Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Gość gaba102
Hej Mało piszę , bo nie chcę Was zanudzać moim oczekiwaniem , jak to w ciąży .....-))) Fasolka w brzuchu to i nie widać jak fika nóżkami czy się uśmiecha , a powiększający się brzuch , to żadna nowina-)))) oprócz brzucha powiększają się stopy i gdybym gdzieś trwale jedną odcisnęła , myślę że następne pokolenia zastanawiałyby się jaki to gatunek ssaka zamieszkiwał naszą ziemię-)))mam nadzieję ze moje stopy kiedyś powrócą do dawnych wymiarów-))) Do pana G. idę dziś , zobaczymy co powie , bo ja im dłużej w ciąży to tym lepiej się czuję , a ostatnie wyniki , to jak u konia-))) gdyby jeszcze ta lustrzyca troszkę mniejsza , to byłoby cudnie-)) Kataris , Ty już prawie na wylocie , to może być na dniach , a Mały spokojniejszy bo siły zbiera na ten najważniejszy dzień w życiu-))) To taka cisza przed burzą.... Ja żadnych skurczy przepowiadających , Fasola się nie obraca , nic sobie nie robi z upływających dni i zbliżającego terminu i cóż czekamy , do 5 września dużo nie zostało , a i jeszcze po 5-tym może się nam przedłużyć , zobaczymy... W domu lekka nerwówka , jak to zawsze kiedy na coś się oczekuje, ale moi synowie bardziej tą nerwówkę wiążą z kończącymi się wakacjami.... Zrobiło się troszkę zimniej i już czuje się koniec lata-))) szkoda ,uwielbiam lato , no i właśnie trzy dni temu skończyłam 43-lata , tak to sobie czas ucieka........ troszkę nostalgicznie ale co tam , metryka metryką , a najważniejsze jak człowiek się czuje , mam rację? Jak wrócę z wizyty to nabazgram jeszcze coś A teraz miłego dnia , dla Mamuś i Maluszków-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka78
Gaba, "zanudzaj" nas częściej :), Kochana. Ja tam uwielbiam Cię czytać, masz dystans, poczucie humoru i lekkie pióro. Poza tym zazdroszczę Ci ciąży, no może tych spuchniętych stóp niekoniecznie. Wkleiłabym tu zdjęcie moich ciążowych i nieciążowych (dla porównania) stóp, ale nie wiem, czy zniosłabym tę ilość komplementów ze strony gości ;). W każdym bądź razie miałam balerony :). Co to ja chciałam? Kochana - wszystkiego co najlepsze i wymarzone i wyśnione, samego szczęścia i miłości 👄 , lekkiego porodu i spokojnego, zdrowego, różowego maluszka! 100 lat dla Ciebie, Gabo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Zuzka , bardzo , ale to bardzo dziękuję-))) własciwie kobieta wiekiem nie powinna się chwalić , to takie kokieteryjne ma być-)) , ale ja raczej do tych kokieteryjnych nie należę , i jakaś tam cząstka feminizmu przemawia przeze mnie -))), a odnosnie feminizmu , to tak dla uśmiechu mały feministyczny żarcik Wiecie jakie jest najbiedniejsze zwierzątko na świecie? -Mężczyzna , a dlaczego , bo Cycki ma bez mleka , ptaszka bez skrzydełek , jajeczka bez skorupek , no i worek bez pieniędzy-))) Tak jak nadmieniłam wizyta u Pana G. była i się skończyła-))) Trzeba jeszcze jedno USG i jeszcze jedna wizyta u niego , Fasolka nadal obstaje przy swoim i nie ma zamiaru dostosować się do standardów jakie przewidywane są w 9-tym m-cu , więc się nie obraca , za to Pan G. obracał głową macając brzuch-))) CZy Was też badano na samolocie do końca , bo mnie tak , MASAKRA , wdrapać się na ten samolot to jeszcze pół biedy , ale z niego zleźć to dopiero sztuka -))) no że tak powiem podchodzi już pod ekwilibrystykę-))) No i że tak przynudzę to prasuję ciuszki , kończę pakować torby itd. , ale wszystko na raty , pracy , tej zawodowej