Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Gość gość
gaba to, ze za 3 razem sie udalo, to moze za 4 razem nie udac sie. nie bez powodu mowi sie, ze ladnie wszystko, ale do czasu...pozniej jest plucie w brode, ze chore dziecko bedzie musialo walczyc z calym swiatem, bo ludzie i swiat nigdy nie zaakceptuja chorych ludzi...zero pomocy ze str panstwa, zero pomocy ze str ludzi...tak bylo, jest i zawsze bedzie. radze i tak zrobic badania kontrolne i porozmoawiac z ginem, czy w ogole warto myslec o 4 ciazy, bo ryzyko zawsze jest. wczesniej mialas szczescie, ale teraz niekoniecznie moze tak byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Czas pędzi, że hej. Cały czas coś się dzieje. Antos skończył 6 miesięcy, jest super, boski, obłędny itp. Jest po tzw. trzydniówce, która jest tak oczywista, że każde dziecko powinno ją przejść, zdaniem lekarza. Mandarynko mi też się odwlekły szczepienia, bo miał katar, potem trochę chrypkę. Lekarze mówią, że przy tego typu objawach można szczepić, ale ja jestem nieugięta. Musi być zdrowy. Ja wakacje w domku i trochę w sadzie u rodziców, mąż bez szans na urlop. Jolka jak budowa? Gaba co u Ciebie, jak taras i brzucho? Mon cheri co Tosia już potrafi? Taida?? Co u was? Zuzka jak stres przed pracą? Jak mała, nadal przyklejona do mamusi? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka1974
Czesc kobietki ddaaaaaawno mnie nie było, jestem już w 32 tyg ciąży, nistety na ostatnim usg dowiedziałam sie ze mój synek bedzie miał rozszczep obustronny wargi i podniebienia, jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Myszka tak mi przykro z powodu twojego synusia, znam osobiście dziecko z roszczepem wargi i podniebienia i uwierz mi, że teraz chirurgia plastyczna stoi naprawdę na wysokim poziomie, chłopczyk przeszedł kilka operacji dzięki determinacji rodziców naprawdę wszystko zostało skorygowane, jak go ostatnio widziałam to ma tylko niewielką bliznę od noska do wargi nikt kto nie zna jego historii to by nie wiedział. Chłopiec uczęszcza systematycznie na zajęcia logopedyczne gdzie poprawia wymowę - naprawdę uwierz będzie dobrze, dziwi mnie, że tak późno się o tym dowiedziałaś u mnie na połówkowym wszystko było widać - trzymaj się kochana U mnie proza życia - jesteśmy już spakowani czekam tylko na starszego syna aż wróci z Łotwy i wyruszamy w dalszą drogę, boję się bo sama jadę z chłopakami, mąż nie może i tak się zastanawiam czy posadzić ich z tyłu oby dwóch czy wyłączyć poduszkę i tego małego dać z przodu - sama nie wiem co zrobić i jak jechać, robotnicy są już na budowie, ojciec dał im klucze - aż się boję tam jechać, chociaż ojciec ich z kontroluje, mam nadzieje że nic nie spiepszą ;) wracamy pod koniec sierpnia :) kochane udanych wakacji, odpoczynku, luzu totalnego i wszystkiego dobrego dla Was i Waszych pociech :) Piotruś rośnie jak na drożdżach jest już co nosić - ręce bolą ;) Ewa, Zuza nie zazdroszczę powrotu do pracy ;) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka nie wiem jak Cię pocieszyć, bo matka to matka, ale to co napisała Jola jest prawdą. Nie będę się powtarzała, ale mamy podobny przypadek w rodzinie. Malutki jest juz po operacjach, ładnie zaczyna mówić. Wymaga to troche pracy, ale wszystko się ułoży. Jolka ja wożę małego z przodu, bo jeżdżę dużo sama, ale jak jadę tylko z kimś daję go do tyłu. Spróbuj tak, a najwyżej podczas podróży zmienicie fotelik. Powodzenia na budowie. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
