Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

[kasiax 0]

Justyna tez dzis jadlam z nutella:) Nie wiem jak to jest z tym dzwiganiem ale jak chcialam wziasc na ręce kolezanki dwuletniego synka to tak na mnie nakrzyczala ze nie wiem. A w sklepie co kupowaliśmy wózek cos tam nam spadlo dwa razy w rozmowie z ekspedientka szybko ona podnosila a kiedy ja sie chcialam schylić to tylko uslyszalam "nie,nie proszę niech pani sie nie schyla" :) o schylaniu sie to i lekarz mi mówil. Ja jeszcze nie wiem co na obiad:) będę zaraz robić z mama brzoskwinie w syropie :)a później z kolezanka sie umowilam na spacer. Pogoda nawet fajna nie jest goraco w sam raz na spacer :)

[aneczka0124 0]

Ja też przyłączam sie do zyczeń :) nastepna wizyte mam 18 wrzesnia takze poczekam miesiac ale szybko zleci ::)

[ania_sz 0]

Jejku pomaranczowa, ale jak sie teraz czujesz? jestes zadowolona ze wychodzisz? bo moze jeszcze nie doleczylas tego do konca a tu wesele za tydzien.. zebyś kurcze znowu do szpitala nie trafiła.Ale pech... zycze Ci wszystkiego dobrego! X Aneczka dobrze ze z dzieckiem wszystko dobrze, może się Wam objawi dopiero przy porodzie :D X Mi sie tez dzis snilo, że ze tak powiem urodzilam. Ale nie w 9 miesiacu, tylko teraz. U kuzynki pod domem. I to bylo tak ze mała tak mi sie rozpychała w brzuchu, ze po prostu "przeniknęła" przez skórę:P masakra, ja jakaś nienormalna jestem:P Ale była tak malutka i cudowna:P Chyba mi sie tak sniło dlatego, że jak zasypialismy z mężem to tak mi wypchała brzuch, aż bolało jak sie pchała, chyba rozciągała mi macicę jak nie wiem co, taki mega wzgórek mi zrobiła koło pępka i wtedy powiedzialam do męża "matko daniel ona wychodzi" :D X Gunia na miłosć boską, proszę się tak nie forsować!! :) Ból na pewno przez to był. X Co do dźwigania ciężarów... gdzies, kiedys przeczytalam, co mi się zresztą głupie wydało.. ze mozna po 5 kg na ręke nosic ? beznadziejne to i mysle że to za duzo tych kg. Ja np. taki sześciopak wody mineralnej 1,5 litrowej nie wnoszę ze sklepu do bloku na 2 pietro tylko każę mężowi takie rzeczy kupować i nosic. A chrześniaka mojego 3 letniego też zabraniają mi podnosic i 2 letniej córeczki kuzynki również...

[monbiaa 0]

Jak ja nie lubie jak mój mąż jest po nocce! Całe przedpołudnie nie można nic zrobić bo musi się wyspać zeby mieć siłe iść dalej całą noc pracować.. a ja siedze u wujka męża na dole i gadam o pierdołach z nim - już bym się położyła chętnie ale chyba nie wypada u niego :D Tyle dobrze ze obiad mam juz zrobiony ( wczorajszy strogonow ) ale mam ochote na jakiegoś placka dzisiaj może i ja bym coś upiekła :) Tylko co - znowu problem bo się trzeba zdecydować na coś konkretnego :D Mój maluszek mnie dzisiaj kopie od rana i to tak już dobrze czuje od środka pod pępkiem :) Chyba tak samo się nudzi jak i ja ;p

[monbiaa 0]

Ja tez miałam dzisiaj głupi sen :) byłam u kuzynki i prałam wszystkie spiochy body i kaftaniki jakie tylko mam ( pewnie po wczorajszych zdjęciach to mi się śniło ) a tu patrze niedaleko jej domu rodzinnego dwie trąby powietrzne takie czarne i jedna w drugą wchodziła a ja w ciąży strach straszny, panika nie wiadomo gdzie uciekać a mój mąż miał jeszcze po pracy po mnie przyjechać do niej i tak się martwiłam o niego czy ta trąba go nie wciągnie razem z naszym samochodem! Obudziłam się cała mokra normalnie jak szczur :D i tak sobie pomyslałam że faktycznie jestem chyba pokręcona troche skoro takie rzeczy mi się śnią :)

