki trzymam mocno kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wróciłam z kliniki. Endometrium mam jak kołderkę 10 mm :) W środę mam transfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia nie było innej opcji :) cieszę się bardzo! To w środę który to będzie Twój dc? x Patuśka jak samopoczucie przed tym wielkim dniem? x Ewelo jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Zosiu transfer będzie w 19 dc tak jak sobie obliczyłam. Od dziś wieczora mam zacząć brać luteinę. Pytałam się czy mam wziąć relanium przed transferem bo ostatnio inna lekarka mi kazała to powiedział żebym wzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja transfer po punkcji też miałam w 19 dniu. Przy crio w 21 dlatego, że na wizytę przyszłam w 14 dc. Teraz idę na wizytę w 12 dc i jeśli endometrium będzie ok to transfer zrobią po 7 dniach od wizyty czyli też w 19 dc a ten wypada mi na 3 listopada. Wy już będziecie ciężaróweczkami :) ale mam nadzieję że i ja do Was dołączę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patuśka hej jak tam się masz ? :) Zosiu no to super wieści teraz już wiesz co i kiedy :) asiak no to trzymam mocno kciuki za transferek ja w 13dc miałam po estrofemie (dawka 3x1 od 2 dc) 11 mm więc podziałał więc i u Ciebie wiedziałam że da radę a ja nic nie czuję tzn dalej żadnych objawów nawet biust jest normalny nie boli no totalnie nic ! w tamtym stymulowanym cyklu biust był jak balony i bolał jak cholera nawet 2 razy wymiotowałam ale to było wszystko przez te hormony pewnie a teraz nic więc nawet na tą bete nie czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala874n
Zosiu wspaniałe wieści. już niedługo będziesz miała pod sercem swojego upragnionego Aniołka. cieszę się razem z wami. u mnie hmmm fizycznie jest ok, nawet krwawienie ustało, ale psychicznie jest do kitu. Mąż ma ten tydzień nocki i zostaje sama wtedy ciągle płacze w samotności. wkurza mnie gadanie że mam jeszcze dwa zarodki że napewno następnym razem się uda, ale oni nie wiedzą jak to jest, nie wiedzą jak to jest podchodzić do in vitro i stracić dziecko. nie mogę się doczekać wizyty kontrolnej. mam nadzieję że doktorek powie że wszystko jest ok i że będę mogła podejść do transferu. mimo tego, że się boję i chciałam na początku podejść po nowym roku, ale z każdym dniem z każdą chwilą chciałabym znowu spróbować. dzisiaj odebrałam wynik histopatologiczny. w badanym materiale nie było już mojego maleństwa. ewelo ja też nic nie czułam po transferze i się udało, niestety na krótko, ale się udało. asia czekam na wieści od Ciebie po transferze. pati już niedługo będziesz tulić swój skarb. Monisia szczęściaro odpoczywaj i niech Ci pięknie rośnie brzuszek:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) pisze bo chce się was poradzić. W poniedziałek miałam transfer dwóch zarodków oczywiście po transferze jak wlozylam Lutinus dopochwowo pokazało mi się trochę krwi i tak cały następny dzień trochę plamilam ale to może dlatego ze dr nie mogła się dostacdo mojej macicy bolaloooo jak cholera. Później ustalo ale od dwóch dni boli mnie normalnie dziurka tam u góry i dziś znów jak się podcieram to miałam maleńki brązowa plamke boje się ze @ nadchodzi :( Miała któraś tak??? Czy ja jak zwykle jestem odmiennym przypadkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek miałam podobnie teraz też w poniedziałek miałam transfer jednego blastusia i jak wróciłam do domu zobaczyłam na wkładce plamkę koloru takiego kawowego od razu wsadziłam luteinę (biorę też dopochwowo 3x1 200setkę) i powiem ci że na drugi dzień już było ok ale wydzielina była żółtawa a pózniej już normalnie biała i ja myślę że to był spadek progesteronu bo transfer był bezbolesny i bez problemów ale wziełam luteinę wcześnie rano i dodatkowo lekarz ją wypłukał a zanim wsadziłam kolejną dawkę to od transferu minęło 3 godziny.Tak sobie to tłumaczę chociaż nie ukrywam jak to zobaczyłam to myślałam że zawał dostanę bo tak się wystraszyłam. Czytałam że takie brązowawe plamienie to właśnie bierze się ze spadku progesteronu a to małe krwawienie które miałaś to jak najbardziej było od transferu skoro były jakieś problemy przecież to wystarczy że uszkodzi jakieś naczynie krwionośne po drodze i już krew musi gdzieś się wydostać i ja jestem pewna że u Ciebie tak to własnie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel0112 bardzo dziekuje Ci za odpowiedz dzis juz nie mialam plamien ale siedze jak na szpilkach jak mi cos tylko poleci to odrazu do lazienki i ze strachem patrze czy czasem nie plamienie :( dzis to mnie bola jajniki a najbardziej to lewy ale da sie wytrzymac. Ja biore po transferze tylko lutinus 3 razy na dobe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek mam identycznie jak Ty.Wczoraj znowu zaczęłam troszkę plamić na kawowo ale dzisiaj już jest ok i też boli mnie lewy jajnik ale po za tym nie mam żadnych objawów.Biust nic nie boli i jest mały i miękki więc wskazuje to że mój progesteron jest lichutki.Kiedy robisz bete ? bo ja w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×