Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość KUBAT KUBAT

ZGADZAM SIĘ W 100 %

Polecane posty

Gość KUBAT KUBAT

Witam wszystkich pracujących i już nie pracujących w Rossmannie.Pracuję w 372 na osiedlu Czecha w Poznaniu to co się dzieje to jakieś nieporozumienie.KIEROWNIKIEM JEST FACET jest on do d...Ciągle zmienia nam grafik nawet kilka razy dziennie nie informując o tym pracownika ,że są zmiany...Przesiaduje non stop w biurze i ciągle coś w tym grafiku zmienia,albo rozmawia przez telefon.W większości obowiązków jakie on ma robią za niego asystentki albo kasjerki,a on tylko ściemnia.Jak dostanie od kogoś cynka ,że KR do nas jedzie to wtedy lata jak szalony z wywieszonym jęzorem....Zebranie mamy o 6 rano,ponieważ po pracy nie może być...Poza tym ciągle przypomina nam o SOKU , a sam się z tego nie wywiązuje.Klienci się skarżą i mówią nam co to jest za kierownik jak się do nas odnosi,nie uśmiechnie się .Siedząc na kasie obsługując klienta patrzy na niego jakby chciał zaraz go zabić takim wzrokiem,poza tym minę ma ...a gdzie" uśmiech"!!Kierownik nigdy nie ma kasy perfumeryjnej,a dlaczego przeciez to jest tak jak inna kasa.Na innych sklepach widziałam Kierowników siedzących na K1.Klient pyta się o jakiś produkt to odsyła do innych dziewczyn,bo nic na dany produkt nie wie..To on powinien nam dawać przykład w końcu jest kierownikiem jakieś obowiązki chyba ma... U nas jest taka rekrutacja co po chwilę jakaś osoba się zwalnia albo przenosi na inny sklep to powinno dać do zrozumienia KR,że coś jest nie tak z tym kierownikiem nie umie stworzyć atmosfery nie daje sie na kierownika.Podlizuje sie KR i ze wszystkiego sie wypiera co powiedział...I NA KOŃCU WYCHODZI,ŻE TO MY JESTEŚMY NAJGORSZE.Mam nadzieję drodzy pracownicy Rossmanna z Łodzi,że z tym coś zrobicie !!!Nie da się z nim już dłużej wytrzymać psychicznie.Dziewczyny chodzą zestresowane,narzekają na niego ale większość z nich obawia się zwolnienia i siedzi cicho...Wiem ,że 90% pracowników naszego sklepu jest mojego zdania.KR oczywiście wysłucha ale drugim uchem to wszystko wypuści i tak uzna ,że kierownik ma rację...Czy można coś z tym zrobić???Mam nadzieje ,że mogę liczyć na pomoc.Pozdrawiam NIK Z TYM NIC JESZCZE NIE ZROBIŁ ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×