[aneczka0124 0]

ania_sz jednak mam nadzieje ze pokaze sie wczesniej :) pytalam wczoraj sowją gin o usg 3D i kosztuje 200zł i teraz zastanawiamy sie z mężemy czy sie zdecydowac :) z jednej strony troche to kosztuje a my chcemy odkladac pieniazki na zakupy dla malenstwa a z drugiej fajnie było by zobaczyc maluszka juz tak lepiej i miec pamiatke :)

[monbiaa 0]

Ale dzisiaj cisza na forum - chyba wszystkie dziewczyny siedzą w lidlu :D ja sie nie wybierałam z tego względu że mam dużo ubranek i nie mam takiej potrzeby :) pozatym nie wiem co będe miała a widziałam tam takie wzory że albo dla chlopca albo dla dziewczynki :) Dzisiaj się zanudze całkowicie chyba nie ma co robić - nuda straszna. Chciałabym wyjechać a nawet mogłabym do babcii w Bieszczady ale boje się że nie wytrzymam długo bez męża i że np w razie potrzeby konsultacji z lekarzem czy cokolwiek będe daleko od opieki medycznej. A przydało by się tak pojechać na tydzien może dwa :) odpocząć, wyspać się za wszystkie czasy ( o ile by się dało spać ) :D ale to chyba tylko marzenia :) nie wytrzymałabym sama tak długo a z babcią jak to z babcią o czym bym gadała całymi dniami? :P

[Gość Szymuś2014]

Witam szczesliwe Mamusie :))) Mam na mie Ania i jestem w 20 tygodniu ciazy a porod mam wyznaczony na 7 stycznia :) mam nadzje ze mojemu synkowi ( ktory pokazal sie juz w 19 tygodniu udalo nam sie z mezem dowiedziec o plci poniewaz po dluzszym usg pokazal sie i jednak okazalo sie ze na 90% bedzie syn :) ) , nie bedzie sie za bardzo spieszylo na swiat i jednak urodzi sie w styczniu :PP szczerze powiedziawszy myslalam ze bedzie cureczka bo moja cera ulegla pogorszeniu i mam straszna ochote na slodycze :P ale widac te wszystkie przesady to nie prawda :P jestesmy mlodymi rodzicami bo ja mam 19 a maz 21 lat ale mam nadzieje ze sobie poradzimy ze wszystkim , ja zamierzam rowniez isc na studia zaoczne mam nadzje ze pogodze maciezynstwo ze szkola ....:))) pozdrawiam . Szczesliwa mama :)

[Gość pusia2214]

Szczęśliwa_ona- ja również składam Tobie najserdeczniejsze życzenia!!!:) dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa,szczęścia miłości bliskich no i oczywiście dobrego rozwiązania :) żyj nam 100 lat!!!!;* ________________ A Wam moje Kochane życzę miłego spokojnego i ciepłego dzionka:)

[kasiax 0]

Monbia - współczuję Ci ciszy w domu, bo mąż śpi po nocce. Kiedyś mój też miał nocki w lato to jeszcze gdzieś wyszłam albo coś tam porobiłam gorzej zimą. Jak wracał do domu koło 5 to chciałam żeby się wyspał i cichutko wszędzie :) Ja też nie wybieram się do Lidla znajdę jeszcze nie raz coś takiego fajnego na pewno. Wczoraj buszowałam po allegro i szykuję się na zakupy typu tetra, higiena i takie pierdołki trochę się tego uzbiera, ale odczekam jeszcze trochę, bo mój krzyczy, że wózek kupiliśmy to chyba wystarczy na razie :)

[Gość pusia2214]

Monbiaa- wiem co czujesz i dokładnie Cię rozumiem. Ja już od roku siedzę sama z 2 letnia córa (mąż pracuje od 6 do 20) nie mam tutaj nikogo,znajomych przyjaciół czy rodziny.Ponad rok temu przeprowadziliśmy się na Śląsk ze względu na prace męża i uwierz mi, wiem co to jest samotność :/ Sama chciałabym czasem zostawić wszystko tak chociaż na dwa dni (dłużej bym nie wytrzymała ;) ale niestety obowiązki nie pozwalają,gdy chociaż był ktoś tutaj taki chociaż do pogadania było by dużo lżej i łatwiej... Pozdrawiam Cię cieplutko :)

[monbiaa 0]

