Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

To pewnie nic, ale moze warto sprawdzic..ja rozUmiem Twoj lek, sama jak mialam taka sytuacje to jechalam na pogotowie..ale moze u Ciebie taka uroda ciazy? Znam takie przypadki,ze dzewczyny plamia cala ciaze...Txn znam jeden taki przypadek w rodzinie. Xxx Helenko, brzuch w ciazy moze bolec jak na okres, szczegolnke w pierwszym trymestrzze. Moj lekarz mowil mi o tym. Xxx Nielotek, jak sie masz? Jak Ines?czy czesto ja karmisz? Xx Pozdrowienia dla wszystkich! Xx Czarny n. Co u Ciebie? Xxx Aneczka, wynik jajek super!! Xxx Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunede dzieki za kciuki, widocznie nie jest mi dane być matką. Madziula jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyy
Mi1, po jednej stymulacji to jeszcze za wczesnie mowic ze nie dane Ci byc matka. Dane, dane! :-D Tylko troche cierpliwosci. Pamietaj, ze odpowiedz organizmu miedzy jedna a druga stymulacja nieraz sie rozni bardzo. Moim zdaniem trzeba patrzec na 2-3 podejscia do stymulacji IVF jako na jedno i to samo leczenie. Nie wierze, rowniez w takie fatalistyczne podejscie, ze "cos mi bedzie dane". Bedzie Ci dane jak sobie to sama dasz - czyli sama wypracujesz. Poki co, trzymam kciuki za Twoje nastepny cykl crio. Tylko rob to z glowa, sprawdz najpierw czy w macicy wszystko ok (histeroskopia) i moze popros o naciecie otoczki zarodkow. LunaDe, Jak sie czujesz? W invimedzie kosztuje ten test bodajze 9000 zl. Nie wiem jak w inviccie. Przy czym w Invimedzie oni robia to metoda array CGH na 3-dniowym zarodku. Zetknelam sie z opiniami, ze ta metoda ma duzy odsetek bledu. Wczesniej nie zdawalam sobie sprawy jak wazne sa testy genetyczne zarodka. Nie mialam pojecia, ze czasem z 26 uzyskanych komorek tylko jedna moze byc normalna :O Ale warto poczytac odswiadczenia i stopki dziewczyn, ktore pisza na forum kliniki z Colorado (po angielsku). Czapka spada z glowy z wrazenia...:( Wystarczy wpisac w google "CCRM girls" i od razu wyswietla to forum. Prawie wszytkie pacjentki w tej klinice robia testy genetyczne zarodkow wiec mozna sie naprawde duzo dowiedziec na podstawie ich doswiadzen. Nie da sie przewidziec ile normalnych zarodkow bedzie w danym cyklu. Na przyklad pisze tam dziewczyna o pseudonimie YellowAster. Ona ma 41 lat wiec i w istopadzie zeszlego roku uzyskano u niej 29 komorek, 18 zaplodniono, 10 osiagnelo stadium blastocyty w 5 dniu, ze czego 4 byly genetycznie normalne. Fanatastyczny cykl! Teraz w maju 2013, w kolejnej stymulacji uzyskano u niej 37 komorek, z czego 15 zaplodniono, 6 osiagnelo stadium blastocyty w 5 dniu, ale niestety TYLKO JEDEN zarodek byl normalny. Nie ma reguly :O Po prostu nie ma reguly :O Trzeba testowac i tyle. Jedyne o czym mozemy mowic to o PRAWDOPODOBIENSTWIE, ze w wieku powiedzmy 30 lat bedziesz miala polowe normalnych zarodkow a w wieku 40 lat byc moze zadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Gerwazy masz w 100% rację tylko mnie nie stać, zeby nie wiadomo ile razy testować. Madziula jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już dobrze(tak myślę).Poleżałam wczoraj cały dzień i plamienia ustały.W zasadzie to już nie jestem pewna czy to były plamienia czy upławy.To nie była świeża krew a duża wydzielina koloru rożowo-łososiowego(jeśli mogę już sprecyzować).Nie wiem co to jest ale dzisiaj przeszło.Brzuch w ogóle mnie nie bolał wiec sama nie wiem.Podejrzewam ze może to być jakas infekcja ale lekarzem nie jestem.Jak będę w klinice we wt to się dowiem. Wiem dziewczyny ze sama doradzałam