Jak czytam trollowe wpisy to naprawdę się ciesze ze dane mi jest żyć w normalnym świecie gdzie kobiety rodzą do 46 roku życia a wspomaganie płodności jest refundowane do 42 życia kobiety i każdy je wspiera:) Myszka nie martw sie . Jak ci juz dziewczyny pisały medycyna w tej dziedzinie ma duże możliwości. Będzie dobrze Każde kochane dziecko jest PIĘKNE i nie dajmy się kobity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
U mnie 34 tydzień . 1 lipca miałam ost usg. Mały jest już obrocony główka w dół ważył 1970 kg .został dokładnie 'przejrzysta wszystkie możliwe sposoby :) jest w pełni formy kopie aż spać nie mogę Wyprawka juz gotowa przyszły tatuś osobiście wszystko wypral i wyprasowal.wozek kupiony .teraz tylko najtrudniejsza sprawa czyli przeorganizowanie sypialni w domu i wyprowadzka najstarszej Cory do własnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
No nie mogę dokończyć pisze ze smartphona i ciągle coś nie tak Więc czeka mnie przeprowadzka córki i urządzanie pokój dla synka ale to sama przyjemność. Mebelki kupione wszystko inne też. Jakoś udało mi się to spiac w miarę szybko.eh te ostatnie tygodnie tak się dużą Buziaki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myszka bardzo mi przykro:(Jestem zdziwiona że dopiero teraz lekarz to zauważył na usg. Nie powiem Ci nic innego czego nie powiedziały dziewczyny.Teraz medycyna poszła tak do przodu że zobaczysz będzie wszystko dobrze.Wiem że nie łatwe chwile przed wami ale uda się.Trzymam kciuki za Twojego synka.Bądź silna. Kataris to już 34 tc?Szok ale zleciało.Mnie akurat ostatnie tyg najbardziej leciały.He he może będzie piłkarzem jak tak kopie;) Jolu nie martw się myślę że Twój tata będzie miał oko na ekipę i wszystko będzie po Twojej myśli.Udanych wakacji. Ewa masz rację lepiej dmuchać na zimne i słuchać swojego serca ja też bym nie zaszczepiła młodej jakbym miała jakieś wątpliwości. Mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Mon cheri ! No nie idzie sie zalogowac :( x A ja nie pisalam bo sie obrazilam ;) , ze moj dzieciak nie jest najpiekniejszy na swiecie :D, podobnie jak Antos , Piotrus, Male Mandarynki i Zuzki , albo mlody... ;). A nasze dzieciaki sa rozkoszne ... A tak szczerze to na rzesach chodze , bo sie Tosce przebily obie dolne jedynki na raz ... Budzila sie co chwilke , a w dzien to najlepiej bylo z mamy nie zchodzic ( w tym miejscu dzieki Bogu za chusty do noszenia !!! ), ale jest juz lepiej . a zebochy zostaly nawet wyprobowane na mleczarni ;) x Myszko bedzie dobrze , moze nie latwo , ale wszystko dobrze sie skonczy... x Kataris no to juz niedlugo , ja to wiele rzeczy na ostatnia minute robilam , a ty juz prawie gotowa ... Sorry a gdzie to wlasciwie jet az tak dobrze ze refunduja do 42 , bo u mnie to gora 40 , a pozna ciaza wprawdzie jest powszechna i powinni sie przyzwyczaic , ale jednak ze wspomozeniem duchowym i nie tylko to roznie bywa... x Ewka no ja to sie zastanawiam jak o gdzie do lekarza pojsc na nastepne badania , bo Toska nie szczepiona , a tutaj wprawdzie obowiazku nie ma , ale Cie lekarz potrafi wywalic jak nie chcesz zaszczepic dobrowolnie , a ja mam zamiar i tak poczekac do roczku a potem szczepic wybiorczo ... x Jolka zabierz mnie ze soba na te wakacje !!!! jestem mila , sympatyczna i pomagam sprzatac ;) x Mandarynko ile ma ta Twoja starsza teraz ? x Gaba i jak kulasz sie juz ;) , mam nadzieje ze pogoda jako tako , bo nie wyobrazam sobie koncowki ciazy przy upalach , nogi by mi chyba pekly ;) x Kajka witaj , nigdy nie ma pewnosci , ze wszystko bedzie jak trzeba , ale to ryzyko nie jest takie znow ogromne , polecam kwas foliowy i enzym Q10 od zaraz , to pomaga zminimalizowac ryzyko wad wrodzonych ... x kurcze mamy zamiar we wrzesniu ochrzcic mala , problem tylko , ze mam tylko jednego , a raczej jedna kandydatke na zaszczytna role chrzestnej , spelniajaca wszystkie wymogi