Kasia najlepiej to znaleźć sprzedawce co ma duży wybór asortymentu i ma praktycznie wszystko od higieny po kosmetyki dla dziecka i mamy pieluchy tetrowe i jednorazowe podkłady poporodowe itp itd :) podam Wam parę nazw sprzedających to może coś wybierzecie i dla siebie a u takiego co ma duzo rzeczy to jest lepiej bo jedna przesyłka wychodzi np za 14 zł kurier i całą wielka paka przychodzi do was ze wszystkim :) A i w jak macie jakiś sprzedawców to podajcie nazwy :) . otek76 - tego bardzo lubie i ogolnie bardzo duzo rzeczy zamówiłam z tych które mam bo jest niedrogo i wybór ma fajny :) właśnie czekam na paczke od niego :) HealthWorld - duzy wybór butelek podgrzewaczy itp rodzyneczki - od ubranek po zabawki i inne akcesoria multi_import - też duży wybór :) Mam nadzieje że troszke pomogłam i sobie coś znajdziecie dla siebie :)

[Majaaa2014 0]

No i byłam w tym Lidlu ,ale zdecydowałam się tylko na ten termometr bo tak jak pisze Monbia ciuszki są kolorystycznie albo dla chłopca albo dla dziewczynki. Ale na pocieszenie weszłam do ciuszków i tam kupiłam kilka rzeczy łącznie za 30zł. Muszę już odpuścić w tym miesiącu bo zaraz będzie echo w lodówce. Tylko że to tak ciężko się oprzeć. Mój mąż też śpi po nocce a jak wstanie to będzie głodny więc mi już też gulasz drobiowy się gotuje. Do tego robię kapuśniak. Jeśli chodzi o dziwne sny to dobrze że nie jestem sama bo już myślałam że coś z główką dostaje. Wieczorem wrzucę zdjęcia moich zakupów.

[monbiaa 0]

Maja u mnie ten sam problem a nawet podwójny ; raz że już w tym miesiącu za dużo kasy wydałam na wyprawke a dwa że ja mam już wiekszość i jak widze takie cudowne malutkie mięciutkie kolorowe dla bobasa to nie moge sie oprzec ale to juz mi sie jest potrzebne i dylemat :D

[aizuz 0]

szczesliwa_onaa życzę Ci razem z Bziuczkiem wszystkiego co najlepsze! Szczęścia i miłości, no i oczywiście, żeby Twój Maluch urodził się zdrowiutki i dorodny :) X U mnie dziś dzień do d**y i płakać mi się chce... Od rana po lekarzach... Najpierw rodzinny bo mam swędzący problem na plecach - nie ma rady, ze wzgl. na ciążę nic nie powinnam brać. Przyczyna? Nieznana... Potem wskoczyłam do mojego lumpka na zakupy i szał - była dostawa małych ciuszków i o dziwo wszystko na chłopca. Kupiłam kombinezon do samochodu (trochę cieńszy, na spacer raczej się nie nada) za 8zł i kilka body, pajaców, półśpiochów i skarpetek - łącznie zapłaciłam 22zł. To był jedyny pozytywny akcent... Potem wizyta u gina i apteka i tu masakra :( Okazało się, że pojawiły się nieliczne bakterie w moczu - tabletki. Zaczyna mi się anemia - tabletki. No i co mnie najbardziej martwi - szyjka się podobno skróciła - luteina dopochwowo :( Poczłapałam do apteki - prawie 100zł... Aż mi łzy napłynęły do oczu, a jak wróciłam do domu to się rozpłakałam... Mąż akurat pojechał do pracy, ale oczywiście "nie rycz, idź i kup te leki, bla bla bla". I siedzę sama w domu i popłakuję... Nawet rozpakowywanie zakupów ciuszkowych mi nie pomogło... Dobrze, że chociaż mały kopie, tyle dobrego... To by było na tyle z mojej bezproblemowej i bezobjawowej ciąży... Mam nadzieję, że wszystko się zaraz unormuje, ale stres jest :( A w poniedziałek na wizycie wszystko było okej... Powtórka za tydzień...