Helence żeby jechala do szpitala kiedy miała plamienia a sama tego nie zrobiłam.Powiem Wam ze odkąd zaczęłam stymulacje do in vitro to już 3 razy wylądowałam w szpitalu.Kiedy pomyślałam sobie ze znowu mnie tam zostawia to aż mi ręce drżały.Nienawidze tego miejsca!!!!!!Wolę leżec plackiem w domu ale w swoim domu a nie w tym obskórnym,śmierdzącym szpitalu z basenem pod sobą.To było okropne przezycie....naprawdę,dlatego tak się bronie przed szpitalem.Ale jeśli ktoś tego nie przezył to nie wie jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka ja tez myślałam ze ciąża to będzie dla mnie wspaniały czas a poki co, cały czas się czymś zamartwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula to leż i się nie przeciążaj , dbaj o siebie i kruszyne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula, wspolczuje Ci przezyc szpitalnych :( Najwazniejsze, ze czujesz sie juz lepiej. Moze powinni Ci sprawdzic poziom progesteronu we krwi. Poki to, to postaraj sie lezec w domu! To chyba najlepsza metoda w takim przypadku. Mi1, Dowiedz sie od lekarki co mozesz zrobic na NFZ. Na pewno histeroskopie diagnostyczna i kariotypu mozna tak wykonac. Czeka sie troche dluzej na termin, ale wtedy nie musisz placic. Masz jeszcze 4 zarodki. Istnieje naprawde duze prawdopodobienstwo, ze ktorys z nich na pewno okaze sie tym wlasciwym i zostanie z mama na 9 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunka ja to mleka mam jak dojna krowa, chociaz poczatki byly trudne, mala nie najadała sie i byla niespokojna, w piatek np trzymalam ja na cycku caly dzien, az zaczelo jej sie ulewac sporo, dalam wiec jej smoczek bo piastki dalej pchala do buzki i przeszlo, widocznie miala potrzebe ssania. Staram sie ja karmic co trzy godziny po 20 min kazda piersia, czasami dokarmiam ja w miedzy czasie pare min. Sama reguralnie w nocy budzi sie na amciu, ale je mniej niz 40 min, widocznie jest najedzona. Troche chaotycznie to opisalam :) xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy właśnie jutro ide zrobić bete i progesteron żeby mieć wyniki na wtorek dla lekarza.A dzisiaj leże i od czasu do czasu wychodzę trochę na balkon posiedzieć w słońcu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alokaa
Alliket ja jestem w prawie 13 tc i od 5 tc robię USG co tydzień. Nie wiem czy dałabym radę wytrzymać 2 czy 3 tygodnie bez niewiedzy, choć pewnie niebawem tak będzie. Nie sądze by to było szkodliwe, mój lekarz wcale tak nie myśli. Madziula nie martw się jak chyba 6 tyg przez kolejne 3 tyg plamiłam, był to krwiak, który się wchłonął. Piersi nie bolą mnie już chyba 2 tygodnie, nie miałam w ogóle wymiotów. Oprócz senności i zaparć nic mi nie dolega. także nie martw się !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Najważniejsze Nielotku GRATULACJE!!! Nie wiem czy nadrobię zaległości na forum. Z Maluszkiem wszystko ok, ma duży apetyt. Karmie go tylko piersią, tak jak Nielotek po 20 min jedną piersią i staram sie karmić co dwie godzinki. Nocami bywa różnie ale dajemy radę. Jeżeli chodzi o poród to miałam wywoływany ale nie trwało to długo. Na drugi dzień wieczorkiem odeszły mi wody a rano ok. 8 zaczął sie poród, a o 14tej nasze Słoneczko było już z nami. Miało byc cc ale w szpitalu jeszcze raz zrobili usg i wymierzyli Malenstwo i okazało sie ze wazy ok 4 kg, dlatego tez podjęliśmy decyzje ze próbujemy porodu sn. I nie żałuję bo to wspaniale przeżycie. Teraz jesteśmy już w domku i sie poznajemy. Każdej z was życzę takich przeżyć i Tego Szczęścia :) Xx Lunka teraz twoja kolej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotek Jak ty ubierasz swoją Małą w te upały? Chodzicie już na spacerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny potrzebuje kilka słów wsparcia. Od 5 dni wiem że transfer się nie udała ale dopiero dziś jak dostałam @ wszystko puściło. Od rana ryk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyy
Anni, Postaraj si epomyslec o nastepnym podejsciu. To daje nadzieje. Skoncetruj sie na tym co bys zrobila inaczej nastepnym razem. Najlepiej jest wyplakac sie za wszytkie czasy a potem myslec o przyszlosci... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniii napewno jest Ci ciezko,wyplacz sie zobaczysz, ze nadejdzie dzien ze bedziesz miala wiecej sily, pozbierasz sie i bedzie lepiej. Zycze Ci duzo sily, naprawde warto!!! xx Miki No bylismy dzis na dluzszym spacerze, na body z dlugim rekawem nakladam jej cos na wierzch i jakies spodenki cienkie czy leginsy (cos w tym stylu ) czapeczka i przykrylam ja kocykiem. Sprawdzalam na karczku czy nie za goraco jej, ale karczek byl suchy wiec chyba bylo ok, nie przegrzana byla. Tez mam z tym problem bo niby cieplo, ale wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szpitalu,dostalam znowu plamienia,pojechalam na izbe przyjec i okazalo sie ze taka sama sytuacja co przy poprzedniej ciazy-odklejenie kosmówki na 16mm,leze plackiem pod kroplowka z cholernym basenem,nie wolno mi nawet do wc.Nie mam juz nawet sily zeby plakac,nastawiam sie na najgorsze.Lekarka powiedziala ze nie wie jak to sie u mnie skonczy.Musze byc przygotowana na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szpitalu,dostalam znowu plamienia,pojechalam na izbe przyjec i okazalo sie ze taka sama sytuacja co przy poprzedniej ciazy-odklejenie kosmówki na 16mm,leze plackiem pod kroplowka z cholernym basenem,nie wolno mi nawet do wc.Nie mam juz nawet sily zeby plakac,nastawiam sie na najgorsze.Lekarka powiedziala ze nie wie jak to sie u mnie skonczy.Musze byc przygotowana na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szpitalu,dostalam znowu plamienia,pojechalam na izbe przyjec i okazalo sie ze taka sama sytuacja co przy poprzedniej ciazy-odklejenie kosmówki na 16mm,leze plackiem pod kroplowka z cholernym basenem,nie wolno mi nawet do wc.Nie mam juz nawet sily zeby plakac,nastawiam sie na najgorsze.Lekarka powiedziala ze nie wie jak to sie u mnie skonczy.Musze byc przygotowana na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula kochana trzymam mocno kciuki aby wszystko było dobrze!!!! Wiem ze teraz jest Ci cholernie ciężko ale staraj się myśleć pozytywnie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula Trzymam kciuki, zeby wszystko skonczylo się dobrze. Nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Madziula wspólczuję , trzymam kciuki !! Nielot i Miki zazdroszczę Wam kochane spacerów z niuniami, dziś ładny dzień a ja siedziałam i myślałam ze jak bym miała dziecko to juz na spacer napewno bym poszla. Anni ja też czekam na @ jutro bedzie 5 dzien po odstawieniu leków lada dzień pewni przyjdzie i od nowa ..Nio teraz to sobie porozmawiam z dr co i jak i moj idzie ze mna. Ania wypłakać się trzeba ja po 1 razie troszkę a po 2 to akie oczy przez 2 dni zapuchniete miałam, ze szok do pracy musiałam tuszować.Co kochana dalej zamierzacie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula trzymaj sie jakos.....i daj nam znac co sie z Wami dzieje... mam pytanie czy nick "Gerwazyyyy" i "Gerwazy.Bocianowski" to nasza Gerwazy?? czy jak?? naszej Gerwazy dziekuje za