KK , czyli moja starsza core ... Reszta kandydatow albo juz sie dawno z kosciola wypisala , albo nie ma bierzmowania , ktore jest u nas niezbedne obecnie ... W ten sposob odpadl brat m , ktory byl naszym swiydkiem i chrzestnym starszej i chcial byc dla mlodszej ... no kurcze :( x pozdrawiam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Dziewczyny , będę pisała po kawałku , bo oczywiście wczoraj wyprodukowałam się i walnęłam niemałe opowiadanie -))) , a tu jakiś czubek imieniem Spam mnie nie opublikował-))) Próba generalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Dobra Nasza , Spam chyba jeszcze śpi-))) Kataris , normalnie mnie zadziwiasz , jesteś taka poukładana-))) Ja i Fasola zaczęłyśmy 32 tydz , brzuch natomiast chyba 45 tydz-))), talia całkowicie zniknęła-))), ale na buzi wyglądam kwitnąco ,co nawet Pan Dr. potwierdził troszkę ze zdziwieniem w głosie ... -))) , tak więc jeżeli siedzę za stołem , a stół jest odpowiednio wysoki to tak jak bym nie była w ciąży -))) , ja to jeszcze nic nie mam przygotowane , dopiero kilka ciuszków z allegro kupiłam , wózek u szwagra nawet nie wiem czy już go przygotowali-))) , miejsce na wózek jeszcze nie zrobione (łóżeczka na początek nie chcemy) , miejsca w szafie na ciuszki brak-))) nawet spakowana do szpitala nie jestem , bo też nic nie mam , nawet torby-))) Matko moja, beznadziejna matka ze mnie.....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myszka teraz medycyna jest na wysokim poziomie, moja kuzynka urodziła się z rozszczepem obustronnym ma teraz 36 lat przeszła mase operacji, jej karmienie to byla tragedia bo karmiona była łyżeczką. Teraz są smoczki dla maluchów specjalne, Przeciez teraz moze mieć tylko 2 operacje przedtem kuzynka miała ich ponad 15. Pracowałam tez z kobietką która urodziła takiego syna tez jest po 30 , i teraz wyglada jak z żurnala. Dasz rade , będzie ciężko. I nie słuchaj że w tym wieku to tak musiało się stać , Moja ciotka miała 24 lata a koleżanka z pracy 28 wiec wiek tu nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Myszka , pisz będzie Ci lżej , i tak jak Dziewczyny mówią , nie będzie łatwo , ale się da , kiedyś to był problem , teraz będą Was czekać operacje korygujące , ale do zrobienia , to nie koniec świata , trzymam kciuki , bo Twoje maleństwo w wieku mojej Fasolki-))) A tak na marginesie to troszkę późno ten Pan Dr. odkrył wadę , mam nadzieję że nie chodziłaś to tego osławionego Dr. , który lubi mieć tajemnice przed pacjentkami .........??? U mnie na Usg to jak na talerzu , wszystko widać , gin mówi dokładnie co i jak , Fasola obecnie ok 2kg do kurczaczków nie należy-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Mon Cheri , masz rację , upały są okropne , a nogi jak słoń-))) , jestem całkowicie wypluta , jakby mnie walec drogowy przejechał , wczoraj już się zrobiło chłodniej , a dziś troszkę kropi , nogi wróciły do poprzedniej postaci (jak Fiona-))) , ale powiem wam ,że jednak jak człowiek młodszy to sił więcej , przecież z młodszym synem też w tym czasie chodziłam w ciąży (termin prawie ten sam) i jeszcze rocznego synka miałam na rękach i zmęczenia nie czułam ,czy jak? a teraz jak z pracy wracałam to nawet obiadu mi się nie chciało gotować , wymyślałam jakieś dziwne potrawy , aż mi się chłopy w domu zbuntowały-)))) Gdzie Mięcho!!!! -)))), a ja na mięcho nie mam ochoty i już...... Taras skończony , jak tylko będzie ładne światło to zrobię fotkę i pokażę , troszkę kolorów się przyda -)) Jola mnie też zabierz na te wakacje , ja też się przydam -))) , jem mało nie chrapię , coś ugotuję i przepierkę walnę -))) same atuty ,no i zakupy bez kolejki załatwię-))) Zazdroszczę , bo my w tym roku domówka , aż nienaturalne , bo ja mam chyba coś z tego Włóczykija z Muminków , jak przychodzi mój czas to stoję przy płocie i wciągam powietrze-)))) także same widzicie zacięcia do wicia gniazda domowego jakoś mi brak , Aha , ten GOŚĆ pomiędzy mną , to nie ja-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