[monbiaa 0]

Aizuz nie martw się kochana i nie stresuj, szkoda nerwów i zdrowia! :) Kup tabletki i je zażywaj a wszystko się unormuje za niedługo :) Dzisiaj jest chyba taki dzień ja tak samo jakas taka nie w humorze jestem, rozkojarzona i pogoda nie sprzyja... Następne badania moczu wyjdą w normie a i anemia się wystraszy tych tabletek i ucieknie ;) Wiem że 100zł to kupa kasy za leki ale mus to mus - wiadomo wolałabyś kupić coś dla bobaska... Uszy do góry będzie dobrze napewno :)

[aizuz 0]

jest koniec miesiąca, kupę kasy poszło w remont, w weekend wyjazd do Radomia, jeszcze nie wszystkie rachunki popłacone. kupię leki - źle, bo pod koniec miesiąca jeść też trzeba. Nie kupię - jeszcze gorzej, bo brać je teraz muszę... Jeszcze tą zasraną anemią się nie martwię, ale siuśki i szyjka mnie dziś dobiły :( czemu te cholerne pieniądze tak rządzą światem... Ryczeć mi się chce :(

[Majaaa2014 0]

Aizus nie martw się kochana bo nerwy najbardziej szkodzą maluszkowi, dobrze że jesteś pod kontrola a napewno będzie dobrze. Ja w pierwszej ciąży 3razy leżałam w szpitalu bo miałam nadciśnienie i najgorsze że 25grudnia miałam ślub a oni mnie nie chcieli wypuścić ze szpitala. Straszyli że może się coś stać, że łożysko może się odkleić także swoje też przeżyłam. Brałam leki i wszystko dobrze się skończyło. Mała urodziła się w marcu zdrowa i śliczna a dziś ma już prawie 10lat i nie choruje a inteligentna jak byk- oczywiście po mamusi. W maju jak już była na świecie to jeszcze maturę zdawałam bo byłam w 5letnim technikum. Także wiele człowiek musi przejść. Trzymaj się!

[Gość Justyna29ooo]

hej wlasnie zjadam nalesniki z nutella chyba juz chora na punkcie nutelli jestem. ______________- dzis w dalszym ciagu mam dziwne odczucie rozciagania brzucha i boli troszke jajnik z jednej strony.jesli ktos mi powie ze ciaza to cudowny okres to zastrzele. cudowne jest malenstwo ale ciaza to jakas masakra. mam na facebooku znajome w grupie ciezarnych ktore sa w 30 tygodniu i dochodza im coraz to nowe dolegliwosci,puchniecie nog,zgaga i w zadnej pozycji juz spac nie moga. ja od poczatku ciazy czuje sie kiepsko,mdli mnie kazdego dnia, wymiotuje tez od czasu do czasu,czesto cos kluje boli, kregoslup wysiada,szybciej sie mecze.... dlugo by jeszcze tak wymieniac :P ______________ gdzies tamkiedys byl temat poruszony o czytaniu innych tematych na kafeterii, powiem wam ze czasem czytam ale wtedy tylko dochodze do wnioskow ze glupota ludzka nie zna granic. w naszym temacie czuje sie jak u siebie w domu i wiem ze mam doczynienia z inteligentnymi kobietami ktore wiedza czego chca od zycia. wiem ze kazdy jest mlody i popelnia rozne bledy ale to co niektore osoby wypisuja to siega zenitu.ze wzgledu na moje zdrowie psychiczne wyszlam z zalozenia ze wiekszosc rzeczy nie nalezy brac do siebie.

[ania_sz 0]

A ja dziś ugotuje taką lekką zupkę, krupnik. Bo wczoraj z mężem popełnilismy chyba parszywy grzech obżarstwa. Zjedlismy po 2 domowe hot dogi ok 16 i do wieczora, do nocy juz nic a nic i czulismy się okropnie obżarci. feee ! Postanowilismy od dziś jeśc tylko w malutkich ilosciach, bo to przeciez tak niezdrowo obżerać się. Aż mi wstyd:P X Aizuz - nie martw się, ja po ostatniej wizycie tez musialam kupić żelazo, bo anemia i tabletki na drogi moczowe, bo mialam LICZNE bakterie. przez 2 tyyg mialam brac Femisept Uro, a jak nie przejdzie, to potem 10 dni Furagin. I nadal biorę własnie. I szczerze to nie podoba mi się ten mój mocz itp. chyba zrobie badania przed wizytą, chociaz lekarka wcale mi nie kazała. Ale dla świetego spokoju zbadam sobie mocz, to tylko 8 zl wiec spoko.