mam obecnie po uszy i nie wiem jak ja to wszystko zostawię , a bardziej jak oni wszyscy sobie poradzą beze mnie-))), to tak pół żartem ,pół serio. Wiem że jak będą musieli to poradzą , ale ciągle jakieś wątpliwości mam..... chyba długo po tym porodzie w domu nie usiedzę-))) to takie zboczenie zawodowe , proszę u siebie nie naśladować-))) Dziewczyny wpisujcie cos tam troszeczkę , ja wiem , że jak ma się perspektywę pójścia do pracy i zostawienia maleństwa , to nawet pisać się nie chce , ale może jak tak wylejecie żale na ...chciałam napisać kartkę... no tutaj i podzielicie się nimi wzajemnie to jakoś lżej będzie.... Jak Wam się wakacje udały , bo u mnie jak to się mówi , sylwester na białej sali , a wakacje to domówka-))) Co słychać u Waszych słodkich Maluszków , chodzą? , raczkują? ząbkują? , gaworzą? .....?????? I te mamusie które jeszcze mają malutkie Fasolki w brzuszkach , niech też piszą , będzie ciekawiej Trzymajcie się-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu wyżej...ja sama nigdy nie mówiłam fasolka, ale to nie znaczy,że ktoś inny nie może tak nazywać swojego dziecka...a gdyby mówiła niunia, księżniczka, książę , król, pysia czy pysio, to nie miałaby nic z głową? Każdy nazywa swoje dziecko jak uważa..lepiej fasolka niż bachor , potwór itp .. Jak zwykle musisz swoje mądre trzy grosze wtrącić..mnie np drażni twój język i porywczy charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaba 100 lat dla Ciebie i powodzenia w ostatnich przygotowaniach. Ja sylwestra spędziłam w szpitalu ściągając pokarm dla małego. Głowa do góry dasz radę!! Wakacje mijają, we wtorek pierwsza rada w pracy, hrrrrrr! Mały ma już 6 zębów, 4 u góry wyszły wszystkie jednocześnie. Pięknie raczkuje, siada sam i próbuje wstawać w łóżeczku. Istne cudo!! Nie mamy problemów z jedzeniem. Oby tak dalej. Odnosnie fasolki, to na innych forach dziewczyny tez tak nazywają swoje dzieci. więc niee wiem w czym problem! Zuzka co u Was?? Jak ostatnie dni beztroski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, Ja mam przed sobą jeszcze 2 tygodnie w domu, a tydzień z małą. U nas tylko 2 zęby - dolna jedynka i górna czwórka, ale z jedzeniem się poprawiło, no i dobiliśmy do 8 kg :). Powrót do pracy zbliża się wielkimi krokami, boję się bardzo, ale nie mam na to wpływu, nie ucieknę przed tym, kiedyś muszę wrócić :P, więc zostaje mi pogodzić się z sytuacją i zrobić wszystko, żeby dziecku wynagrodzić brak rodziców przez tyle godzin. Ewka, gratulacje dla synka, pięknie się rozwija. Moja mała wciąż nie chodzi sama, jedynie przy meblach lub za rękę. Zuza w tym wieku śmigała już od przeszło 3 miesięcy. Bardzo mi zależało na tym, żeby zaczęła żłobek jako chodzące dziecko, ale widać musimy jeszcze poczekać na samodzielne kroki. Miłej niedzieli. Trzymam kciuki za mamy oczekujące na dniach swoich maluszków. Jola, co u Ciebie? Jak budowa? Wprowadzacie się w tym roku czy na spokojnie w przyszłym? Mon Cheri, Taida, Mandarynka - jak Wasze dziewczynki? Pozdrawiamy wszystkie mamy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka78
ten post powyżej to ja - Zuzka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze słowo do Gaby - ja byłam do końca ciąży badana na fotelu, nawet kilka godzin przed porodem w szpitalu przy przyjęciu. Pamiętam, że przy pierwszej córce też tak było i że miałam ogromny problem z wchodzeniem na fotel, bo złapała mnie rwa kulszowa. Ta końcówka jest już bardzo męcząca, ale jeszcze trochę i będzie po wszystkim :). Dla mnie ciąża mimo wszystkich niedogodności to piękny okres w życiu, gorzej z tym, co jest po porodzie - kiepsko znoszę takie radykalne zmiany w życiu :P, ale wiem, że to tylko chwila, no może rok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka78
skleroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1975
Witam Gaba i Kataris już finiszujecie, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania i spotkania z maluchami w realu - będzie dobrze Ewa nie zazdroszczę nie zazdroszczę powrotu do pracy, znam ten ból, ostatni tydzień sierpnia nerwowka - konferencja plany na przyszły rok, spotkania w zespołach zadaniowy - jak ja to kocham, Zuza za ciebie trzymam mocno kciuki żeby rozstanie z Hania przebiegło spokojnie, My pakujemy się do powrotu, kolejny etap budowy zaliczony brama zamknięta, Piotruś dzisiaj kończy 4 miesiące - super facet, Mandarynko, Mon cheri, Taido dawno nie pisalyscie - co u was Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej!! NIE WIEM CO Z TĄ FASOLKĄ???? NIE ŚLEDZIŁAM-)))) ale jak kogoś drażni to sorry , właściwie to mogę mówić DZIECKO , bo to już dziecko-))) Daje mocno o sobie znać-))) Kataris , coś mi się wydaje ze Ty już po , bo cisza w eterze-)) Ewa , Zuzka trzymam kciuki , lekko nie będzie , ale kobieta silną jest... Faktycznie pozostałe dziewczyny coś nam zamilkły....-)) życzę więcej słoneczka dzisiaj i uśmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Ja jeszcze nie urodzilam eh dziś ok 13g zaczęły mi się sączyc wody ale niezbyt dużo. Skurcze słabe dość nieregularne .nie mam pojęcia ile to jeszcze może tak trwać:( w domu lekka panika bo może juz a ja czuję że nie tak szybko Mały jest uparty i tyle. Gaba masz jakieś symptomy zbliżającego się porodu? dziewczyny dzięki ze trzymacie za nas kciuki. Bo chyba tylko my 2 ja i Gaba jesteśmy na finiszu:) to buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
No tak znów bez podpisu :)wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny zaglądam dzisiaj czy jeszcze topik istnieje a jednak przetrwał pozdrawiam życze wam wszystkim pociechy z dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
Witajcie:) Szczęśliwie obwieszczam ze mój synek przyszedł na świat wczoraj o 6.21 :) jest śliczny i zdrowy:) 3140 gr Było ciężko. ... poród był trudny i ciężki i w efekcie mam bardzo mocno nadwyrezony mój biedny i tak już polatany kręgosłup wiec bardzo się mecze bo nie mogę siedzieć ani dłużej stać czy chodzic:( mam nadzieje ze to wróci dość szybko do normy bo inaczej długa rehabilitacja Opowiem więcej później na razie odpoczywam a mąż i córki pomagają w szpitalu Jestem bardzo szczęśliwa pomimo wszystko:)) pozdrawiam was wszystkie serdecznie Gaba teraz twoja kolej trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1975
Kataris ogromne gratulacje, Byłaś dzielna , waga małego idealna, trzymajcie się ciepło. U nas akcja ząbkowanie, Pozdrawiam Gaba co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka78
Kataris, moje gratulacje! Uściskaj syneczka ❤️. Namęczyłaś się, ale już tulisz swojego malca :). Wszystkiego dobrego, niech się malutki zdrowo chowa, a Tobie życzę szybkiej rekonwalescencji po ciężkim porodzie. Ważne, że masz pomoc. Odpoczywaj kochana. P.S. Jak dacie na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna mandarynka