rady i pocieszenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula, o boze, biedaku! Dobrze, ze jestes w szpitalu, tam reakcja bedzie najszybsza...a czy masz tez krwiaka pozakosmowkowego? Bo wrzucialam ten temat w google i glownie krwiak jest przyczyna odklejania kosmowki. Najwazniejsze lezec i brac progesteron orqz wierzyc w to, ze kosmowka sie z powrotem przyklei a krwiak ( jesli masz) sie wchlonie!! Kochana, w sieci jest sporo takich przypadkow opisywanych na forum i wszystkie o ktorych wlsnie czytalam zakonczyly sie dobrze! Jest tez wypowiedz jakies lekarki, ktora pisze , ze jedyna pomoca w takich przypadkach jest lezenie plus -zero wspolzycia: Jest to ogólna zasada obowiązująca w przypadku obecności krwiaka pozakosmówkowego, szczególnie w okresach plamień. Na szczęście zmiana ta, stwierdzana aż w ok. 25% wczesnych ciąż, zwykle ustępuje samoistnie do 20 tygodnia. Mam nadzieje, ze pozbedziesz sie tego paskudztwa i kosmowka sie przyklei!!!! Xxx Najwazniejsze to dotrwac do 25 tc, potem juz dziecko mozna uratowac. Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M1, jeszcze masz kilka prob przed soba, zanim bedziesz mogla mowic takie rzeczy, ze nie jest Ci dane. Poza tym nic nikomu nie jest nigdy dane, wszystko trzeba sobie samemu wziac. Monjoc, jestes dzielna, walczysz, najwazniejsze, ze masz jeszcze cztery zarodki!! To bardzo duzo, wierze, ze chociaz z jednym z nich sie uda! Xxx Gerwazy, dzieki za info, kiedy wylot do USA? Xxx Nielotek, Miki, fajnie, ze zagladacie tu! Bede miala do Was na pewno sporo pytan. Moja CC jest zaplnowana na czwartek. Musze wierzyc, że to dobra decyzja i ze wszystko bedzie dobrze. Nielotek, czyli wzielas daiecko na spacer po ilu dniach od urodzenia? Tutaj tez wychodza z dziecmi od razu prawie, ze szpitala, prosto do sklepu na zakupy..troche hardcore...ale dzieciom nic nie jest..w polsce chyba sie dluzej czeka na pierwszy spacer. Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annni, co planujecie teraz? Bedziecie podchodzic do kolejnej proby? Xxx Izkabelka, Jak samopoczucie? Wszystko w porzadku, ciaza ladnie sie rozwija jak widze. Tak trzymac :) Xxx Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunka ja tez duzo czytalam o tej kosmowce i wiem ze w wielu wypadkach wychodzi sie z tego ale ja juz taka optymistka nie jestem bo wlasnie z tego powodu poronilam 1sza ciaze.Narazie plamienia ustały ale to nigdy nie wiadmwmmo.Nie mowili ze mam krwiaka ale na pewno mam bo to wlasnie to odklejenie tak nazywaja.Jest duze odklejenie.Dostalam wczoraj kroplowke a dzisiaj cyklonamine zeby nie krwawic i mam lezec plackiem,a jak dlugo to nie wiem.Nawet nie zlecili mi zadnych badan.Wczoraj 1szy raz widzialam jak bije serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula, trzymaj się i bądź dobrej myśli. Teraz jesteś pod fachową opieką, a Twój stres napewno temu nie pomoże. Słyszałaś serduszko ...teraz masz podwójną motywację do walki. Wszystko będzie dobrze :) xxxx Ja zaniedługo do doktorka jadę. Mam nadzieję, że nic nowego mi się nie pojawiło i z kolejną miesiączką, która ma nadejść w najbliższy weekend rozpocznę stymulację. Z jednej strony nie mogę się już doczekać, z drugiej jestem tym przerażona. Najbardziej boję się tycia po hormonach. Ja mam tendencję do tycia z natury, ale teraz widzę że po miesiącu łykania Regulonu przybrałam na wadze. I to nie wynik jedzenia, bo coś ostatnio apetyt mi nie sprzyja, ale ewidentnie zatrzymuje mi wodę w organizmie. Czuję się taka napuchnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×