[ania_sz 0]

Monbia ! prośbę mam do Ciebie wielką! Nie wiem czemu, ale mam problem ze znalezieniem użytkowników na allegro. Tzn, wiem gdzie się to robi, wpisuje się nick użytkownika w tą wyszukiwarkę na allegro i obok pisze "wszystkie działy", rozumiem ze tam jest lista do rozwinięcia i tam pewnie zaznacza się żeby szukało wśród uzytkowników, czy tak? domyslam się ze tak jest. Ale mi się ta lista nie rozwija. W ogóle od dawna juz zauwazylam ten problem. Nie wiem czy wina leży po stronie mojej przeglądarki czy co?! używam Chrome, mam tez explorera i tam tez sie nie rozwija. ;/ żenada. Nie wiem czy jest inny sposób żeby znależć uzytkownika, więc prośba moja jest taka, czy możesz podać linki od razu do każdego z tych 4 użytkowników, których nam podałaś? straszniiiiie proszę!! :):):) będę ogromnie wdzieczna :)

[gunia1990 0]

Kurde macie racje dziewczyny, że nie powinnam tyle robic. Mam wyrzuty sumienia, bo dzisiaj tez mnie boli :/ Nie wiem co robic bo moj lekarz na urlopie. Wzielam nospe i leze. Rano sie dobrze czulam i wybralam sie do lifla- kupilam termometr i leginsy ciażowe, ale jak tylko wyszlam z marketu pożałowalam, że nie zostalam w domu- klucie w dole brzucha nie daje mi spokoju. Mysle, że jak do jutra nie przejdzie to skonsultuje sie z innym lekarzem. Czy ktoras miala podobne bole? :( A jeszcze kilka dni temu cieszylam sie, że nie mam zadnych dolegliwosci wrrrr. - AIZUS: kochana wiem co przezywasz. Jak wyszlam ostatnio ze szpitala i wykupilam recepte to sie przerazilam, do tego wieczorem tego samego dnia bylam jeszcze na pogotowiu i nastepny lek do kupienia. A zaledwie 2 dni wczesniej bylo wszystko ok. A co bierzesz na drogi moczowe?

[szczesliwa_onaaa 0]

Dziewczynki jeszcze raz dziękuję wszystkim pozostałym za złożone życzenia :* Ja właśnie wróciłam z zakupów na których byłam z mamuśką. I co do rzeczy z lidla to tak: spodnie ciążowe - bardziej getry niż spodnie a pas jest wysoki tylko na brzuchu, z tyłu jest normalny krótki więc podejrzewam że będzie się zwijał i nie wzięłam ich. Body nawet fajne, wzięłam te róż + fiolet r. 62/68. Spodnie materiałowe też spoko, też wzięłam 62/68 a moja mamusia kupiła większe na później. Jeśli chodzi o te sztruksowe za 20zł to myślałam że będą grubsze, a one strasznie cieniutkie są. Fioletowe mi się nie podobały, różowe nawet ładne, ale bardzo blade, ale za to czerwone super! Babcia wnusi kupiła (oczywiście większe na później:P). Do tego kupiłam termometr i podgrzewacz na 12V. Jeśli o dresy chodzi to też nawet ładne były, ale ja stwierdziłam że maleństwo w dresie chodzić nie będzie, a jak kupie takie na 68 to będzie już lato i też za ciepło na dresik więc odpuściłam. Do tego muszę wam powiedzieć że z mamą byłyśmy w KARI i CENTRO i są super wyprzedaże. Polecam szczególnie CENTRO, bo są świetne legginsy i rajstopy z lycrya za 3zł! Dostałam też świetną torebkę od mamy za 10 zł z CENTRO i drugą też super za 20zł z KARI. Także polecam bo mamusiom się też coś należy :)

[Aniołek23 0]

ooo ale się rozpisałyście:) --- szczęśliwa_ona wszystkiego najlepszego:)) --- wiecie co jeżeli mogę coś poradzić to nie pożyczajcie niczego dla maluszków od znajomych bo ja właśnie sie przejechałam na tym... przed wczoraj przywiozłam cały wór od niej ciuchów i inne d*perele i wcześniej się jej pytałam czy chce mi to sprzedać czy pożyczyć to ona że pożyczyć, no i we wtorek pytam się jej czy mam jej oddawać na raty czy całość jak małą wyrośnie a ona że mam sobie dać z nimi spokój i o tym nie myśleć.. no ok ale i tak bym jej oddała przecież i dała coś za te pożyczenie a dziś dostaję wiadomość czy ja odkupuje czy pożyczam bo ona kasy potrzebuje.... no szlak mnie jasny trafił no.. miałam ochotę spakować wszystko i jej oddać. i pytam się ile za nie chce to ona nie wie... no cholera jasna takiej to jej nie znałam.. mąż oczywiście zły czemu się bawię w pożyczanie i sama na siebie też zła jestem, wybrałam chyba ze dwadzieścia ubranek i resztę zwracam bo nie mam zamiaru później czegoś na swój temat usłyszeć...