U nas etap matur zakończony , Dziecko zdało i to nie najgorzej , dostał się na matematykę stosowaną , na fizykę , a na informatyce jest na rezerwowej , ale on chce tą informatykę , chociaż , jak dla mnie to matematyka stosowana ma większą przyszłość , ale cóż to moje zdanie , a jego życie , i to on wybiera...-)))) Ha, Ha ,Ha Mon Cheri , masz rację że się obraziłaś , iż nasze dzieci nie są najładniejsze , ja też się obraziłam , SĄ i tylko ślepy tego nie widzi , moje Dziecko to maturalne to nawet na pierwszą stronę artykułu o maturach dali-))) , tyle ładnych dziewczyn pewnie było , a to jemu się trafiło ,jak ślepej kurze ziarno-)))) mieliśmy chociaż pretekst żeby się z niego ponabijać-))) takie niewinne żarty..... Dziewczyny , jak piszecie o tych szczepieniach , ząbkowaniach i innych cudach to skóra mi cierpnie , bo zaczynam sobie przypominać jak to było-))) MASAKRA , Ja tu błogo miałam spędzić wiek przedemerytalny ,aby na tej emeryturze już tylko odpoczywać i czerpać pokłady finansowe-))))) a tu kurczę klapa , ale cóż trzeba i to przebrnąć , chociaż ta moja emerytura to troszkę jak Eden utracony , podobno jest , ale czy ktoś go zobaczy-))) No dobra , troszkę popisałam , czekam na odzew -))) Jola prosimy o nieustanną relację z urlopu , niech nam ślina cieknie-))) Miłego dnia Wam życzę -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markizzza
Gabi mój syn też zdał maturę i złożył papiery na informatykę, mam też córkę 2 letnią ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
Gaba gratulacje dla syna:) no ty to pisać lubisz:) u mnie upały ustały chwilowo wiec i obrzęków nie ma ale męczył mnie tez bardzo. Trzeba dużo wody pić . U mnie o dziwo waga się zatrzymała i brzuch tez przestał pachną jak balon a już mam 17 na plusie. Na szczęście żadnego nowego rozstepu:) pierwsza córa mi je jedynie ofiarowała ale po tylu latach są mało widoczne. Nie jestem wcale taka poukladana:) na co dzień mam zawsze bałagan w szafie i nigdy nie mogę znaleźć dokumentów :) ale dziecię to co innego sama radość z kupowania i urządzania . Torby nie spakowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak znam siebie to będę się już z bólami pakować:) i nie byłam jeszcze na specjalnym spotkaniu w szpitalu tzw przygotowanie do porodu gdzie poznajesz personel pokoje porodowe i wybierasz sobie sposób w jaki chcesz rodzic. Wiem pełen komfort:) wtedy tez dowiem się co musze zabrać do szpitala bo każda placówka ma własne propozycje.czeka mnie jeszcze spotkanie z anestezjologiem obowiązkowe bo znieczulenie to sprawa oczywista .mimo to mam trochę strach bo 5 lat temu miałam operacje na kręgosłup i teraz w ciąży mocno dokucza mi dretwienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
Dretwienie palców u rąk No widzisz Gaba ja tez musze na raty pisać bo mi wycina wszystko. A tak poza tym to już dawno miałam cie zapytać czy ten nick to od twojego imienia Gabriela może? Bo ja tez noszę dumnie to imie:) Mandarynko dziecko masz śliczne inne z reszta tez:) a mieszkam we Francji Trzymajcie się mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