Kataris ogromnie Ci gratuluję.Zdrówka dla Ciebie i synka:) Zobaczysz szybko dojdziesz do siebie zwłaszcza że masz super rodzinę która Ci pomaga. Gaba a jak ty się czujesz?Lekarz nie proponuje Ci cc ze względu na ułożenie małej? Jola Piotruś szybko zaczął ząbkować moja póki co bezzębna. Ewa jak tam pierwsze dni w pracy?Jak rozłąka z Antosiem? Zuza będzie dobrze .Trzymam kciuki. A u nas póki co rozszerzanie diety trwa.Młodej podchodzą owocki chyba wszystkie a z warzyw najbardziej marchew,dynią za to pluła.Ale pierś jest jeszcze daniem głównym:) Ząbki może wkrótce wyjdą bo ślini się na potęgę i wszystko ładuje do buzi. Powoli też zaczyna pełzać,bardzo chce siedzieć a turla się jak szalona.Uwielbia gaworzyć i śmiać się.A i jest typowym cyckiem mamy z nikim nie chce zostać i muszę być na widoku inaczej. płacz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Hej Już sie dzisiaj wpisywałam , ale uznało mi znów za spam , można się wściec!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
OGROMNE , OGROMNE i jeszcze raz OGROMNE GRATULACJE DLA MAMUSI I SYNKA !!!!!!!-)))) Kataris tak się cieszę , że jesteś już po wszystkim-)))) chociaż , obolała i jeszcze może mało sprawna , ale chyba przeogromnie szczęśliwa-))) Radość w domku zapewne nie ma końca , i widok tak oczekiwanego Maluszka jest nie do opisania -)))) To naprawdę słodkie....-)))) Oczywiście , koniecznie napisz co i jak , kiedy tylko poczujesz się lepiej , no i tak jak tu już dziewczyny napisały pochwal się jak synusiowi daliście na imię , Ucałuj , Go w piętki-))) Fakt teraz już tylko ja zostałam , bo przez ten cały czas niestety nie dołączyła żadna inna mamusia-(((( cóż może jeszcze się ktoś pojawi.... Moja córcia uparta jak tatuś , nadal nie szykuje się na świat ,leży sobie w brzuszku jak chce , czyli nóżkami do dołu i tymi kochanymi nóżkami wali mamusię po trzewiach , aż mi dech czasami zapiera ... W poniedziałek chyba ostanie USG i we wtorek decyzja Pana G. Brzuch OLBRZYMI!!!!! i czas się go pozbyć , bo zaczyna być mi już ciężko , ale wciąż staram się być na chodzie-))) Wybraliśmy nareszcie imię , negocjacje trwały prawie 9-ć miesięcy , a wybór jest kompromisem-))) , no niestety jak mi się coś podobało to mojemu M. nie , i na odwrót -))) Ostatecznie będzie Liliana , w skrócie Lili , ładnie czy nie trudno decyzja już zapadła-))) Jeżeli zaś chodzi o jakiekolwiek symptomy zbliżającego się porodu to u mnie głucha cisza , NIC!!!! Widocznie taka moja uroda , WIELKI BRZUCH i DZIECI DO 42 TYGODNIA-)))) , ale obawiam się , że Liliana będzie wtedy ważyła już jakieś 5kg , co jest mało ciekawą perspektywą - dlatego wszystko zależy od Pana G. we wtorek-)))) Kataris jeszcze raz , wszystkiego dobrego , trzymajcie się cieplutko-)))) i pisz , pisz , pisz co tam nowego WSZYSTKIE pozostałe dziewczyny pozdrawiam gorąco i wiem że jak zaczniecie pracę to mniej czasu na pisanie będzie , bo to przecież dodatkowy obowiązek -))) ,a le mam nadzieję że chociaż troszeczkę coś napiszecie....-)))) Spokojnego wieczoru -))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabo, teraz zaciskam kciuki za Ciebie i za bezpieczne przyjście na świat Lilianki :). Lila, Liluś, Lilianka - pięknie, jakby nie wymawiać. "Znam" wirtualnie jedną prześliczną Lilunię, ale to smutna historia. Wam życzę niezmąconej niczym radości z bycia rodzicami małej Lili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka78