[Aniołek23 0]

dlatego już więcej od nikogo nic nie pożyczę!!! wolę kupić i mieć z głowy i wiedzieć ze mogę zrobić z tym co zechce a nie że w każdej chwili ktoś mi napisze ze mam oddać czy kupić... a tak po za tym to dużo tych rzeczy było po prostu brudnych i sama je wybielaczem traktowałam i wszystko odeszło a teraz czyściutkie i pachnące oddaje fajna wymiana co?? normalnie taka zła to jeszcze nie byłam...i tylko moja mała najbardziej na tym cierpi bo odczuwa moją złość:(( --- a przez to zapomniałam się pochwalić:) mąż dziś pierwszy raz poczuł kopniaczka :)

[monbiaa 0]

Aniolek wiadomo ze najlepiej liczyć na siebie i jak ktos nie ma kasy to lepiej pozyczyc niz kupowac nowe. Ale ja wole sobie czegos odmowic i kupic sama nie wazne czy nowe czy uzywane ale wiem ze to sama kupilam i nikt mí niczego nie wypomni ;) Wiem jak sie musiałas poczuc i rozumie Twoja zlośc. Zaplac jej za te 20 ciuszkow a reszte oddaj i powiedz zeby na kims innym zarabiala..

[monbiaa 0]

Ale fajnie z tym kopniakiem! Chcialabym zeby moj maz tez poczul juz ruchy ;)

[Aniołek23 0]

monbiaa ja pierwszy raz poczułam 31.07 ale to takie 3 puknięcia były a mąż dopiero dziś ale już od tyg się tuliłam do niego i kładłam jego rękę na brzuch i pytałam czy czuje a on że nic nawet jak mówiłam kiedy kopie to nie czuł a dziś sam rano położył głowę na brzuchu i się wtulał i już nawet nie wspominałam kiedy kopie tylko sam się zapytał "teraz?" a mi łzy w oczach stanęły :) także kolejna spaniałą chwila:)

[aizuz 0]

dziewczyny, dziękuję za wsparcie, jesteście Kochane. gunia na drogi moczowe dostałam Palin 3x2. x Mój stan jednak się nie poprawia :( cholernie martwię się to szyjką i schizuję... Rozmawiałam już z koleżanką, która miała podobnie - powiedziała, czego mi nie wolno itp. - lekarz nic nie wspominał o takich rzeczach (mam wrażenie, że rzucił diagnozą na "odwal się", a ta jedna tableteczka luteiny to tyle co nic jest...). Rozmawiałam z mamą - niestety dla mnie teraz, ale stety dla niej kiedyś, nie miała takiego problemu. Uruchomiłyśmy jednak linię do cioci położnej, która pracuje w szpitalu i ma do mnie zadzwonić za jakieś pół godziny - dopytam się jej co i jak. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że teraz siedzę i dopatruję się czego nie powinnam... Zastanawiam się, czy to mały kopie, czy może ja mam skurcze. Brzuch mnie boli co chwilę... Jestem zła na siebie, ale nie mogę się powstrzymać... Zobaczymy co mi ciocia powie, ale póki co nastawiam się, że jak mąż wróci przed 22 z pracy do pojedziemy do szpitala na SOR. Tak mi doradziła koleżanka, przebadają i powiedzą co i jak. Może będę spokojniejsza. Zwłaszcza, że podobno ze skracającą się szyjką nie można jeździć samochodem, a nas czeka w sobotę podróż do Radomia 200km i powrót w niedzielę... Aż dreszczy z nerwów dostałam... X przepraszam, że Wam tak smęcę, ale muszę się wygadać :(

[ania_sz 0]

Aizuz zapomnialam wczesniej napisac, wybieracie się na AirShow do Radomia czy to w jakiejs innej sprawie? Mój mąż strasznie chciał jechac, ale wybijam mu to z glowy, bo w niedziele mamy pierwszą rocznicę ślubu. X No nie no! Ja się chyba muszę na to podkarpacie przejechac do Monbii osobiscie, bo coś olewa moje posty do niej :P Proszę powrócić wzrokiem na samą górę prawie tej strony i przeczytać :P hehe i bron Boze sie nie gniewam, tylko tak żartuje:) nie bierz tego na powaznie;)