W jakim wieku rozwódki są najbardziej wyuzdane i napalone?

Od czasu kiedy prawie zostałem rok temu niemalże zgwałcony przez pijana 30 parolatke po rozwodzie poluje na rozwódki. To jakdyby moje hobby. Szukam ich po klubach, przez znajomych i w internecie. Osobiście preferuje 30 letnie sfrustrowane rozwódki. Te zrobia wszystko a nawet więcej w łóżku. Wiem, że jestem hiena, ale przecież pan daje przyjemność tym damom. A co do tematu, to w jakim wielu wg was rozwódki są najbardziej napalone i zarazew sexowne?

ty imbecylu. facet je zostawił bo sa brzydkie i z******e mułem zaniedbane

Widać że się nie znasz. Trzydziestoletnie rozwódki to dla mnie piękne i nie docenione kobiety. Fakt, że nie kochałem się nigdy z rozwódka plus 42, więc nie mam porównania i dlatego pytam, ale człowieku nie obrażaj choć tych kobiet. To że mąż stracił często napalony skarb, to raczej jego wina. A mój zysk :)

nie ma co się zastanawiać czy 30 czy 40 czy nawet 50, jedyna zasada to długotrwały post seksualny napalona jest każda, która miała przez lata regularnie, a potem przestała mieć rwij i posuwaj na zdrowie

Święte słowa, choć 50 letniej rozwódki raczej bym nie brał, nawet jak bym sam był napalony.

50-letnie , gdy są dobrze utrzymane i nie mają jeszcze objawów klimakterium są napalone jak piec w chałupie przy 30 stopniach mrozu one wiedzą, że to ich ostatnie podrygi w tym temacie i idą na całość!!!!!!!!!!!!

Mogą być szczupłe i zadbane. Ale balbym się że wypadnie im szczęka jak bym taka od tylu posuwał

a twoja mamusia ma sztuczną szczękę w wieku 50 lat? czy jeszcze niezła d**a do rznięcia z niej? jak tak to podaj adres