He, He , Kataris , to jest nas dwie Gabriele-))) U Ciebie to co innego z tym porodem , tu w Polsce jak zwykle złapią Cię bóle , odczekasz do częstych skurczów i możesz jechać , bo wtedy każdy szpital musi Cię przyjąć-))) , Takie realne życie-))))) Ja o znieczuleniu nie myślę , chciałabym urodzić naturalnie , ale coś gin przebąkuje że niby cesarka , tego chciałabym uniknąć , jakoś mi nie bardzo pasuje-(((( Hej Markizzza , gratuluję syna , jak się dostał ,to szacun, u nas na Polibudzie ,jest wysoki poziom i wielu chętnych na tą informatykę , no mam nadzieję że się dostanie , bo zabrakło mu dosłownie 0,5 punkta-))) czasami i tak jest. Miłego wieczorku-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka1974
Jestem potwornie rozgoryczona na cały swat, znienawidzilam wszystich, do nikogo sie nie odzywam, nie odbieram tel, wszystim życze zle, z nienawiscia patrze na ciezarne na dzieci w wózku, tutaj pisze ostatni raz, nic mi nie pomoze pisanie, czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
Myszka ale czemu taka reakcja? Przecież to nie koniec świata ojej... no przykro aż czytać. . Jesteś rozzalona ale nie mów tak ze go nie chcesz:(nie wolno tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myszka z tego co pamiętam to jesteś osobą wykształcona nie powinnaś tak pisać że nie chcesz synka a wręcz przeciwnie powinnaś go z dwa razy mocniej kochać niż się kocha dzieci zdrowe bo on ciebie bardziej będzie potrzebował. Bardzo mnie zawiodlas swoim podejściem myślałam że jesteś silną kobietą a ty jesteś tchórzem, ludzie z gorszymi wadami walczą u dzieciaków z pełną determinacja a ty co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markizzza
Gaba - a na jaką politechnike złozył syn papiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka kryzys przejdzie! Nie załamuj się proszę! Powiesz, łatwo jest mówić jak się ma zdrowe dziecko. Kochana to nie koniec świata. Wszystko Wam się ułoży. Nie wiem jak Cie wesprzeć, jak dobrać słowa. Nie uciekaj w złe myśli, nie zamykaj się w sobie!!! Porozmawiaj na spokojnie z chirurgiem szczękowym, pokaż usg. Może nie jest tak źle jak piszesz. Gaba gratuluję synowi i powodzenia, bo pewnie dostanie się na info, bo teraz jest istny bałagan, bo można logowac się na kilka uczelni. Czas pokaże! markiza Wam też gratuluję i pozdrawiam. Kataris to już ostatni czas na tzw. wicie gniazda. Ja nie zdążyłam, bo urodziłam 4 tyg.przed terminem i pakowałam się ze skurczami co 10 min. Ale ja mam na wszystko czas. Pozdrawiam wszystkie niedzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko , no coz mam nadzieje ze nas jeszcze czytasz ! Absolutnie rozumiem to co czujesz , w ciazy czlowiek jest w sumie bardzo przewrazliwiony , a tu teraz pod koniec taka wiadomosc , no to nerwy puszczaja i czlowiek wybucha ... Trudno to zaakceptowac , ale stalo sie ... Nie twierdze , ze Twoje odczucia zmienia sie , gdy maly sie urodzi , nie w kazdej kobiecie wybuchaja od razu uczucia maciezynskie , nawet jesli dziecko jest wymarzone i idealne , a trudno zaakceptowac malucha ktory nie spelnia oczekiwan . Na razie potrzebujesz czasu , by oswoic sie z ta mysla . Kochana nie da sie na sile przekonac samego siebie , ze to jest w porzadku . Ale sprobuj dac sobie troche czasu i nie skreslaj maluszka , bo on w calej sytuacji jest najmniej winny i jaki by nie byl bedzie Cie kochal i potrzebowal. Daj wam szanse , by uczucia sie rozwinely . Jesli trudno Ci teraz odczuwac milosc do dziecka , sprobuj pomyslec o tym jak o odpowiedzialnosci za cos , co czlowiek stworzyl . Mysle , ze z czasem ochloniesz i bedziesz widziec cala sytuacje jasniej . Rzeczywiscie przy dzisiesjzym stanie medycyny takie wady mozna dobrze i szybko skorygowac i synek w koncu niczym nie bedzie sie roznic od innych dzieci . Kochana zycze spokoju i rozwagi i pomocy ze strony najblizszych i pamietaj nie taki diabel straszny jak go maluja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×