wyżej to ja ;) Basiu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że te pomarańcze dalej dokuczają że im się nie znudziło :) Uściski dla młodej mamusi i maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co tu piszesz, jak nie masz nic do powiedzeniaa?? Basiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego naj..... dla mamusi i maleństwa, dużo wytrwałości, jak najwięcej przespanych nocy i cierpliwości!!! Oby synuś rósł zdrowo i był Waszą radością po wszystkie czasy. No i zaczęło się moje kochane. Praca, obowiązki i nerwy, bo mały w domu, ech życie. do ostatnich wyczynów Antka dopisuję to, że nauczył się wstawać przy wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratki dla Antka :). Zdolny chłopczyk. Pierwsze koty za płoty, z każdym dniem będzie coraz łatwiej z pogodzeniem tego wszystkiego. Ja dziś pochwalę Hanię. Ja beczałam cały dzień (w nocy spałam 2h, a to dodatkowo na mnie działa w dzień płaczogennie), a moja córka w ogóle, pięknie jadła w żłobku, bawiła się, spała 1h (inne dzieci ją obudziły) i była bezproblemowa. Rozpłakała się dopiero, jak szła do domu, bo nie chciała wyjść z sali. Była sama przez 7 h, wytrzymała bez piersi i jako jedne z nielicznych dzieci była bez smoczka i nie płacząca. W domu za to przyssała się na 40 minut :). Ja natomiast miałam taki dzień, że lepiej nie mówić - rano o mało nie spowodowałam wypadku z udziałem traktora, a po południu przekroczyłam prędkość o 30 km i zapłakana z wielkim zdziwieniem (czego oni ode mnie chcą) zatrzymałam się do kontroli policyjnej. Skończyło się tym, że panowie policjanci byli skłonni mnie odwieźć do domu, nie dostałam ani mandatu ani punktów karnych, jedynie pouczenie i prośbę, żeby ktoś inny odebrał dziecko ze żłobka i żebym ja nie wsiadała już dziś do samochodu. Poza tym nie umiałam policzyć pieniędzy w sklepie, wszystkiego szukałam, nie potrafiłam zamknąć domu (kręciłam kluczem w drugą stronę i płakałam 5 minut, że nie wyjdę dziś z domu), obsługa żłobkowego obuwia na klamrę również mnie dziś przerosła :O. Szwagierka zostawiała dziś w przedszkolu swojego trzylatka - zesikał się 3 razy w majtki, a nie nosi pampersa odkąd skończył 1,5 roku. Za nic nie chciał z nikim iść do toalety, nic nie jadł, nie bawił się, tylko strasznie płakał za mamą :(. Mam nadzieję, że u nas będzie tak, jak było dziś. Gaba, czyżby cisza zwiastowała kolejnego forumowego maluszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ewa, Zuza czas wziąć byka za rogi i nie puszczać, Powrotu do pracy nie zazdroszczę, na samą myśl żołądek mnie boli, Zuza najważniejsze, że głowy nigdzie nie zostawiłas, ja też jak się denerwuje to nie mogę nic ogarnąć, drzwi jak zamykam to szarpie jak głupia i sprawdzam czy zamknięte i potrafię się jeszcze z parteru wrócić i sprawdzić aby się upewnić czy zamknęłam i czy kot czasami nie został na klatce, nie chce wiedzieć co sąsiedzi myślą o mnie jak tak latam jak głupia po schodach. Dziewczyny trzymam za Was i Wasze pociechy kciuki żeby rozstania przebiegały z uśmiechem na twarzy, Gaba twoja cisza na forum może zwiastowac tylko jedno malutka chyba już jest z Wami, Kataris jak pierwsze dni z małym? Mandarynko, Mon cheri, Taido pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny czy 4 tyg po dniu spodziewanej miesiączki (6tyg po stosunku) ginekolog na usg dopochwowym zobaczy pęcherzyk ciążowy, badź już zarodek i bijące serduszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie 7-8 tc był już zarodek widoczny, serce też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×